„Uzbrojenie. Wehrmacht. Tom1” – U. Feist – recenzja

Uzbrojenie i umundurowanie Wehrmachtu i SS to temat, który nigdy „nie stygnie”. Każde wydawnictwo może liczyć, że pozycja temu poświęcona rozejdzie się w mgnieniu oka, zwłaszcza tak klasyczna i uznana, jak dzieło Uwego Feista.

Nie jestem przy tym wyjątkiem. Z radością „łykam” większość nowości i dodatkowo wyszukuję wszelkiego rodzaju starsze wydania w tej tematyce. O Uzbrojeniu Feista, klasycznym albumie dostępnym dotąd jedynie w języku angielskim i w dość wysokich cenach, śniłem po nocach. Aż tu nagle – Deus ex arma – Vesper zrobił mi wielką niespodziankę.

Po rozpakowaniu ukazało się to, co wielokrotnie oglądałem i co mieć pragnąłem. Niezmieniona w stosunku do oryginału czarna okładka z żołnierzem (nieco podobnym do Kurta Russela) w kombinezonie maskującym i nazwą Wehrmacht napisaną frakturą. Twarda okładka kryje niemal dwieście stron kredowego papieru, na których znajduje się to, po co album ten powstał.

Książka nie ma narracji, a zwarty tekst, choćby nawet wprowadzenie, nie jest obecny. Informacje przekazywane są w podpisach do zdjęć, które same w sobie są treścią. Istotą albumu Feista nie jest omówienie broni jako przedmiotu, ale pokazanie, jak była noszona, i potwierdzenie tego bardzo obfitym materiałem fotograficznym. W książce znajduje się kilkaset kolorowych i czarno-białych fotografii wszelkiej broni używanej przez Wehrmacht w czasie jego jedynej wojny. Warto podkreślić, że jest to broń niemiecka lub produkowana na zlecenie niemieckie w większych partiach, obecność broni zdobycznej, użytkowanej – siłą rzeczy – w małych ilościach, zostało zaś zaledwie zaznaczone z kronikarskiego obowiązku.

Autor prowadzi czytelnika, kierując się kryterium wielkości. Zaczyna więc od pistoletów, przechodząc przez karabinki, karabiny powtarzalne i samopowtarzalne, pistolety maszynowe, kończąc na broni zespołowej. Rzecz jasna im popularniejsza broń, tym więcej miejsca jej poświęcono.Materiał zdjęciowy i omówienie Walthera P.38, karabinka Mauser 98k, karabinka automatycznego StG 44 czy ukaemów MG34 i MG42 zajmuje nieraz po kilkanaście stron. Informacje o każdym typie i modelu zawarte są w rzeczowych podpisach, autor unika przy tym jednak wnikania w zbędne i zajmujące niepotrzebnie miejsce powielanie suchych danych technicznych. Omówienie sposobów przenoszenia czy ciekawostek uchwyconych na zdjęciach stanowi o wielkiej wartości merytorycznej tego albumu.

Jako rekonstruktor i fotograf jestem zachwycony zaprezentowanym materiałem fotograficznym, który nie dość, że dokumentuje zasady i wyjątki z regulaminów wojskowych, to jeszcze pokazuje, jak ówcześnie wykonywano zdjęcia. Jest świadectwem działalności reporterów i zwykłych żołnierzy w dziele uwieczniania historii na kliszach. Broń pokazano jednak nie tylko na czarno-białych zdjęciach z epoki. Znajduje się ona na wielu kolorowych planszach, częstokroć skupiających uwagę czytelnika na interesujących detalach.

Jeśli więc ktoś chciałby zadowolić wybrednego miłośnika militariów jakimś prezentem książkowym – to idealna propozycja. Nada się również znakomicie dla osób, które nie lubią czytać zwartych kolumn tekstu lub też dla tych, którzy mają za nic suche szczegóły techniczne, skupiając się na użyciu broni w walce. Polecam tę książkę zwłaszcza jako prezent dla rekonstruktorów, dla których nie będzie tylko kolejnym zbieraczem kurzu na półce, a dziełem wciąż żywym.

Plus minus:

Na plus:

+ eleganckie wydanie

+ wysoka wartość merytoryczna

+ wysoka przydatność dla odtwórców, muzealników czy fotografów

Na minus:

- w zasadzie brak tekstu zwartego

Tytuł: Uzbrojenie. Wehrmacht. Tom 1

Tytuł oryginalny: Die Wehrmacht

Autor: Uwe Feist

Tłumaczenie (z jęz. niem.): Leszek Erenfeicht

Wydawca: Vesper

Rok wydania: 2018

ISBN: 978-83-7731-278-0

Liczba stron: 176

Okładka: twarda

Cena: 79,90 zł

Ocena recenzenta: 10/10

^{Redakcja merytoryczna: Marcin Petrynko}

^{Korekta: Edyta Chrzanowska}