„Bitwy w świecie Tolkiena” – D. Day – recenzja |
Historię świata kształtują wielcy ludzie i ich wojny. To stwierdzenie odnosi się nie tylko do świata rzeczywistego, ale również fikcyjnych krain, które poznać można na kartach książek. Co zaś może stanowić lepszy przykład niż przeogromne i przebogate uniwersum stworzone przez J.R.R. Tolkiena?
Nie ma chyba na świecie osoby, która, choćby w minimalnym stopniu zainteresowana literaturą i filmem, nie słyszała nigdy o Władcy Pierścieni. To monumentalne dzieło fascynuje i inspiruje od lat. Jedną z osób poświęcających czas na głębszą analizę uniwersum tolkienowskiego jest David Day – kanadyjski poeta i pisarz, autor m.in. Atlasu Tolkienowskiego czy Bestiariusza Tolkienowskiego.
W swoich rozważaniach autor zachowuje chronologię wydarzeń, co pozwala czytelnikowi prześledzić historię Ardy od samego jej stworzenia aż do bitew znanych z trylogii Władcy Pierścieni. Wydarzenia opisuje krótko i zwięźle, skupiając się przede wszystkim na źródłach inspiracji Tolkiena, dla którego natchnieniem były nie tylko motywy znane z literatury (spośród których warto wymienić: Apokalipsę św. Jana, literaturę fińską, legendy z całego świata, angielski folklor czy mitologie, w tym nie tylko powszechnie znaną grecko-rzymską, nordycką i germańską, ale także tybetańską). Pisarz czerpał również z rzeczywistego świata: na geografię Ardy wpływ miało rozmieszczenie kontynentów i ukształtowanie terenu w Europie, a koleje losu fikcyjnych państw i bohaterów są bardzo podobne do tych powszechnie znanych z historii (np. dzieje Gondoru inspirowane cesarstwem zachodniorzymskim czy postać Aragorna – Karolem Wielkim).
Tytuł książki sugeruje, że jej wnętrze będzie przepełnione opisami bitew, daje także nadzieję na szczegółowe mapy czy schematy. Na tym polu spotkał mnie zawód. W książce znajduje się tylko trzynaście map. Jak na tak przesycone wojnami uniwersum (o czym zresztą sam autor książki niejednokrotnie wspomina), jest ich zdecydowanie za mało. W moim mniemaniu są też mało czytelne i niezbyt szczegółowe, stanowią raczej swego rodzaju artystyczną wizję bitwy. A tam, gdzie jest mapa, opisu bitwy brak, więc bez znajomości dzieł Tolkiena ani rusz… Na szczęście przy każdej mapie znajduje się odnośnik do odpowiedniego utworu - warto więc mieć je pod ręką. Same opisy bitew również nie są wyczerpujące: mało znajdzie się informacji o taktyce, szykach bojowych, oddziałach. W gruncie rzeczy autor Bitew…przez cały czas skupia się na możliwych nawiązaniach i inspiracjach Tolkiena, co może być wielką zaletą tej pozycji dla fanów pisarza (o ile już owej wiedzy nie posiadają…).
Chylę czoła przed Wydawnictwem Zysk i S-ka, ponieważ książka została wydana przepięknie. Twarda oprawa, świetny papier, szyte strony – to wszystko zapewnia trwałość wydania. Oryginalna okłada jest nieco ponura, dołączono jednak obwolutę z jedną z ilustracji, które można znaleźć w środku. A tych jest naprawdę wiele – w bardzo dobrej jakości, przepięknych i intrygujących. Nie mam uwag także do pracy korekty, więc pod względem technicznym książka jest znakomita.
Bitwy… nie zostały autoryzowane przez Tolkien Estate1 czy któregokolwiek ze spadkobierców pisarza, należy więc pamiętać, że wszystkie zaprezentowane treści są interpretacją bądź wynikiem badań Davida Daya, a ilustracje i mapy to „dzieła zrodzone z wyobraźni ich twórców pod wypływem lektury książek J.R.R. Tolkiena […] zatem należy je traktować jako ilustracje mające swoje uzasadnienie, lecz nieproponujące autorytatywnych rozwiązań”2.
Estetyka wydania i przepiękne ilustracje są ogromnymi walorami recenzowanej książki i choćby dlatego jestem skłonna polecić bliższe z nią spotkanie. Kwestią dyskusyjną pozostaje jej treść – dla wielkich fanów Tolkiena nie będzie ona raczej zbyt odkrywcza, dla tych zaś, którym nie było po drodze z wszystkimi utworami pisarza, Bitwy w świecie Tolkiena mogą być pozycją ciekawą, ale i nużącą, bo nie do końca zrozumiałą wskutek bogactwa przytaczanych zdarzeń i prezentowanych bohaterów. Może więc najlepszym odbiorcą będzie czytelnik znajdujący się gdzieś pośrodku tej skali – taki, który jest wielbicielem tolkienowskiego uniwersum, lecz nigdy nie zastanawiał się, skąd autor czerpał inspirację do jego stworzenia.
Plus minus:
Na plus:
+ estetyczne i solidne wydanie
+ przepiękne ilustracje
+ inspiracje i nawiązania Tolkiena do mitów i świata rzeczywistego
+ odsyłacze do konkretnych utworów Tolkiena
+ zachowana chronologia wydarzeń
Na minus:
- niewyczerpujące opisy niektórych bitew, taktyki, oddziałów
- mało czytelne mapy i tabele chronologiczne
- brak opisów niektórych istotnych bitew
- mało odkrywcza dla fanów, a dla niezaznajomionych z twórczością Tolkiena może być niezrozumiała
Tytuł: Bitwy w świecie Tolkiena
Tytuł oryginalny: The Battles of Tolkien
Autor: David Day
Tłumaczenie (z j. angielskiego): Agnieszka Sylwanowicz
Wydawca: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-8116-487-0
Liczba stron: 256
Okładka: twarda
Cena: 59,90 zł
Ocena recenzenta: 6/10
Redakcja merytoryczna: Malwina Lange
Korekta językowa: Patrycja Grempka
- Fundacja chroniąca autorskie prawa majątkowe do twórczości J.R.R. Tolkiena. [↩]
- D. Day, Bitwy w świecie Tolkiena, s. 14-15. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.