Ile nauczyciele zarabiali przed wojną? Płace, obowiązki i przywileje w oświacie okresu II RP


Przed wojną większość z nauczycieli zarabiała dobrze lub bardzo dobrze. O ich wynagrodzeniu większość pracowników przedwojennej Polski mogła tylko pomarzyć. Dodatkowo nauczyciel był traktowany jak urzędnik państwowy, co oznaczało obowiązki, ale także liczne przywileje.

Uczniowie szkoły powszechnej im. Św. Wojciecha w Krakowie, 1932 r.

Przeciętne wynagrodzenie w szkolnictwie

Jeśli chodzi o zarobki, to nauczyciele byli podzieleni podobnie jak administracja publiczna według grup uposażenia. Zresztą znamienne jest właśnie, że kadra oświatowa traktowana była przez władzę na równi z administracją publiczną. W przedwojennej Polsce nauczyciele darzeni byli sporym szacunkiem. Nie tylko ze względu na wykształcenie, które odbiegało znacznie od większości społeczeństwa, ale także dlatego, że szkoła stanowiła jeden z elementów scalających odrodzone państwo.Natomiast w kwestii wynagrodzenia nauczycieli, było ono ponadprzeciętne, zwłaszcza na wsi i w mniejszych miejscowościach. Większość z belfrów zarabiała 210 zł miesięcznie.

Wykres liczby dzieci uczęszczających do publicznych szkół powszechnych w powiecie częstochowskim w latach 1923-1928

Ilu było nauczycieli?

Kadra nauczycielska była mniejsza niż obecnie, ale wynikało to z różnicy w ludności, mniejszej ilości szkół1, ale także z systemu oświaty. Często jeden nauczyciel uczył kilku albo nawet wszystkich przedmiotów, wynikało to przede wszystkim z braków kadrowych. Zwłaszcza na wsi bywały duże problemy ze znalezieniem chętnych do pracy nauczycieli. Dochodziło do sytuacji, gdy jeden nauczyciel przypadał na jedną liczącą 60 uczniów klasę2. Dodatkowo zwłaszcza na wschodzie Polski spora część dzieci nie była nawet objęta obowiązkiem szkolnym. Ta sytuacja ulegała z każdym rokiem poprawie, co także przekładało się na więcej etatów nauczycielskich. W 1924 r. nauczycieli szkół powszechnych, specjalnych i przedszkoli było 63 886, w roku 1939 ta liczba wzrosła do 77 693. Liczba kobiet i mężczyzn pracujących w zawodzie nauczyciela była mniej więcej równa.

Grupy uposażenia i zarobki

Pensje nauczycieli, podobnie jak wynagrodzenia urzędników, podzielone były wedle grup uposażenia. Było ich łącznie dwanaście od I do XII,  w pierwszej grupie zarobki były największe, a w dwunastej najniższe. Nauczycielskie etaty były zaszeregowane w ramach grup XI-IV. Grupa zaszeregowania związana była z typem szkoły oraz ze ścieżką awansu.

Zarobki w Polsce w 1939 r.

Początkowe a zarazem najniższe wynagrodzenie nauczycielskie wynosiło 130 zł. Jednak najwięcej nauczycieli, bo 32 877, zarabiało w ramach grupy IX3. Oznaczało to dochód w wysokości 210 zł4, co upraszając na dzisiejsze standardy było bliskie dzisiejszemu przeciętnemu wynagrodzeniu w większych miastach. Pozwalało to na niezłe życie na średnim poziomie. Jednocześnie była to suma, o której robotnicy przemysłowi i rolni mogli w zasadzie tylko pomarzyć. Podobnie jak dziś także w II RP nauczycieli opłacała władza centralna5. Szczegółowo z ówczesnymi zarobkami i cenami można zapoznać się tutaj.

Dla porównania przeciętne zarobki miesięczne w 1935 r. robotników objętych ubezpieczeniem emerytalnym w ZUS, wynosiły: dla mężczyzn 102,77 zł, a dla kobiet już tylko 53,32 zł6. Natomiast według danych pochodzących ze Statystyki Pracy7 górnicy w kopalniach węgla kamiennego otrzymywali przeciętnie wynagrodzenie miesięczne wynosząc 193,37 zł, w tym pracujący pod ziemią otrzymywali średnio 246,17 zł. Zatem większość pracujących nauczycieli miała wówczas zarobki zbliżone do dochodów górników.

Obowiązki i przywileje nauczycieli

Warto wiedzieć, że zawód nauczyciela przed wojną cieszył się dużą estymą. Podobnie do nauczycieli dużym uznaniem cieszyły się zawody: kolejarza, wojskowego, policjanta oraz sędziego i prokuratora. Autorytarna władza sanacyjna zdawała sobie sprawę, że szanowani i dobrze uposażeni nauczyciele będą ich sojusznikami w ambitnym planie reformy państwa.

Uroczystość poświęcenia budynku Szkoły Powszechnej im. Prezydenta RP przy ul. Okopowej w Warszawie

Rolę nauczycieli podkreślały także jego obowiązki, które zostały na nich nałożone Ustawą o stosunkach służbowych nauczycieli (pragmatyka)8. W myśl art. 27 powyższej ustawy: „Nauczyciel obowiązany jest wiernie służyć Rzeczypospolitej i w tym duchu wychowywać młodzież, przestrzegać ściśle ustaw i rozporządzeń, pełnić obowiązki swego zawodu gorliwie, sumiennie i bezstronnie oraz dbać według najlepszej woli i wiedzy o dobro sprawy publicznej, szczególnie w zakresie wychowania i nauczania powierzonej sobie młodzieży i spełniać, co temu dobru służy, a unikać wszystkiego, coby mu mogło szkodzić.”

W tej ustawie znajduje się także wiele zapisów, które przyznawały nauczycielom liczne przywileje. Jak chociażby zapis, iż nauczycielom służy przy pełnieniu obowiązków służbowych prawo do ochrony, przyznanej ustawami karnymi urzędnikom państwowym. Ponadto Skarb Państwa nauczycielowi i jego rodzinie zapewniał należytą opiekę lekarską i środki lecznicze. Uposażenie i dodatkowe wynagrodzenie dodatkowe nauczyciela mogło być zajęte administracyjnie lub sądownie tylko do wysokości jednej piątej, a tylko w przypadku zasądzonych alimentów do wysokości dwóch piątych.

Dzieci i nauczyciel w sali lekcyjnej, lekcja matematyki

Dodatki funkcyjne i służbowe w szkolnictwie

W szkolnictwie na dodatek do wynagrodzenia mógł liczyć przede wszystkim dyrektor szkoły. Otrzymywał on w zależności od typu szkoły od 5 do 150 zł. W tym dyrektor szkoły średniej od 100 zł do 150 zł, a dyrektor szkoły powszechnej od 5 zł do 50 zł.

Czytaj także:

Bibliografia:

  1. Mały Rocznik Statystyczny 1939, Warszawa 1939.
  2. Statystyka Pracy (Rocznik XVII, Zeszyt 4, 1938).
  1. Często problemem były warunki lokalowe, kolejne rządy starały się sukcesywnie budować nowe szkoły. []
  2. S. Adamkiewicz, System edukacji w II Rzeczypospolitej, https://niepodlegla.gov.pl/o-niepodleglej/edukacja-w-ii-rzeczypospolitej/ []
  3. Z informacji autora wynika, że do etatów nauczycielskich zaliczane były także etaty w szkołach wyższych. Jednakże nauczycieli akademickich było znacznie mniej niż tych uczących w szkołach powszechnych. Bowiem w latach 1928-1929 na 70 tys. nauczycieli szkolnych przypadało zaledwie 2 tys. nauczycieli akademickich. []
  4. Wg danych z Małego Rocznika Statystycznego 1939. []
  5. S. Adamkiewicz, System edukacji w II Rzeczypospolitej, https://niepodlegla.gov.pl/o-niepodleglej/edukacja-w-ii-rzeczypospolitej/ []
  6. Wg danych z Małego Rocznika Statystycznego 1939. []
  7. Rocznik XVII, Zeszyt 4, 1938 []
  8. Dz.U. RP 1926, nr 92, poz. 530; tekst jednolity po nowelizacjach: Dz.U. RP 1932, nr 104, poz. 873. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

8 komentarzy

  1. Jaris pisze:

    Abstrahując od pensji, to jeszcze większa różnica była w szacunku. Nauczyciel to był ktoś, dzisiaj rodzice wiedzą lepiej, a im większa patologia tym wiedzą lepiej

  2. Nostalgia pisze:

    Za 210 zł przed wojną można było spokojnie utrzymać kilkuosobową rodzinę i wykształcić dzieci. To była spora kasa, a jak jeszcze pracowało oboje małżonków to żyli naprawdę dostatnio.

  3. Marta pisze:

    szkoda, że nie podali ile godzin lekcyjnych mieli. Moja ciocia była nauczycielko zaraz po wojnie, miała 40 godzin lekcyjnych, ale żadnych zbędnych papierków do wypełniania.

    • Piotr pisze:

      Rzecz jednak w tym, że po zakończeniu wojny były powiaty, w których powrócił ledwie jeden nauczyciel na czterech, a i przed wojną nauczycieli za dużo nie było.

  4. Bilbo pisze:

    Polska Ludowa zniszczyła autorytet i etykę pracy zawodu nauczyciela, lekarza, urzędnika państwowego, naukowca itp., czyli zawodów inteligenckich. W przypadku nauczycieli widać to po dziś dzień. Chociaż w wielu szkołach prywatnych wygląda to inaczej.

    • drinz pisze:

      Raczej 3 rp zniszczyła totalnie a zawód lekarza, prawnika i milicjanta wyniosła na piedestał jak by cały świat od nich zależał. Głupim narodem latwiej rządzić a przemysł jest obcy więć po co swoim się męczyć, tak to władza 3rp widzi

  5. l pisze:

    róznica w tym ‚że ludzie mieli podstawówkę Dziś znają języki , mają kilka kierunków studiów , dostęp do edukacji jest powszechny , dawniej Iksiński , łykał każdą ściemę , dawał się bić i wykorzystywać
    dopiero Gierek dał ludziom pewne prawa , mogłeś wykłucić się z majstrem , czy kierownikiem, bo byłą robota ‚pojechać na wczasy zobaczyć coś , dawniej ludzie nie podróżowali , harowali za miske ryżu , nie zakłądali DG , nie robili na zachodzie
    Byli ograniczani ,

Odpowiedz