Początki ochrony praw zwierząt. Zaczęło się w XVII-wiecznej Irlandii od zakazu barbarzyńskiego traktowania koni i owiec |
Irlandzka ustawa przeciwko przyczepianiu pługów do końskich ogonów i zrywaniu wełny z żywych owiec to pierwsze na świecie prawo zakazujące okrucieństwa wobec zwierząt. Zostało uchwalone już w 1635 r. przez irlandzki parlament, będący wówczas pod wpływem angielskiej dominacji.
Orka za ogon i zrywanie wełny
Orka za koński ogon była metodą uprawiania ziemi stosowaną przez irlandzkich rolników w XVII wieku. Polegała na przyczepianiu do ogona konia lekkiego i krótkiego pługa. Była ona bardziej efektywna od pracy ręcznej. Jednakże powodowała cierpienie zwierzęcia. Koń zatrzymywał się z bólu, gdy pług uderzał o skałę, co zmniejszało jednak prawdopodobieństwo uszkodzenia samego pługa. Praktykę tą stosowali przede wszystkim biedni chłopi, których nie było stać na uprzęże i większe pługi. Z ich punktu widzenia miało to praktyczne uzasadnienie, gdyż mimo wszystko było sprawniejsze od pracy ręcznej.
Drugą szokującą praktyką stosowaną w tamtym okresie przez niektórych hodowców było zrywanie wełny z żywych owiec zamiast ich strzyżenia.
Próby zmiany zwyczajów
Zanim irlandzki parlament uchwalił tę ustawę próbowano innymi metodami oddziaływać na irlandzkie zwyczaje, wprowadzając lokalne zarządzenia. Jednakże urzędnicy w zamian za łapówki nie egzekwowali grzywien za korzystanie z krótkiego pługa. Co prawda w części kraju udało się osiągnąć zamierzone efekty, ale na północy nadal była to często stosowana metoda uprawy roli. Król angielski Jakub I Stuart mając o tym wiedzę nakazał zaostrzenie kursu, o co apelował do angielskiego namiestnika w Irlandii Olivera St Johna.
Ostatecznie ta kwestia została uregulowana ustawą przyjętą przez irlandzki parlament. Jej inicjatorem był kolejny namiestnik, czyli Thomas Wentworth, 1 Earl Strafford. Był on odpowiedzialny za pierwsze prawdziwe prawo zabraniające okrucieństwa wobec zwierząt, było to pierwsze prawo dotyczące praw zwierząt w historii.
Pierwsza na świecie ustawa chroniąca prawa zwierząt
Ustawa zatytułowana An Act against Plowing by the Tayle, and pulling the Wooll off living Sheep została jednak uchwalona nie tylko z powodów moralnych. Jej pośrednim celem było zwiększenia brytyjskiego ucisku wymierzonego w Irlandczyków. Bowiem na przełomie XVI i XVII w. trwał angielski podbój Irlandii. Ostatecznie została ona opanowana podczas panowania Elżbiety I i Jakuba I. Podbojowi towarzyszyły irlandzkie rebelie, które były krwawo tłumione przez Anglików. Następnie Anglicy brutalnymi metodami m.in. zmuszali Irlandczyków do przejścia na anglikanizm. To jednak tylko wzmagało opór względem angielskiej władzy.
Przyjęta ustawa miała następujące brzmienie:
„Nikt nie będzie orał ani pracował używając końskiego ogona (...) Żadna osoba ani osoby po zakończeniu obecnego parlamentu, nie będą zrywać wełny żadnej żywej owcy, ani powodować, ani nakłaniać do jej zrywania, zamiast jej ścinania lub przycinania (...) A jeśli ktoś postąpi wbrew temu aktowi i jego zamiarowi sędziowie pokoju będą mieli na mocy tego aktu prawo do zasięgania informacji, wysłuchiwania i rozstrzygania wszelkich przestępstw i wykroczeń popełnionych wbrew temu aktowi oraz do karania przestępców, którzy postępują w sprzeczności z tym aktem, grzywną i więzieniem, tak jak uznają to za stosowne.”
Przyczyny wprowadzenia ustawy
Ustawa z 1635 r. była dla Anglików źródłem sporych dochodów. Bowiem główną karą za jej nieprzestrzeganie była grzywna. To rodziło także pole do nadużyć, gdyż chłopi płacili łapówki angielskim urzędnikom, by Ci przymykali oko na zakazane praktyki. Anglicy poprzez ustawę chcieli także oddziaływać kulturowo na Irlandczyków, by stawali się bardziej angielscy. Na tym polu mogło mieć to związek z tym, że zakazane praktyki w Anglii nie były upowszechnione.
Dodatkowo w tym okresie w Anglii powstał ruch religijno-społeczny zwany purytanizmem. Zakładał konserwatywny tryb życia. Niepożądany był alkohol, cudzołóstwo, hazard, czy nawet widowiska teatralne jako mogące przynieść zgorszenie. Generalnie purytanie promowali zachowania powściągliwie. Dlatego także ta ustawa mogła służyć zapobieganiu zachowań, które purytańska Anglia uważała za niepożądane. Z pewnością brutalność wobec koni, które w Anglii cieszyły się estymą, a nawet były jednym z symboli warstw wyższych, nie była aprobowana.
Trzeba mieć także na uwadze kwestie cywilizacyjne. Otóż miłość Anglików do koni powodowała także wprowadzanie innowacyjnych metod hodowli, jak i orki. Jednocześnie Anglicy mieli świadomość, że ich metody są nie tylko bardziej humanitarne dla zwierząt, co są znacznie bardziej efektywne gospodarczo. Z tego względu przez ustawodawstwo chcieli doprowadzić do zmiany zachowania irlandzkich rolników, które uważali za barbarzyńskie ale też nieefektywne. Dodatkowo należy mieć na względzie także inne stosowane przez Anglików argumenty, jak te wskazujące, że irlandzki zwyczaj jest zły, gdyż doprowadza do zranienia cennego konia.
Drugie było Massachusetts
Prawo zakazujące okrutnego traktowania zwierząt kilka lat po An Act against Plowing by the Tayle, and pulling the Wooll off living Sheep zostało także ustanowione w Massachusetts, będącą brytyjską kolonią w Ameryce Północnej. W 1641 r. uchwalono kodeks kolonii (Massachusetts Body of Liberties), który zakazywał tyrani i okrucieństwa czy jakiegokolwiek innego brutalnego zachowania wobec zwierząt trzymanych na użytek człowieka. Opracował go purytański duchowny Nathaniel Ward. Były to pierwsze amerykańskie przepisy dotyczące ochrony zwierząt.
Bibliografia:
- Beirne P., Confronting Animal Abuse: Law, Criminology, and Human-Animal Relationships, 2009.
- Blosh M., The History of Animal Welfare Law and the Future of Animal Rights, 2012.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
To wygląda raczej na bronę przywiązaną do ogona a nie pług...