Kozacy - geneza, organizacja i historia. Jak powstała Kozaczyzna?


Kozacy byli niejednolicie etniczną grupą ludności, która na Dzikich Polach utworzyła samorządną społeczność o charakterze militarnym. Zamieszkiwali słabo zaludnione obszary Zaporoża i odegrali istotną rolę w kształtowaniu historii Polski, Ukrainy i Rosji.

Zaporoże

Dzikie Pola oraz ziemie ruskie I Rzeczypospolitej na mapie Beauplana z 1648 roku

Powstanie Kozaczyzny wiąże się z krainą historyczną zwaną Zaporożem. Znajdowała się nad dolnym Dnieprem, poniżej tak zwanych porohów (w tłumaczeniu na polski „progami”), czyli granitowych skał przecinających bieg tej rzeki pomiędzy miastami Dniepr i Zaporoże. Występowały na odcinku około 70 kilometrów (zostały zalane w 1932 roku przez Zbiornik Dnieprowski Dnieprowskiej Elektrowni Wodnej).

Za porohami zaczynał się Dnieprowy Niż. Rzeka rozdzielała się tam na wiele odnóg, tworząc liczne wyspy. Teren ten znajdował się od XVI wieku na granicach Rzeczypospolitej. Był jednak słabo zaludniony, a sieć miast była nieliczna. Toteż była to swego rodzaju ziemia niczyja, która oddzielała Podole od Chanatu Krymskiego. Stąd nazywano ją także Dzikimi Polami. Ostatnimi większymi miastami na północ od Zaporoża były Czerkasy i Czehryń. Dokładnie na Dzikich Polach rozgrywa się akcja powieści historycznej Henryka Sienkiewicza Ogniem i mieczem.

Jej granice na wschodzie i południu wyznaczała rzeka Don i wybrzeże Morza Czarnego. Na północy porohy i zamek Kudak. Z kolei na zachodzie granicę stanowiła rzeka Dniestr.

Latyfundia magnackie

Kozak zaporoski z bandurą

Po zawarciu unii lubelskiej województwo kijowskie (w tym Zaporoże) znalazło się w graniach Rzeczypospolitej. Polscy magnaci zdawali sobie sprawę, że jest to teren słabo zaludniony, ale jednocześnie żyzny. W tym czasie w Europie Zachodniej panowało ogromne zapotrzebowanie na zboże, które w dużej mierze było importowane z Polski. To powodowało, że właściciele ziemscy byli w stanie szybko zdobyć fortunę. Tak powstawały ogromne majątki ziemskie zwane latyfundiami.

Po przyłączeniu Zaporoża do Rzeczypospolitej magnaci zaczęli zachęcać kolonistów do osiedlania się na wschodzie. W zamian oferowali długoletnie zwolnienie z jakichkolwiek powinności. Musieli jedynie płacić niewygórowany czynsz w naturze.

Dodatkowo także dwór królewski, zdając sobie sprawę, że jest to teren graniczny, zachęcał szlachtę, by obejmowała tam majątki. Zatem w zamian za zasługi wojenne wielu szlachciców otrzymała tam ziemię. To spowodowało szybki rozwój gospodarczy wschodnich terenów Rzeczypospolitej.

Niemniej nie wszystkie tereny Kijowszczyzny były tak zorganizowane. Wyjątkiem było Zaporoże, gdzie zaczęli uciekać m.in. chłopi rozczarowani życiem na magnackich latyfundiach.

Pierwsi Kozacy

Kozacy piszą list do sułtana (Obraz Ilji Riepina namalowany w latach 1878–1891)

Słowo „kozak” oznacza wolnego najemnika, wygnańca, niezależnego awanturnika. Pierwsi przybysze udający się na Zaporoże byli głównie zbiegami, którzy osiedlili się tam chcąc zapomnieć o dawnym życiu. Często byli to chłopi uciekający od pańszczyzny, przestępy od odpowiedzialności, czy ludność uciekająca od prześladowań. Najwięcej z nich pochodziło z wschodniej Rzeczypospolitej oraz Hospodarstwa Mołdawii, Wołoszczyzny i Cesarstwa Rosyjskiego. Zatem skład etniczny Kozaków stanowili Ukraińcy, Polacy, Białorusini i Rosjanie oraz częściowo Wołochowie i Tatarzy.

Innym słowem związanym z kozakami jest „kozactwo” rozumiane jako rodzaj wykonywanej profesji. Z jednej strony „kozactwo” to zajęcia związane z życiem na stepie, czyli rybactwem, myślistwem, zbieraniem miodu czy zabezpieczeniem karawan. Z drugiej strony „kozactwo” oznaczało łupieską wyprawę konnego oddziału pod dowództwem atamana. Co ciekawe „kozactwo” było zbliżone do „korsarstwa”. Bowiem kozacy, podobnie jak korsarze, dzielili się zdobyczą z lokalnym namiestnikiem.

Kozaczyzna

Kozacy walczący z Tatarami (obraz Józefa Brandta)

Kozaczyzna to w uproszczeniu tereny zajmowane przez Kozaków. Z tego względu, że administracja Dzikich Pól była czysto iluzoryczna, mogli tam bez skrępowania budować swoją społeczność. Po prostu władza nie była w stanie na tym terenie egzekwować swoich praw ani stosować represji.

Teren ten jako ziemia graniczna był bardzo niespokojny i niebezpieczny. Wyprawy mające na celu poszukiwanie zbiegów czy przestępców właściwie tam nie docierały.

Równocześnie Dzikie Pola charakteryzowały się umiarkowanym klimatem, żyznymi polami i ogromem bogactw przyrodniczych, pozwalających przetrwać na tym bezkresie pól.

Te czynniki spowodowały, że Kozacy zaczęli tam tworzyć własną organizację typu wojskowego, w gruncie rzeczy niezależną od Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Konieczność obrony przed atakami Tatarów i Turków, a także własne wyprawy wymagały takiej konstrukcji społecznej.

Demokracja kozacka

Rada Kozacka

Wśród Kozaków wykształciła się także swoista demokracja, ale początkowo nie wytworzył się klasowy podział społeczny. Wszyscy byli wobec siebie równi. Spośród siebie wybierano atamana. Dokonywano tego podczas „koła” , czyli zebrania wszystkich miejscowych Kozaków. Z czasem „koło” zastąpiła Rada Kozacka.

W czasie pokoju ataman przewodniczył obradom Rady, a także organizował przygotowywania do kolejnych wypraw. Natomiast w trakcie wojny ataman miał uprawnienia dyktatorskie, ale był także rozliczany ze swoich działań.

Kozacy wyłonili również starszyznę. W jej skład wchodzili najbardziej zaufani ludzie atamana. Byli również wybierani przez Radę Kozacką.

To doprowadziło to zaniku równości kozackiej. Faktycznie powstał podział pomiędzy bogatą i wpływową starszyzną, a pozostałymi Kozakami zwanymi czernią.

Hetmanat

Bohdan Chmielnicki

Gdy przywódcą kozackim został Bohdan Chmielnicki na Dzikich Polach powstała autonomiczna organizacja zwana Hetmanatem (istniała w latach 1649–1764). Na pierwszego hetmana w 1648 roku został wybrany Bohdan Chmielnicki. Organem doradczym hetmana była Rada Starszyzny Generalnej. Dodatkowo powstały także inne organy jak Generalna Kancelaria Wojskowa (organ wykonawczy) i Generalny Sąd Wojskowy (organ sądowy). Siedzibą hetmanatu został Czehryń, a następnie Baturyn i Głuchów.

Sicz Zaporoska

Obóz Zaporożców (obraz Józefa Brandta)

Z biegiem czasu liczba Kozaków zwiększała się. Rosła także ich liczebność na stale pozostająca na Zaporożu. To powodowało, że zaczęły powstawać pierwsze, najpierw okresowe, osiedla kozackie.

Najdogodniejszymi miejscami do budowy obozów były wyspy na Dnieprze. Gwarantowały największe bezpieczeństwo. Kozacy takie ufortyfikowane wyspy nazywali „siczą”, co można przetłumaczyć jako „zasieki”. Natomiast Zaporoska oczywiście dlatego, że leżała za porohami.

Stąd Sicz Zaporoska stanowiła główny ośrodek Kozaków Zaporoskich. W różnych okresach znajdował się on na innych wyspach Dniepru.

Dymitr Wiśniowiecki Bajda

Pierwszą sicz kozacką założył w 1553 roku Dymitr Wiśniowiecki zwany Bajdą. Ulokował ją na naddnieprzańskiej wyspie Małej Chortycy. Postawił tam zamek drewniany lub częściowo murowany. Jednak ten długo nie przetrwał i w 1557 roku został zniszczony przez Tatarów, a Wiśniowiecki z Kozakami uciekł do Czerkasów.

Kolejna Sicz w 1581 roku powstała 60 km od Chortycy na dnieprzańskiej wyspie Tomakówka. Ją również zniszczyli Tatarzy w 1593 roku. Z Siczą na Tomakówce związane jest pierwsze powstanie kozackie (powstanie Kosińskiego) w I Rzeczypospolitej, które wybuchło w 1591 roku. Rebelia została w 1593 roku stłumiona, ale była pierwszą próbą uniezależnienia się Kozaków. Wraz z końcem powstania upadła także Sicz Tomakiwska. Wtedy Kozacy przenieśli się na wyspę Bazawłuk, gdzie założyli swoją kolejną Sicz. Kolejną Siczą była Sicz Mykityńska. Została założona w 1638 roku na przylądku Mykityn Róg, który znajduje się powyżej Bazawłuku. Jeszcze w trakcie powstania Chmielnickiego Kozacy przenieśli swoją Sicz do ujścia Czertomliku, zwana była ona Starą Siczą. Ta przetrwała aż do 1709 roku, gdy zniszczyły ją wojska cara Piotra I. Ostatecznie Sicz Zaporoską zlikwidowała caryca Katarzyna II w 1775 roku.

Powstania kozackie

Bitwa pod Beresteczkiem w 1651 podczas powstania Chmielnickiego

Kozacy, jako że wytworzyli własną organizację społeczną i polityczną, z czasem zaczęli domagać się już całkowitej niezależności. Stąd wybuchały kolejne powstania kozackie. Pierwsze pod wodzą Krzysztofa Kosińskiego (1591–1593), następne pod dowództwem Semena Nalewajko (1595–1597), a trzecie na czele z Bohdanem Chmielnickim (1648–1657). Dwa pierwsze zakończyły się porażką Kozaków. Natomiast powstanie Chmielnickiego, które wywołało wojnę polsko-rosyjską, zakończyło się połowicznym sukcesem Kozaków.

Ostatecznie rozejm andruszowski i traktat Grzymułtowskiego doprowadził do podziału Ukrainy na Ukrainę Prawobrzeżną i Lewobrzeżną. Ziemie na prawym brzegu Dniepru zostały przy Polsce, a na lewym stały się częścią Rosji. Oznaczało to, że Rzeczpospolita zrzekła się ziemi województwa smoleńskiego i czernihowskiego. W przypadku Ukrainy Lewobrzeżnej to początkowo Kozacy mieli tam autonomię w ramach swojego Hetmanatu. Jednak od 1709 kolejny carowie sukcesywnie ograniczali Hetmanat, a w 1764 roku całkowicie go zlikwidowali.

Bibliografia:

  1. N. Jakowenko, Historia Ukrainy do 1795 roku, Warszawa 2011.
  2. R. Romański, Kozaczyzna, Bellona Warszawa 1999.
  3. W. A. Serczyk, Na dalekiej Ukrainie. Dzieje Kozaczyzny do 1648 roku, Kraków 2009.
  4. W. A. Serczyk, Historia Ukrainy, Wrocław 2001.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

11 komentarzy

  1. Piotr Kroll pisze:

    Autor artykułu bazuje na przestarzałych już publikacjach, a tym samym nie zna nowych teorii na temat pochodzenia Kozaków. Twierdzenie, jakoby zjawisko kozakowania narodziło się na stepach czarnomorskich zostało już obalone w nauce, a współczesne badania wiążą je z przybyciem na te ziemie (i nie tylko na te, ale także wschodnie pogranicze księstw moskiewskiego i riazańskiego) ord tatarskich. To one przyniosły proceder kozakowania (doskonale znany na stepach azjatyckich), a osiedlane tam (za zgodą, a nawet z inicjatywy władców Litwy, Moskwy i Riazania) zainicjowały go na tych ziemiach. Od nich przejęła go miejscowa ludność, z czasem zastępując kozakujących Tatarów. O Kozakach-Tatarach mamy wiadomości w polskich źródłach w XV wieku, a fakt, że zjawisko rozpoznawane jest pod koniec tego wieku, świadczy o tym, że było doskonale znane ówczesnym już wcześniej. Trzeba też pamiętać, że kojarzenie ich z Zaporożem (czasowy pobyt, a nie osadnictwo) możliwe jest dopiero od połowy XVI wieku. Wcześniej terenem ich eksploatacji były ziemie położone bliżej strefy osiadłej, kończącej się na linii rzeki Rosi (z wyjątkiem pogranicznych miast Czerkas i Kaniowa).
    Chortyca nie była ich pierwszą Siczą (właściwie koszem, bo Sicz to region) tylko zameczkiem pogranicznym zbudowanym przez ruskiego magnata, na którego służbie znalazło się kilka oddziałów kozackich (miejscowi wielmoże oraz administracja chętnie korzystali z usług Kozaków).
    Błędne są też twierdzenia na temat osiedlania się Kozaków na Zaporożu wcześniej niż mniej więcej od połowy XVII wieku. Zaporoże było bowiem miejscem ich czasowego pobytu, najczęściej na sezon wypraw. Nie zakładali tam też żadnych osiedli, ze względu na niebezpieczeństwo ze strony Tatarów oraz fakt, że ta społeczność męska nie sprowadzała rodzin w ten niebezpieczny region. Rodzin, które były w tych warunkach - pamiętajmy, że zajmowali się głównie - poza wojaczką - polowaniem, rybołówstwem, zbieraniem miodu czy soli (w rejonie Limanu Dnieprowego - obciążeniem. Kolonizowanie Zaporoża to przełom XVII i XVIII wieku, kiedy zaczynały powstać pierwsze pałanki (co było możliwe wraz z osłabieniem aktywności tatarskiej).
    Podziały społeczne w łonie kozaczyzny należy też wiązać nie z pojawieniem się starszyzny czy instytucji w łonie wojska, a z przeniesieniem epicentrum kozactwa na Ukrainę osiadłą i masowym kozaczeniem się miejscowej ludności ruskiej (w dobie Wielkiej Smuty i interwencji polskiej w Moskwie za Zygmunta III). Wtedy też nastąpiła przemiana Kozaków z tych chodzących na dobycznictwo w stepy w osiadłych i uprawiających rolę lub zajmujących się rzemiosłem w miastach. Choć Zaporoże nadal pozostało miejscem schronienia tych, którzy w tej nowej rzeczywistości nie odnaleźli się i buntowali się przeciwko zmianom (co prowadziło do wewnętrznych konfliktów).
    Badania nad historią kozaczyzny - nie tylko jej genezy, ale także ewolucji, jaką przeszłą pod koniec XVI wieku, a zwłaszcza po okresie wojen Zygmunta III z Moskwą - zdecydowanie posunęły się naprzód w stosunku do tego co prezentuje starsza, wymieniona w bibliografii, polska historiografia.

    • Kasia pisze:

      A czy mógłby Pan doprecyzować gdzie konkretnie był wówczas taki kraj jak Ukraina? - mam z tym problem niestety, a Pan napisał o przeniesieniu kozactwa na Ukrainę.

      • Jurek pisze:

        Bardzo dobre pytanie Kasiu. Słowo Ukraina pochodzi od słowa kraj. Kraj to jest część świata „odkrojona” od reszty przy pomocy granicy naturalnej, jak rzeka, góry, czy morze, albo zupełnie sztucznej, umownej granicy. Historycznie nie było żadnej „Ukrainy”, ale były ziemie ukrainne, czyli według dzisiejszej nomenklatury, ziemie pograniczne.
        Cesarstwo Austro-Węgierskie (a ściślej przez monarchię habsburską), chcąc zdobyć większe wpływy na tych terenach, zaczęli nazywać te ziemie „Ukrainą”, a jej mieszkańców „Ukraińcami”. Wykazali się całkowitą głupotą i nieznajomością etymologii, ale osiągnęli swój cel, jakim było jątrzenie niewykształconych parobków.
        Słowo „Kozak”, doprecyzowując i w uzupełnieniu do te co pisze Jarosław Twaróg jest rzeczywiście pochodzenia tureckiego, ale precyzyjnie oznacza „zbieg, przestępca” i jest właściwie synonimem innego słowa tureckiego pochodzenia, czyli słowa „hajdamak”. Oczywiście, wolność się gdzieś w tym pojęciu mieści, ale nie jest wartością podstawową. Każdy przestępca w naturalny sposób woli być wolnym zbiegiem, niż odpowiadać za swoje przestępstwa.
        Ich „wolność polegała na tym, że jeździli od chutoru do chutoru, napadali na nie, rabowali, mordowali, gwałcili, pili, a po otrzeźwieniu niedobitków więzili i brali w jasyr, czyli na targowiska niewolników w Istambule, czyli wcześniej Konstantynopolu, których w tych czasach było tam około 2 tysięcy. Tak pojęte umiłowanie wolności doprowadziło do wyludnienia tych terenów, które właśnie z tego powodu nazywały się Dzikimi Polami. Jak widać, „zaopatrzeniowcy” w tamtych czasach musieli ciężko pracować, żeby sprostać zapotrzebowaniu na „świeży towar”.
        Do tej historii należy dodać zbrodnicze naleciałości Chazarów i ich Kaganatu Chazarskiego, zniszczonego w 965 roku przez księcia Rusi Kijowskiej, Świętosława. To co on zaczął, dokończył Dżyngis-Han w 14 wieku, przy „okazji” przekształcając Ruś Kijowską w Ruś Czerwoną, ponieważ miał „miły” zwyczaj topienia kniaziów w krwi poddanych.
        Podsumowując, człowiek znajdujący się na skraju czegokolwiek ma prawo nazywać się „ukraińcem”, a historię warto znać, nawet jeżeli nie jest tak ciekawa jak ta.

        • lol pisze:

          Kłamiesz czy to świadoma propaganda rosyjska ? Termin UKRAINA pojawił się po raz pierwszy w Latopisie kijowskim, opisującym wydarzenia XII w., którego najstarszy egzemplarz pochodzi z XV w. Opisując śmierć Włodzimierza, księcia perejasławskiego, autor tekstu stwierdził, iż po jego zgonie Ukraina wielce rozpaczała, co odnosi się do dziedzictwa zmarłego, czyli księstw:perejasławskiego, kijowskiego i czernihowskiego, a relacjonując wypadki 1189 r., nazwał Ukrainą tereny leżące między Bohem a Dniestrem[10].

          Jako nazwa własna Ukraina została użyta po raz pierwszy za czasów Rzeczypospolitej Obojga Narodów w roku 1590 w tytule konstytucji sejmowej według projektu Jana Zamoyskiego: Porządek ze strony Niżowców i Ukrainy

          • Jurek pisze:

            Drogi. lol.
            Bardzo ci dziękuję za życzliwy wpis i merytoryczne uwagi. Zabrakło mi jeszcze wzmianki na temat ruskiej onucy, ale pewno jeszcze to nadrobisz.
            Zanim tego dokonasz, to zapraszam na stronę:
            http://www.sbc.org.pl/Content/81375/ii4620-1845_4.pdf
            gdzie będziesz się mógł zapoznać z dziełem „ZBIÓR ZUPEŁNY RUSKICH LATOPISARZY”, wydany z najwyższego rozkazu przez Kommissyą. Archeograficzną.
            Tom III, Latopis Hypacowski, Petersburg, w drukarni Edwarda Praca, 1843, IX i 377.
            Felixa Zielińskiego

            Tam na stronie 4 możesz przeczytać:
            Wiek trzynasty, wiek najazdów Tatarskich, był zarazem wiekiem, w którym zaludniać się zaczęły opustoszałe pogranicza ówczesnéj Lechu i Rusi przez latopisa zwane Ukrainą (str. 160 r. 1213), Ukrainicą (Wkrainicą), str. 210 r. 1282.

            A na stronie 9:
            Natomiast występują nazwy kraju terrytoryalne. Z tych Ukraina nie odnosi się do jakiéj szczególnéj ziemi, ale w ogóle do pograniczów. Tak po śmierci księcia Włodzimirza z Perejdsławia, zabitego przez Połowców, „cała Ukraina, mówi latopis pod r. 1187 jęknęła.” Piérwszy tu raz czytamy imię Ukrainy wziętéj w znaczeniu granic Połowieckich. Późniejsze wzmianki o Ukrainie odnoszą się wszystkie do okolic Chełma, prócz może jednéj pod r. 1189 na str. 157, gdzie mowa o Ukrainie Halickiéj. (pisownia oryginalna)

            Ja pisałem o genezie słowa „ukraina„ i ziemie ukrainne, a jeżeli ”Ukraińcy” mają problem ze słowami Ruś i Rosja, to jest to ich problem. Słowacy i Słoweńcy jakoś nie mają problemy z podobnie brzmiącymi (w językach zachodnich) nazwami.
            I tak trzymać.

    • Jarosław Tworóg pisze:

      Autor podał źródła i nie są one stare.
      Te nowe teorie, na które się Pan powołuje, są rzeczywiście nowe. To najczęściej produkty najpierw bolszewickiej, a ostatnio rosyjskiej polityki historycznej.
      Pochodzenie Kozaków zostało opisane zanim bolszewicy zaczęli snuć swe „tatarskie” teorie.
      Kozacy to społeczna, a nie etniczna. Słowo kozak pochodzi o słowa tureckiego - wolny człowiek. Kozacy chłopi uciekający przed niewolnictwem, w jakie przekształcało się polskie i rosyjskie poddaństwo feudalne, umacniane rosnącym popytem na zboże.

  2. TOMASZ pisze:

    Czy powstania Żmajły (1625), Fedorowicza (1630),Sulimy (1635), Pawluka (1637) i Ostranicy (1638) są nieznane autorowi artykułu ?

  3. MK pisze:

    Kolejny słaby artykuł Wojciecha Ducha, w którym próbuje wcielać się w znawcę historii Ukrainy. Ot takie o wszystkim i o niczym.
    W przypadku gen. Rozwadowskiego próbował rzeczywiście czegoś nowego, ale nawet tam się skompromitował uznając za źródło sukcesu w bitwie warszawskiej... koncept rozkazu, a nie rozkaz właściwy. Na dodatek wyciągając go z kontekstu i pomijając innych dowódców, okoliczności jak i to, że pomysł manewru narodził się w polskich głowach jeszcze zanim Rozwadowski został szefem sztabu.

  4. Tadeusz pisze:

    wystarczyło popatrzeć na dobór lektur pana Ducha zamieszczony pod artykułem, żeby przekonać się o jego jakości .Gdzie wielotomowa „Istorija kazaczestwa” rosyjskiego wydawnictwa „Wiecze” szczegółowo opisująca poszczególne odłamy kozactwa. Gdzie opracowanie braci Andrieja i Aleksandra Plechanowych poświęcone historii i ewolucji struktur wspólnot kozackich od ich zarania do początków XXw.„Kazaczestwo na rubieżach otieczestwa”? Może podejmując się napisania artykułu na ten temat wypadało by przypomniec sobie jezyk rosyjski a nie opierać się na tłumaczeniach z ukraińskiego.

    • Lol do Tadeusza pisze:

      A może trzeba mieć na uwadze także to że księgi rosyjskie są często oparte na propagandzie i wiedzę czerpać także z wielu innych źródeł. Patrząc też na pana komentarz sądzę że pana nie interesuje historia tak bardzo jak pro kremlowski tok myślenia .

  5. piroman pisze:

    serio znowu?

Zostaw własny komentarz