Gdzie leżał Jomsborg? Kolonia legendarnych Jomswikingów |
O Jomsborg historycy i archeolodzy spierają w kwestiach czy to tylko mityczna kraina z islandzkich sag, czy też rzeczywista osada wikingów u ujścia Odry do Morza Bałtyckiego. Spór dotyczy także tego kto założył Jomsborg, oraz czy należał on do wikingów, czy tylko przebywali w nim czasowo.
Wikingowie na Pomorzu
Skoro wikingowie byli obecni nie tylko w Skandynawii, ale także wojowali na Wyspach Brytyjskich i pisali swoją historię na odległej Rusi, a nawet w Konstantynopolu, to dlaczego miałoby ich nie być na wybrzeżu Bałtyku? Byli i to na pewno, co potwierdzają liczne odkrycia z Rostocka, Kamienia Pomorskiego, Janowa Pomorskiego i innych miejsc wzdłuż bałtyckiego wybrzeża. Co więcej ich obecność nie ograniczała się tylko do Pomorza. Pchany kolejami losu Harald Srogi walczył u boku Jarosława Mądrego przeciwko Mieszkowi II. To kulturowe przenikanie Słowian i wikingów było dwustronne. Oto Świętosława, córka Mieszka I, poprzez małżeństwa z Erykiem Zwycięskim i Swenem Widłobrodym została królową szwedzką, duńską, norweską i angielską.
Czytaj także → Harald Sigurdsson zwany Srogim. Wiking, który po powrocie z Rusi zostałem królem Norwegii
Jomsborg, czyli Wolin
Najprawdopodobniej Jomsborg (znany także jako Jom) był Wolinem położonym na wyspie o tej samej nazwie. Zanim jednak osiedlili się lub przebywali tam czasowo wikingowie, był to gród słowiański. 22 września 967 r. miała miejsce bitwa Mieszka I z Wichmanem i Wolinianami. Zwycięstwo polskiego księcia zapewniło mu hegemonię na Pomorzu Zachodnim. Arabski podróżnik, który dokonał opisu Europy Środkowej w swoich przekazach napisał o wielkim mieście położonym nad Oceanem, czyli Morzem Bałtyckim. Prawdopodobnie pisał tak właśnie o Wolinie. Kolejne dostępne źródła mówią o Wolinie w 1007 r., gdy to jego przedstawiciele przybyli na audiencję do króla niemieckiego Henryka II.
Założenie Jomsborgu i i jego historia
Kiedy zatem wikingowie mogli przebywać w Wolinie? Prawdopodobną datą jest koniec X w. lub przełom X i XI w. Wówczas do Jomsborga uciekł duński król Harald Sinozęby. To władca, który zaprowadził w Danii chrześcijaństwo. Jednak na skutek konfliktu z Niemcami, a także reakcji pogańskiej wewnątrz jego państwa, został obalony przez swojego syna, Swena Widłobrodego. Niemiecki kronikarz Adam z Bremy zanotował, że raniony w bitwie Harald uciekł do słowiańskiego miasta Wolin. Zatem zgodnie z tym przekazem Wolin nie należał do wikingów, a do Słowian. Jednak skoro Harald uciekał właśnie tam, to znaczy, że co najmniej kontakty wikingów z Jomsborgiem były znaczące. Duński kronikarz Saxo Grammaticus w Haraldzie widzi zdobywcę słowiańskiego Jomsborga, a jego dowódcą w mieście miał być wikiński wódz Styrbjorn.
Harald Sinozęby bez wątpienia jest postacią historyczną. Inaczej jest z Palnatokim, który według jednej z islandzkich sag był założycielem Jomsborga na ziemi, którą otrzymał od króla kraju Słowian, Burysława. Mógł nim być dla autora sagi Mieszko I lub Bolesław Chrobry. Niemniej Palnatoki to raczej postać fikcyjna, której historia być może była inspirowana duńskim wodzem Toke.
Osobna historia Jomswikingów dotyczy półlegendarnej bitwy w zatoce Hjorungavagr, która miała się odbyć w 986 r. Miała zostać stoczona między duńskimi siłami wspieranymi przez Jomswikingów, a norweskimi jarlami. Krwawa bitwa została wygrana przez Norwegów, którzy zatopili duńsko-jomsborską flotę. Jomsborgami miał dowodzić Jarl Sigvaldi, który był następcą legendarnego Palnatokiego.
Z Jomsborgiem związana jest historia jeszcze jednego władcy wikingów. Był nim Olaf I Tryggvason, król Norwegii w latach 995-1000. Jedno ze źródeł mówi o tym jak w Jomsborgu miał zimowe leże dla swojej armii, która rosła dzięki napływowi Norwegów, Duńczyków, Gotów i Słowian. Nota bene Olaf zginął w bitwie morskiej pod Svold, gdzie został zdradzony przez Jomswikingów, którzy przeszli na stronę sił duńsko-szwedzkich.
Koniec Jomsborga z kolei związany jest z duńskim królem Magnusem I Dobrym, który w 1043 r. miał zdobyć i doszczętnie zniszczyć Jomsborg. Jednak źródła piszą kolejny raz o słowiańskim mieście.
Badania archeologicznie w Wolinie
Badania archeologiczne w Wolinie potwierdziły obecność także artefaktów związanych z kulturą wikingów. Większość z nich pochodzi z końca X lub z początku XI w., co potwierdza możliwość przebywania w Jomsborgu Haralda i Olafa.
Można zatem stwierdzić, że rzeczywiście Jomsborg należy łączyć ze słowiańskim Wolinem, ale z rezerwą należy podchodzić do tez, że była to osada wikińska. Owszem z racji położenia miasto odgrywało rolę w polityce Słowian i wikingów. Jednak Ci drudzy raczej tam po prostu przebywali, może czasowo nawet przejmowali władzę w mieście. Jednak co do zasady Jomsborg był miastem słowiańskim.
Bibliografia:
- B. Stanisławski, Sztuka wikińska z Wolina, „Średniowiecze Polskie i Powszechne 4”, 2007.
- J. Strzelczyk, Mity, podania i wierzenia dawnych Słowian, Poznań 1998.
- Mare Integrans. Studia na dziejami wybrzeży Morza Bałtyckiego. Materiały z I Sesji Naukowej Dziejów Ludów Morza Bałtyckiego, Wolin 6-7 sierpnia 2005, pod red. M. Bogackiego, M. Francza, Z. Pilarczyka, Warszawa 2005.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Wolin Emporium republika kupiecka . Mieszko-I dorobił się ogromnej fortuny dostarczając niezliczonej ilości niewolników na słynny w ówczesnej Europie targ niewolników na wyspie Wolin.
Na targ niewolników przybywali kupcy z terenów dzisiejszej Hiszpanii szlak zachodni (Kalifat Cordoby – półw Iberyjski, ) szlak południowy Odrzański do Wenecji (skąd wywożono Niewolników do Afryki i Turcji). Jednym z największych handlarzy niewolnikami był Izraelita Ibrahim ibn Jakub al-Isra’ili at-Turtuszi. Niewolników pozyskiwano z wypraw w interior. Z wyspy Wolin po kilkunastu godzinach żeglugi w górę rzeki Odry a następnie Warty docierano do grodów plemiennych Pyrzyczan,Lubuszan,Polan.
Już za czasów Karola Wielkiego (VIIIw) istniały wielkie księstwa Słowian Połabskich (niem. Wenden , sagi skandynawskie Venða. Do Wenden-OstSee (Słowianie z południowego wybrzeża Morza Bałtyckiego) zaliczamy Wolinian. Wolinianie już w IXw stworzyli silne Księstwo VINDLAND ze stolicą VINETA z populacją szacowana 3-5tys. Geograf Bawarski (VIIIw) w dokumencie z 845r opisując Wolinian podaje liczbę 70grodów z głównym na wyspie Wolin. W pierwszej połowie Xw Polanie żyją w autonomicznych osadach plemiennych. Grody Polan tzw „stożkowe” budowane na rzucie zbliżonym do okręgu o średnicy 30 – 100m liczące kilkadziesiąt rzadko kilkaset osób.
W drugiej połowie Xw w bezpośrednim sąsiedztwie grodu VINETA została założona duńska faktoria wojskowa JOMSBORG. Faktoria powstała z polecenia króla Danii Haralda Blåtand (Sinozęby zmarł w Jomsborgu 987r).
Władcą Windlandu (nord. Vinðakonungr, konungr í Vinðlandi, łac. rex Slaviae) był Burysław - wymieniony w skandynawskich sagach (nord.Búrizláf /duń. Burisleif) Wg Jomsvikinga Saga, Burisleif darował Haraldowi Blåtand ziemię. Burysław przypieczętował sojusz poślubiając Thyrę, córkę króla Danii Haralda. Córka Burysława Astryda poślubiła Jarla Jomsborga.
Słowianie(Chąśnicy) z Vinety wspólnie z Normanami(JomsVikingami) z Jomsborga stworzyli Emporium -republikę kupiecką z wielkim targiem niewolników. W II połowie Xw Emporium było największym miastem w tej części Europy z populacja 8-10 tys. W tym czasie Gniezno z populacją max 1,5 -2tys. . JomsViking/CHąśnik był chroniony przez kolczugę i hełm. Walczył toporem i mieczem ze stali z rudy hematytowej. Stal wytapiana w piecach tyglowych. Sasi, Frankowie sprzedawali miecze karolińskie na targu Emporium. W tym czasie Polanie używali jeszcze dymarek. Nie znali technologii pieców tyglowych. Wartość bojowa zbrojnego wyceniana była jak 1 do 10-u. Jeden „zawodowy” Zbrojny przeciwko 10-u Wojów z pospolitego ruszenia. Wojowie pospolitego ruszenia , byli z reguły odziani w skóry. Ochronę stanowiły tarcze skórzano-wiklinowe. Broń to łuki , dzidy i narzędzia rolnicze (w tym topory kamienne). Grody Polan były chronione przez rolników-wojów. W Xw na ziemiach Polan ‚wyroby z żelaza były rzadkie i drogie. Stosowano dymarki nie znano piecy tyglowych. W Wielkopolsce dostępna jest Ruda Darniowa. Udowodniono eksperymentalnie ‚że z rudy w ilości 45kg i 30kg węgla drzewnego -otrzymywano około 8kg Łupy Żelaznej. W następnym cyklu otrzymywano max 2,5kg żelaza dymarkowego i na końcu po wielu etapach ciężkiej i czasochłonnej pracy zaledwie 1 -1,5 kg gotowego wyrobu (grot włóczni ‚topór o wadliwej jakości żelaza). Okres wykonania gotowego wyrobu to kilka dni nieprzerwanej pracy hutnika i kowala. Koszt uzbrojenia Wojów był ogromny i wręcz niemożliwy do sfinansowania przez plemię. Miecz ze stali tyglowej kontra topór z żelaza dymarkowego (przepaść technologiczna). Słowianie Połabscy - Wolinianie byli o wiele bardziej zaawansowani cywilizacyjnie niż Polanie.
Bardzo ciekawe, gdzie mogę o tym przeczytać, podasz proszę źródło?