„Lody dla królowej” – A. Capella – recenzja

Wciągająca, intrygująca, niezwykle przyjemna i pełna słodkości – taka jest powieść Anthony’ego Capella, która zabiera czytelników w fascynującą podróż do Florencji, Paryża, Londynu i… królewskich łożnic.

Uwielbiam dobre powieści historyczne, a w szczególności te rozgrywające się na dworach wybitnych monarchów. Z tego też powodu zainteresowałam się książką, która ukazała się jakiś czas temu nakładem wydawnictwa Marginesy, czyli Lody dla królowej. Już sam tytuł intryguje, może trochę bawi, ale dlatego właśnie zwraca na siebie uwagę. Po przyjrzeniu się ładnej okładce (po której książek absolutnie nie wolno oceniać!) należy sięgnąć po książkę i zobaczyć, co takiego znajduje się w środku.

No właśnie, o czym właściwie są Lody dla królowej? Można by powiedzieć, że o tym, o czym jest większość tego typu powieści: o miłości, namiętności, dworskich intrygach, polityce… ale tym razem to nie wszystko. Anthony Capella sięgnął bowiem po bardzo ciekawą historię, która zainspirowała go do stworzenia motywu przewodniego oraz wykreowania interesującego głównego bohatera. Jest nim Carlo, młody chłopak, który zostaje oddany przez swoich rodziców zajmującemu się wyrobem lodów Turkowi. Tam Carlo poznaje tajniki tej wciąż nietypowej jak na tamte czasy pracy i budzi się w nim pragnienie stworzenia czegoś nowego, innego niż dotychczas. Niestety, aby tego dokonać, musi wyruszyć w drogę, a los pchnie go do Francji, na dwór Króla Słońce, czyli Ludwika XIV, gdzie zdobywa sławę jako królewski cukiernik i innowator w wyrobie lodów. Tam też poznaje kobietę, która staje się jego wielką miłością, ale jej przeznaczenie jest zupełnie inne.

Historia zawarta w książce jest bardzo ciekawa i ujmująca, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę to, że nie została całkowicie wyssana z palca. Wydawca już na samym początku informuje czytelnika, że ktoś taki jak główny bohater istniał naprawdę i tworzył wspaniałe lody dla monarchów oraz ich dworzan, a następnie napisał i wydał książkę, w której zdradzał swoje tajne receptury na idealne lody – mało tego, wiele z technik przez niego opisanych jest stosowanych do dziś. Każdy rozdział książki rozpoczyna się nawet od cytatu z owej książki kucharskiej cukiernika i opisuje sposób przygotowania różnego rodzaju mrożonych deserów. Jest to naprawdę bardzo interesujący pomysł odróżniający tę powieść od innych tego rodzaju pozycji.

Autor ma, trzeba mu to przyznać, spory talent do uwodzenia czytelnika. Jego narracja w pierwszej osobie prowadzona przez dwóch bohaterów jest bardzo przyjemna i lekka, aż łatwo stracić poczucie czasu. Po prostu nie wiedziałam, kiedy tę książkę przeczytałam (a może połknęłam, jak pyszne, kremowe lody czekoladowe, o których wykonaniu marzył Carlo). Na samym końcu znajduje się też zakończenie od autora, w którym znajdują się jego przemyślenia oraz informacje dotyczące prawdziwych historycznych wydarzeń zawartych w książce, co zawsze cenię, gdyż można przekonać się o tym, w jak dużej mierze autor inspirował się faktami, a ile miejsca zostawił literackiej fikcji.

Czy polecam tę książkę? Oczywiście! Jeśli tak jak ja lubicie czasem przeczytać coś nieco mniej poważnego, ale wciąż osadzonego w historycznych realiach, to koniecznie po nią sięgnijcie. Z pewnością się nie zawiedziecie, no może pod koniec, kiedy zorientujecie się, że to już koniec tej opowieści.

Plus minus:

Na plus:

+ bardzo interesujący pomysł

+ inspiracja prawdziwymi postaciami

+ przepisy zawarte na początku rozdziałów

+ piękne wydanie

Na minus:

- brak

Tytuł: Lody dla królowej

Autor: Anthony Capella

Wydawca: Marginesy

Rok wydania: 2015

ISBN: 978-83-64700-73-6

Liczba stron: 464

Okładka: miękka

Cena: 39,90 zł

Ocena recenzenta: 9/10

^{Redakcja merytoryczna: Malwina Lange}

^{Korekta językowa: Klaudia Orłowska}