Jak stworzyć makijażowe imperium? Historia Maksymiliana Faktorowicza |
Makijaż to poranny rytuał wielu kobiet na całym świecie, jednak niewiele pań zdaje sobie sprawę, że nakładany na twarz podkład w kremie czy puder jest wynalazkiem Maksymiliana Faktorowicza – polsko-żydowskiego twórcy kosmetyków, który urodził się w Zduńskiej Woli.
Maksymilian Faktorowicz – założyciel przedsiębiorstwa Max Factor – urodził się 19 lutego 1872 r. w Zduńskiej Woli. Z racji tego, że pochodził z biednej, wielodzietnej, żydowskiej rodziny, szybko poznał smak pracy. W wieku 14 lat zatrudnił się jako pomocnik w drogerii. To właśnie tam po raz pierwszy zetknął się z kremami czy perfumami. W wieku 20 lat otworzył własny sklep drogeryjno-perukarski w Moskwie. Zajmował się wówczas charakteryzacją aktorów Cesarskiego Teatru Imperialnego. W szybkim czasie zyskał uznanie moskiewskich elit. Zdarzyło mu się malować Aleksandra Romanowa, wuja cara, a wreszcie samego Mikołaja II.
Z czasem jednak sytuacja w Rosji zaczęła być niebezpieczna dla Żydów. Coraz częściej dochodziło do pogromów ludności żydowskiej, czemu z niepokojem przyglądał się Faktorowicz. To właśnie wtedy podjął decyzję o wyjeździe z kraju, co, jak się okazało, wcale nie było łatwe do wykonania. Pomoc znalazł rzekomo u jednego z carskich generałów, który zorganizował mu wyjazd do sanatorium w Carlsbadzie, gdzie łatwiej było uniknąć bacznej opieki carskich żołdaków. Tym sposobem udało mu się uciec do Ameryki i rozpocząć nowe życie. W wyniku błędu urzędnika stał się Maxem Factorem.
Nowe życie za oceanem
Wyemigrowanie do USA to bez wątpienia jedno z ważniejszych wydarzeń w życiu tego słynnego przedsiębiorcy, który kompletnie nie znał języka angielskiego, więc nie był w stanie wyjaśnić błędu związanego z nieprawidłowo zapisanym nazwiskiem. Dzięki pokaźnej sumie pieniędzy, którą wówczas dysponował, mógł pozwolić sobie na nawiązanie współpracy ze wspólnikiem, z którym wziął udział w Światowych Targach w St. Louis. Otworzył także swój salon fryzjerski w Los Angeles, który prowadził przez kilka lat. Najwięcej czasu spędzał właśnie w tym mieście, gdzie, przechadzając się ulicami miasta, bacznie obserwował aktorów z ówczesnych studiów filmowych. Tak naprawdę nie tylko obserwował, lecz również wyciągał wnioski. Faktorowiczowi nie podobały się charakteryzacje aktorów. W niedługim czasie zaczął współpracować jako uliczny wizażysta z aktorami filmowymi w Hollywood. Był również twórcą wielu peruk. Wkrótce założył swoje własne przedsiębiorstwo, które jest obecnie znane niemal na całym świecie.
Podkład w kremie, czyli prawdziwa rewolucja w makijażowym świecie
W 1914 r. w laboratorium firmy opracowano formułę podkładu w kremie, który miał płynną konsystencję i był zapakowany w tubkę. Taka forma podkładu umożliwiała nie tylko nałożenie cienkiej i równej warstwy makijażu, która idealnie wyrównywała koloryt cery i kryła niedoskonałości, ale była również dużo bardziej higieniczna. Aktorki nie kryły zachwytu nad wynalazkiem naszego rodaka. Jego kariera nabrała tempa.
Ciekawostką jest sytuacja związana ze znanym aktorem, Rudolfem Valentino, który długo borykał się z opinią, że jego cera jest zbyt ciemna, by mógł osiągnąć sukces na dużym ekranie. Z pomocą przyszedł mu właśnie Max Factor, opracowując specjalny żółty puder, który rozjaśniał cerę i kamuflował blizny. Ponadto doradził mu również zmianę kształtu brwi, co niezwykle korzystnie wpłynęło na wizerunek aktora. Warto również dodać, że to właśnie Factor jest jest twórcą pojęcia make up.
Wizażysta prawdziwych gwiazd
Max Factor trudnił się produkcją pudrów, róży, cieni do powiek oraz szminek w praktycznych sztyftach. Pomysłowość i przedsiębiorczość to bez wątpienia cechy charakteryzujące jego osobę. Pewnie dlatego stał się ulubieńcem aktorów, którzy chętnie korzystali z jego usług. Warto wymienić tu chociażby Polę Negri, Glorię Swanson, Franka Sinatrę czy Judy Garland. Jego talent doceniał również Charlie Chaplin. W niedługim czasie Max Factor stał się prawdziwym wizażystą gwiazd znanych na całym świecie.
W 1929 r. otrzymał Oscara Amerykańskiej Akademii Filmowej za charakteryzację. Jego największym sukcesem w zakresie wyżej wymienionej dziedziny było przygotowanie w 1931 r. aktora Borisa Karloffa do roli potwora stworzonego przez doktora Frankensteina.
Ponadto Max Factor wprowadził do kosmetyki pojęcie „harmonii barw”. Termin ten jest powszechnie używany także przez współczesne wizażystki. Polega na takim dobraniu kolorów, by umiejętnie podkreślały kobiece piękno, tj. naturalnie wyglądającą cerę, oczy czy kolor włosów.
Makijaż już nie tylko dla gwiazd
Na początku XX w. makijaż był zarezerwowany głównie dla aktorów. Również i na tym gruncie Max Factor postanowił dokonać znaczących zmian. W roku 1920 zaprezentował szerokiej społeczności linię Society Make Up. Były to produkty przeznaczone dla kobiet, które pragnęły naśladować makijaż swoich ulubionych aktorów. Osiem lat później stworzono tzw. Lip Pomade, czyli po prostu znany nam współcześnie błyszczyk. Miał on przede wszystkim zapewnić aktorkom efektowny połysk na ustach. Na początku lat 30. Max Factor eksportował swoje produkty do 80 krajów.
W roku 1932 stworzył natomiast Kalibrator Urody. Ten tajemniczy sprzęt służył do ustalania wymiarów twarzy z dokładnością do 1/100 cala, co pozwalało jeszcze lepiej poznawać tajemnice kobiecego oblicza, a przede wszystkim umożliwiało odpowiednie dobranie odcieni tak, aby idealnie wyprofilować twarz. Max Factor twierdził jednak, że nigdy nie odnalazł perfekcji. Mimo licznych sukcesów, nie spoczął na laurach. Już trzy lata później, w roku 1935, stworzył Pan-Cake Make-up, czyli podkład, który spełniał unikalne wymogi filmów w technikolorze. Bez makijażu korekcyjnego, który zapewniał naturalny wygląd skóry aktorów, ich twarze na ekranie były bowiem niebieskie bądź ceglastoczerwone. Podkład tak bardzo spodobał się aktorkom, że zaczęły zabierać go ze sobą do domów i używać w życiu codziennym. Z tego powodu Max Factor postanowił wprowadzić ten produkt do sprzedaży detalicznej. Była to oczywiście znakomita decyzja.
Przedsiębiorca zmarł w wieku 66 lat, 30 sierpnia 1938 r. w Los Angeles. Udało mu się stworzyć prawdziwe makijażowe imperium, które przetrwało do czasów współczesnych. Po śmierci markę odziedziczył jego syn – Francis – który z wykształcenia był chemikiem.
W 1991 r. firmę Max Factor przejęło przedsiębiorstwo Procter & Gamble.
Bibliografia:
- Basten Fred, Max Factor. Człowiek, który dał kobiecie nową twarz, Kraków 2013.
- Borucki Marek, Wielcy zapomniani. Polacy, którzy zmienili świat 2, Warszawa 2016.
Strony internetowe:
- https://maxfactor.pl/heritage/the-max-factor-story [dostęp: 10.08.2017].
Redakcja merytoryczna: Adrianna Szczepaniak
Korekta językowa: Wiktoria Wojtczak
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
To ci ciekawostka! Bardzo fajny, krótki i treściwy artykuł. Nie wiedziałem, że taka była geneza tej światowej firmy.
artykuł bardzo przydatny nie tylko dla kobiet!
Polski Żyd światowym potentatem, a nikt o tym nie wie...