Wielki kryzys gospodarczy (1929-1933). Największy kryzys w historii kapitalizmu |
Wielki kryzys gospodarczy z lat 1929-1933 był największym kryzysem w historii kapitalizmu. Rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych i objął niemal wszystkie światowe gospodarki. Jakie były przyczyny, przebieg i skutki tego wielkiego krachu?
Sytuacja gospodarcza przed wielkim kryzysem
Po I wojnie światowej rozpoczęła się powolna odbudowa światowej gospodarki. Do krajów, które po Wielkiej Wojnie rozwijały się najprężniej, należały Stany Zjednoczone. Tam dzięki rozwojowi technicznemu (elektryfikacja i motoryzacja), rozpoczął się wzrost gospodarczy. Przemysł motoryzacyjny wymagał dostaw z innych gałęzi przemysłu. Zatem produkcja samochodów napędzała całą gospodarkę. To pozwoliło na wzrost dochodu narodowego o 46% w latach 1923-1939. Innym krajem, który także rozwijał technologię, była Japonia, co prawda nie w kapitalistycznym wydaniu, ale z podobnym efektem, jak w USA. Także w Europie rozpoczął się wzrost gospodarczy, dodatkowo napędzany inwestycjami amerykańskich firm, które przenosiły do Europy kapitał i nowoczesne technologie. Dla porównania, rozwój polskiej gospodarki był w tym czasie wolniejszy, niż w wielu europejskich krajach. Spowodowane to było najpierw problemami związanymi ze scaleniem gospodarek z trzech zaborów, następnie wojną z bolszewikami, wreszcie wojną celną z Niemcami. Jednakże mimo tych przeciwności od mniej więcej 1926 r. sytuacja i w Polsce zaczęła ulegać poprawie, rosły płace i zatrudnienie.
Pierwsze oznaki kryzysu zaczęły pojawiać się pod koniec 1928 r. Ekonomiści wskazują, że wówczas zaczęły się już tworzyć pierwsze problemy ze zbytem produktów i spadkiem produkcji. Przez co rosły światowe zapasy różnych towarów, które magazynowano ze względu na spadek zapotrzebowania. Dodatkowo w 1928 r. w USA rozpoczął się kryzys na rynku budowlanym, to rzecz jasna oddziaływało zarówno na wytwórców materiałów, jak i zapotrzebowanie na robotników budowlanych.
Dodatkowo w 1928 r. amerykańscy inwestorzy przestali kupować niemieckie i zagraniczne papiery dłużne, lokując wszystko na giełdzie w Nowym Jorku, a ta wówczas dawała możliwość szybkiego i znacznego zarobku. Bowiem, gdyby patrzeć tylko na giełdę, to kondycja gospodarki była doskonała. Ceny akcji na światowych giełdach były na wysokim poziomie. Panowała hossa. Była na tyle zachęcająca, że nawet drobni ciułacze oszczędności, decydowali się na zakup akcji.
Czarny czwartek. Czyli krach na giełdzie w Nowym Jorku
Bezpośrednią przyczyną załamania się światowych rynków była właśnie sytuacja w Stanach Zjednoczonych. Tam 24 października koniunktura nagle załamała się i akcje zaczęły spadać. Wówczas doszło do słynnego krachu na Wall Street, czyli tzw. „czarnego czwartku”.
Pierwszą falę paniki opanowały banki, skupując akcje, ale już na to co stało się 29 października 1929 r. nie miały możliwości skutecznie zareagować („czarny wtorek”). W pierwszych dniach kryzysu akcje na Dow Jones Industrial Average spadły o 30%, dochodząc do połowy listopada do wartości ledwie 50%.
Spadające ceny akcji skłoniły inwestorów do masowej wyprzedaży swoich papierów wartościowych, byle tylko odzyskać chociaż część pieniędzy. Wyprzedaż akcji obniżała wartość przedsiębiorstw, to z kolei doprowadziło wiele z nich do bankructwa. Następstwem tych zdarzeń było załamanie produkcji i szybki wzrost bezrobocia. Krach w USA od razu wpłynął na relacje gospodarcze w Europie. Po prostu amerykańskie firmy przestały tam inwestować, a nawet ściągały swoje aktywa do Ameryki.
Pozytywnym efektem „czarnego czwartku” było zwiększenie transparentności spółek notowanych na giełdach. Zaczęto wymagać bieżącej sprawozdawczości i publikowania raportów przedstawiających kondycję spółek.
Przyczyny wielkiego kryzysu gospodarczego
Jaki był powód, że giełda runęła w ciągu kilku dni? Powodem była szeroka akcja kredytowa, która umożliwiała łatwe nabycie kredytu. Wiele osób widząc hossę na giełdzie kupowało akcje. Wtedy jeszcze skrupulatna sprawozdawczość firm notowanych na giełdzie, na temat ich kondycji, nie istniała. Zatem wartość akcji wielu firm w sposób znaczny przewyższała ich realną wartość. Gdy doszło do załamania, akcje stały się bezwartościowe, a przeszacowane firmy po prostu padały. Wobec tego inwestorzy zostawali bez akcji i bez pieniędzy.
Kryzys był na tyle silny, że oddziaływał bezpośrednio na wszystkie działy gospodarki, czyli rolnictwo, przemysł, usługi, handel itd. Dodatkowo był długotrwały, trwał w zależności od kraju do 1933/1935 r. Wreszcie objął praktycznie cały świat, od krajów słabo rozwiniętych, po największe światowe gospodarki. Powyższe cechy, skorelowane także z niespotykaną skalą obniżenia wzrostu gospodarczego spowodowały, że był to największy kryzys w historii kapitalizmu.
Spadek produkcji
Spadek produkcji był gigantyczny i szybki. Przyjmując produkcję na świecie w roku 1928 r. za 100, to w 1932 r. produkcja wynosiła zaledwie 67 tamtej wartości. Największy spadek był w Ameryce Północnej i Południowej (53%) i Europie (35%). Bardzo znaczące spadki zanotowano w Niemczech (57%), Stanach Zjednoczonych i Polsce (46%), Kanadzie (42%) i Czechosłowacji (40%).
Na przykładzie produkcji samochodów w Stanach Zjednoczonych można wykazać głębokość i szybkość recesji. W marcu 1929 r. produkowano w USA 622 000 pojazdów, we wrześniu już 416 000, a w grudniu już tylko 92 500.
Taki spadek produkcji i brak zainteresowania nabywców towarami, spowodował falę bankructw wielu firm na całym świecie.
Spadek zatrudnienia
Spadek produkcji wprost wpływał także na zatrudnienie. Skoro mniej produkowano, to także mniejsze było zapotrzebowanie na pracownika. W Niemczech bezrobocie wynosiło w 1932 r. aż 43%. Dla porównania w Stanach Zjednoczonych w 1933 r. wynosiło 27% (15-20 mln robotników). Ich sytuacja była bardzo trudna, gdyż ewentualne zasiłki czy pomoc państwowa była bardzo ograniczona. Byli zdani sami na siebie lub na pomoc rodziny lub organizacji charytatywnych.
To także spowodowało, że rynek pracy był rynkiem pracodawcy. Wiedząc, że znalezienie pracownika jest bardzo łatwe, przedsiębiorcy obniżali wynagrodzenia lub zmuszali pracowników do większej wydajności. Wiele osób pracowało także w niepełnym wymiarze etatu.
Monopole
Sytuacja gospodarcza spowodowała także tworzenie monopoli. Skoro ludzie nie mieli pieniędzy, to nie miał kto kupić wyprodukowanego towaru. Zatem producenci musieli obniżać ceny. W dodatku musieli konkurować między sobą. Zatem najkorzystniejsze było utworzenie monopoli, czy to państwowych, czy prywatnych. Taka firma mogła dyktować cenę minimalną, nie oglądając się na konkurencję. To z kolei gwarantowało wolniejszy spadek cen.
Kryzys produkcji rolnej
Kryzys opanował także rolnictwo. W rolnictwo godził fakt, że konsumenci mieli mniej pieniędzy. To powodowało obniżkę cen produktów rolnych (ok. 64% w okresie 1929-1933) lub próby zwiększenia produkcji, by za mniejszą cenę sprzedać więcej. Jednak to nie rekompensowało rolnikom strat. Rolnicy mając mniej pieniędzy nie inwestowali w gospodarstwa. Wielu z nich straciło płynność finansową, a gospodarstwa zostały przejęte przez banki lub innych wierzycieli. Dodatkowo ceny artykułów przemysłowych spadły znacznie mniej niż produktów rolnych. Toteż rolnicy za pieniądze uzyskane ze sprzedaży artykułów rolnych mogli kupić znacznie mniej produktów przemysłowych. Skutkiem takich nożyc cen było zubożenie mieszkańców wsi.
Kryzys handlu zagranicznego
Kryzysy wewnętrzne wpływały również na całą światową gospodarkę. Przyjmując, że wartość handlu zagranicznego w roku 1928 wynosiła 100, to w 1933 r. było to już zaledwie 36.
Państwa broniąc się przed negatywnymi konsekwencjami kryzysu, podnosiły cła lub stosowały dumping cenowy. Spowodowało to to, że zaczęto rozliczać się barterowo. W zamian za węgiel, Brazylijczycy płacili Niemcom kawą. To doprowadziło do wprowadzenia polityki protekcjonizmu w miejsce reguł wolnorynkowych.
Kryzys walutowy
Wreszcie kryzys gospodarczy wywołał także kryzys walutowy. Zgodnie ze standardem złota, kraje ustalały kurs swoich walut w odniesieniu do ilości złota. Zasadą było emitowanie tylko tylu banknotów, ile miały one pokrycia w złocie. Przykładowo Stany Zjednoczone ustaliły, że uncja złota będzie warta 20,67 dolarów.
Jednak w momencie kryzysu z banków złoto wypływało, zatem przyjęty system musiał się załamać, ze względu na interwencję państwa. Zrobił to w 1931 r. Bank Anglii, by zatrzymać wypływ złota i kapitału z kraju. Podobnie w 1933 r. zrobiły Stany Zjednoczone. To spowodowało, że państwa po prostu odeszły od powyższej zasady.
Odtąd pokryciem emisji pieniądza stał się dług publiczny, czyli zadłużenie w banku centralnym, a nie jak dotąd złoto.
Kryzys bankowy
Kryzys objął także banki, które były zmuszone ogłosić upadłość. Po prostu ich klientów nie było stać na spłatę kredytów. Przejęte nieruchomości czy rzeczy dłużników były mniej warte, ale też trudno było je sprzedać. Podobnie akcje, pod których zastaw udzielano pożyczek, straciły na wartości poniżej wartości pożyczonego przez bank kapitału. Dodatkowo klienci nie tylko nie przynosili do banków gotówki, ale także masowo wypłacali swoje wkłady pieniężne.
To wszystko wpłynęło na upadek banków. Dla przykładu w Niemczech ludzie w obawie przed utratą oszczędności zaczęli masowo wypłacać pieniądze z banków. W szybkim czasie doprowadziło to do upadku tych instytucji. W tym zbankrutował jeden z największych banków, czyli Danatbank.
Z kolei w Stanach Zjednoczonych w latach 1929-1933 z tych powodów upadła połowa banków1. Natomiast w Austrii upadł największy tamtejszy bank Osterreichische Credit Anstalt, co pośrednio miało negatywny wpływ na sytuację w wielu krajach Europy Środkowej i Wschodniej.
Wychodzenie z kryzysu
Początkowo wiele państw walczyło z kryzysem metodami deflacyjnymi, czyli obniżając np. ceny i płace. Jednak z czasem rządy państw zaczęły mocno ingerować w rynek poprzez regulację cen, ustanawianie monopolów, interwencyjny skup towarów i roboty publiczne.
Te działania powoli zaczęły przynosić pozytywne efekty. Światowa gospodarka z kryzysu zaczęła podnosić się po 1933 r. Wpływ na to miały roboty publiczne oraz, w przypadku kilku państw, wyścig zbrojeń, który napędzał gospodarki poprzez zamówienia dla armii. Przodowali w tym przede wszystkim Niemcy.
Natomiast Japonia po zdobyciu Mandżurii, uzyskując dostęp do tamtejszych surowców, mogła zdynamizować swój rozwój gospodarczy. Także wojna japońsko-chińska, która wybuchła w 1937 r. sprzyjała japońskiej gospodarce. Produkcja czołgów, okrętów i samolotów wymagała dostaw z wielu gałęzi gospodarki.
Z kolei Stany Zjednoczone podobnie jak Niemcy, rozpoczęły szeroki program robót publicznych, by bezrobotni mogli pracować. We Włoszech państwo przejmowało upadające przedsiębiorstwa prywatne, by w ten sposób uratować je przed bankructwem. We Francji dokonano nacjonalizacji wielu dziedzin przemysłu, a także wprowadzono pakiety socjalne dla pracowników.
Polityka Nowego Ładu Gospodarczego w Stanach Zjednoczonych
Kryzys kosztował utratę władzy przez prezydenta Herberta Hoovera. W 1933 r. nowym prezydentem USA został Franklin Delano Roosevelt, który podczas kampanii wyborczej zobowiązał się do wprowadzenia Nowego Ładu Gospodarczego w Stanach Zjednoczonych.
Roosevelt od razu przystąpił wspólnie z Kongresem do uchwalania antykryzysowych ustaw. Według przyjętego programu zakazano wywożenia złota za granicę, zaniechano wymienialności dolara na złoto i dokonanego jego dewaluacji, tj. osłabienia jego kursu. Program przewidywał także pomoc dla rolnictwa. Tam, w zamian za zmniejszenie produkcji, państwo oferowało rolnikom dopłaty i umarzało długi. Roosevelt doprowadził także do wprowadzenia osłon dla pracowników, w postaci płacy minimalnej, obowiązkowych ubezpieczeń, czy wzrostu pozycji związków zawodowych.
Rozpoczęto także front robót publicznych, w którym zatrudnienie znalazły miliony bezrobotnych Amerykanów. Powołano nowe organizacje, jak np. Cywilny Korpus Ochrony Przyrody (Civilian Conservation Corps, CCC), w której młodzi mężczyźni w wieku 18-25 lat znajdowali zatrudnienie. To wszystko doprowadziło do ożywienia gospodarczego USA jeszcze przed wybuchem II wojny światowej.
Rozwój nacjonalizmów
Mimo, iż kryzys dotyczył gospodarki, to silnie oddziaływał na kwestie polityczne. Miał wpływ m.in. na sukces nazizmu w Niemczech. W dobie kryzysu hasła nacjonalistyczne i socjalistyczne, jakie głosił Hitler, trafiły na podatny grunt w niemieckim społeczeństwie. Była to bez wątpienia jedna z przyczyn, dzięki której Hitler objął w Niemczech władzę. Z czasem zmonopolizował niemiecką scenę polityczną i rozpoczął swój wielki projekt reform. Początkowo były to roboty publiczne, które z czasem zostały uzupełnione programem zbrojeń.
Innym krajem, w którym wielki kryzys miał wpływ na sytuację polityczną, była Hiszpania. Tam recesja gospodarcza przyczyniła się do upadku monarchii i ustanowienia w 1931 r. Drugiej Republiki. Jednak fatalna sytuacja międzynarodowej gospodarki utrudniała programowi reform. Wreszcie w 1936 r. wybuchła wojna domowa w Hiszpanii, po której dyktatorską władzę w kraju przejął gen. Francisco Franco.
Skutki wielkiego kryzysu
Podstawowymi skutkami wielkiego kryzysu gospodarczego były bankructwa i wzrost zadłużenia zarówno przedsiębiorstw, jak i społeczeństwa. Kryzys spowodował także, że miliony osób na całym świecie utraciły pracę. Przez co doprowadził do zburzenia całego społeczeństwa, co w szczególności dotkliwe było widoczne w rolnictwie. Następstwem kryzysu było to, że państwa odeszły od parytetu złota. Zmianie uległo także podejście do gospodarki, z systemu liberalnego na system państwowego interwencjonizmu.
Skutki kryzysu miały także przełożenie na sytuację polityczną. Uważa się, że kryzys pomógł Hitlerowi dojść do władzy w Niemczech. Z kolei w Stanach Zjednoczonych kryzys doprowadził do wprowadzenia polityki Nowego Ładu Gospodarczego (ang. New Deal). Skutkiem kryzysu był także upadek wielu demokracji parlamentarnych na rzecz systemów autorytarnych lub dyktatorskich.
Na marginesie można wskazać, że jednym z niewielu państw, które nie odczuły skutków kryzysu było ZSRR. Stało się to możliwe dzięki wielkiemu programowi industrializacji i kolektywizacji. Oczywiście realizacja takiej polityki gospodarczej wiązała się z dużymi kosztami społecznymi, ale jednocześnie nie wytwarzała warunków do powstania nadprodukcji.
Bibliografia:
- R. Cameron, Historia gospodarcza świata. Od paleolitu do czasów współczesnych, Warszawa 2001.
- J. Kaliński, Historia gospodarcza. XIX i XX w., Warszawa 2008.
- W. Morawski, Kronika kryzysów gospodarczych, Warszawa 2003.
- J. Szpak, Historia gospodarcza. Powszechna, Warszawa 1997.
Więcej o historii Stanów Zjednoczonych przeczytasz klikając na poniższą grafikę:
- Niektóre dane podają, że upadła 1/4 banków. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Ten nadchodzący może być jeszcze większy... Tym razem nie przez giełdę i wycofanie kapitału USA z Europy, ale przez zanik produkcji i bezrobocie przez tego wirusa...
Niestety ale masz racje...
nie przez wirusa tylko rządy które tego wirusa kreują. Toć wirus zjadł grypę. W polsce przypadki grypy spadły o 94%.
Ma Pan racje, to plan wykorzystania wirusa do resetu i zabrania nam naszych praw...technologia pozwala już na permanentną kontrole społeczeństwa, a rządy są chore na władzę i kontrole...oczytajcie plan UE Fit for 55...
Dzień dobry panie romku nie zgazdam sie z Panem.
Mając takie nazwisko panie Adamie nie moze pan sie zgadzac z kimkolwiek
nie przez wirusa tylko przez decyzję polityczne jak np lock down!!!!
teraz będzie kolejny kryzys związany z wojna na ukrainie. W Rosji już jest krach na giełdzie.
Niestety w sovietach nie doszło do kryzysu bo komuniści nadwyżkę ludzi wysłali na kolyme
Napisać: „jednym z niewielu państw, które nie odczuły skutków kryzysu było ZSRR” w sytuacji gdy
wywołana przez komunistyczne władze ZSRR klęska głodu w latach 1932–1933 spowodowała śmierć milionów ludzi to świadczy chyba o braku wiedzy czy co?
bo to jest stek bzdur pisany przez komuniste
Dziesiątki firm amerykańskich za pieniądze JP Morgan Bank realizowało w Sowietach wielkie budowle socjalizmu. Magnitogorsk, zapora Dnieprogres(projekt Polaka, Rómmla sprzed Wielkiej Wojny), fabryki Stalingradu z ciągnikami gąsienicowymi „Staliniec”, samochody ZIS - 5 i wiele innych budów to amerykańskie pieniądze, amerykańskie licencje i inżynierowie i budowy według amerykańskich recept. Firmy: Chase National Bank,RCA, IBM, Ford, GMC, General Electric, Du Pont, Standard Oil, Exxon, Boening Aircraft, Caterpillar Tractor, Occidental Petroleum prowadziły setki budów i inwestycji.Tak samo jak i w Niemczech Hitlera ... ba nawet wspierały fundusze wyborcze NSDAP i samego Adolfa wąsatego ...
Dokładnie, tak było.
Jest jakaś literatura o amerykańskich inwestycjach w Sowietach?
Te inwestycje amerykańskie w ZSRR zwróciły się Stanom Zjednoczonym po wielokroć w latach 1941 - 1945, gdy USA okazały się głównym zwycięzcą II wojny światowej dzięki zbrojnemu wysiłkowi Armii Czerwonej.
Racja
Racja
Myślę że Pan Kleks będzie zadowolony z tego artykułu.
Kryzys ominą ZSRR, bo oni cały czas byli w kryzysie i w końcu to ich wykończyło.....
Przyczyną kryzysu były zbyt niskie zarobki w stosunku do dużej wydajności przemysłowej amerykańskiej gospodarki. Po prostu obywatele nie mogli skonsumować tego co sami wyprodukowali. Dopiero produkcja na rzecz wojska w latach 40. dociążyła gospodarkę na 100%.
Panie Wojtku, co to za brednie: „wartość akcji wielu firm w sposób znaczny przewyższała ich realną wartość rynkową” oraz „inwestorzy zostawali bez akcji i bez pieniędzy”. 1. Właśnie na giełdzie jest „wartość rynkowa” i ona była właśnie wysoka. Następnie błyskawicznie ta wartość rynkowa spadła. 2. Inwestorzy nie mogli zostać „bez akcji”. Zostali z akcjami, które były warte zero, ale zostali z akcjami. Pozdrawiam. Prof. Finances.
w Niemczech był nazizm nie faszyzm