„Lwów po polsku. Miejskie życie na co dzień” – K. Borodin, I. Honak – recenzja


Zainteresowanie międzywojenną historią Lwowa wykazują zarówno polscy jak i ukraińscy badacze. Swój wkład w odtwarzanie życia codziennego mieszkańców Leopolis postanowiły również wnieść dwie mieszkanki współczesnego Lwiego Grodu. Należy zauważyć, iż do tematu podeszły w sposób niekonwencjonalny, co zaowocowało powstaniem niezwykle ciekawej publikacji.

„Lwów po polsku. Miejskie życie na co dzień”Lwów po polsku. Miejskie życie na co dzień jest owocem współpracy dr Ksenija Borodin oraz Iwanna Honak. Pierwsza jest filolożką, docentem Podkarpackiego Instytutu im. M. Gruszewskiego Międzyregionalnej Akademii Zarządzania Personelem. Jej zainteresowaniami badawczymi są słowaianoznawstwo, folklorystyka i lwowoznawstwo. Druga z autorek jest z wykształcenia magistrem turystyki, wykładowcą tego samego instytutu. Zajmuje się turystyką międzynarodową.

Dzięki takiemu melanżowi zainteresowań obu autorek powstała publikacja nietypowa, wręcz interdyscyplinarna, a przez to bardzo interesująca. Lwów po polsku. Miejskie życie na co dzień łączy bowiem w sobie cechy przewodnika, miejskiej gawędy ale też i książki popularnonaukowej.

Struktura wydawnictwa oparta jest na odwołaniu do siedmiu dni tygodnia, podczas których, dawni mieszkańcy Lwowa, poświęcali się różnym aktywnościom życia codziennego. Poniedziałek podporządkowano edukacji, wtorek finansom, środa produkcji, czwartek medycynie, piątek to zakupy i sprawy bytowe, sobota turystyka, a niedziela oczywiście odpoczynek.

Pod tymi enigmatycznymi stwierdzeniami kryje się całe bogactwo omawianej publikacji. Każdy „dzień” jest bowiem wirtualną wycieczką po polskich śladach (głównie na murach), jakie pozostały z czasów drugiej Rzeczpospolitej. Autorki rozpoczynają oczywiście rozdziały od wprowadzenia, stanowiącego omówienie poszczególnych zagadnień. I tak, nie dość, iż czytelnik dowie się o dokładnej lokalizacji przedwojennych firm, szkół, banków i sklepów, to dodatkowo zapozna się z ich historią, ciekawostkami oraz anegdotami.

Wyjątkowość omawianej książki ujawnia się właśnie w benedyktyńskim wręcz zapale autorek do odnajdywaniu śladów polskości w Leopolis. W wyniku tego, jest ona doskonałym uzupełnieniem do wycieczki po Lwowie, ponieważ sprawy w niej omawiane, często są omijane w przewodnikach. Wgłębiając się w treść daje się odczuć, iż jedna z autorek jest praktykiem w kwestii oprowadzania po mieście nad Pełtwią– obiekty wybrano bowiem bardzo starannie, ilustrując wszystko wysokiej jakości zdjęciami i reprodukcjami

Typografii omawianego wydawnictwa nie można zarzucić wiele. Książka jest wydana na solidnym, wysokiej jakości, papierze. Układ graficzny wydaje się być przemyślany, a całość jest bardzo atrakcyjna wizualnie. W odczuciu piszącego te słowa, jedyne czego brakuje publikacji, to twarda oprawa. Wiązałoby się to jednak zapewne z podniesieniem jej ceny. Recenzent nie stwierdził rażących błędów stylistycznych czy interpunkcyjnych.

Rozważając zakup należy mieć na uwadze, iż nie jest to praca naukowa ale raczej bardzo ciekawy przewodnik po polskich akcentach we Lwowie XXI wieku. Książka zawiera wiele unikalnych informacji, jednak autorki nie wgłębiają się w niepotrzebne, dla tego typu wydawnictwa, problemy związane ze sporami ideologicznymi, waśniami narodowościowymi etc.

Kolejnym plusem Lwowa po polsku… jest zachowanie neutralności co do dziejów historycznych miasta. W książce nie odnajdzie się bowiem ocen dotyczących fluktuacji polityczno-etnicznych czy też zmian granic. Podnosi to wiarygodność publikacji i jej uniwersalność.

Podsumowując – książka będzie stanowić udany zakup dla każdego, kto chce dowiedzieć się o, obecnie jeszcze istniejących, polskich akcentach w Leopolis. Jest to również doskonałe uzupełnienie popularnych przewodników po mieście, a także piękny album z fotografiami. Wydaje się więc, iż ocena 9/10 jest w przypadku tego wydawnictwa jak najbardziej uprawniona.

PS Warto dodać, iż książka jest drugą z serii planowanych pięciu.

Plus minus:
Na plus:
+ tematyka książki
+ niekonwencjonalne podejście do tematu
+ duża ilość zdjęć
+ możliwość wykorzystania książki jako przewodnika po Lwowie
Na minus:
- problemy ze zdobyciem książki w Polsce (dystrybuuje małe wydawnictwo)
- brak twardej oprawy
- książka mogłaby być dłuższa i bardziej obszerna

Tytuł:Lwów po polsku. Miejskie życie na co dzień
Autor: Ksenija Borodin, Iwanna Honak
Tłumaczenie: J. Nachlik, O. Nachlik
Wydawca: Wydawnictwo Koło
Rok wydania: 2013
ISBN: 978-617-642-113-9
Liczba stron: 129
Oprawa: miękka
Cena: W zależności od źródła 25 – 50 złotych
Ocena recenzenta: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz