Rzeczpospolita w XVI i XVII wieku czasy świetności czy upadku? |
W XVI i XVII w. w Rzeczpospolitej miały miejsce ważne zmiany i reformy. Wykształcił się nowy ustrój polityczny oraz gospodarczy. Następowały ciągłe zmiany granic na skutek zawieranych porozumień oraz nieustannie trwających wojen. Dominującą pozycje w państwie osiągnęła szlachta, a w połowie XVII wieku magnateria. Jednak czy wyżej wymienione zmiany były korzystne dla Rzeczpospolitej czy może doprowadziły do upadku państwa?
Wiek XVI dla Europy był niewątpliwie wiekiem rozkwitu. To właśnie w tym okresie świat opuścił „mroki średniowiecza”. Wiek XVI był w pewnym sensie również wiekiem rozkwitu dla Rzeczpospolitej. Nastąpił wtedy ogromny rozwój terytorialny. Już w 1504 r. Zygmunt Stary został namiestnikiem całego Śląska oraz Łużyc Dolnych. Uważam, że największym sukcesem okazała się zwycięska wojna z zakonem Krzyżackim prowadzona przez Zygmunta Starego, na skutek której nastąpiła sekularyzacja zakonu krzyżackiego oraz uznanie zwierzchności lennej przez zakon. Tym sposobem Rzeczpospolitej udało się uzależnić od siebie kolejne terytorium, a jednocześnie usunąć potencjalne zagrożenie ze strony zakonu. Rozwiązanie zakonu krzyżackiego w Prusach Książęcych przyspieszyło sekularyzację zakonu Kawalerów Mieczowych w Inflantach. W 1561 roku ostatni mistrz zakonu Gothard Kettler na mocy układu wileńskiego uznał się świeckim lennikiem króla Polskiego. Zygmunt August prowadził wojny z Rosją, której celem było zagarnięcie Inflant. Wprawdzie nie udało mu się utrzymać całego obszaru Inflant przy Polsce, jednak na mocy układu w Szczecinie z roku 1570 udało mu się zatrzymać ich znaczną część wraz z portami Rygą i Parnawą. Pozostałe tereny Inflant zostały odzyskane przez Stefana Batorego na mocy układu w miejscowości Jam Zapolski. Jednym z większych osiągnięć było podpisanie unii realnej Polsko - Litewskiej w Lublinie w 1569 r. skutkiem czego było powstanie Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Terytorium Rzeczpospolitej zwiększyło się wtedy niemalże trzykrotnie, przy czym było zamieszkanie przez 8 mln ludzi. Rzeczpospolita osiągnęła wtedy apogeum terytorialne.
W XVI w. można zaobserwować sprawny rozwój gospodarki. Dominującą formą produkcji rolnej był folwark pańszczyźniany. Rozwój folwarku pańszczyźnianego zawdzięczamy ogromnemu zapotrzebowaniu na zboże przez kraje Europy zachodniej. Spowodowało to wzrost cen na zboże w krajach Europy wschodniej, a szczególnie w Rzeczpospolitej. Ludność zaczęła się bogacić poprzez handel. Spowodowało to również rozwój rynków wewnętrznych, a co za tym idzie rozwój miast. Z biegiem czasu szlachta zaczęła dążyć do zwiększenia ilości produkowanego zboża. Spowodowało to wykształcenie się produkcji najemnej oraz zagospodarowanie nieużytków i intensyfikację produkcji. Wymagało to włożenia znacznych nakładów finansowych w uprawę, jednak ze względu na wysokie dochody można było sobie na to pozwolić. Wraz z rozwojem folwarków pańszczyźnianych rozwijały się jeszcze inne gałęzie gospodarki takie jak hodowla, górnictwo, hutnictwo czy produkcja rzemieślnicza. Dominowała tradycyjna produkcja cechowa, trzymająca się dawnych przepisów i reguł. Wzrosła liczba majstrów i czeladników. Nastąpił rozwój rzemiosła tkackiego, drewnianego, metalowego, skórniczego. Obok cechów zaczęły powstawać zakłady produkcyjne oraz manufaktury co świadczy o postępie technicznym.
Ważną rzeczą, która uległa rozwojowi jest handel. Oprócz handlu morskiego w XVI w. powstał nowy szlak handlowy z Moskwą. Powstanie tego szlaku zawdzięczamy głównie unii lubelskiej. Drugim ważnym szlakiem handlowym był szlak Wiślany, który został ulepszony. Z Rzeczpospolitej do innych krajów transportowano głównie: zboże, drewno, wełnę, len, konopie, minerały, metale i artykuły spożywcze. Importowano natomiast produkty przemysłowe, narzędzia metalowe, sukna, piwo i wino, skóry, futra oraz paliwo. Ogólnie przyjmuje się, że bilans handlowy Polski był dodatni i że wielki eksport artykułów rolnych umożliwiał stały napływ pieniądza do Rzeczpospolitej. Ponadto ograniczono liczne przywileje, hamujące rozwój handlu chociażby prawo składu Torunia, które ograniczało swobodę transportu Wisłą. W większych miastach nastąpiła specjalizacja kupców, tworzyły się także spółki mieszczańskie zajmujące się niekiedy handlem jedynym określonym towarem. Spółki te wchodziły w kontakty handlowe i związki z najwybitniejszymi domami handlowymi ówczesnej Europy. Do rozwoju handlu przyczyniło się założenie przez Zygmunta Augusta w 1558 r. poczty państwowej. Wkrótce objęła ona najważniejsze ośrodki miejskie w kraju i służyła połączeniami z centrami środkowej Europy. W omawianym okresie nastąpił rozwój kulturalny oraz naukowy. Nastąpiło poszerzenie horyzontów intelektualnych. Zaczęto patrzeć nie tylko na człowieka ale również na otaczający go świat. Rozwijały się takie nauki jak: matematyka, astronomia, geografia, medycyna, prawo, filozofia i historia. Na ten okres przypada działalność Kopernika, Brożka, Frycza - Modrzewskiego czy Mączyńskiego. Rozwój oświaty dotyczył głównie miast. Szkoły stały się bardziej dostępne dla zwykłych ludzi, znajdowały się niemalże w każdym miasteczku. Nastąpił ogólny spadek liczby analfabetów. Powstało wiele nowych akademii i gimnazjów m.in. Akademia Lubrańskiego, gimnazjum w Pińczowie, szkoła ariańska w Rakowie, gimnazjum luterańskie w Gdańsku. Rozkwit przechodził uniwersytet Jagielloński. Zygmunt August sprawował opiekę nad pisarzami i artystami. Naśladowany był pod tym względem przez bogate mieszczaństwo Krakowa. Nawet Polska literatura przezywała rozkwit. Pisarze zaczęli tworzyć w języku polskim. Twórczość Reja stała się dowodem na stwierdzenie „Iż Polacy nie gęsi, iż swój język znają”. Natomiast twórczość Kochanowskiego była znana w całej Europie.
Mimo rozwoju ekonomicznego Rzeczpospolitej jej potencjał militarny przedstawiał się w tym czasie dość skromnie. Pospolitego ruszenia można było używać tylko w ostateczności i za zgodą szlachty. Nie reprezentowało ono już większej wartości militarnej. Działania wojenne musiały opierać się tylko i wyłącznie na żołnierzu zaciężnym. Liczba wojska w czasie pokoju nie przekraczała początkowo 4 tysięcy. W razie wojny konieczne było każdorazowe uchwalanie podatków przez szlachtę. W rezultacie Polska rzadko wystawiała w tym czasie więcej niż 15 tys. wojska. Spowodowało to osłabienie pozycji międzynarodowej. Polska musiała bowiem pójść na znaczne ustępstwa na rzecz rosnących w siłę Habsburgów. Świadczy o tym chociażby zawarcie w 1515 roku układu w Wiedniu na mocy którego dynastia Habsburgów przejęła terytorium Czech oraz Węgier po bezpotomnej śmierci Ludwika Jagiellończyka. Duże straty poniosła również Polska na rzecz Brandenburgii, kiedy to Zygmunt August zgodził się na przeniesienie praw dynastycznych w Prusach książęcych na dynastię Hohenzolernów Brandenburskich zamiast dokonać inkorporacji Prus do Polski. Sytuacja militarna zmieniła się po zawarciu unii lubelskiej, Armia polsko - litewska liczyła ok. 35 tys. Trzeba do tego dodać że jakościowo żołnierz polski wypadał dobrze na tle innych armii europejskich. Trzon wojska stanowiła nadal jazda, jednak coraz większą rolę zaczęła odgrywać niezawodna husaria oraz pułki kozackie. Dużą wagę przywiązywano do rozbudowy artylerii. Mimo to Rzeczpospolita nie była w stanie walczyć na wiele frontów. W polityce zagranicznej skupiła się jedynie na umacnianiu swojej pozycji nad Bałtykiem zaniedbując inne sprawy. W XVI w. nastąpiła zmiana ustroju. Od roku 1454 panowała w Rzeczpospolitej demokracja szlachecka. Jednak czy ten ustrój był oznaką słabości Rzeczpospolitej? Uważam, że w pewnym stopniu tak mimo, że w XVI w. nie przyniosła większych szkód Rzeczypospolitej. Ustrój ten był fundamentem oligarchii magnackiej, która doprowadziła do upadku państwa. Demokracja szlachecka opierała się na rządach króla, senatu oraz izby poselskiej. Dotychczasowe uprawnienia króla zostały znacznie ograniczone, co wpłynęło poniekąd na niekorzyść państwa. Król nie mógł już ustanawiać podatków czy zwoływać pospolitego ruszenia bez zgody szlachty, która zresztą odnosiła się do takich propozycji niechętnie. Szlachta uważała się za najwyższą władzę w państwie, sejmiki zaś traktowała jako główną gałąź procesu ustawodawczego. Propozycje ze strony króla, sejmu i urzędników państwowych przyjmowała z dużą rezerwą, nie czuła się też zobowiązana do uległości i posłuszeństwa. Już w 1505 r. wieku swobodę decydowania szlachcie o państwie zapewniła konstytucja nihil novi. Jednym z ważniejszych praw, które zostało zachowane dla króla było kierowanie polityką zagraniczną, zwierzchnictwo w krajach lennych oraz pełnienie funkcji naczelnego wodza. Czasami dążenia szlachty do wyegzekwowania swoich praw przynosiły korzyść Rzeczpospolitej. Było tak chociażby w przypadku wprowadzenia tolerancji religijnej, która uchroniła Rzeczpospolitą od wojen domowych, czy w przypadku próby wprowadzenia postanowień ruchu egzekucyjnego. Wolna elekcja natomiast ochroniła Polskę i Litwę przed rozpadem unii. Przydatnym okazało się również wprowadzenie osoby interrexa, co miało zapobiegać chaosowi w czasie bezkrólewia. Należy również pamiętać że to właśnie w czasie wolnej elekcji na króla wybrano Stefana Batorego, który okazał się jednym z wybitniejszych władców Polski.
W XVII w. sytuacja w Rzeczypospolitej uległa całkowitej zmianie. Rzeczpospolita wdała się bowiem w szereg wyniszczających wojen, w których poniosła znaczne straty terytorialne. Niemalże cały obszar Śląska przeszedł pod władze Habsburgów. Na skutek wojen ze Szwecją Rzeczpospolita utraciła większą część Inflant. Na mocy rozejmu w Mittawie z roku 1622 inflanty podzielono na wzdłuż granicy rzeki Dźwiny, pozostawiając przy Rzeczpospolitej ich południowa mniejszą część. W trakcie Potopu Szwedzkiego tragiczna sytuacja Rzeczpospolitej zmusiła króla do podpisania traktatów Welawsko-Bydgoskich, które zwalniały Prusy Książęce od zwierzchności lennej. Na skutek wojen z Rosją oraz wojny domowej z kozakami Rzeczpospolita utraciła na mocy pokoju w Andruszowie z 1667 r. lewobrzeżną Ukrainę, księstwo kijowskie, bracławskie, czernichowskie oraz ziemie smoleńską na 2 lata. Układ ten oznaczał ostateczne załamanie się polskiej ekspansji wschodniej i zapoczątkował rosyjskie parcie na zachód. Na mocy pokoju Grzymułtowskiego wyżej wymienione ziemie zostały na stałe włączone do Rosji. Rzeczpospolita prowadziła również wojny z Turcją, jednak te zakończyły się na zasadzie status quo nie przynosząc żadnej ze stron zdobyczy terytorialnych.
W XVII w. nastąpił kryzys gospodarki zachodniej, co spowodowało zniżkę cen na żywność i zboże w Rzeczpospolitej. Spowodowało to znaczne obniżenie opłacalności produkcji. Prawdziwy kryzys folwarku pańszczyźnianego przyniosła dopiero połowa XVII wieku. Polska straciła pozycję monopolisty w produkcji zboża. Szlachta by nie stracić dochodów zaczęła przerabiać zboże na piwo i gorzałkę. Aby zapewnić zbyt dla ogromnej ilości trunków wprowadziła do swych dóbr monopol propinacyjny, to znaczy zakaz warzenia piwa i gorzałki przez chłopów. Dochody z propinacji równały się dochodom z łącznej sprzedaży produktów rolnych. Miało to ogromny wpływ na wzrost alkoholizmu i niekorzystne zmiany w obyczajowości polskiej. W drugiej połowie XVII w. miał również miejsce regres w rolnictwie. Przyczyną regresu była pauperyzacja chłopstwa, zniszczenia wojenne, straty ludnościowe a także spadek cen. Ujawniły się teraz negatywne skutki pospiesznego rozwijania produkcji w pierwszej połowie XVII w. bez podnoszenia techniki uprawy. Brakowało narzędzi do staranniejszej uprawy, co zmniejszyło jakość pracy pańszczyźnianej. Coraz częściej uciskano chłopów poprzez zwiększanie pańszczyzny, powodowało to tylko opór z ich strony. Wyciągano w rezultacie mniejsze korzyści z pracy chłopów. Szlachta zmuszona była do udzielenia pomocy chłopu przy odbudowie jego gospodarki. Gdy więc nie zmniejszały się koszty gospodarki folwarcznej, a wskutek spadku produkcji i depresji cen obniżały się zyski pogłębiał się tylko ogólny krytyczny stan rolnictwa. Kryzys gospodarki pogłębił kryzys monetarny spowodowany wielkim napływem kruszców zwłaszcza srebra do Europy. Spowodowało to spadek wartości kruszców. Z obiegu wycofano złote monety, ponieważ ich kurs zdawał się być zbyt niski w stosunku do ilości srebrnych monet w obiegu. Kraje powiązane gospodarczo z Polską zaczęły wywozić Polską monetę i przerabiać ją na lichszą. Nie dysponując dostatecznymi ilościami własnego srebra, Rzeczpospolita musiała je zakupywać z kolei za granicą. Trzeba było zmniejszyć ilość srebra w monetach polskich o 50%, co wywołało gwałtowny skok cen i zaburzenia gospodarcze. W okresie tym nastąpił również kryzys hodowli, która została wyparta przez gospodarkę zbożową. Spowodowało to wyjałowienie ziemi a co za tym idzie spadek wysokości plonów. Rozpoczęły się także niekorzystne zmiany w organizacji hutnictwa. Właściciele ziemscy zaczęli wykupywać z rąk kuźników przedsiębiorstwa. Jednak zamiast pracy zaciężnej wprowadzali tam pracę pańszczyźnianą co doprowadziło do zaniedbania i upadku tego typu produkcji. W drugiej połowie XVII w. wykształciły się latyfundia magnackie, były to posiadłości na kształt państewek o własnej administracji. Centra administracyjne stanowiły niewielkie osady miejskie o charakterze rolniczym, ale również rzemieślniczym i handlowym. Funkcje urzędnicze pełniła drobna szlachta, która często prowadziła gospodarkę rabunkową. Negatywną cechą latyfundiów magnackich było to, że magnaci starali się rozwijać gospodarkę tylko i wyłącznie dla swoich potrzeb, a nie dla potrzeb państwa. Sytuacja handlowa w Rzeczpospolitej również uległa zmianie. Handel prowadzony z krajami Europy zachodniej zaczął powoli ustawać. Nastąpił kryzys w sprzedaży wyrobów rzemieślniczych. Ilość sprzedawanego zboża zmniejszyła się niemalże o połowę. Zniszczenia wojenne, które dotknęły Rzeczpospolitą spowodowały pogorszenie się sytuacji społecznej szczególnie na wsi i w miastach, które dotykał głód oraz liczne zarazy. Liczba ludności zmalała o ponad 30%. Co więcej kosztem miast i wsi utrzymywało się wojsko. Dokonywano wtedy licznych łupiestw. Zabierano zarówno pieniądze jak i żywność. Spowodowało to opustoszenie niemałej liczby miast i wsi.
W XVII w. zmieniła się również polityka wewnętrzna Rzeczypospolitej. Szlachta dążąca do uzyskania coraz większej liczby przywilejów powodowała znaczne ograniczenie władzy królewskiej. W XVI wieku król prowadził politykę zagraniczną, natomiast w XVII w. to prawo zostało ograniczone poprzez wprowadzenie zakazu wyjazdów króla za granicę. Król nie mógł również prowadzić dyplomacji. Według artykułów henrykowskich decyzje o wysyłaniu poselstw, zatwierdzeniu traktatów czy wypowiedzeniu wojny zatwierdzał sejm. Można również zaobserwować rozbieżność w poglądach dyplomatycznych między królem a szlachtą. Osłabiało to skuteczność działania dyplomacji. Zdecydowanie zły wpływ na Rzeczpospolitą miała w tym czasie wolna elekcja. Wyborowi króla zawsze towarzyszyły wojny pomiędzy szlachtą, która zazwyczaj dzieliła się na kilka obozów, przy czym każdy obóz popierał innego kandydata. W dziejach Rzeczpospolitej szlacheckiej jeszcze nie zdarzyło się żeby szlachta doszła w tej sprawie do consensusu. Powodowało to wojny domowe wyniszczające państwo. Każdy nowo wybrany król był zobowiązany do podpisania artykułów henrykowskich i pacta conventa, które w niemałym stopniu ograniczały jego władze. Jednym z postanowień artykułów henrykowskich było prawo szlachty do rokoszu. Rokosze przynosiły szkodę Rzeczypospolitej. Chociażby rokosz Lubomirskiego, który nie pozwolił na wprowadzenie korzystnych reform przez Jana Kazimierza i w pewnym stopniu przyczynił się do abdykacji tegoż króla. Natomiast walki króla ze szlachtą podczas rokoszu sandomierskiego znacznie ułatwiły Szwecji sukcesy militarne podczas wojny. Wolna elekcja umożliwiała wtrącanie się obcych państw w wewnętrzne sprawy Rzeczpospolitej. Zresztą niektórzy władcy elekcyjni dążyli do podwyższenia swojego prestiżu kosztem Rzeczypospolitej. Za przykład można tutaj podać Zygmunta III Wazę, który wplątał Rzeczypospolitą w wojnę ze Szwecją oraz dla własnej prywaty zrezygnował z propozycji uchwalenia korzystnej ugody moskiewskiej. W XVII w. Rzeczpospolita utraciła swoje znaczenie w polityce zewnętrznej Było to spowodowane stanowiskiem przyjętym przez szlachtę, która nie przywiązywała wagi do żadnych inicjatyw politycznych. W roku 1652 po raz pierwszy zerwano sejm prawem liberum veto. Dokonał tego szlachcic Siciński, który został przekupiony przez Janusza Radziwiłła. Na rok 1652 datuje się zmianę ustroju na oligarchię magnacką. Rządy magnatów spowodowały dużo większe spustoszenie w kraju niż rządy całej szlachty. Nastąpiło wtedy umocnienie się zasady liberum veto, które wpłynęło na znaczne osłabienie roli sejmu, który był notorycznie zrywany głosem jednego posła. Uniemożliwiało to wprowadzenie jakichkolwiek reform. Zrywanie sejmu stało się taktyką polityczną. Od wygaśnięcia dynastii Jagiellonów zerwano 53 sejmy. Stopniowo zarządzanie państwem zostało przesunięte na podporządkowane magnatom sejmiki szlacheckie. Złe funkcjonowanie sejmu próbowano rekompensować przez podwyższenie roli Trybunału Koronnego. W rezultacie stał on się tylko forum politycznych rozgrywek, co odbiło się w sposób negatywny na jego funkcjonowaniu. Stale ulegał obniżeniu autorytet króla, zaś strach magnaterii przed wprowadzeniem absolutyzmu nie pozwalał na umocnienie władzy monarszej. Sądownictwo w tym okresie działało mało efektywnie. Dochodziło do przekupstw ze strony magnatów oraz nie wykonywania wyroków. Egzekucja znajdowała się w ręku starosty grodowego. Urząd ten zazwyczaj był pełniony przez magnata, który traktował go wyłącznie jako źródło dochodów. Wszystkie wyżej wymienione czynniki przyczyniły się do rozkładu aparatu państwowego.
Nie można jednoznacznie określić czy okres XVI i XVII w. był dla Rzeczpospolitej czasem świetności czy upadku. Sytuacja Rzeczypospolitej w XVI w. znacznie różniła się od sytuacji panującej w wieku XVII. W XVI w. Rzeczpospolita przeżywała rozkwit zarówno terytorialny, gospodarczy jak i kulturalny. Był on spowodowany zarówno przez czynniki wewnętrzne jak i zewnętrzne. Dobra pozycja gospodarcza była uzależniona od sytuacji, jaka panowała w krajach Europy zachodniej. Kiedy uległa ona zmianie w Rzeczypospolitej rozpoczął się kryzys. XVII w. przyniósł liczne wojny i zniszczenia. Wszystkie dziedziny życia, które w XVI w. przezywały rozkwit w wieku XVII podupadły. Rozwijające się wcześniej miasta opustoszały, handel, który był podstawą dochodów uległ załamaniu, zdobyte wcześniej terytoria dostały się w ręce wroga. Na kryzys znaczny wpływ miał ustrój panujący w Rzeczpospolitej. W XVI w. szlachta zaznała swojej „złotej wolności”. Demokracja szlachecka pokazała szlachcie, że panowanie nad państwem i ograniczenie władzy króla jest możliwe. W XVII w. rządni władzy magnaci zaczęli nadużywać swoich przywilejów, negując jednocześnie wszelkie próby reform, które miałyby wzmocnić króla, ale jednocześnie i państwo. Ustrój ten doprowadził do rozkładu państwa widocznego w XVIII w. Z takich właśnie przyczyn wiek XVII może być nazywany wiekiem upadku, natomiast wiek XVI wiekiem świetności.
Czasy świetności w XVI-wiecznej Rzeczypospolitej budziły nadzieję na osiągnięcie przez państwo mocarstwowej pozycji. Jednak gwałtowne zmiany, które nastąpiły w XVII wieku stopniowo doprowadziły do kryzysu, który z biegiem czasu coraz bardziej się pogłębiał. Ostatecznie kryzys ten doprowadził do głębokiej „anarchii” jaka miała miejsce w XVII w., a następnie do I rozbioru Polski.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
bardzo polecam strone , bardzo mi pomgła
Historia i historycy przekazują nam czas przeszły. My wyciągamy z tego takie, czy inne wnioski. Jednak trudno powiedzieć, że kiedyś było piękniej czy lepiej. Było po prostu inaczej.
Świetność jest współcześnie bardziej słowem niż odczuciem. Jak sądzę czas wojen i waśni nie jest w stanie stworzyć żadnego pozytywnego wzorca dla przyszłości.
ile koni było w Rzeczpospolitej w 17-wieku
Dużo
3,832,221 koni
Nie na temat
Miało być o sporcie!!!
Historia zawsze się powtarza i jest nauczycielką życia. Upadek Rzeczypospolitej był m.in. spowodowany tym, że obce kraje wybierały nam królów Polski. A czy teraz nie jest tak samo ? Tak samo kraje z zagranicy wybrały nam pomagiera Merkel.
a kto wybrał prezesa, czyżby złodziej z torunia, czepiasz się tuska a adrianek albo broszka przez kogo są sterowani
Wolę kogoś z Torunia niż niemieckiego kanclerza 😉
ten ktos z torunia, jak i wielu innych facetow w sukienkach to tylko wyrobnicy obcego panstwa okupującego europe od wiekow, to panstwo watykanskie i ono nam przez wiekszosc wiekow wybierało rządzących.
Cwok zawsze ciagnie do cwoka. Kanclerzowi co najwyzej mozesz czyscic jęzorem. Leżąc.
popieram w 100% procentach
Ostatnie czasy często w publicystyce są porównywane z okresem upadku Rzeczypospolitej szlacheckiej. Są przecież w III RP środowiska, które ewidentnie reprezentują obce interesy. A posługują się pod rządami prawicy hasłami obrony wolności, zupełnie jak targowiczanie za Sejmu 4-letniego.
BĘDZIE MI TO POTRZEBNE NA STUDIA
CO TO pacta conventa
pomogło.
matko boska nie mogłeś/aś napisać poprostu słabości
rzeczpospolitej w XVII wieku od myślników 🙂
Wcielenie (!) w 1504 roku do Polski Śląska to błąd kardynalny! Moi uczniowie kopiują tę stronę i za ten błąd obniżam im ocenę.
Zygmunt był w 1504 namiestnikiem swego brata na Śląsku a nie wcielił go do Polski!!!
Bardzo dziękujemy za zwrócenie uwagi. Ten błędny skrót myślowy został już przez nas poprawiony. Dziękujemy!
za dużo tego na historię to jest do d.
Nie pisze jaka dziewczyna miała liczne prawa i duży wpływ na władzę a w podręczniku tego nie ma
kiepski artykół ucze lepiej w szkole
Jasne, że tak w rzeczy samej tak jest pozdrawiam z rodzinkom
fajne