Filozofia średniowieczna


Filozofia średniowieczna kształtowała się przez wiele stuleci. Jej rozwój rozpoczął się już w VIII wieku, jednak dopiero w XII wieku przypada okres jej największego rozkwitu. Wiek XII to wiek bujny, wiek różnorodnych zainteresowań filozoficznych, teologicznych, humanistycznych, wiek odszukiwania starożytnych wzorów, wywierania i ścierania różnych koncepcji.

Okres ten umożliwił to że w XIII wieku system filozofii powstał od razu gotowy i skończony. Przez te lata ludzie wykształtowali nowy światopogląd. Wprawdzie wzorowali się na filozofii poprzedniej epoki, lecz szczególnego znaczenia nabrała jedna osoba - Bóg. Na jakich przekonaniach kształtowała się filozofia średniowiecza? Co wniosła do owej epoki?

Filozofia w średniowieczu opierała się na teocentryzmie - założeniu, że cały świat koncentruje się wokół Boga. Jej głównym zadaniem stało się wyjaśnianie i systematyzowanie prawd wiary. Bóg był uznawany za najwyższą wartość i doskonałość. To jemu przyporządkowano całe życie człowieka. Liczne wojny, bezbronność wobec sił natury, ciągłe najazdy niewiernych, zarazy, głód spowodowały przeświadczenie, że człowiek jest kruchy, słaby, a Bóg wszechpotężny. To Bóg stworzył świat. To dzięki niemu powstało piękno, dobro i prawda. W zjawiskach przyrody dopatrywano się znaku od Boga. Ówcześni filozofowie za główne zadanie stawiali sobie pogodzenie doktryny teologicznej z poglądami Arystotelesa, Sokratesa czy Platona czyli inaczej rozumu z wiarą. Skutkiem tego było powstanie jednego z ważniejszych kierunków filozoficznych: scholastyki. Scholastyka rozwinęła się w XII wieku. Jej głównymi przedstawicielami byli: św. Augustyn, Anzelm z Aosty, Albert Wielki i jego uczeń św. Tomasz z Akwinu. Nauka ta zajmowała się wyjaśnianiem i uzasadnianiem dogmatów religijnych za pomocą poszukiwań rozumowych. Zasady logiki przyjęto od Arystotelesa. Jego pogańskie metody zostały przystosowane do celów teologii. Stworzono naukowe podstawy filozoficzne służące do wiedzy o sprawach boskich. Scholastycy traktowali istnienie Boga jako wyzwolenie dar ludzkiego rozumu. Postrzegano Boga jako stwórcę, opatrzność. Podkreślano takie cechy jak wszechobecność, niezmienność, wieczność, bezruch. Człowieka pojmowano jako istotę wewnętrznie skłóconą. Jego dusza zachowywała łączność z niebem, a ciało było grzeszne i oddawało się pokusom, ograniczało idealną duszę, która samodzielnie była w stanie wiele zdziałać. Było to odwołanie się do poglądów Arystotelesa, który uważał że świat jako dzieło Boga jest dobry, zło zaś pochodzi od wolnych stworzeń, czyli ludzi. Znajdują się oni pomiędzy niebem a Ziemią, pomiędzy aniołami a zwierzętami. Powodowało to konflikt i rozdarcie pomiędzy naturą cielesną a naturą duchową. Dusza człowieka skłania się ku królestwu Bożemu, a natura cielesna skłania się ku dobrom materialnym. Augustyn zakładał, że wszelkie poszukiwanie Boga musi się zacząć od poznania samego siebie, a w znalezieniu drogi do Boga pomaga sam rozum. Uważał także że wszystko co istnieje, powstało dzięki miłości bozej. Miłosć to uniwersalna siła, która sprawia, że wszystko dąży do Boga. Wszystko co stwoprzył Bóg jest dobre, zło nie istnieje - jest nicością, czyli wynika z wolności ludzkiej dzieje ludzkosci to waljka dwóch panstw; bozego -- zamieszkiwanego przez ludzi cnotliwych, przeznaczonych do zbawienia i panstwa ziemskiego, państwa grzeszników przeznaczonych do piekielnych otchłani. Drugim równie ważnym kierunkiem filozofii średniowiecza obok scholastyki był mistycyzm. Mistycyzm dążył do poznania prawd nadprzyrodzonych poprzez kontemplację i uczucie. Możemy wyróżnić dwie odmiany mistycyzmu. Pierwsza miała zastąpić scholastykę, natomiast druga tylko ją uzupełnić. Głóniymi przedstawicielami mistycyzmu byli św. Bernard i Eckhard. Bernard głosił teorię, że obcowanie z Bogiem jest najlepszym, a nawet jedynym środkiem poznania prawdy. Mówił, że na pomoc Bożą należy zasłużyć poprzez dobre życie, bo siły ludzkie są niedostateczne, musi im pomóc łaska, a ją możemy uzyskać poprzez miłość i pokorę. Zdobycie prawdy możliwe jest tylko przez podniesienie i pogłębienie życia duchowego. Uważał ze możemy to osiągnąć poprzez poznanie własnej nędzy i uzyskania współczującego zrozumienia nędzy bliźnich oraz poprzez cierpienie nad właną nędzą, dzięki temu możemy sprawić, że nasze serce będzie zdolne do oglądanie rzeczy boskich. Prowadzi to do ekstazy czyli wyrwanie się duszy z ciała i zatopienie się w Bogu. Dusza potęguje wówczas swe zdolności i upodabnia się do Boga. Mistycy uważali, że Bóg jest innej natury niż człowiek i dlatego bezpośrednie poznanie Boga drogą naturalną jest niemożliwe. Do całkowitego poznania potrzebna jest specjalna łaska Boża. Metodą mistyki jest intuicja i kontemplacja. Prawdy dosięga się w sposób bardziej indywidualny i osobisty, każdy musi po swojemu szukać drogi do Boga. Filozofia Eckharda głosiła, że wszystko co istnieje jest boskiej natury, ale nie stworzenie, bo ono nie jest realne. Natomiast dusza ludzka jest realna i posiada boską naturę. Dzięki temu dusza może oglądać Boga. Umożliwia to kontemplację. Wynikiem zaś oglądania Boga jest to, że dusza upodabnia się do Niego. Człowiekowi nie potrzebne są już wówczas prawa moralne, bo jego życie wewnętrzne daży do poznania dobra. Filozofię posrednia między mistyka a scholastyką stworzył Hugon, który swoje poglądy opierał na kontemplacji jako najwyzszym stopniu poznania bytu. Kontemplacja posiada szereg szczebli. Jest ich przynajmniej sześć. Niższe obejmują tylko stworzenia, wyższe dosięgają Stwórcy. Niższe zaczynają od tego, co jest zgodne z wyobraźnią, wyższe dochodzą do tego, co jest ponad i poza rozumem. Kontemplacja dokonuje najpierw ‚rozszerzenia umysłu’, później jego ‚podniesienia’, a wreszcie ‚przemiany’, gdy umysł wychodzi poza samego siebie i łączy się z Bogiem. Hugon nie przypisywał duszy fantastycznych zdolności nadprzyrodzonych, lecz wyszukiwał zdolności przyrodzone, które służą do pogłębienia i do skupienia umysłu: tylko tyle bowiem człowiek jest zdolny uczynić sam z siebie; a do owego ostatecznego przemienienia umysłu można tylko przygotować się i czekać aż spłynie łaska.

Z ogólnym systemem pojęć religijnych związany był dualistyczny pogląd na świat. Przeciwstawia on sferę zjawisk nadprzyrodzonych życiu ziemskiemu. Ziemia jest przedstawiana jako siedlisko zła i grzechów, natomiast niebo jest traktowane jako kraina wiecznej szczęśliwości. Filozofia wyróżnia dwa pojęcia centralne Bóg i człowiek. Człowiek został stworzony na podobieństwo Boga i dzięki temu zdolny jest odnaleźć w sobie doskonałość. Wbrew poglądom wielu ludzi na filozofię średniowieczną ukazuje ona takie wartości człowieka jak godność, zdolność do samopoznania, do dokonywania własnego wyboru, do zdobywania wiedzy, miłości i czynieniu dobra. Zakłada, że człowiek może przezwyciężyć zło. W sredniowieczu mamy do czynienia z przeciwstawnością postaw. W czasach, kiedy swoje poglądy głosił św. Franciszek, który zakładał że należy miłować bliźnich, żyć w ubóstwie z miłością do człowieka i swiata, głosić radosną wiare w Boga, szerzyła się nietolerancja religijna, potępianie herezji. Powołana do tego była święta inkwizycja, która nie gardziła takimi matodami jak terror psychiczny, tortury, wymuszanie zeznać, a w końcu palenie na stosie. Nie mało było też wojen religijnych, w których poszczególne państwa „nawracały” ludzi poprzez ucisk, wywieranie presji i mordowanie. Były to bardzo skomplikowane czasy. Nazwisk filozofów średniowiecznych można jeszcze wymieniac bez końca, ale myślę że szczególną uwagę należy poświęcić Tomaszowi z Akwinu. Św. Tomasz urodził się w 1225 roku w Rocca Secco w poblizu Akwinu. W wieku 19 lat wstąpił do zakonu dominikanów. Studiował na uniwersytecie w Neapolu. Po skończeniu studiów przez długi okres wykładał na uniwersytecie Paryskim oraz na niektórych uniwersytetach włoskich. Podczas swojej działalności napisał wiele dzieł m.in. sumę teologiczna oraz sumę filoficzna. Zmarł w wieku 49 lat w drodze na sobór Lyoński. W swojej filozofii św. Tomasz wzorował się na pogladach arystotelesa opierających się na logice. Przejął od niego pojęcie poznania, dowodu, przyczynowego powiązania zdareń oraz środka. Pojęcia te Tomasz uzupełnił, tak żeby były zgodne z dogmatamii religii. Tomasz odrzucił stara filozofię opierająca się na platoniźmie, lecz w pewnym stopniu popierał teologię Augustyna zwłaszcza jeśli chodzi o przymioty Boga. W swojej filozofii Tomasz wyraźnie oddzielił wiedze od wiary. Były to dla niego dwie zupełnie różne dziedziny. Dziedzina wiedzy w przekonaniu Tomasza była rozległa. Rozum może poznawać nie tylko rzeczy materialne,ale również Boga i jego działanie. Istnieją jednak rzeczy, które są niedostepne dla rozumu tj. Trójca św., grzech pierworodny, stworzenie świata. Wymienione prawdy wiary może udostępnić ludziom dopiero objawienie. Jednak objawienie nie jest przeciwne rozumowi, ponieważ pochodzą one od jednego źródła - Boga. Bóg poprzez objawienie jedynie uzupełnia prawde poznaną przez rozum. Za punkt wszelkiego poznania służą rzeczy jednostkowe, które są dostępne dla umysłu, ponieważ umysł nie jest w stanie poznac bezpośrednio ani Boga, ani żadnych prawd ogólnych. Na podstawie tego poglądu św. Tomasz skonstruował „koncepcję bytu”. Mówił w niej o tym , że rzeczy jednostkowe są substancjami złożonymi z istoty i istnienia. „Istota Boga jest taka, że implikuje jego istnienie” - czyli Bóg może pomnażać swoją osobę, stwarzając nowe istnienia, zaś „Istota rzeczy stworzonych istnienia nie implikuje”. W ten sposób Tomasz wykazał różnicę pomiędzy Bogiem a stworzeniem. Bóg musi istnieć. Bo taka jest jego natura. Jest niezależny. Natomiast stworzenia są zależne od Boga, istnieją dzięki niemu. Stąd też człowiek jest istotą złożoną, ponieważ dodatkowo posiada elementy od Boga,który go stworzył. Bóg natomiast jest istotą prostą. Człowiek składa się z formy i z materii. Forma są to cechy, które są uniwersalne dla wszystkich ludzi. Formę posiada każdy człowiek, niezależnie od poglądów. Natomiast materia jest tym co odróżnia człowieka od innych przedstawicieli gatunku. Materia składa się na jego cechy indywidualne, poglądy. Tomasz twierdzi, że natura cielesna człowieka składa się z formy i z materii, natomiast dusza składa się już tylko z formy. Święty Tomasz zakładał, że istnienie Boga nie jest prawdą oczywistą, zaszczepioną w sercu każdego człowieka.Istnienie Boga nie wynika także z pojęcia prawdy , ani z pojęcia doskonałego bytu. Tomasz przyznał, że gdybyśmy znali nature Boga, od razu moglibyśmy założyć że on istnieje. Lecz człowiek nie zna natury Boga, dlatego potrzebne jest tutaj wytłumaczenie zgodne z rozumem. Według Tomasza była to jedyna droga , która prowadzi do upewnienia się, że Bóg naprawdę istnieje. Wysunął on pięć dowodów na istnienie Boga. Pierwszy dowód: istnieje pierwsza przyczyna ruchu - Bóg, drugi: świat nie powstał samoistnie, lecz stworzyła go samoistna istota - Bóg, trzeci: wszystko w świecie jest przypadkiem, a nad przypadkiem rządzi jedna osoba - Bóg, czwarty: istnieją istoty doskonałe, ale istnieje także najdoskonalsza - Bóg, piąty: cała przyroda działa celowo, a cele układają się stopniowo do najwyrzszego - do Boga. Tomasz wiele uwagi poświęcił przymiotom Boga czyli jego włanością. W swoich rozważaniach napisał że Bóg jest samoistny, nie ma przyczyny, więc nic nie było przyczyną jego powstania, nic nie będzie również przyczyna jego końca. Jest więc wieczny, bez poczatku i końca, jest niematerialny. Z innej strony można założyć, że Boga odznaczają takie cechy jak doskonałość, mądrość, wszechmocność, inteligencja, wola. Tymi właśnie pojęciami ograniczony rozum ludzki próbuje pojąć nature Boga. Tomistyczne pojęcie stworzenia określa stosunek Boga do swojego dzieła czyli swiata. Świat stworzony został z niczego, nie zaś z odwiecznej materii, jak mówił Platon. Świat został stworzony wprost przez Boga. Bóg tworząc swiat kierował się wolą, a nie koniecznością, miał bowiem wiele mozliwości, a wprowadził w zycie tylko jedną. Bóg więc działa w sposób wolny, rozumny. Bóg stworzył swiat według swoich idei. Bóg nie tylko stworzył świat lecz również kieruje nim. Przez to swiat jest uporządkowany, działający według opatrzności. Stąd płynie pokój i harmonia. Na świecie istnieje pewna hierarchia. Według tej hieriarchii najważniejszy jest Bóg a nastepnie aniołowie, człowiek, zwierzęta, rośliny, materia nieożywiona i w końcu żywioły. Bóg jako najwyższy w hierarchii uczestniczy we wszystkim, nawet w wolnych czynach ludzi. Dusza według tomizmu jest samym człowiekiem, a cieło to jedynie narzędzie w jej „rękach”. Dusza jest rozumna i wyróżnia nas, poprzez nasze postępowanie spośród innych ludzi. Bardzo ciekawą koncepcję wysunął Tomasz o poznaniu człowieka. Jeśli chcemy poznać jakąś rzecz musimy upodobnić się do poznawanego przedmiotu, wczuć się w jego rolę. Przedmiot wnika w naszą duszę, dzięki czemu możemy go dokładniej poznać. Umożliwiają to nam zmysły. Poznanie opiera się na współpracy zmysłów z rozumem. To dzięki zmysłom umysł w dalszej fazie poznania może zgłębić naturę danego przedmiotu. Zaprzecza to poglądowi Augustyna, głoszącego że poznanie odbywa się poprzez prawzory czyli utrwalone niegdys motywy. Zmysły stanowią niższą władzę poznania, a umysł stanowi wyższą faze poznania. Lecz to właśnie one dają początek całemu procesowi. Umysł nie może się obejść bez posrednictwa zmysłów. Kiedy minie pierwsza faza poznania, w kolejnych fazach umysł wykracza znacznie dalej poza zmysły. Tomasz uważał, że rozum rzadzi naszą duszą. Rozum można podzielić na czynny i bierny. Rozum czynny pozwala nam z głębi siebie wydobyć wyobrażenie poznawanego przedmiotu, dzięki temu rozum bierny dogłębnie poznaje prawdziwą naturę tej rzeczy. Dusze możemy poznawać jedynie pośrednio na drodze refleksjii, jednak czynności duszy poznajemy bezpośrednio. Tomasz ostateczny cel życia człowieka widział w szczęściu, ale szczęście pojmował jako poznanie Boga. Bóg był ostatecznym celem i miarą czynów ludzkich.

Tomizm doczekał się wielu zwolenników przede wszystkim wśród dominikanów. Sformuował on zasady nowej scholastyki. Zbliżył się z powrotem do filozofii starozytnej. Jego poglądy okazały się ponadczasowe. Jego nauka obejmowała Paryż - główny ośrodek średniowiecznej nauki. Stolica apostolska wielokrotnie ogłaszała nauke Tomasza jako nauke kościoła. Myślę że dzięki tomizmowi ludzie średniowiecza mogli odpowiedziec sobie na wiele nurtujących pytań dotyczących Boga. Filozofia ta doskonale pasowała do realiów epoki i nawet okazała się ponadczasowa.

Myślę, że filozofii średniowiecznej nie można ocenić jednoznacznie. Miała ona zarówno dobre cechy jak i złe. Niewątpliwie przyniosła owej epoce korzyści. Poprzez zwiększeniu roli teologii zaczeły powstawać nowe uniwersytety m.in. w Padwie, Bolonii i Paryżu. Duże znaczenie dla Polski miało powstanie Akademii Krakowskiej, która z pewnością w niemałym stopniu przyczyniła się do poprawu warunków życia i wzrostu znaczenia miasta Krakowa.Filozofia wpłynęła również na wykształcenie się nowych gatunków w sztuce takich jak misterium,intermedium, moralitet czy mirakle. Z drugiej strony filozofia średniowiecza przyczyniła się do grabieżczych najazdów na pogan, wielu wojen religijnych (krucjat), w których ginęli ludzie, nieustannej walki z heretykami, którzy często byli niewinnie posądzani.

Średniowiecze często nazwane wiekami ciemnymi wykształciło własne poglądy zgodne z realiami epoki, obrzedami i wierzeniami. Chociaż współczesnym może wydawać się, że były one niedorzeczne i przyniosły jedynie szkodę, wbrew pozorom wniosły również wiele cech pozytywnych. Pozostawiły tym samym trwały ślad w historii.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz