„Herezja” - L. Kołakowski - recenzja |
Postaci Leszka Kołakowskiego nie trzeba przedstawiać. Filozof, prozaik i publicysta zajmował się przede wszystkim historią filozofii i filozofią religii. W najnowszej książce - „Herezja”,została również przedstawiona filozofia Leszka Kołakowskiego - tym razem filozofia herezji.
Wydana w październiku 2010 roku jest zbiorem 14 wykładów wygłoszonych przez Kołakowskiego na antenie rozgłośni polskiej Radia Wolna Europa od listopada 1982 roku do lutego 1983 r. I o ile wówczas wykłady te były adekwatne do ówczesnej sytuacji politycznej naszego kraju, to teraz tak nie jest. Liczne porównania i odniesienia do sytuacji społecznej i politycznej kończą się na marksizmie i komunizmie, co dzisiaj może stanowić ciekawy materiał badawczy dla religioznawcy, historyka czy politologa, ale także miłośnika historii. Jednak język książki jest bardzo hermetyczny, co czyni ją trudną w odbiorze - i to jest podstawowa wada całej książki - nie jest ona napisana dla człowieka nieobeznanego z tematem religii a zwłaszcza historii chrześcijaństwa - zarówno starożytnego, jak i nowożytnego. Z drugiej strony nie jest to kompendium wiedzy historycznej, więc nie może służyć jak podstawowy tekst akademicki. Sam Kołakowski podkreśla w pierwszym wykładzie: „nie mam zamiaru wykładać historii herezji, ale postaram się rozważyć zjawisko w całej ogólności”1. I tu pojawia się problem, bo ta ogólność i uniwersalność jest zaciemniona przez nadmiar przykładów potraktowanych bardzo pobieżnie - mamy wymienione z nazwy różne sekty, jak na przykład: janseniści, ireniści, czy bogomili ale Autor nie wyjaśnia ich pochodzenia, nie zakreśla szerszego kontekstu ich istnienia.
Inną wadą - niezależną od Autora, tylko od redaktorów - jest forma książki. Są to wykłady, jednak nie są one wyraźnie rozgraniczone w książce. Czytelnik nie ma kłopotu z wydzieleniem pierwszych pięciu słuchowisk - później jednak pojawiają się problemy. Graficzne oddzielenie jakie zastosowało wydawnictwo zaczyna zaciemniać obraz, ponieważ jest używane nie tylko do oddzielenia poszczególnych wykładów, ale również poszczególnych wątków w jednym wykładzie. Tym sposobem całość staje się mało czytelna.
Mimo iż jak dotąd wymieniłam same wady, to jednak nie mogę powiedzieć, że książka jest słaba. I to nie tylko ze względu na postać Autora, ale właśnie ze względu na te rzekome wady - bo to, że książka nie jest napisana dla laika, nie oznacza, że laik nie będzie w stanie z niej skorzystać - wręcz przeciwnie. Jako wprowadzenie do tematu herezji pozycja ta sprawdza się znakomicie. Aż prosi o to, żeby zajrzeć do słowników, opracowań historycznych i poszerzyć swoją wiedzę. A przecież takie powinno być zadanie filozofii - skłaniać do zadawania pytań i szukania na nie odpowiedzi. Od Kołakowskiego ich nie dostaniemy podanych na srebrnej tacy, nie. On nas zmusi do pomyślenia i rozważenia przedstawionych tez. Dlatego z czystym sumieniem - polecam.
Plus minus:
Na plus:
+ bardzo dobry wstęp teoretyczny w postaci pierwszego i drugiego wykładu;
+ nawiązania do ówczesnej sytuacji politycznej Polski;
+ zmusza do myślenia;
+ bardzo dobra edycja – brak błędów: literówek, w nazwiskach, nazwach własnych.
Na minus:
- hermetyczny język;
- brak wprowadzenia ani posłowia;
- mało przejrzysta – brak wyraźnego podziału na poszczególne wykłady.
Tytuł: Herezja
Autor: Leszek Kołakowski
Wydawca: Wydawnictwo Znak
Data wydania: 2010
ISBN/EAN: 978-83-240-1448-4
Liczba stron: 92
Oprawa: twarda
Cena: ok. 30 zł
Ocena recenzenta: 7/10
- L. Kołakowski, Herezja, Kraków 2010, s. 7. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.