„Kaukaskie epicentrum” - M. Gawęda - recenzja


Kaukaskie epicentrum to kolejna książka z serii Warbook. Tym razem autor przenosi nas do Gruzji i przedstawia alternatywną wersję wydarzeń dziejących się tam w 2008 r. Nietrudno domyślić się, że w nowej rzeczywistości Polacy odegrają ważną rolę.

Co by było gdyby… no właśnie, każda osoba interesująca się historią bardzo często zadaje sobie to pytanie, jednocześnie całkowicie odcinając się od „gdybania” (bo historykowi podobno nie przystoi). Jednak w tym wypadku, zabieg naginania minionych wydarzeń wcale nie jest profanacją, ale od początku. Gruzińskie siły wojskowe 3 sierpnia 2008, wykorzystując nieobecność najwyższych władz rosyjskich na Kremlu, weszły do Osetii Południowej w celu „przywrócenia konstytucyjnego porządku”, czyli włączenia zbuntowanego regionu do struktur administracyjnych. Jednak rosyjski niedźwiedź szybko przyszedł na pomoc Osetyjczykom. Cała awantura trwała do 15 sierpnia i napędziła wszystkim niezłego stracha. Pytanie jakie zadał sobie Gawęda brzmiało: „Co by było, gdyby pomoc NATO dla Gruzji była więcej niż symboliczna?”

Żołnierze GROM-u zostają wysłani do bazy wojskowej pod Tbilisi, a to dopiero początek Naszej pomocy. Regionalny konflikt może się przerodzić w wojnę globalną, gdyż również Amerykanie dorzucają swoje trzy grosze. Jak się okazuje na Kaukazie ścierają się interesy nie tylko polityczne, ale również gospodarcze (w końcu Azerska ropa na zachód trafia przez Gruzję). Dodatkowo dochodzi czynnik, który można nazwać „walką wywiadów”, komuś bardzo zależy na poznaniu parametrów rakiet balistycznych Iskander, które prawdopodobnie zostaną użyte w konflikcie.

Jeśli chodzi o wspomniane militaria to mam tylko jeden komentarz: „nie wierzę!”.Podobnie jak w przypadku „Stalowej kurtyny” ilość użytego sprzętu po prostu powala, a nowoczesne pole walki jest oddane znakomicie! Elektroniczny zwiad, zagłuszanie, laserowe naprowadzanie, rosomaki, migi, thunderbolty… to tylko ułamek.

Wielkie brawa należą się za wielowymiarowość opisów. Ten sam moment walki opisany jest najpierw ze strony np. gruzińskiej, a potem rosyjskiej, dzięki temu możemy się bardzo mocno wczuć w akcję. Fabuła jest świetnie wyważona, przez pierwsze kilkadziesiąt stron można odnieść wrażenie, że książka będzie nudna, jednak napięcie rośnie z każdą przeczytaną kartką. Napiszę tylko, że zenit przypada na ostatni rozdział.

„Polski wątek” śledzimy z perspektywy żołnierzy GROM-u, jak również pułkownika Jacka Skorupy, który zostaje wysłany do Tbilisi jako attache wojskowy. Przypatrujemy się jego poczynaniom od pożegnania z narzeczoną w Warszawie do… odsyłam do książki.

Ważną kwestią jest wzajemny stosunek do siebie walczących stron. I tu zaskoczenie, książka wcale nie zieje nienawiścią do np. Rosjan czy Osetyjczyków. Po obu stronach trafiają się postacie zarówno złe jak i dobre, jednak większość bohaterów jest szara, więc obok patriotyzmu publikacja uczy również szacunku do przeciwnika, jego osiągnięć czy też słabości. Mi szczególnie podobała się myśl jednego z wojskowych rosyjskich, wyrażona nad trumnami oficerów: „Praszczajta, riebiata, zasalutował ostatni raz’’ (Żegnajcie, dzieci, zasalutował ostatni raz”).

Jeśli chodzi o minusy, to obok początkowej „toporności”, brak jest oznaczenia o wulgaryzmach (a jest ich o wiele więcej niż w przypadku „Stalowej kurtyny”) i brutalności. Zdarzają się błędy np. wzgórze jest oznaczone jako 2-0-2 zarówno przez Amerykanów jak i Rosjan, a przecież razem nad mapami nie siedzą. Okładka jest świetna, ale cała książka jest napisana na słabym papierze, wystarczy raz przeczytać by nosiła widoczne ślady użytkowania.

Kolejny, świetny political fiction, który wciąga na długie godziny. Polecam.

Plus minus:
Na plus:
+ klimat
+ ilość użytego sprzętu
+ okładka
+ trzymająca w napięciu fabuła
+wielowymiarowość
+ wyważone postacie
Na minus:
- „toporny” początek
- brak oznaczenia o brutalności i wulgaryzmach
- drobne błędy
- książka wykonana ze słabego materiału

Tytuł: Kaukaskie epicentrum
Autor: Marcin Gawęda
Wydawca: Wydawnictwo Ender
Data wydanie: 2010
ISBN: 978-83-9300-661-8
Liczba stron: 345
Oprawa: miękka
Cena: ok. 32 zł
Ocena recenzenta: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz