„Żydzi europejscy w dobie merkantylizmu (1550–1750)” - J.I. Israel - recenzja


Do dziś wielu spośród nas zastanawia się nad fenomenem społeczności żydowskiej w okresie wczesnonowożytnym. Zadajemy sobie pytania: Jak funkcjonowała gminy żydowskie pośród nie zawsze przychylnie nastawionych chrześcijan? Jakie znaczenie w gospodarce europejskiej odgrywała społeczność starozakonnych począwszy od XVI do XVIII w.? Na pytania te próbuje odpowiedzieć praca jednego z najwybitniejszych historyków zajmujących się  tą problematyką Jonathana I. Israela.

Jonathan I. Israel to jeden z najznamienitszych angielskich badaczy zajmujący się historią Holandii i Żydów w okresie wczesnonowożytnym. Jest autorem kilkudziesięciu artykułów i książek poruszających tą tematykę m.in.: The Dutch Republic and the Hispanic World 1606–1661, czy też Empires and Entrepots: The Dutch, the Spanish Monarchy and the Jews, 1585–1713) Największy rozgłos przyniosła mu jednakże wydana po raz pierwszy w 1985 praca  European Jewry in the Age of Mercantilism, 1550-1750, której przekład otrzymuje teraz polski czytelnik.

Żydzi europejscy w dobie merkantylizmu, to kolejne po pracy Friedricha Battenberga1 przekrojowe spojrzenia na dzieje europejskich Żydów w epoce wczesnonowożytnej, która w ostatnich latach ukazała się w języku polskim. Głównym założeniem Autora było ukazanie losów starozakonnych w różnych stadiach ich rozwoju, zarówno gospodarczego jak i społeczno-kulturowego. Takiemu podziałowi podporządkowany jest rozkład rozdziałów.

Pierwsze z nich dotyczą kryzysu społeczności żydowskiej w początkach XVI wieku i powolnego odradzania się, którego kulminację miała stanowić wojna trzydziestoletnia. W tej części pracy Israel sporo miejsca poświęcił takim zagadnieniom jak wygnanie Żydów z Hiszpanii w 1492 r. oraz Portugalii 1497 r. Według niego sytuacja ta miała przyczynić się do stworzenia przez starozakonnych sieci kontaktów handlowych sięgających od Hiszpanii i Portugali poprzez Niderlandy, Bałkany i Imperium Osmańskie, a kończąc na Nowym Świecie. To dzięki temu zjawisku Żydzi mieli odegrać istotną rolę w pośredniczeniu w handlu dalekomorskim, czego najlepszym przykładem była według autora  sytuacja panująca w Holandii począwszy od połowy XVI wieku.

Ciekawym ujęciem jest również spojrzenie na początek ery wczesononowożytnej przez pryzmat relacji pomiędzy chrześcijanami a Żydami. Jak zauważył autor takie wydarzenia jak reformacja, tylko w nieznacznym  stopniu zmieniła sposób patrzenia na starozakonnych. Czego przykładem miała być polityka Marcina Lutra względem Żydów, który pomimo tego, iż w początkowej fazie reformacji wykazywał się dużym zrozumieniem dla tych drugich, począwszy od pisma Brief wider die Sabbather an einen guten Freund stał się ich najzagorzalszym wrogiem. Momentem szczytowym tej nienawiści było wydanie przez wirtemberskiego mnicha dwóch pism Von den Juden und Ihren Lügen oraz Von Schem Hamphoras w roku 1543. Luter bezpośrednio zabiegał również u władców poszczególnych księstw Rzeszy aby ci wygnali starozakonnych ze swych terenów. Jak zauważył Autor antyjudaizm Marcina Lutra jest niejako kontynuacją obrazu starozakonnych wśród społeczeństwa katolickiego. Daje temu wyraz przytaczając sytuację jaka w pierwszej połowie XVI w. panowała we Włoszech. Ciągłe wygnania starozakonnych miały przyczynić się do tego, iż znaczna część z nich znalazła schronienie w Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Wydaje się, iż to właśnie fragmenty poświęcone dzieją Żydów w Polsce są najsłabszą częścią pracy Jonathana I. Israela. Po pierwsze przytaczając liczby dotyczące starozakonnych w Polsce Autor nie zawsze podaje skąd je czerpie. Zdarzają się również błędy dotyczące dziejów poszczególnych gmin wyznaniowych. Jak ma to miejsce w przypadku sytuacji starozakonnych w Gdańsku.

Początkowy przełom w relacjach pomiędzy chrześcijanami a Żydami miał nastąpić według Autora począwszy od lat siedemdziesiątych XVI wieku. Kiedy to w stosunku do starozakonnych zaczęto kierować się coraz częściej racją stanu, a nie religijnymi uprzedzeniami. Przykładem tego może być chociażby stosunek Rudolfa II, który w 1577 roku nadał Żydom czeskim kartę praw. Czy też rozwój „portugalskiej” gminy w Amsterdamie lub Hamburgu.  Jednakże jak sam podkreśla ciągle zdarzały się wypędzenia np. z Frankfurtu czy Fuldy.

Momentem szczytowym znaczenia i rozwoju europejskich Żydów według Israela miała być wojna trzydziestoletnia. To od tej chwili zaczęły się wielkie kariery Żydów dworskich (Hofjuden), którzy nie tylko udzielili wysokich pożyczek poszczególnym władcą, ale również odpowiedzialni byli za zaopatrzenie wojsk. Kolejni monarchowie począwszy od cesarza Macieja, który za zasługi dla domu Habsburgów nadał tytuł szlachecki Żydowi Jakobowi Bassevi, obdarowali coraz liczniejszymi przywilejami i prawami sowich starozakonnych. Taki stan rzeczy przyczynił się do powstania karier rodzin Oppenheimerów, Gomperzów czy sefardyjskiego rodu Teixeira. Byli oni nie tylko już finansistami, handlarzami ale również  dyplomatami, którzy reprezentowali interesy swoich państw na arenie międzynarodowej. Po zakończeniu w 1648 roku trwających blisko trzydzieści lat działań wojennych miał się rozpocząć, według ustaleń Jonathana I. Israela czas największej świetności społeczności starozakonnej we wczesnonowożytnej Europie.

Autor poświęcił temu zagadnieniu cztery rozdziały, z których każdy nosi tytuł Apogeum, jednakże dotyczy innych sfer działalności starozakonnych. Jako pierwszy element Israel omawia kariery i znaczenie Żydów dworskich oraz sieci kontaktów jakie udało się im przez dziesięciolecia stworzyć. Przedstawia m.in. losy Samuela Oppenheimera, który odpowiedzialny był za zaopatrywanie wojsk cesarskich podczas wojny austriacko – francuskiej z lat 1673 – 1679. Kariera tego Hofjuden jest doskonałym przykładem dla teorii, jaka dominuje w tej części pracy, a mianowicie, iż poprzez swoje kontakty i otaczanie się pomniejszymi rzemieślnikami i handlarzami żydowskimi, Żydzi dworscy opanowali niektóre gałęzie rzemiosła i handlu m.in. handel metalami w Rzeszy, jubilerstwo czy wyrób towarów tytoniowych w Niderlandach. Drugim czynnikiem świadczącym o szczytowym punkcie rozwoju społeczności starozakonnej był jej rozwój społeczny. Ponowne osiedlenie się Żydów w znacznej części krajów Europy Zachodniej nie wpłynęło na zatarcie żydowskiej tożsamości, wręcz przeciwnie nawet ją umocniło. Przyczyniło się do tego zamykanie starozakonnych w osobnych dzielnicach, co niejako wzmacniało ich więzi społeczne. Trzecim elementem było wytworzenie się samodzielnej administracji żydowskiej w Europie. Autor przytacza tu przykłady Sejmu Czterech Ziem, który powstał ok. 1582 w Rzeczypospolitej Obojga Narodów i przez blisko dwa wieki stanowił najważniejszy element żydowskiej samorządowości. Ponadto mocno na wyrost pojawia się porównanie znaczenia żydowskich Landjudenschaften w Rzeszy, które miały wyłącznie charakter regionalny i nie miały takiego wpływu na politykę ogólnokrajową. Jednakże owa wyjątkowa sytuacja, jak słusznie zauważył w tej części swojej pracy J. I. Israel, świadczyła o tym, iż Żydzi stanowili niespotykaną grupę wśród społeczności europejskiej. Ostatnim momentem szczytowym była przemiana umysłowa jaka zaszła wśród Żydów w drugiej połowie XVII w, Autor zatytułował ten fragment Kryzys duchowy (1650–1713). Sporo miejsca poświęcił w nim rodzącemu się ruchowi zwolenników Sabatja Cwi, a także kolejnych pseudo-mesjaszy, którzy porwali za sobą rzesze starozakonnych. Drugim elementem świadczącym o rodzącym kryzysie starozakonnych, było wystąpienie Barucha Spinozy, którzy odrzucił całkowicie system tradycji i wierzeń judaizmu. Niejako po przeciwległej stronie znajdują się dwa inne zagadnienia w tym rozdziale, a mianowicie rodzący się filosemityzm oraz antysemityzm.  W przypadku tego pierwszego pojęcia, po pojawiającym się omówienia działalności Johanna Pietra Spätha czy Johanna Christopha Wolfa, brak jest jakichkolwiek wzmianek o działającym w Halle Institutum Judaicum, który w pierwszej połowie XVIII wieku stanowił główny ośrodek chrystianizacyjny dla starozakonnych. W przypadku zaś fragmentu dotyczącego antysemityzmu, już samo użycie tego pojęcia może budzić pewne kontrowersje. Wydaje się, iż lepszym określeniem dla postaw wrogich, czy nieprzychylnych społeczności starozakonnej w okresie wczesnonowożytnym jest antyjudaizm. Również i w tym fragmencie zauważalne są pewne braki. Bardzo dobrze omówione są zagadnienia związane z antyjudaizmem w księstwach Rzeszy czy Niderlandach. Niestety czytelnik nie otrzymuje zbyt wielu informacji na temat sytuacji panującej w Rzeczypospolitej, a przecież przełom XVII i XVIII wieku, to czas gdy w Sandomierzu toczą się dwa głośne procesy o domniemany mord rytualny.

Ostatnia część pracy, jak zauważa sam, Autor może budzić liczne kontrowersje, gdyż datuje on upadek społeczności Żydowskiej na XVIII wiek. Według niego rozproszenie starozakonnych z głównych ośrodków miejskich oraz spadek ich znaczenia w handlu był jednym z symptomów tego zjawiska. Świadczyć o tym mogą chociażby upadki finansowe wielkich rodów Żydów dworskich czy też proces Josepha Süss Oppenheimera w 1737 r. Również rodzące się nowe odłamy wewnątrz judaizmu jak chasydyzm, frankizm czy laicyzacja Żydów w krajach Europy Zachodniej nie sprzyjała dalszemu rozwojowi tej społeczności. Osobiście uważam, iż jest to znacznie uproszczone spojrzenie. Po pierwsze zakłada ono niejako równomierny rozwój gmin żydowskich w Europie, o czym zresztą pisze Israel w swej pracy. Wydaje się to jednakże mało prawdopodobne, patrząc chociażby na losy Żydów w Rzeczypospolitej, gdzie kryzys ten zauważalny jest już od powstania Bohdana Chmielnickiego w 1648 r. Oczywiście zdarzają się wyjątki Żydów robiących oszałamiające kariery,  jak wspomnianego w omawianej pozycji Mojżesza Markowicza czy Jakuba Becala, jednakże są to przypadki odosobnione. Również, porównanie gmin znajdujących się na terenie Rzeczypospolitej z tymi w Rzeszy czy Niderlandach, wydaje się mało trafne. Przede wszystkim ze względu na warunki w nich panujące. W wielu miasteczkach na wschodzie Polski to społeczność Żydowska była większością, czasami stanowiąc 80-90 % mieszkańców, czego nie można powiedzieć o sytuacji panującej w miastach i miasteczkach w Europie Zachodniej2.

Pomimo pewnych baraków i niedociągnięć, książka Jonathana I. Israela stanowi jedną z najistotniejszych pozycji, dotyczących Żydów w okresie wczesnonowożytnym, w europejskiej historiografii m.in. ze względu na wciąż żywe kontrowersje, które wywołują jej kolejne wydania. Jej sporym minusem jest literatura, na której oparł się autor, o ile w przypadku fragmentów dotyczących Europy Zachodniej pojawiają się w miarę nowe publikacje, o tyle dla Rzeczypospolitej, Czech czy Rosji przeważają pozycje z dwudziestolecia międzywojennego i lat 50-tych. Zaletą książki stanowią natomiast źródła, które wykorzystał autor. Oprócz licznych źródeł drukowanych, w pracy zostały użyte materiały znajdujące się w archiwach w Amsterdamie, Londynie czy Rzymie. Pod względem językowym słowa uznania należą się tłumaczowi Panu Wojciechowi Tyszce, który sprawił, iż książkę czyta się bardzo dobrze. Dlatego też powyższą pozycję oceniam bardzo wysoko i polecam do przeczytania nie tylko osobom zainteresowanym historią Żydów, ale również laikom.

Plus minus:
Na plus:

+ bardzo dobrze opracowane zagadnienia związane z historią Żydów w Europie Zachodniej
+ różnorodność zagadnień nie wpływa na jej jakość
+ bogata baza źródłowa
+ język pracy sprawia, iż książkę czyta się bardzo dobrze
+ bardzo dobre tłumaczenie
Na minus:
- błędy i niedociągnięcia we fragmentach dotyczącej Rzeczypospolitej
- stosunkowa stara literatura powoduje, że nie zawsze uwzględnione są nowsze wyniki badań
- drobne błędy  w przypisach

Tytuł: Żydzi europejscy w dobie merkantylizmu (1550-1750)
Autor: Jonathan I. Israel
Wydanie: 2009
Wydawca: Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego
ISBN: 978-83-235-0632-4
Liczba stron: 371
Oprawa: miękka
Cena: ok. 47 zł
Ocena recenzenta: 8/10

  1. F. Battenber, Żydzi w Europie: proces rozwoju mniejszości żydowskiej w nieżydowskim środowisku Europy 1650–1933, Wrocław 2008. []
  2. Zob. D.G. Hundert, Żydzi w Rzeczypospolitej Obojga Narodów w XVIII. Genealogia nowoczesności, Warszawa 2008. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz