„Półwysep Helski. Historia orężem pisana” - A.Drzewiecki, M.Kardas (red.) - recenzja


Półwysep Helski. Historia orężem pisana to długo oczekiwane szerokie opracowanie militarnych dziejów helskiej „kosy”, wydane z okazji 70 rocznicy bohaterskiej obrony półwyspu i kapitulacji jego obrońców 2 października 1939 r. Trwające na przestrzeni wieków ciągłe umacnianie polskiej pozycji nad Bałtykiem, nierozerwalnie związane jest z dziejami mierzei helskiej, której historyczne kwestie polityczno-militarne (lecz nie tylko), podjęli się przedstawić w książce autorzy.

Zespół autorski pracy składa się z dziesięciu twórców, w przeważającej większości z pracowników i osób związanych na co dzień pracą naukową z Instytutem Historii Wydziału Nauk Humanistycznych i Społecznych Akademii Marynarki Wojennej (Ireneusz Bieniecki, Andrzej Drzewiecki, Czesław Dyrcz, Mariusz Kardas, Antoni Franciszek Komorowski, Dariusz Nawrot, Adam Szulczewski, Zbigniew Wojciechowski), ale również pracowników Uniwersytetu Rzeszowskiego (Andrzej Olejko) oraz redaktora naczelnego czasopisma Bandera (Mariusz Konarski). Znaczna część wymienionych autorów to oficerowie Marynarki Wojennej. Redaktorami naukowymi pozycji są Andrzej Drzewiecki i Mariusz Kardas. W dorobku naukowym większości osób z grona autorskiego znajdują się liczne i cenione prace i artykuły naukowe dotyczące głównie szeroko pojętej historii Polskiej Marynarki Wojennej.

Tematyka podjęta w opracowaniu ma dość solidną podstawę bibliograficzną, o czym informuje Czytelnika we wstępie jeden z redaktorów monografii. Jednakże na polskim rynku wydawniczym dotychczas nie było książki, szeroko opisującej temat. W niniejszym opracowaniu autorzy stawiają także liczne pytania, dodatkowo rozszerzające pogląd na sprawę, pozostawiając je często bez odpowiedzi, z zaznaczeniem, że dany problem omówiony jest w historiografii w sposób niedostateczny.

Praca podzielona jest na dziewięć rozdziałów; posiada strukturę problemową, z pewnym zachowaniem następstwa chronologicznego. Pierwszy rozdział – Meandry polskiej polityki bałtyckiej wprowadza w obszerną problematykę walki o polskie „dominium maris Baltici”, od początków państwa polskiego po lata powojenne. W rozdziale drugim – Półwysep Helski – od odzyskania niepodległości do wybuchu II wojny światowej, zaprezentowana została historia półwyspu od roku 1918, poprzez stopniowe przekształcanie cypla w Rejon Umocniony Hel oraz stan przygotowań do wojny tego regionu II Rzeczpospolitej. Kolejny – rozdział trzeci – Samotny półwysep w wojnie obronnej Polski 1939 r., opisuje zmagania reduty helskiej w walce z niemieckim agresorem. Następny rozdział – Inwazja na Półwysep Helski w 1939 r. w świetle źródeł niemieckich prezentuje fragment militarnych dziejów półwyspu, opisanych na podstawie dotychczas prawie niezbadanych niemieckich materiałach źródłowych. Rozdziały: piąty – Półwysep Helski w latach okupacji hitlerowskiej i szósty – Półwysep Helski w pierwszym dwudziestoleciu powojennym (1945-1965), przedstawiają szeroko poza aspektem militarnym, także życie codzienne społeczności lokalnej zamieszkującej w tym regionie. Ostatnie trzy rozdziały opisują monograficznie dzieje niektórych formacji lub jednostek wojskowych w wybranych przedziałach czasowych. I tak, w rozdziale siódmym przedstawiono Polskie lotnictwo morskie w Pucku (1920-1950), w rozdziale ósmym Formacje ochrony granicy morskiej Wybrzeża Gdańskiego w latach 1928-2009, a rozdziale dziewiątym 9. Flotyllę Obrony Wybrzeża – współgospodarza na Półwyspie Helskim i depozytariusza interesów Polski na morzu.

Struktura pracy jest dość przejrzysta, choć po przeczytaniu książki można mieć pewne wątpliwości. W rozdziale pierwszym zawarto największy przedział czasowy, obejmujący ponad dziewięć wieków, jednakże stanowi on ok. 40% całej publikacji, co nie przystaje do ogólnej liczby rozdziałów. Należy zauważyć, że w pierwszej części książki zbyt szeroko opisano polską politykę bałtycką, a rolę półwyspu sprowadzono do ostatniego (ósmego) podrozdziału.

Obraz tekstu w rozdziale pierwszym jest także zaciemniony poprzez mnogość przytaczanych przez autora cytatów, które choć na ogół cenne, w tym wypadku utrudniają odbiór przekazywanych informacji. Sposób prowadzenia narracji w pozostałych rozdziałach nie budzi większych zastrzeżeń.

W pracy poprawnie stosowana jest terminologia dotycząca tematu, nieliczne wyjątki stanowią terminy, takie jak: „bunkier„, „kampania wrześniowa„, ”wojna obronna Polski 1939 r.”, które choć będące w powszechnym użyciu, nie są prawidłowe.

Zaletą monografii jest ilość i tematyka zamieszczonego materiału ilustracyjnego, stanowiącego cenne źródło badawcze. Niestety jedynie mniejsza część fotografii opatrzona jest datą, a przecież nietrudno byłoby określić przynajmniej datację ustaloną, zawężając maksymalnie prawdopodobny okres, w którym powstało zdjęcie. Ciekawym dodatkiem tekstu głównego pracy są także liczne schematy, ryciny i mapy.

Warto zaznaczyć – o czym była już mowa wyżej, że w rozdziale czwartym autorzy A. F. Komorowski oraz A. Szulczewski sporządzili kalendarium z okresu obrony Półwyspu Helskiego w 1939 r., w całości oparte na niemieckich archiwalnych materiałach źródłowych. Ta część pracy w interesujący sposób pokazuje, jak wyglądał przebieg walk z punktu widzenia Niemców.

Minusem pracy jest brak wykazu skrótów. Są one wprowadzane od nowa w prawie każdym rozdziale, jednakże nie przez wszystkich autorów, co wprowadza drobne zamieszanie przy odbiorze książki przez Czytelnika.

Do częstych błędów występujących w pracy należy podawanie przez autorów dwukrotnie tych samych informacji w różnych, ale także w tych samych rozdziałach. Wzmianka o prawie całkowitym zniszczeniu wioski Chałupy wraz z innymi wiadomościami pojawia się w rozdziale piątym (s. 334) i w rozdziale kolejnym (s. 341). Kolejne powtórzenie z rozdziału piątego (s. 320) ma miejsce w rozdziale szóstym (s. 372). Tym razem dwa zdania (dotyczące parafii w Jastarni) w obu rozdziałach są identyczne. W powyższych wypadkach dziwi to zwłaszcza dlatego, że obydwie części pracy posiadają jednego, tego samego autora. W podobny sposób postąpili autorzy rozdziału siódmego, którzy w toku narracji przytoczyli dwukrotnie jednakowe zdanie, dotyczące klucza lotniczego (s. 402 i 409). Co więcej podrozdział trzeci tegoż rozdziału, składający się z nieco ponad dwóch stron tekstu, jest powtórzeniem większości informacji zawartych we wcześniejszym podrozdziale, co podaje w wątpliwość sens wyodrębniania trzeciej części tego rozdziału.

Rozdział ósmy, a dokładnie pierwsze dwie jego części, napisane zostały na podstawie jednej pracy naukowej (każdy z podrozdziałów). W wypadku tym należy domniemywać o niewielkim wkładzie autora w zbadanie części tematu, o którym traktuje rozdział.

Kolejnym minusem pracy jest podawanie w kilku wypadkach sprzecznych ze sobą informacji. Mianowicie podając datę zburzenia latarni morskiej na Helu w toku działań wojennych, w dwóch miejscach podano termin 19 IX 1939 r. (s. 229, przy opisie ilustracji i s. 316, w przypisie nr 31), natomiast w zamieszczonej mapie nr 3.3 (s. 265) podano że latarnię zniszczono 6 IX 1939 r.

Następny mankament to podawanie różnych danych dotyczących wielkości (długości) polskiego wybrzeża, przyznanego Polsce na mocy Traktatu Wersalskiego. W rozdziale siódmym pojawia się informacja o 147 km odcinku (s. 375), a w rozdziale ósmym podana jest liczba wynosząca 144 km (s. 415).

Nie ujednolicona w książce jest też pisownia stopni wojskowych, w większości występujących w formie skrótu, ale podawanych też w całości (np. s. 403).

Wszystkie powyższe uwagi pokazują, że redaktorzy naukowi publikacji nie wywiązali się ze swojego zadania, wobec czego w monografii pojawiły liczne błędy kilku typów, choć ogólne powiązanie rozdziałów nie jest aż tak złe. Osobiście uważam, że do najlepszych części książki należą wstęp i zakończenie autorstwa Andrzeja Drzewieckiego.

W pracy występują dość liczne literówki, nie utrudniające jednak odbioru tekstu, poza jednym przypadkiem, kiedy w tabeli (s. 457) podano jako jednostkę miary długości linii brzegowej „km„, zamiast ”m”.

Książkę Półwysep Helski. Historia orężem pisana czyta się z zaciekawieniem, w większości informacje podawane są przystępnie. Czasami Czytelnika mogą nużyć drobne fragmenty, nie umniejszające jednak w ogólnym rozrachunku poziomu narracji. Poważniejszym zarzutem są nieścisłości i powtórzenia pojawiające się na kartach publikacji. Co jakiś czas tekst wzbogacają interesujące opisy, jak choćby przebieg ucieczki na okręcie – kutrze pościgowym Straży Granicznej „Batory”, której dokonało 16 marynarzy, w nocy z 1 na 2 października 1939 r., już po podpisaniu kapitulacji półwyspu.

Monografię można z pewnością polecić wszystkim Czytelnikom, zainteresowanym tematyką morską, w szczególności historią Polskiej Marynarki Wojennej, wręcz nierozerwalnie związanej z Półwyspem Helskim, którego dzieje wciąż jednak kryją wiele czekających na odkrycie tajemnic. Pewną lukę w ich poznaniu, wypełnia z pewnością ta praca.

Plus minus:

Na plus:
+ interesujące fotografie
+ schematy, mapy, ryciny
+ próba całościowego ujęcia tematu
Na minus:
- nieścisłości, powtórzenia podawanych informacji
- brak ujednolicenia niektórych elementów tekstu

Tytuł: Półwysep Helski. Historia orężem pisana
Autor: praca zbiorowa pod red. Andrzeja Drzewieckiego i Mariusza Kardasa
Wydawca: Wydawnictwo Adam Marszałek
Data wydania: 2009
ISBN: 978-83-7611-535-1
Liczba stron: 505
Oprawa: miękka
Cena: ok. 40 zł
Ocena recenzenta: 8/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz