„Sztuka Rzymu od Augusta do Konstantyna” - E. Makowiecka - recenzja |
Elżbieta Makowiecka1 po opublikowaniu podręcznika pt. Sztuka grecka2 wydała w zeszłym roku kolejny – Sztuka Rzymu. W którym przestawiła najważniejsze zagadnienia jej dotyczące w okresie cesarstwa do objęcia władzy przez Konstantyna Wielkiego. Wypełniając tym samym pewną lukę w tej gałęzi historii sztuki.
Autorka podzieliła swoją pracę na siedem rozdziałów. W pierwszym przedstawiła pokrótce kwestie budownictwa rzymskiego. Kolejne opisują poszczególne zagadnienia jej dotyczące: architekturę, reliefy, rzeźby, malarstwo, mozaikę oraz zdobnictwo.
Jak zostało wspomniane wyżej, recenzowana publikacja jest podręcznikiem akademickim, posiada więc ona zarówno zalety jak i wady dla tego typu publikacji. Na wstępie zacznę od jej podtytułu – od Augusta do Konstantyna. Jak mówi Autorka we Wstępie (s. 7) narrację zakończy ona na założeniu Konstantynopola (330 r.), tak więc skupi się również na epoce Konstantyna Wielkiego. Została ona jednak ukazana w bardzo niewielkim stopniu, chociaż Autorka podkreśliła w Zakończeniu (s. 204-206) jej przełomowe znaczenie dla sztuki rzymskiej. Podobnie jest z okresami po epoce Augusta i Wczesnego Cesarstwa, którym to E. Makowiecka poświęciła najwięcej uwagi. Przechodząc zaś do struktury rozdziałów to dzielą się one na podrozdziały, w których mamy krótkiego wprowadzenia, po którym Autorka prezentuje wybrane obiekty z prezentowanych w monografii zagadnień. Dokonując ich krótkiego, ale treściwego opisu, prezentującego najważniejsze cechy i punkty charakterystyczne. Należy uznać to za dużą zaletę. Ponieważ czytelnik otrzymuje podstawową, ale konkretną dawkę informacji na ich temat. Bardziej wymagający odbiorca będzie mógł poczuć pewien niedosyt spowodowany specyfiką tego typu publikacji. Jak napisałem wyżej, wśród nich przeważają przede wszystkim te dwie epoki. Znaczna ich część powinna być znana czytelnikowi. Wśród nich możemy wymienić chociażby Koloseum czy portrety z Fajum. Nie jest to w żaden sposób wadą publikacji. Można tylko żałować, że Autorka nie pokusiła się o przedstawienie większej liczby mało znanych obiektów pokroju pałacu Dioklecjana w ob. Splicie. Pokazując tym samym wielką różnorodność tej sztuki, a tym samym wzbogacając samą publikację. Znaczące zainteresowanie czytelników powinny wzbudzić rozdziały prezentujące elementy sztuki zdobniczej, malarstwa i reliefów, które poruszają w zarysie mało eksponowane w rodzimej literaturze, ale stanowiące same w sobie ciekawy obiekt badawczy. Jeżeli chodzi o styl prezentowany przez Autorkę, to pomimo zauważalnego stylu akademickiego jest on przyjemny i przyjazny w odbiorze dla czytelnika. Za pewien minus należy uznać brak przypisów, które mogłyby uzupełnić zawartą w książce bibliografię.
Występuje ona w pracy jako Uwagi bibliograficzne, w których umieszczono tylko siedem prac polskojęzycznych. Najwidoczniej Autorka chciała wskazać na te najważniejsze i najwartościowsze, co może wyjaśniać, tak małą ich liczbę. Można żałować, że E. Makowiecka nie zdecydowała się umieścić dla bardziej wybrednego czytelnika wykazu podstawowych prac w językach kongresowych.
Szata edytorska książki prezentuje się bardzo dobrze. Otrzymujemy bowiem opracowanie w miękkiej, ale solidnej klejonej oprawie ze skrzydełkami. Tekst zaś został wydrukowany na papierze dobrej jakości. Jeżeli chodzi o szatę graficzną to w jej skład wchodzi prawie dwieście ilustracji, ukazujących schematy, a także poszczególne prezentowane w tekście obiekty. Plus należy się za to, że zostały one umieszczone w miejscu ich opisywania. Stanowiące najlepszą część tej publikacji. Za minus należy jednak uznać to, że została zamieszczona tylko jedna mapa ukazująca ogólny plan Pompejów. Brakuje mapy przedstawiającej sam Rzym, a przede wszystkim ogólnej, na której można by zaznaczyć lokalizację prezentowanych w opracowaniu obiektów.
Reasumując. Podręcznik autorstwa E. Makowieckiej pomimo pewnych wad spełnia postawione przed nim zadanie. Jest on porządnie napisanym i przemyślanym opracowaniem, w którym krótko i zwięźle ukazano najważniejsze elementy i punkty charakterystyczne sztuki rzymskiej, które uzupełniają przedstawiające je ilustracje. Będąc tym samym nie tylko książką akademicką przeznaczoną tylko dla studentów i wykładowców, ale również dla początkującego w tym temacie czytelnika.
Plus minus:
Na plus:
+ porządna przekrojówka prezentująca całokształt sztuki rzymskiej
+ styl Autorki
+ tematyka
+ forma książki
+ oprawa edytorska
+ ilustracje
Na minus:
- prawie brak przykładów z doby kryzysu III wieku, tetrarchii i Konstantyna
- bibliografia
- brak przypisów
- brak map
Tytuł: Sztuka Rzymu od Augusta do Konstantyna
Autor: Elżbieta Makowiecka
Wydawca: Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego
Data wydania: 2010
ISBN/EAN: 9788323504948
Liczba stron: 216
Oprawa: miękka
Cena: ok. 30 zł
Ocena recenzenta: 8/10
- Absolwentka Katedry Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego. W 1963 i 1964 r. prowadziła wykopaliska w Aleksandrii. W latach osiemdziesiątych brała udział w szwajcarskich wykopaliskach w koptyjskich eremach pustynnych w Egipcie. Przez lata była pracownikiem Muzeum Narodowego w Warszawie. Obecnie prowadzi zajęcia w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego. Autorka rozprawy The origin and evolution of architectural form of Roman library, licznych artykułów zamieszczanych w „Archeologii” I publikacjach szwajcarskich oraz podręcznika akademickiegoSztuka grecka. Informacja oparta za notką umieszczoną na „skrzydełku” książki. [↩]
- Opracowanie doczekało się dwóch wydań w 2006 i 2008 roku. Obydwa wydania ukazały się w Wydawnictwie Uniwersytetu Warszawskiego. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.