„Piękna bestia. Zbrodnie SS-Aufseherin Irmy Grese” - D.P. Brown - recenzja |
W obliczu wojny totalnej ograniczenie kobiet do roli żon, matek i strażniczek ogniska domowego było niemożliwe. III Rzesza potrzebowała siły roboczej, dlatego musiała zweryfikować swoje wcześniejsze poglądy dotyczące miejsca kobiet w życiu społecznym. Irma Grese była idealnym materiałem na członkinię personelu pomocniczego SS: młoda, odrzucona przez dom rodzinny, pełna wiary w Adolfa Hitlera. Jej przykład pokazuje, że nazizm nie był tylko męską sprawą, a zdolność do czynienia zła nie zależała od płci.
Książka została wydana po raz pierwszy w 1996 roku. Do rąk polskiego czytelnika trafia zatem z niemal piętnastoletnim opóźnieniem. Tytuł książki sugeruje, że będzie to biografia strażniczki obozów koncentracyjnych, która ze względu na swój młody wiek i niezwykłą urodę wzbudzała największe zainteresowanie prasy podczas procesu załogi Bergen-Belsen.
W przedmowie, autor zarysowuje obraz poprzedniczek Irmy Grese sięgając do mitów i literatury. Niestety analiza ta jest bardzo chaotyczna, krótka i niewiele wnosi do pracy. Autor rozpoczyna od mitu germańskiego o Odynie i jego ośmiu córkach, następnie nawiązuje do egispskiej bogini Selket i greckiej bogini-wąż. Brown przywołuje również przykład amazonek i indyjskiej bogini Kali, by za chwilę interpretować obraz Leonardo da Vinci „Mona Lisa„. Na końcu odwołuje się do bajek braci Grimm. Ta ”analiza” zajmuje trzy strony. Autor sam przyznaje, że w krótkiej biografii dotyczącej Irmy Grese nie ma miejsca na rozpatrywanie mitologicznych femme fatale, dlatego tym bardziej zadziwia ta nieudolna próba. Zamysł wydaje się interesujący, ale jego realizacja pozostawia wiele do życzenia.
Autor próbuje nam przybliżyć biografię Irmy Grese. Niestety swoją opowieść rozpoczyna dopiero na pięćdziesiątej piątej stronie. Daniel Patrick Brown przyznaje, że niektóre fragmenty z życia Grese pozostają nieznane. Czy warto zatem tworzyć osobny rozdział o szkoleniu medycznym w Hohenlychen, skoro niewiele można o nim powiedzieć? W kolejnych rozdziałach autor często koncentruje się na wątkach pobocznych, tracąc z oczu „bohaterkę” książki. Daniel Patrick Brown najrzetelniej napisał rozdział dotyczący procesu i egzekucji Irmy Grese. Autor powołuje się tu na liczne zeznania świadków i artykuły prasowe.
Największym minusem książki jest ciągłe stosowanie nieprecyzyjnych określeń, których w pracy historycznej być nie powinno. W przedmowie dr Klaus P. Fischer pisze na przykład: „Nie wiemy jak wielu więźniów Irma Grese bez powodu zamordowała w Auschwitz, ale musiały ich być tysiące„1 . To kontrowersyjne zdanie nie jest opatrzone żadnym przypisem, który mógłby wyjaśnić czytelnikom na jakiej podstawie zostało sformułowane. Brown opisując proces Grese pisze, że była ona „odpowiedzialna za tysiące śmiertelnych ofiar, ale nikt ich nigdy dokładnie nie policzył„2. Operowanie liczbami w przypadku braku konkretnych danych jest nadużyciem, których niestety jest więcej. W aneksie autor zamieszcza dokumenty, których autentyczność budzi jego wątpliwość:
„Zastanawiałem się czy zawrzeć w książce poniższe dokumenty, pochodzące z prywatnego archiwum Petera Wiebke [...] Nie jestem w stanie potwierdzić autentyczności dokumentów i jestem sceptyczny co do pewnych fragmentów listów [...] Niemniej jednak, poniższe dokumenty mogą dawać pewien wgląd w stan psychiki Irmy Grese przed wykonaniem na niej wyroku śmierci oraz stanowić odbicie jej pomylonego poczucia lojalności i odwagi, prezentowanego wobec perspektywy niechybnej śmierci„3.
Skoro dokumenty mogą być nieprawdziwe, to jak mają czytelnikowi dać wgląd w psychikę skazanej? Książka zawiera zbyt wiele określeń typu: jak się zdaje, rzekomo, być może, najwyraźniej, podobno... W rozdziale pt. Irma Grese problem analizy biograficznej Brown twierdzi, że Grese nie mogła towarzyszyć kolumnie więźniów podczas jednego z tzw. marszów śmierci. Relacje mieszkańców Wrechen uznaje w tym rozdziale za nieprawdziwe. Niestety brakuje mu konsekwencji, gdyż w rozdziale pt. Obóz grozy: Bergen Belsen przychyla się do tych zeznań i wzmacnia je artykułem prasowym, który ukazał się w 1995 roku. Coś, co budziło jego wyraźne wątpliwości wcześniej, kilkadziesiąt stron dalej przyjmuje za pewnik. Na szczęście polski czytelnik może liczyć na czujność redakcji, która tę pomyłkę natychmiast zauważa.
Atutem książki jest jej tematyka. Irma Grese jest niezwykle interesującym przypadkiem młodości, która ślepo podążyła za ideologią narodowego socjalizmu i zapłaciła za to najwyższą cenę. Jej postać jest doskonałym przykładem tego, że również kobiety były czynnie zaangażowane w najstraszniejsze zbrodnie nazistowskie. Niestety autor nie był w stanie stworzyć rzetelnej biografii Grese, gdyż dysponował bardzo ograniczonym materiałem dokumentującym jej dzieciństwo i dojrzewanie. Ten najciekawszy wątek życia, który mógłby nas przybliżyć do poznania motywów jej okrutnego zachowania wobec więźniów, został przez autora przedstawiony w znacznym skrócie. Spośród sześciu rozdziałów najlepiej wypada ostatni opisujący proces i wykonanie wyroku na Irmie Grese.
Tytuł książki jest obietnicą, której Daniel Patrick Brown nie może spełnić. Czy na podstawie takiej ilości materiałów można było napisać rzetelną biografię Irmy Grese? Moim zdaniem nie.
Plus minus:
Na plus:
+ poruszenie mało znanego wątku udziału kobiet w Holocauście
+ zamieszczenie słowniczka z najważniejszymi terminami i określeniami (wzbogaconego przez polską redakcję)
+ przypisy na dole strony
+ aneks z omawianymi dokumentami
+ bardzo przyzwoite wydanie (czytelna czcionka)
Na minus:
- przedmowa autora nawiązująca do prototypu femme fatale
- częste używanie nieprecyzyjnych stwierdzeń typu: podobno, jak się zdaje itp.
- słaba część dotycząca dzieciństwa, dojrzewania i szkolenia Irmy Grese
- wiele wątków pobocznych odbiegających od głównego tematu książki
- brak konsekwencji autora w prezentacji niektórych faktów dotyczących życia zbrodniarki
Tytuł: Piękna bestia. Zbrodnie SS-Aufseherin Irmy Grese
Autor: Daniel Patrick Brown
Wydanie: 2010
Wydawca: Replika
ISBN: 978-83-7674-047-8
Stron: 212
Oprawa: miękka
Cena: ok. 24 zł
Ocena recenzenta: 4/10
- D.P. Brown, Piękna i bestia. Zbrodnie SS-Aufseherin Irmy Grese, Zakrzewo 2010, s. 26. [↩]
- Tamże, s. 150. [↩]
- Tamże, s. 175. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.