„Fortyfikacje III Rzeszy w rysunkach przestrzennych” - R.M. Jurga - recenzja |
W ubiegłym roku na rynku wydawniczym pojawiła się książka Roberta M. Jurgi Fortyfikacje III Rzeszy w rysunkach przestrzennych wydana nakładem wydawnictwa Carbo Media z Zielonej Góry. Pozycja ta stanowi pewnego rodzaju novum, gdyż jest pierwszym opracowaniem, które gromadzi w jednej książce tak dużą ilość tematycznie powiązanych rysunków przestrzennych fortyfikacji.
Autor albumu to uznany grafik, malarz akwarelista oraz badacz dziejów fortyfikacji. Współpracuje z wieloma europejskimi fundacjami, na zlecenie których wykonuje rekonstrukcje obiektów historycznych oraz architektonicznych. W jego dorobku znajduje się kilkanaście książek1oraz liczne artykuły. Jego specjalnością są rysunki przestrzenne otwarte, wystawiane na wielu krajowych i europejskich wystawach autorskich.
Książka prezentuje wybrane przez autora fortyfikacje III Rzeszy, zbudowane przed lub w czasie II wojny światowej. Całość została poprzedzona słowem wstępnym twórcy publikacji, w którym wyjaśniono mogące się nasuwać pewne wątpliwości dotyczące zawartości pracy. We wprowadzeniu do głównej części książki zarysowano ogólnie kierunki rozwoju niemieckich umocnień w okresie międzywojennym i podczas trwania II wojny światowej. Krótko nakreślona została także historia linii obronnych, których częściami były prezentowane w pracy fortyfikacje. W opracowaniu odnaleźć można m.in. obiekty obronne: „Linii B1„, „Linii Odry„, „Linii Niesłysz-Obra, „Frontu Ufortyfikowanego Łuku Odry i Warty„, kilku kwater Hitlera, poligonu rakietowego w Łebie, ”Wału Atlantyckiego”, ”Wału Pomorskiego” i wielu innych. Początkowy fragment książki stanowią rysunki i opisy kilku występujących w umocnieniach rodzajów pancerza i interesującego uzbrojenia fortecznego oraz omówienie wyposażenia socjalnego, a także wspólnych elementów obiektów obronnych.
Zasadnicza część opracowania składa się z samodzielnych fragmentów prezentujących poszczególne fortyfikacje, na które składają się: polska i niemiecka nazwa obiektu, opis dzieła obronnego, rysunek, często także schematy oraz kilka zdjęć współczesnych i archiwalnych. Pomimo pewnej odrębności większości z prezentowanych umocnień, Czytelnik nie zostanie znudzony powtarzaniem podstawowych informacji, gdyż autor – zwłaszcza w pierwszych dwóch częściach książki – rozsądnie rozwiązał tą kwestię, dodając w kolejnych opisach nowe dane, przez co praca zyskuje na spójności.
Już przy pobieżnym przeglądaniu książki uwagę Czytelnika zwróci niezwykła precyzja i dokładność z jaką wykonano tytułowe rysunki przestrzenne, zamieszczone w liczbie 121. Nie mniej warte uwagi jest 115 rysunków dodatkowych. Zarówno w publikacji, jak i w warsztacie autora, dominują rysunki czarno-białe. Wszystkie zostały opatrzone oznaczeniami wraz z opisami, dla poszczególnych elementów i pomieszczeń fortyfikacji. Jeszcze raz warto podkreślić autorską dbałość o wierne oddanie licznych szczegółów umocnień. Jednocześnie wszystkie rysunki są żywe, co zawdzięczać można technice jaką zostały wykonane, a mianowicie ręcznie, bez użycia komputera.
Czytelnicy znający inne prace autorstwa R. Jurgi z pewnością odnajdą w tej książce powtórzenie niektórych rysunków, wcześniej już opublikowanych2. Fakt ten jednak odnotował i uargumentował na wstępie pracy sam autor. Publikacja ta ma charakter sumujący część dorobku twórcy, a fortyfikacje zostały w niej opisane dokładniej, bez ograniczania się jedynie do krótkiego komentarza.
Dobrą stroną pracy (niestety wyłącznie pod względem merytorycznym, o czym poniżej) są opisy fortyfikacji. Zostały one odpowiednio dopasowane do prezentowanych rysunków. W wyważony sposób przedstawiają historię budowy i wykorzystania obiektu. Nie zabrakło także omówienia konstrukcji technicznej i wyposażenia wraz z wykorzystywanym uzbrojeniem fortecznym. Wybrane opisy umocnień zostały dodatkowo uatrakcyjnione poprzez zamieszczenie fragmentów wspomnień żołnierzy i innych osób z nimi związanych. Omówienia nie zawierają wielu szczegółów, co jest całkowicie zrozumiałe ze względu na charakter książki. Odnaleźć można za to liczne ciekawostki, związane z historią i wyposażeniem obiektów, co dodatnio wpływa na odbiór tekstu książki. Do najbardziej interesujących należy omówienie i prezentacja schronu, którego prototyp zaprojektował Adolf Hitler. Co więcej, w pracy zamieszczono nawet odręczny szkic autorstwa führera III Rzeszy. Pomimo, iż w publikacji nie wyjaśniono niektórych skrótów mogących stanowić niezrozumiały element tekstu (np. OKH, OKL, OKM), nie powinno to stanowić dużej przeszkody, nawet dla laików tematu.
Poza opisami, również zamieszczone w pracy fotografie (w liczbie 147) świetnie uzupełniają rysunki umocnień. Szczególną wartość posiadają zdjęcia archiwalne, naocznie ukazujące stan i wygląd obiektów w latach ich świetności. Niestety podstawową wadą większości ilustracji jest ich bardzo mały rozmiar. Wybrane fortyfikacje w pracy posiadają także dodatek w postaci autorskiej kolorowej akwareli, która podobnie jak rysunki, wiernie oddaje wygląd danego obiektu.
W opisach umocnień autor często posiłkuje się źródłami, wśród których szczególne miejsce zawierają różnego rodzaju dokumenty, w tym instrukcje różnego rodzaju fortyfikacji, prezentujące sposoby instalacji lub wykonania pewnych elementów dzieł obronnych. Wiele spośród nich zostało zamieszczonych także w recenzowanej książce, z pewnością podnosząc jej wartość.
Zanim przedstawiona zostanie część techniczna pracy, warto jeszcze przyjrzeć się specjalistycznej terminologii dotyczącej architektury obronnej, którą z oczywistych względów nasycona jest praca. Na najwyższym poziomie prezentuje się poprawność wykorzystywanego słownictwa, z jednym niestety wyjątkiem, gdzie dwukrotnie użyto niewłaściwego w języku polskim terminu „bunkier„, jako synonimu słowa „schron„ (s. 212). Jest to zapewne drobne niedopatrzenie autorskie, które nie wpływa ujemnie na całość warsztatową użytego w pracy słownictwa. Pozostała terminologia wojskowa nie budzi większych zastrzeżeń, z kilkoma wyjątkami. W publikacji użyto jako synonimu błędnego terminu „łódź podwodna„, stosowanego zamiennie z wyrażeniem „okręt podwodny” (s. 44 i s. 184). Drugim drobnym mankamentem jest wykorzystanie słowa „ariergarda”, odnoszącego się do radzieckiej straży przedniej wysuniętej przed zasadnicze siły podczas przełamywania ”Frontu Ufortyfikowanego Łuku Odry i Warty” w okolicach Kaławy, gdzie właściwym terminem byłby opozycyjny termin ”awangarda”.
Najgorszą stroną publikacji okazała się poprawność językowa tekstu książki. W opisach odnaleźć można bardzo liczne błędy, począwszy od zwykłych „literówek„. Często występują one w nazwach własnych budowli obronnych, zarówno w języku polskim, jak i niemieckim oraz w nazwiskach. Ich mnogość spowodowała także powstanie nieopatrznych – co należy podkreślić – błędów w sprawach oczywistych (np. zapis mówiący o śmierci Hitlera, w kwietniu 1944 r.); niektóre ”literówki” zmieniają też znaczenie przekazywanych informacji. W tekście pracy występują także błędy ortograficzne, fleksyjne; odnaleźć można również powtórzenia.
W opracowaniu nie unormowano wielu elementów tekstu, m.in. w kilku miejscach występuje różny zapis liczebników (cyfrą i słownie), w wykazach specyfikacji technicznej detalów fortecznych występuje nie ujednolicony zapis ciężaru (w tonach i tysiącach kilogramów), długości i grubości elementów tego samego rodzaju (w centymetrach i milimetrach). Niektóre rysunki dodatkowe nie posiadają też podpisów, natomiast jedna z fotografii ze s. 214 posiada powtórzony, całkowicie do niej nie pasujący podpis zdjęcia ze s. 206. Prawdą jest, że wspomniane powyżej uwagi dotyczące spraw językowych i technicznych są mało znaczącymi błędami dla tego rodzaju opracowania, mam jednak nadzieję, że zasygnalizują skalę tych pomyłek, która niestety nie jest mała.
Autor stosuje w publikacji mieszany styl wypowiedzi, w większości opisów fortyfikacji występuje 3. os. liczby pojedynczej, używa jednak także 1. os. liczby pojedynczej i 1. os. liczby mnogiej. Ze względu na niezwyczajny charakter książki, nie ujmuje to publikacji.
W książce zabrakło bardzo pożądanego w tym wypadku ponumerowania oraz zamieszczenia wykazów materiału ilustracyjnego, a więc rysunków przestrzennych, rysunków dodatkowych, akwarel i fotografii. W opracowaniu brak też choćby podstawowego spisu bibliograficznego wykorzystanych źródeł i opracowań. Szczególnym mankamentem okazuje się to zwłaszcza w momencie przytaczania w tekście nie opatrzonych źródłem cytatów ze wspomnień świadków (np. s. 118, s. 196.).
Pomimo błędów tekstowych, zewnętrzna jakość wydania stoi na bardzo wysokim poziomie. Publikacja wydana została w formacie A4, na wysokiej klasy papierze. Posiada również twardą oprawę z matową folią na okładce. Kolorowe, trójwymiarowe rysunki stanowią główny walor albumu. Pracę cechuje ogólna czystość i elegancja.
Podsumowując, Fortyfikacje III Rzeszy w rysunkach przestrzennych to publikacja bardzo potrzebna na polskim, ale i europejskim rynku wydawniczym. Wśród wielu wydawnictw albumowych dotyczących historii wojskowej, niewiele jest bowiem tego rodzaju prac, prezentujących historię i wygląd architektury obronnej. Dobrym pomysłem byłby szybki i dokładny przekład tej pracy na język angielski i niemiecki, tak aby zwiększyć krąg jej odbiorców. Oczekiwać można by także kolejnych wydań tego rodzaju, obejmujących inne fortyfikacje, jak i drugiego, rozszerzonego i poprawionego ukazania się na rynkuFortyfikacji III Rzeszy w rysunkach przestrzennych. Każdy miłośnik dzieł obronnych, zwłaszcza doby ostatniej wojny światowej, powinien poznać tą publikację. Przy zwiedzaniu zachowanych obiektów album może stać się swego rodzaju przewodnikiem, choć ze względu na piękny lecz i duży format wydania, polecam go wyłącznie do wycieczek samochodowych.
Plus minus:
Na plus:
+ doskonałe trójwymiarowe rysunki fortyfikacji
+ interesujące fotografie, zwłaszcza archiwalne
+ skany różnego rodzaju dokumentów, w tym instrukcji fortecznych
+ zewnętrzna jakość wydania
Na minus:
- liczne błędy w druku
- dość niski poziom poprawności językowej
- brak ujednolicenia niektórych elementów tekstu
- brak wykazów poszczególnych materiałów ilustracyjnych
Tytuł: Fortyfikacje III Rzeszy w rysunkach przestrzennych
Autor: Robert Marek Jurga
Wydawca: Carbo Media
Data wydania: 2010
ISBN/EAN: 978-83-924445-4-1
Liczba stron: 224
Oprawa: twarda
Cena: ok. 80-90 zł
Ocena recenzenta: 8.5/10
- Vide m. in.: R. M. Jurga, J. E. Kaufmann, Twierdza Europa: europejskie fortyfikacje drugiej wojny światowej, Warszawa 2002; R. M. Jurga, Architectura Militaris w rysunkach perspektywicznych, b.m.w., b.r.w., cz. I i II; idem, A. Kędryna, Wyposażenie socjalne obiektów fortyfikacji niemieckiej 1933-1944, b.m.w., b.r.w. [↩]
- M. in., vide: R. M. Jurga, Architectura Militaris…; idem, A. Kędryna, Wyposażenie socjalne… . [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.