Zjazd „po Śląsku”! - wywiad z organizatorami XX OZHS w Katowicach


Zjazd „po Śląsku” to chyba najlepszy komentarz do planów i starań organizatorów jubileuszowego, bo XX OZHS w Katowicach. Każdy uczestnik może liczyć na śląską gościnność i moc atrakcji specjalnie przygotowanych przez organizatorów. O wszystkim opowiedzieli nam Agata Muszyńska i Dawid Madziar z Komitetu Organizacyjnego.

 

XX OZHS KatowiceWojtek Duch: Minęło już wiele miesięcy od Waszego zwycięstwa w boju o organizację XX OZHS, tak zaciętej walki nie było chyba nigdy. Co waszym zdaniem zdecydowało o Waszym zwycięstwie oceniając to z kilkumiesięcznej już perspektywy?

Agata Muszyńska: Sądząc po rozmowach z przedstawicielami różnych ośrodków już po naszym wyborze, głównym czynnikiem przemawiającym za naszą kandydaturą była po prostu dobrze przygotowana, atrakcyjna oferta. Myślę, że dla wielu osób było zaskoczeniem to, co zaproponowaliśmy, bo mało kto się spodziewał, że na Śląsku można zobaczyć tyle fajnych rzeczy. Wizja Zjazdu „po Śląsku” była najwidoczniej na tyle oryginalna, że niektórzy z samej ciekawości postawili na nasz ośrodek, w którym Zjazdu przecież nigdy jeszcze nie było. Nie wiem też, na ile można powiedzieć, że zjednaliśmy sobie głosy elektorów samym charakterem, swego rodzaju otwartością, dość charakterystyczną dla Ślązaków, czy naszą determinacją, chociaż pod tym względem pozostałe ośrodki nam nie ustępowały.

Na Waszym logo umieściliście katowicki „Spodek”, to obok kopalni chyba najbardziej znany symbol Śląska, ale na pewno nie jedyny. Jakie Katowice i jaki Śląsk chcecie pokazać uczestnikom?

Dawid Madziar: Uczestnikom Zjazdu chcemy pokazać Śląsk w inny sposób, niż jest im znany ze stereotypów. Często można się spotkać z opiniami, że nasz region nie ma nic ciekawego do zaoferowania. Jest to błędne twierdzenie. Poprzez organizację wielu wycieczek chcemy przełamać ten wizerunek. Pokażemy Śląsk w taki sposób, aby uczestnicy dobrze wspominali spędzony tutaj czas.

Zaczynając od Katowic, z pewnością godnym polecenia jest Muzeum Śląskie, które gromadzi zabytki nie tylko z regionu, ale też z całej Polski. Jest również Muzeum Historii Katowic, które obecnie jest przebudowywane. To jest na pewno miejsce dla ludzi, którzy chcieliby bliżej zapoznać się z historią Śląska. Katowice pełne są pięknych kamienic secesyjnych, które również postaramy się pokazać uczestnikom. Jednym z najciekawszych obiektów w samych Katowicach jest gmach Sejmu Śląskiego, w którym odbędzie się inauguracja XX OZHS. Budowla ta jest o tyle interesująca, że właśnie na jej Sali sejmowej wzorowano się przy budowie Sali sejmu RP.

Śląsk wciąż zmienia swe oblicze, rozwija się. To u nas bowiem, jako pierwszy w kraju powstał szlak architektury poprzemysłowej (Szlak Zabytków Techniki Województwa Śląskiego http://www.slaskie.pl/szt/), wzorowany na doświadczeniach z Europy Zachodniej, który w ciągu 3 lat swego istnienia stał się wielką atrakcją turystyczną. Również same miasto Katowice zmienia swoje oblicze: w ostatnich kilku latach powstały m.in. Biblioteka Śląska, Rondo Sztuki, a obecnie budowane są nowe siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, czy Muzeum Śląskiego. Zupełnie niedawno ukończona została budowa Centrum Naukowego i Biblioteki Akademickiej Uniwersytetów Śląskiego i Ekonomicznego, które po oddaniu do użytku będzie jedną z najnowocześniejszych bibliotek w kraju (na wirtualną wycieczkę po CiNiBA zaprasza dyrektor prof. UŚ dr hab. Dariusz Pawelec: http://telewizja.us.edu.pl/2011/10/zobacz_ciniba).

W ramach wycieczek po regionie, które odbędą się ostatniego dnia Zjazdu, będzie można zwiedzić między innymi Muzeum Zamkowe w Pszczynie i Browarium w Tychach, Muzeum Górnictwa Węglowego, nieznane zakątki Katowic, w tym Nikiszowiec i Giszowiec, Muzeum Chleba, Szkoły i Ciekawostek, czy popłynąć łodzią po sztolni „Czarnego Pstrąga” przy Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach.

Czy w porównaniu z poprzednimi Zjazdami przygotowaliście jakieś zmiany lub innowacje w jego przebiegu?

D.M.: Już na samym początku, tj. przy wysyłaniu zgłoszenia, możemy zauważyć ważną zmianę. Podczas XX OZHS cała procedura rejestracji uczestników przebiegać ma przez stronę internetową (http://xxozhs.us.edu.pl ). W zakładce „rejestracja” znajduje się „formularz rejestracyjny”, w którym uczestnik musi napisać temat referatu, abstrakt, wykaz źródeł i literatury itd. Podobnie będzie przebiegać rejestracja na noclegi, imprezy integracyjne oraz wycieczki. Ta faza rejestracji naturalnie nastąpi dopiero po zakwalifikowaniu referentów. Uważamy, że jest to zdecydowane usprawnienie i zarazem uproszczenie wysyłania zgłoszenia.

Chcieliśmy przy okazji zaapelować do uczestników, aby nie zwlekali z wysłaniem formularza do ostatniej chwili. Co prawda nic nie wskazuje na to, żeby system rejestracyjny miał nie podołać dużemu obciążeniu, ale jest to zupełnie nowe rozwiązanie i lepiej dmuchać na zimne.

Inną ważną zmianą jest to, że ze Zjazdem chcemy wyjść do ludzi na co dzień nie związanych z historią. Zależy nam, żeby zainteresować tym wydarzeniem mieszkańców Katowic oraz miast okolicznych. Mają temu służyć głównie wydarzenia towarzyszące. Przewidujemy konkurs dla licealistów, miasteczko historyczne powiązane z rekonstrukcją, koncerty, grę miejską - tzw. LARP. Dobrze wiemy, że nasza dziedzina nauki nie zawsze spotyka się z wielką sympatią, zwłaszcza wśród młodych osób. Chcemy to zmienić i pokazać, że historia może być bardzo interesująca! Dodatkowo w trakcie realizacji są dwa panele eksperckie na aktualne tematy: jeden na temat regionalizmu i autonomii, a drugi o zabytkach industrialnych. W każdym z nich wezmą udział wybitni specjaliści z różnych dziedzin nauki. Mamy nadzieję, że spotkają się one z zainteresowaniem ze strony nie tylko uczestników Zjazdu.

Ważnym wydarzeniem towarzyszącym XX OZHS będzie polsko – niemiecka konferencja, która odbędzie się w kwietniu 2012 r. „Przedsiębiorcy w procesach industrializacyjnych i modernizacyjnych na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Ruhry w XIX i XX wieku (do 1945 roku)”. Organizowana przez Instytut Historii Uniwersytetu Śląskiego przy współpracy z Abteilung für Osteuropäische Geschichte Rheinische Friedrich – Wilhelms-Universität w Bonn.

W spotkaniu udział wezmą również naukowcy zaproszeni spoza obydwu ośrodków, zarówno z Polski i Niemiec, jak i innych krajów europejskich. Będzie to nie lada gratka dla uczestników Zjazdu, dająca im możliwość spotkania wielu wybitnych naukowców z Europy.

Czy planujecie limit przyjęć? Czy może każdy z dobrym referatem może czuć się zaproszony?

A.M.: Nasza koncepcja jest taka, że jedynym kryterium przyjęcia referatu jest jego merytoryczna ocena, a nie odgórnie ustalone limity dla poszczególnych sekcji. Na pewno nikogo nie odrzucimy z powodu braku miejsc, ale też nie będziemy przyjmować słabych referatów, żeby te miejsca wypełnić. Chcemy pójść w jakość, a nie ilość i to pod każdym względem – zarówno, jeśli chodzi o poziom wystąpień, jak i o całą otoczkę organizacyjną. Jeśli chętnych będzie rzeczywiście bardzo dużo, w ostateczności ograniczymy ilość wolnych słuchaczy.

Jakie są tegoroczne warunki rekrutacji i do kiedy ona trwa?

A.M.: Zgłoszenia referatu, podobnie jak w ostatnich latach, dokonuje się poprzez wysłanie jego tematu, abstraktu, wykazu źródeł i literatury oraz opinii pracownika naukowego. Pod tym względem nie ma rewolucji. Kwalifikacji referatów nie będą jednak przeprowadzać organizatorzy, ale Rada Naukowa, złożona z pracowników naukowych naszego uniwersytetu (jeśli zajdzie taka potrzeba, to także spoza Instytutu Historii), dzięki czemu, jak liczymy, proces selekcji będzie rzeczywiście rzetelny. Zgłoszenia nadsyłać można do 8 stycznia, do końca tego miesiąca będzie trwać selekcja. Najpóźniej 1 lutego uczestnicy otrzymają informację o zakwalifikowaniu bądź odrzuceniu referatu. Pewnym novum w stosunku do lat ubiegłych jest wprowadzenie kwalifikacji warunkowej. W szczególnych wypadkach oceniający pracownik naukowy może przyjąć zgłoszenie po wprowadzeniu poprawek – przeformułowaniu tematu, poszerzeniu bibliografii o pewne pozycje, etc… Uczestnicy, których referaty zostaną przyjęte warunkowo, będą mieć tydzień na takowe poprawki. Do 10 lutego proces selekcji powinien zostać ostatecznie zakończony.

Na jaki nocleg będą mogli liczyć goście Zjazdu? Czy będą one rozlokowane blisko miejsca, w którym OZHS będzie się odbywał?

D.M..: Uważamy że w tej kwestii żaden z uczestników XX OZHS nie będzie czuł się zawiedziony. Prowadzimy rozmowy z paroma hotelami. Ośrodki, o których tu mowa, znajdują się w centrum miasta. Z jednych można dojść w ok. 5 minut spacerkiem do miejsca odbywania się obrad, zaś z drugich podjechać środkiem komunikacji miejskiej w podobnym czasie. Staramy się wszystko tak zorganizować, aby wszyscy uczestnicy Zjazdu znaleźli się w jednym hotelu jak najbliżej miejsca obrad. Planujemy, że wszystko będzie pewne na sto procent pod koniec stycznia. Zależy to głównie od ilości uczestników i tego w jakie dni będą chcieli noclegi itp.

Czy macie już informacje o kandydaturach organizacji XXI OZHS?

A.M.: Tuż po powrocie z Torunia w zeszłym roku, swoją chęć organizacji XXI OZHS potwierdzili studenci i doktoranci z Warszawy. Niedawno także swoją kandydaturę zgłosił Uniwersytet Marii Curii-Skłodowskiej w Lublinie, a zostało jeszcze dużo czasu, więc niewykluczone, że ktoś się jeszcze zgłosi. Bardzo możliwe, że walka będzie równie zacięta, co przy wyborze organizatora XX OZHS.

Co moglibyście poradzić wszystkim ubiegającym się o organizację takiej imprezy?

A.M.: A co moglibyśmy poradzić? Przede wszystkim wszystko zaplanować z dużym wyprzedzeniem, dowiedzieć się o wszelkie formalności i biurokratyczne zawiłości, które pojawiają się, gdy zaczynamy operować tak dużymi sumami, jak w przypadku Zjazdów i sensownie podzielić obowiązkami. Najważniejsze jest jednak zebranie solidnej i zaangażowanej ekipy ludzi, którzy nie tylko mają zdolności organizacyjne, ale przede wszystkim się lubią i potrafią harmonijnie ze sobą współpracować.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz