„Jesteśmy dobrymi organizatorami” - Wrocław kandydatem do organizacji XXI OZHS

Tym wywiadem rozpoczynamy nasz cykl związany z rywalizacją ośrodków akademickich o organizację XXI OZHS. Jako pierwsi swoją kandydaturę przedstawiają studenci z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Oficjalnie swoją kandydaturę zgłosili także studenci z lubelskiego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, oni także dostaną szansę zaprezentowania się. W ubiegłym roku Uniwersytet Warszawski jak i krakowskie ośrodki mówiły, że mimo porażki będą prawdopodobnie próbować dalej.

Ostateczną decyzje podejmie sejmik studencki podczas jubileuszowego XX OZHS, który odbędzie się w Katowicach. Impreza objęta jest naszym patronatem medialnym.

Oto prezentacja wrocławskiej kandydatury przedstawiona nam przez Natalię Niedzielską-Burdzy:

Wrocław ostatni raz organizował Zjazd w 2006 r. – można śmiało powiedzieć, że w tym czasie nastąpiła całkowita rotacja studentów i tamte doświadczenia nie są już tak żywe - czas zdobyć nowe!

O organizację wydarzenia ubiega się Studenckie Koło Naukowe Historyków im. K. Maleczyńskiego z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Do współpracy zgłosiły się także pozostałe Koła Naukowe z Instytutu. Duża część studentów może nas kojarzyć z organizowanymi od 3 lat Konferencjami Młodych Naukowców - najbliższa odbędzie się w maju. Ci którzy u nas byli, wiedzą, że zawsze „stajemy na głowie„, żeby nasi goście byli zadowoleni. Dzięki temu co roku gościmy się coraz większą liczbę uczestników – V KMN zebrała ponad 100 prelegentów, pozostałe niewiele mniej. Aktualnie oprócz Zjazdu to chyba jedyna taka ”impreza”, która odbywa się regularnie i gromadzi tyle osób z całej Polski a także z zagranicy. Te doświadczenia sprawiają, że jesteśmy dobrymi organizatorami.

Dzięki organizacji EURO 2012 oraz innych „eventów”, które będą miały miejsce we Wrocławiu na przestrzeni kilku następnych lat, możemy zaproponować pokaźną bazę noclegową, która przy tak dużym wydarzeniu jest niezbędna. Także położenie Wrocławia oraz połączenia kolejowe i autobusowe są atutem – dojedzie się do nas z każdego końca Polski. Naszą mocną stroną jest także duże poparcie nie tylko władz Uczelni, ale przede wszystkim różnych organizacji, które pomogą nam zorganizować sekcje, których do tej pory na Zjeździe nie było. Jesteśmy pewni, że zaproponowane przez nas pomysły spotkają się z pozytywnym oddźwiękiem wśród studentów.

Korzystając z pomocy oferowanej przez współpracujący z nami Ośrodek Pamięć i Przyszłość, chcemy utworzyć specjalną sekcję dla bardzo szybko rozwijającej się w ostatnich latach dziedziny, jaką jest historia mówiona. Część regionalistyczną chcielibyśmy tworzyć we współpracy z takimi organizacjami jak Towarzystwo Miłośników Wrocławia, które bardzo życzliwie odniosło się do naszego pomysłu. Mamy nadzieję na poruszenie　ważnego zagadnienia, jakim jest problem edukacji regionalnej – kwestia ta wywołuje w środowiskach naukowych żywą dyskusję. Pozostałe Uczelnie mogłyby podzielić się z nami swoimi doświadczeniami. Nad planowaną przez nas sekcją „Dziedzictwo kultury technicznej” opieki podejmie się Fundacja Otwartego Muzeum Techniki, która już dziś proponuje by sesja odbyła się na holowniku parowym Nadbór; Fundacja zajmie się także publikacją artykułów. Poparcie dla naszych planów wyraziła sekcja Urzędu Miasta Wrocławia zajmująca się promocją Europejskiej Stolicy Kultury, pomoże też portal skarbykultury.pl. W planach jest także wydanie publikacji z numerem ISBN.

Choć, jak widać, jesteśmy dopiero na etapie zgłaszania kandydatury to nasze zaplecze obejmuje już znacznie więcej. Myślę, że warto nam zaufać. Ci, którzy odwiedzają nas regularnie potwierdzą te słowa. Choć Wrocław jest wielkim miastem, które może pochwalić się wieloma sukcesami wciąż postrzegani jesteśmy bardziej jako „ci z zachodu„, niż ”ci polscy”. Nie odgradzając się od swej tożsamości chcielibyśmy, by przyjeżdżający do nas studenci czy to z Krakowa, Warszawy, Lublina czy Gdańska przywieźli ze sobą cząstkę tej polskości, do której my Wrocławianie, być może nie mamy dostępu na co dzień.