„Potęga rytuału. Symbolika władzy w średniowieczu” – G. Althoff – recenzja


W zeszłym roku nakładem PWN ukazała się książka profesora uniwersytetu w Münster Gerda Althoffa Potęga rytuału. Symbolika władzy w średniowieczu. Praca jest tłumaczeniem jego przełomowej książki współczesnej mediewistyki Die Macht der Rituale. Symbolik und Herrschaft im Mittelalter z 2003 r.

Althoff jest jednym z tych mediewistów, którzy zajmują się tym, co dla wielu zwłaszcza historyków XIX w., było nieistotne. Jego badania koncentrują się wokół funkcjonowania średniowiecznego prawa, rozwiązywania konfliktów w średniowieczu czy form komunikacji publicznej. W przypadku Potęgi rytuału nie interesuje go historia polityczna ale uroczystości, działania czy rytuał towarzyszący pewnym wydarzeniom. Podejmuje próbę zrozumienia tych zjawisk i odtworzenia ich historii. Jego celem jest udowodnienie, że rytuały wyrażają władzę ale jednocześnie wciągają i uzależniają od siebie stosujących je władców. Mamy zatem książkę dotyczącą problemów władzy i jej ostentacji.

Autor posługuje się wieloma przykładami zaczerpniętymi przede wszystkim ze źródeł narracyjnych, uzupełnionych ikonografią. Zgodnie z przyjętym założeniem nie docieka czy opisywane przez kronikarzy wydarzenia istotnie miały miejsce. Ważniejszym jest dla niego sposób przedstawienia, pewna inscenizacja jaka została odegrana. Nie ma znaczenia czy jest jedynie wytworem wyobraźni piszącego, gdyż i tak dostarcza nam świadectwa pewnych schematów myślowych ludzi tamtej epoki.

Potęga rytuału przedstawia nam krótką historię najważniejszych zachowań podejmowanych przez władców. Autor interesują relacje papieży z cesarzami oraz cesarzy i ich wasali, przedstawia rytuał podporządkowania używany do zażegnywania sporów i konfliktów oraz rytuały spotkań między dostojnikami. Swą opowieść rozpoczyna w czasach Merowingów i Karolingów. Skupia się jednak na czasach późniejszych i przykładach pochodzących z terenów Cesarstwa. Dużą uwagę poświęca wzorom zachowań w X i XI w. i przykładom postępowań władców z dynastii Ludolfingów czy Hohenstaufów. Osobnym problemem są relacje cesarzy i papieży, na przykładzie których omawia wspomniane rytuały zarówno podporządkowania jak i wzajemnych spotkań. Atrakcją książki są przedstawiane przykłady schematycznych zachowań, często można rzec, niemal anegdoty. Nie są tu jednak ozdobnikiem ale materiałem poddawanym analizie. Okazuje się, że spory o miejsce przy stole, sposób przyjęcia czy powitania mogły mieć kolosalne znaczenie.

Sporo miejsca poświęcono rytuałowi podporządkowania, którego historię możemy prześledzić  od czasów, gdy był uważany za sposób pogodzenia zwaśnionych stron i jednoczesną deklarację wierności. Symboliczny upadek do stóp władcy niejako wymuszał na rządzącym łaskawość, którą miał wyróżniać się na wzór Chrystusa. Pewną cezurą w dziejach rytuału samoponiżenia była Canossa. Henryk IV przekroczył wówczas granicę, po której nastąpiła samoczynna zmiana zaufania do podejmowanych działań. Penitenci, zdani dotychczas na rytualną łaskawość władcy, musieli liczyć się z tym, że nie zawsze ich winy zostaną bezwarunkowo wybaczone. Przewagę nad łaskawością zaczęła zdobywać sprawiedliwość, która zakładała, że władca wykazywać się może, a nawet powinien, surowością wobec tych, którzy złamali przysięgi wobec niego. Autor podkreśla również pewne różnice geograficzne w rozumieniu rytuałów. Gdy w Cesarstwie wciąż można było liczyć na łaskawość władcy, w południowej Italii dominowała surowa sprawiedliwość normańskich władców, która z czasem przeniknęła na północ.

Okazuje się, że rytuał w pewien sposób wyznaczał porządek domagając się pewnych ludzkich zachowań. I chociaż często ich przebieg był uzgadniany wcześniej to przymus odpowiedniego zachowania wobec określonej sytuacji powodował, że miały one nad ich uczestnikami tytułową władzę. Zmuszały do odpowiedniej komunikacji i odsłonięcia swego stosunku do innych.

Autor swą opowieść prowadzi aż do czasów późnego średniowiecza, sygnalizując nawet obecność pewnych rytualnych zachowań w wiekach kolejnych. Tym samym zaprasza historyków do dalszych badań, bo jego praca bynajmniej nie wyczerpuje tematu. Można powiedzieć, że wręcz przeciwnie – jest dobrym wstępem do poznania historii rytuałów.

Książka ma charakter podręcznika akademickiego. Każdy rozdział autor poprzedza krótkim wstępem oraz uzupełnia podsumowaniem z najważniejszymi wnioskami, ponadto wewnątrz rozdziałów znajdziemy wyraźny podział na krótkie podrozdziały. Taka budowa sprawia, że pracę czyta się łatwo, choć ilość zawartych w tekście informacji mniej obytego czytelnika może znużyć. Dzięki wspomnianej budowie łatwo korzystać z pracy w celu późniejszego odnalezienia  potrzebnych informacji. Autor pisze również przystępnie, ubarwiając narrację ciekawymi komentarzami. Mimo wykorzystania wielu źródeł książka nie jest przeciążona cytatami czy przypisami. Trzeba przyznać, że jak na pracę naukową tej rangi autor umiejętnie dobrał wykorzystany materiał, zachował właściwe proporcje w analizie materiału i formułowaniu własnych wniosków.

Wydawnictwo PWN zaoferowało nam bardzo ładnie wydaną pracę w twardej oprawie, wzbogaconą kilkoma kolorowymi ilustracjami. Polskie wydanie zawiera również bibliografię uzupełnioną o polskojęzyczną literaturę przedmiotu.

Książka stanowi obowiązkową lekturę dla mediewistów. Z pewnością mogą po nią sięgnąć również osoby zainteresowane komunikacją społeczną czy mechanizmami sprawowania władzy.

Plus minus:
Na plus:
+ interesująca tematyka; solidne podejście do tematu
+ staranne wydanie
+ bibliografia uzupełniona o polską literaturę przedmiotu
Na minus:
-wymaga skupienia, bądź znajomości tematu

Tytuł: Potęga rytuału. Symbolika władzy w średniowieczu
Autor: Gerd Althoff
Rok wydania: 2011
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN
ISBN: 978-83-01-16592-5
Liczba stron: 210
Oprawa: twarda
Cena: 40-45 zł
Ocena: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz