Warszawski most niezgody. Spór o Most Północny


Dziś w Warszawie zaprezentowany nowy most. Będzie on nosił imię naszej wybitnej rodaczki Marii Skłodowskiej-Curie, chociaż dla większości warszawiaków i tak będzie Mostem Północnym. Były też inne propozycje nazwy.

Most Północny w budowie / fot. CLI Ten plik udostępniony jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0 Polska.

Nazewnictwo ulic zawsze było elementem polityki państwa czy samorządu lokalnego. W tym duchu postąpił teraz samorząd Warszawy zmieniając Most Północny na Most im. Marii Skłodowskiej-Curie. Warszawa skądinąd słusznie od pewnego czasu promuje się przy pomocy noblistki. Jednak, czy nie było alternatywy?

Lepszą propozycją byłoby nazwanie tego mostu imieniem generała Tadeusza Rozwadowskiego. Maria Skłodowska-Curie ma już swoje miejsce w pamięci Warszawy i świata. W Polsce zna ją każdy. Jest uniwersytet jej imienia, pomniki, ulice, a wszelkie plebiscyt na najwybitniejszą Polkę wygrywa zasłużenie w cuglach. Dlatego most jej imienia dla jej pamięci i sławy nie zrobi żadnej różnicy. To raczej Warszawa chce promować się dzięki naszej noblistce. Najłatwiej jest sięgnąć po postaci powszechnie znane.

Były też inne kandydatury. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zaproponowała, aby mostowi nadać imię Jana Pawła II, natomiast kombatanci w listopadzie 2009 r. złożyli propozycję, aby most nazwać imieniem Zgrupowania Stołpecko-Naliborskiego AK.  Propozycję imienia Marii Skłodowskiej-Curie złożyli radni Platformy Obywatelskiej w połowie roku 2011 r. i ostatecznie zatwierdzili w przeciągu niespełna 6 miesięcy 2 grudnia 2011 r. Wcześniej przeprowadzono referendum, w którym Warszawiacy opowiedzieli się za nazwą Most Północny (81%). W trakcie otwarcia nawet zebrała się grupa osób żądająca przywrócenia wcześniejszej nazwy.

W przeciwnej do M. Skłodowskiej-Curie sytuacji jest chociażby nieproponowany w referendum gen. Tadeusz Rozwadowski. Bohater wojenny, Generalny Inspektor Jazdy, Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Budowy Pomnika Nieznanego Żołnierza, obrońca konstytucji w maju 1926 r., wybitny teoretyk wojskowości, a przede wszystkim obrońca stolicy w trakcie wojny polsko-bolszewickiej. Mimo tych wielu zasług dla Polski, a w szczególności dla Warszawy osoba generała nie doczekała się żadnego upamiętnienia w stolicy. Most jego imienia na trwale przywróciłby tę postać powszechnej pamięci.

Dlatego z mojej inicjatywy 30 stycznia 2010 r. portal „historia.org.pl” wystosował wniosek do władz Miasta Stołecznego Warszawa „w sprawie podjęcia działań w sprawie nazwania jednej ze stołecznych ulic, placów lub stacji metra imieniem gen. Tadeusza Rozwadowskiego”. Od tamtego czasu minęło ponad 2 lata, a ostatecznej decyzji nadal nie ma.

Radni Warszawy wykazali się ogromną zręcznością i szybkością jeśli chodzi o Most Marii Skłodowskiej-Curie. Tego refleksu brakuje w przypadku gen. Rozwadowskiego. Świadczy o tym chociażby protokół nr 64/10 z posiedzenia Podkomisji ds. Nazewnictwa Ulic Komisji Kultury i Promocji Miasta M.St. Warszawy z dnia 13 września 2010 r. Poniższy fragment dotyczy zajęcie stanowiska w sprawie wniosku o upamiętnienie w nazewnictwie warszawskich ulic Generała Tadeusza Rozwadowskiego:

„Pani Simona Kowalewska przypomniała, że pierwotny wniosek o nadanie imienia Tadeusza Rozwadowskiego dotyczył placu potocznie nazywanego „Dworcem Południowym”. Dzielnica Mokotów negatywnie zaopiniowała lokalizację, zaproponowała rondo przy ul. Marynarskiej. Podkomisja ds. Nazewnictwa Ulic zdecydowała o wystąpieniu do prawobrzeżnych dzielnic z prośbą o rozważenie możliwości uhonorowanie Rozwadowskiego w innej, niż Mokotów, części Warszawy. Rada Dzielnicy Praga Północ zaproponowała, by imię gen. Rozwadowskiego otrzymała nowowybudowana ulica prowadząca do budynków komunalno-socjalnych przy ul. Jagiellońskiej. Druga propozycja lokalizacji (rondo przy ul. Jana Nowaka-Jeziorańskiego w okolicy centrum handlowego TESCO) pojawiła się w Dzielnicy Praga Południe, jednak Rada Dzielnicy nie zajęła ostatecznego stanowiska.

Przewodnicząca Podkomisji radna Mariola Rabczon zaproponowała skierowanie wniosku o uhonorowanie Tadeusza Rozwadowskiego z nowymi propozycjami lokalizacji do ponownego rozpatrzenia przez Zespół Nazewnictwa Miejskiego.”

Dopiero 17 maja 2011 r. Biuro Geodezji i Katastru Urzędu m. st. Warszawy przekazało do Przewodniczącego Rady Dzielnicy Targówek projekt uchwały Rady m.st. Warszawy w sprawie nadania nazwy ulicy w Dzielnicy Targówek m.st. Warszawy dotyczący nadania nazwy gen. T. Rozwadowskiego.

Zgodnie z zapisem uchwały nr XCIII/2730/2010 w przypadku nie wydania wymaganej opinii przez radę dzielnicy w przeciągu 30 dni, projekt uchwały Rady m.st. Warszawy może być skierowany pod obrady Rady. Jednak taka decyzja mimo blisko roku czasu nie zapadła. Zdaniem Krzysztofa Rożeka z Biura Rady m.st. Warszawy wynika to z faktu, że Urząd Dzielnicy Targówek prowadzi korespondencję merytoryczną z Biurem Geodezji i Katastru.

Jak widać w przypadku gen. T. Rozwadowskiego nikomu się bardzo nie spieszy, co więcej widać z jakimi trudnościami szukane jest miejsce dla upamiętnienia tej postaci. Czy tak powinniśmy się odwdzięczać obrońcy stolicy z wojny polsko-bolszewickiej i dla wielu autora zwycięstwa w tej wojnie? A może zamiast szukać ulicy lepszym pomysłem byłoby nazwanie jednej ze stacji metra na prawobrzeżnej Warszawie imieniem gen. T. Rozwadowskiego?

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz