„Podziemny skarbiec Rzeszy” - L. Adamczewski, P. Piątkiewicz - recenzja


Podziemny skarbiec Rzeszy. Tajemnice fortyfikacji międzyrzeckich to kolejna książka dotycząca bardzo popularnych, zwłaszcza w ostatnich kilkunastu latach, tematów łączących problematykę eksploracji, architektury obronnej, zaginionych dóbr i najróżniejszych związanych z tym zagadek i tajemnic.

Autorzy pozycji to znani praktycy wspomnianych kwestii, współpracujący ze sobą od połowy lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. L. Adamczewski jest dziennikarzem, autorem kilku książek oraz licznych artykułów prasowych. Z kolei P. Piątkiewicz to jeden z czołowych polskich eksploratorów, prezes Stowarzyszenia „Perkun”.

W pracy przedstawiono wielowątkowy problem wykorzystania fortyfikacji Frontu Ufortyfikowanego Łuku Odry-Warty w celu składowania zagrabionych przez Niemców dóbr kultury, w znaczącej części pochodzących z okupowanej Polski. W miarę możliwości ukazano również pozostałe kwestie dotyczące dzieł sztuki i zabytków, tj. ich ewakuację oraz próbę ukrycia przez hitlerowców, a także działalność radzieckich tzw. „brygad trofiejnych”, działających na podstawie najwyższych poleceń Kremla, aż do zaboru części dóbr przez Rosjan, na skutek ich wywozu do ZSRR.

Już na początku warto zaznaczyć, że recenzowana pozycja nie należy do grupy książek ukierunkowanych na wzniecenie taniej sensacji, które masowo zalewają rynek wydawniczy. Większość hipotez formułowanych w treści jest rzeczowa, w dużej mierze oparta na różnorodnych materiałach, z których skorzystano podczas pracy badawczej. Wśród nich warto wymienić zwłaszcza źródła archiwalne, literaturę, ale także liczne wspomnienia, opisy i bezpośrednie przekazy. Ostatnia grupa została poddana wnikliwej weryfikacji, a autorzy w większości jasno podkreślają wątpliwości, które ich zdaniem dana relacja wywołuje. Rzecz jasna, w książce nie mogło zabraknąć przedstawienia wyników przeprowadzonych eksploracji, stanowiących część bardzo ważnych badań terenowych.

Publikację wzbogacają liczne czarno-białe fotografie, zarówno archiwalne, jak i współczesne. Często prezentują one interesujące ujęcia. Zamieszczono także kilka kopii dokumentów niemieckich. Całość dopełnia dwunastostronicowa wkładka kolorowych zdjęć, przede wszystkim dokumentująca prace prowadzone w systemie podziemnym Frontu Ufortyfikowanego Łuku Odry-Warty.

Treść książki jest poprawna, jednak należy też zwrócić uwagę na drobne błędy. Niestety w publikacji użyto niepoprawnego terminu „bunkier„, zewsząd próbującego wejść do kanonu właściwego słownictwa fortyfikacyjnego. Pozostałe kwestie pojęciowe, w stosunku do których wprawny Czytelnik może mieć wątpliwości, to np.: „Międzyrzecki Rejon Umocniony (MRU)„, czy też ”majster forteczny”. Określenia te są niepoprawne, jednak dopuszczalne w literaturze posiadającej charakter popularno-naukowy.

Drobnym niedociągnięciem okazało się sformułowanie tytułu fotografii zamieszczonej na s. 118. Zdjęcie przedstawia raczej izbę odpoczynku załogi w schronie bojowym, a nie jak podano „w podziemnych koszarach”. Wskazywać na to może m.in. widoczny po prawej stronie filtrowentylator typu HES, a także układ stropu pomieszczenia.1

Cennym niuansem jest używanie oryginalnych nazw własnych, m.in. dla (obecnie polskich) miejscowości w okresie okupacji – w języku niemieckim. Jednak czasami stosowane są one bez konsekwencji. Niekiedy także wielokrotnie podawany jest obok podstawowej nazwy jej polski odpowiednik, co ostatecznie wprowadza pewien zamęt. Innym niewielkim mankamentem jest kilkukrotne powtarzanie w treści pewnych określonych, identycznych fraz.

Książka napisana jest przystępnym językiem, przez co przyjemnie się ją czyta. Styl jest jednak mieszany, a użyte słownictwo w niektórych miejscach – pomimo charakteru publikacji – nieco zbyt kolokwialne.

Techniczna jakość wydania jest typowa dla tego rodzaju literatury, tak więc nie wzbudza euforii. Nie mniej jednak na uwagę Odbiorców zasługuje bardzo udany projekt graficzny okładki, autorstwa T. Wrzesińskiego. Jeśli chodzi o pracę redakcyjną i korektorską wydawnictwa to została ona wykonana bardzo dobrze.

Podziemny skarbiec Rzeszy to dobra pozycja w swojej grupie tematycznej. Jej treść unaocznia wykorzystanie fortyfikacji i kompleksów podziemnych do celów przechowywania i ukrywania dóbr kultury. Czytelnicy mają także możliwość poznania metod pracy radzieckich „brygad trofiejnych” i związanych z tym masowych kradzieży dzieł sztuki dokonywanych przez ZSRR. Tylko część z nich wróciła do swoich pierwotnych właścicieli i depozytariuszy. Publikację oparto na solidnej podstawie źródłowej, co cieszy mając na uwadze przystępny styl, jakim została napisana.

Plus i minus:
Na plus:
+ rzeczowe tezy formułowane przez autorów, oparte na wiarygodnych materiałach
+ fotografie uzupełniające treść
+ styl językowy
+ interesujący projekt okładki
Na minus:
- niewielkie powtórzenia
- drobne błędy terminologiczne i językowe

Tytuł: Podziemny skarbiec Rzeszy
Autorzy: Leszek Adamczewski, Paweł Piątkiewicz
Wydawca: Replika
Data wydania: 2009
ISBN/EAN: 978- 83-60383-95-7
Liczba stron: 192
Oprawa: miękka
Cena: ok. 20-30 zł
Ocena recenzenta: 8,5/10

  1. Obszerniej vide: R. Jurga, Fortyfikacje III Rzeszy w rysunkach przestrzennych, Zielona Góra 2010. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz