Między stosem, a baptysterium – o pozycji kobiety w społeczeństwie Prusów słów parę


Współczesny obraz kobiety w średniowiecznym społeczeństwie  Prusów został wykreowany dzięki XIX – wiecznej niemieckiej szkole historycznej. Opinia o funkcjonowaniu  i roli kobiety powstała na bazie pism Johannesa Voigta1 i Karola Lohmayera2. Wzmocniona autorytetami Henryka Łowmiańskiego oraz Łucji Okulicz-Kozaryn pokutuje do dnia dzisiejszego. Celem jaki stawiam pracy jest zreferowanie obecnego stanu badań oraz próba polemiki w kwestii aktu zawierania małżeństwa.

Kamienne baby pruskie w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku / fot. Pumeks, ten plik udostępniony jest na licencji CC Uznanie autorstwa–na tych samych warunkach 3.0 niezlokalizowana.

Materiał źródłowy dotyczący obyczajowości Prusów jest nader skromny. W niniejszej pracy bazować będę na trzech źródłach dotyczących bezpośrednio Prusów – Chronica terrae prussiae, Dokumencie poświadczającym zawarcie Ugody Dzierzgońskiej oraz Iura Prutenorum. Kronika Ziemi Pruskiej jest  tekstem pochodzącym z przełomu XIII i XIV wieku napisanym przez Piotra Dusburga. Dzieło to opisuje losy Zakonu Niemieckiego od czasów jego założenia w 1190 po 1326. Autor przedstawił zwyczaje i zachowanie przedchrześcijańskich Prusów3. Ugoda dzierzgońska jest dokumentem opisującym warunki traktatu pokojowego zawartego 7 lutego 1249 roku na dzierzgońskim zamku, po zakończonym pierwszym powstaniu Prusów. Bezpośrednią przyczyną zawarcia traktatu przez Prusów była klęska poniesiona w bitwie pod Dzierzgoniem. Najogólniej ujmując układ zobowiązywał Prusów do zachowania powierzchowności chrześcijańskiej4. Trzecim źródłem jest tzw. Iura Prutenorum. Jest to zbiór prawa zwyczajowego oraz przepisy narzucone miejscowej ludności przez Krzyżaków5 pochodzący z pierwszej połowy piętnastego wieku.  Poza tym posiłkować możemy się jedynie pojedynczymi wzmiankami z innych kronik oraz bulli papieskich w których odnaleźć można kilkuzdaniowe uwagi mające charakter oboczny  wobec ich głównego tekstu narracji.

Pierwszym problemem jakim należy zająć się jest kwestia kupna-sprzedaży kobiet. O kupowaniu kobiet na żony wzmiankuje Dusburg, który wyraża się  w sposób następujący: „Secundum antiquam consetudinem hoc habent Prutheni adhuc in usu, quod uxores suas emunt pro certa pecuniae summa”6. Problematyka handlu kobietami została także podniesiona w Ugodzie Dzierzgońskiej: „promiserunt eciam, quod nullus eorum de cetero filiam suam vendet, et quod nullus uxorem filio suo emet vel sibi”7. Znany polski historyk i plotkarz w jednej osobie - Jan Długosz, w swoich „Rocznikach„ akcentował możliwość ograniczenia liczby żon tylko przez zasobność  męża: ”Uxorum nullus illis finitus numerus, sed quantas quisqe poterat emere, tantis fruitur”8.

Historiografia interpretowała dotychczas powyższe zapisy w sposób dosłowny, widząc w akcie  sprzedaży kobiety jedynie aspekt handlowy. Powyższa konkluzja implikuje postawienie znaku równości pomiędzy kobietą jako towarem, a innymi rzeczami poddanymi obrotowi handlowemu, co w prosty sposób doprowadziło do wniosku o  uprzedmiotowieniu kobiety w pruskiej tradycji. Najpełniejszy wyraz dała temu Ł. Okulicz-Kozaryn pisząc: „Powszechne i bardzo cenione były związki małżeńskie z dziewczyną kupioną od jej rodziców”9. Uważam ten pogląd za zgoła niepoprawny, wynikający z dosłownego interpretowania przytaczanych źródeł.

We wczesnym średniowieczu istniały dwie formy zawierania małżeństw – małżeństwo kanoniczne zawierane w obecności duchownego chrześcijańskiego oraz znane jeszcze z czasów przedchrześcijańskich kupowanie żony10. Istotą zawierania małżeństw poprzez umowę kupna-sprzedaży jest konsensus pomiędzy przyszłym mężem, a rodziną kobiety oraz akt przeniesienia manus z ojca na męża. Tak pojmowany akt małżeństwa wywodzi się z tradycji prawa rzymskiego epoki przedklasycznej11. Fakt przeniesienia patria potestas implikował wejście kobiety do rodziny męża na zasadach agnacyjnej córki. Wiązało się to z gratyfikacją w pieniądzu bądź  naturze dla ojca  i  określa się to terminem wiano12. Wspomniana gratyfikacja była udzielana wyłącznie w  celu poślubienia kobiety i miało być formułą pozwalającą na „odwdzięczenie się” za posag13. Literatura nie zna innego przypadku płacenia ojcu kobiety niż w celach matrymonialnych. Tezę o innym charakterze niż handlowy aktu „kupowania” żony podpiera fakt, iż  nie słyszy się o przypadkach wielokrotnego kupowania jednej żony, lub też odsyłania jej do domu po owdowieniu.

Nie ulega żadnej wątpliwości fakt, iż decyzję o wyjściu za mąż kobiety podejmowano ponad jej głową, niewątpliwym jest również, iż wykupienie posagu żony miało charakter ekonomiczny. Natomiast o fakcie traktowania kobiety lepiej niż rzeczy świadczyć może obowiązek opiekowania się i obrony honoru żony. Warto jednocześnie zwrócić uwagę na czyhający błąd metodologiczny. Oceniając traktowanie pruskich kobiet należy cały czas mieć na uwadze, iż postawienie znaku równości między tym co dzisiaj uważane jest za zajęcie niegodne kobiety, a tym co za takie uważać mogli Prusowie może prowadzić do zgoła nietrafionych wniosków.

Drugim w kolejności mitem nad jakim należałoby się pochylić jest kwestia palenia żon na stosie wraz ze zwłokami męża. Literatura nie jest w tej sprawie koherentna. Badacze starszego pokolenia np. H. Łowmiański twierdzili, że palono tylko niektóre wdowy14, nie zaznaczając wszelako na czym ta dyferencjacja miałaby polegać. Ł. Okulicz-Kozaryn twierdziła zaś, iż palono jedynie pierwszą żonę15. Na drugim biegunie znajduje się Dariusz Sikorski, który uważa, że obrządek palenia żon nie miał miejsca w ogóle16.

Relacje źródłowe dotyczące palenia kobiet na stosie są nader nikłe. Pierwsza wzmianka pojawia się u Duisburga, który pisze: „Unde contingebat, quod cum nobilibus mortuis arma, equi, servi, ancillae, vestes, canes venatici, aves”17. Drugim dokumentem mówiącym równie ogólnikowo jest Ugoda Dzierzgońska w której czytamy: „firmiter et fideliter promiserunt, quod ipsi vel heredes eorum in mortuis comburendis cum equis sive hominibus”18. Cytaty te nie przesądzają jednoznacznie o tym, czy palono żony na stosie czy też nie. Z pomocą przychodzą nam analogie z innymi kulturami.

Zwyczaj palenia kobiet nie jest obcy Europie Środkowo-Wschodniej dlatego też przyjrzyjmy się bliżej jak sprawa obrządku ciałopalnego wyglądała w przekazach dotyczących Słowian oraz Litwinów. Dla Słowiańszczyzny reprezentatywne są relacje św. Bonifacego, Ibrahima ibn Jakuba oraz Thietmara. Pierwszy z nich pisze:

„Winedowie, z taką gorliwością przestrzegają wzajemnej miłości małżonków, że kobieta, kiedy mąż jej umrze, nie chce żyć dłużej. I z uznaniem spotyka się taka niewiasta, która własnoręcznie śmierć sobie zadaje i na jednym stosie spłonie ze swoim mężem”19.

Drugi zaś:

„Żony zmarłego krajają sobie ręce i twarze nożami, a gdy która z nich twierdzi, że go kocha, zawiesza sznur i wspina się ku niemu po stołku, po czym obwiązuje sobie nim szyję. Potem wyrywają spod niej stołek, a ona pozostaje zawieszona drgając aż skona, po czym zostaje spalona i łączy się ze swym mężem”20

a niemiecki kronikarz zaznacza, iż:

„In tempore patris sui, cum is iam gentilis esset, unaquaeque mulier post viri exequias sui igne cremati decollata subsequitur”21.

W świetle tych relacji jasno wynika, iż pośród Słowian nie było przymusu palenia żon po śmierci mężczyzny. Były to zachowania całkowicie transparentne i będące aktami woli kobiet.

Należy zgodzić się z  D. Sikorskim22, iż nie ma relacji jasno potwierdzającej istnienie pruskiego obyczaju  palenia na stosie żon po śmierci męża. Nie mniej wydaje się, iż cisza w źródłach jest wymowna. Zjawisko to mogło być na tyle powszechne, iż nie opisywano go bliżej. Dodatkowym niuansem jest  fakt, iż źródła krzyżackie mogły umniejszać rolę kobiety sprawdzając je jak u Duisburga do roli ancilae. Na marginesie warto zaznaczyć, iż nie ma tutaj większego znaczenia czy działania takie byłyby podejmowane rozmyślnie, czy w efekcie niewiedzy. Z jednej strony mamy obraz tego jak zachowywały się  kobiety w innych bliskich kulturowo ekumenach. Z drugiej zaś, nie możemy wykluczyć tego, iż taki sam zwyczaj istniał pośród pruskich kobiet. Idąc dalej tropem analogii można dojść do wniosku, iż istniała możliwość, aby pruskie kobiety samodzielnie decydowały o swym losie, ofiarując siebie na stosie nie w roli „posługaczki” w zaświatach, lecz jako oddana i kochająca żona. Przedstawiona koncepcja jest dodatkowo podpierana następującym faktem. Jeżeli  kobieta nie była traktowana przedmiotowo za życia męża, to dlaczego miałaby być tak traktowana po jego śmierci. Ja nie znajduję odpowiedzi na tak postawione pytanie.

Kwestią wzbudzającą wiele kontrowersji jest sprawa dziedziczenia matki-wdowy przez syna po śmierci ojca. Niemiecka historiografia w osobach Voigta i  Lohmayera akcentując przedmiotowość kobiety uważała, iż wdowy podlegały  dziedziczeniu  na równi z innymi ruchomościami. Zgodził się z powyższymi tezami H. Łowmiański zaznaczając jedynie, iż dotyczy to żon z branek i nałożnic23. Ł. Okulicz-Kozaryn poszła o krok dalej wskazując na możliwość dziedziczenia wszystkich żon pruskich poza matką dziedzica24. Jedynym źródłem, które mówi o dziedziczeniu kobiet jest Ugoda Dzierzgońska, w której czytamy: „Unde promiserunt dicti neophiti, quod nullus ex eis quasunque de causa novercam suam ducet de cetero in uxorem, vel uxorem fratris”25. Wcześniejsi badacze uwierzyli w dosłowność tego przekazu, łącząc ze sobą dwie sytuacje uprzedmiotowiające kobiety: kupno-sprzedaż oraz dziedziczenie kobiet. Jeżeli zostanie przyjęte założenie, iż cytowanego zapisu  nie należy interpretować dosłownie, wówczas możemy otrzymać całkowicie różny obraz społeczeństwa Prusów.

Należy w tym miejscu zauważyć kilka kwestii. Wywiedziono wcześniej, iż kobieta po śmierci męża nie traciła swoich praw podmiotowych dlatego też nie może być uważana za przedmiot przysporzeń majątkowych, a w konsekwencji nie może podlegać prawu dziedziczenia. Po drugie, żadne z germańskich, ani słowiańskich plemion nie ma tradycji związków kazirodczych. W świetle powyższego uważam, iż w zapisach testamentowych nie mamy do czynienia z instytucją przekazania wdowy, któremuś z synów, a raczej zalążkiem instytucjonalnej opieki nad matroną rodu, ponieważ przedmiotem dziedziczenia było prawo do opieki nad wdową. Tylko taka optyka i argumentacja pozwalają na wpisanie Prusów w ogólnoeuropejski wzorzec mieszkańców strefy barbaros.

Zagadnieniem korelującym z podmiotowością kobiety są prawne gwarancje  publicznego funkcjonowania kobiet. W zapisach Ugody Dzierzgońskiej  oraz Iura Prutenorum znajdujemy ograniczenia kobiet w zakresie prawa cywilnego. W artykule 226 odnaleźć można informacje o tym, iż po śmierci ojca na równi z synem, dziedziczyć może niezamężna córka. Idea tak kształtowanego zapisu sprowadza się do chęci ochrony mienia Prusów, aby nie mogło być swobodnie parcelowane pomiędzy innymi rodami w wyniku małżeństw. Kobietą, która obok niezamężnej córki i syna miała prawo  do spadku była wdowa27, Dodatkowym uprawnieniem było zwolnienie z płacenia podatków na okres trzech lat28. Prawo niezamężnej kobiety do posiadania  nieruchomości oraz ruchomości zostaje potwierdzone w art 6529, który dopuszcza możliwość posiadania własnego stada bydła. Prawo Prusów uznawało specyficzny status matki dopuszczając ją do samodzielnego decydowania o podziale własnego posagu. Jej decyzje miały charakter bezwarunkowy i ostateczny.

Prusowie w swej kulturze prawnej zwrócili uwagę na fakt, iż kobieta jest, co do zasady, istotą słabszą w związku z czym na mocy Iura Prutenorum, kobieta która miała być uprowadzona może dochodzić odszkodowania za blut adir blo. W wypadku pobicia przez mężczyznę kobieta otrzymuje podwójną wartość zadośćuczynienia jakie musiałaby zapłacić w sytuacji odwrotnej. Dodatkową ochronę otrzymały kobiety ciężarne, których płód został zabezpieczony ochroną jako pół-człowiek. W świetle przytoczonych regulacji  nie można odrzucić poglądu o upośledzonej, ułomnej roli feminarum. Nie mniej nie jest to przykład na majoryzację kobiet w większym stopniu niż w innych kulturach tego okresu.

Prusowie mieli trzy podstawowe ciała o charakterze organizacyjnym. Były to: wiec z naczelnikami, wspólnota rodowa oraz kapłani30. Dostęp do pierwszych trzech instytucji mieli tylko zdrowi dojrzali mężczyźni. Jedynym ciałem, które mogło wywierać wpływ na decyzje, a jednocześnie było dostępne dla kobiet  jest instytucja wróżki. Pełniła ona funkcje magiczno-profetyczne, stanowiąc łącznik pomiędzy ludźmi, a zmarłymi i bogami.  O tym jaki wpływ na podejmowanie decyzji miały kapłanki niech świadczy mit utrwalony na kartach Kroniki pruskiej. Wspomnianą  bajeczną historią jest tzw. legenda galindzka.  Centralną postacią  mitu jest wróżka, która  nakazała pruskim mężczyznom wybrać się na wyprawę przeciwko Mazowszanom bez broni, co wg jej widzeń miało zapewnić pomyślność ekspedycji. Plany grabieży, jak nietrudno zgadnąć, zakończyły się klęską Prusów31.

Druga sytuacja, w której kobieta odegrała niepoślednią rolę miała miejsce w czasie oblężenia grodu Bezledy przez Sudów. W obliczu śmierci naczelnika  komendę nad obroną przejęła jego żona, a zarazem matrona rodu – Nameda32.  Nie mniej uważam, iż nie należy ekstrapolować tych dwóch, odosobnionych przypadków na całość pruskiej populacji. Z braku innych przekazów musimy zaufać Piotrowi z Dusburga, choć należy mieć na uwadze, iż autor mógł zniekształcić elementy obu historii, tak aby posiadały wymiar dydaktyczny. W związku z powyższym należy zgodzić się z poglądem Seweryna Szczepańskiego33, iż kobieta ze względu na orientację patriarchalną systemu rodowego nie mogła odgrywać wiodącej roli politycznej.

Pytanie jakie należy teraz postawić brzmi w sposób następujący: Czy fakt, iż kwestie małżeństwa oraz opieki nad wdową były podnoszone bez wiedzy samych zainteresowanych kobiet świadczy o ich przedmiotowej pozycji społecznej?

Pełną odpowiedź na postawione powyżej pytanie można uzyskać jedynie  przywołując  Chronica Terrae Prusia, gdzie czytamy: „Vir servat uxorem sicut ancillam nec cum eo comedit in mensa et singulis diebus domesticorum et hospitum lavat pedes”34. Z drugiej zaś strony, w tym samym źródle czytamy, iż Książę mazowiecki zaprosił na ucztę pruskich nobilów „viro cum uxores”35. Wytłumaczenie tych, na pozór sprzecznych, zdań jest nieskomplikowane jeżeli będziemy pamiętać o istniejącym wśród Prusów zwyczaju wielożeństwa. Jeśli będziemy pamiętać o istniejącej gradacji to dojdziemy do wniosku, że zapraszano do wspólnego stołu kobiety wywodzące się z rodów arystokratycznych, zaś kobiety niższego stanu (ew. żony niebędące rodzicielkami potomstwa) mogły pełnić rolę służebną.

Podsumowując, obraz kobiety dotychczas przedstawiany przez historiografię można uznać za częściowo oparty na mitach krzyżackiej proweniencji. Uważam, iż przedstawione powyżej argumenty, zmieniające obraz  instytucji „kupna-sprzedaży żon”, zaproponowana interpretacja palenia kobiet na stosach oraz zasugerowana egzegeza zagadnienia dziedziczenia wdów uprawniają  do formułowania  następujących wniosków -  kobieta w  pruskim świecie miała pozycję gorszą niż mężczyzna, co jest charakterystyczne dla wszystkich kultur barbarzyńskich badanego okresu. Niemniej nie można zgodzić się, iż kobiety w społeczeństwie Prusów były traktowane jak przedmiot obrotu handlowego.

Bibliografia:

I Źródła 

  1. Thietmar de Merseburg, Thietmari merseburgiensis episcopi chronicon, ed. M.Z. Jedlicki, Cracovia 2005.
  2. Petrus de Dusburg Chronica Terrae Prussiae, ed. J. Wenta i  S. Wyszomirski, [w:] Monumenta Poloniae Historica, Nova series, t. XIII, Cracovia 2007.
  3. Ioannis Dlugossii, Annales seu cronice incliti Regni Poloniae, lib. I i II, Varsovia 1964.
  4. Preussisches Urkundenbuch, ed. R. Philippi, Bd. 1, Königsberg 1882.
  5. Lewicki T., Źródła arabskie do dziejów Słowiańszczyzny t. 2, cz.2, Wrocław 1969.
  6. Labuda G., Słowiańszczyzna pierwotna, Warszawa 1954.
  7.  Iura Prutenorum, ed. J. Matuszewski Thorunia 1963.

II Opracowania 

  1. Achremczyk St., Historia Warmii i Mazur, t. 1, Olsztyn 2010.
  2. Biskup M., Labuda G., Dzieje Zakonu Krzyżackiego w Prusach, Gdańsk 1986.
  3. Bruckner A., Dzieje kultury polskiej, t.1, Kraków 1930.
  4. Bruckner A., Litwa starożytna, Olsztyn 1984.
  5.  Długokęcki W., Prusy w starożytności i wczesnym średniowieczu, [w:] Państwo Zakonu Krzyżackiego w Prusach. Władza i społeczeństwo, pod. red. M. Biskupa i R. Czaji, Warszawa, 2008.
  6. Dygo M., Studia nad początkami władztwa Zakonu Niemieckiego w Prusach 1226-1259, Warszawa 1992.
  7. Historia Pomorza, pod. red. G. Labudy, t. 1 Poznań 1972 .
  8. Lohmeyer K., Gesichte von Ost und Westpreussen, Gotha 1909.
  9. Łowmiański H., Prusy Pogańskie, Toruń, 1935.
  10. Łowmiański H., Studia nad dziejami Wielkiego Księstwa Litewskiego, Poznań 1983.
  11.  Historia Polski, t. 1, cz.1, pod red. H. Łowmiański, Warszawa 1958.
  12. Modzelewski K., Barbarzyńska Europa, Warszawa 2004.
  13. Okulicz-Kozaryn Ł., Dzieje Prusów, Wrocław 1997.
  14. Okulicz-Kozaryn Ł., Życie codzienne Prusów i Jaćwingów w wiekach średnich, Warszawa 1983.
  15. Pizuński P., Krzyżacy od A do Z. Leksykon, Skarszewy 1999.
  16. Powierski J., Prusowie, Mazowszanie i sprowadzenie Krzyżaków do Polski, Malbork 1996.
  17. Powierski J. Prussica: Artykuły wybrane z lat 1965-1995, t.1, Malbork 2004.
  18. Samsonowicz H., Krzyżacy, Warszawa 1988.
  19. Słownik starożytności słowiańskich, pod red. W. Kowalenki, G. Labudy, T. Lehr-Spławińskiego, Wrocław 1961-96.
  20. Sikorski D., Uwagi o strukturze społecznej Prusów we wczesnym średniowieczu, „Zapiski Historyczne”, 2004, t. 69.
  21.  Sikorski D.,  O pozycji prawnej kobiety pruskiej w okresie pogańskim, [w:] Z dziejów średniowiecznej Europy Środkowo-Wschodniej. Zbiór studiów, cz. 2, pod red. J.Tyszkiewicz, Warszawa 2007.
  22. Szczepański St., Jeszcze o pruskich kobietachPruthenica, 2008, t. III.
  23. Voigt J., Geschichte Preussens : von den aeltesten Zeiten bis zum Untergange der Herrschaft des deutschen Ordens, Königsberg 1927.
  24.  Wołodkiewicz W., Europa i prawo rzymskie. Szkice z historii europejskiej kultury prawnej, Warszawa 2009.
  1. Vide:  J. Voigt, Geschichte Preussens: von den aeltesten Zeiten bis zum Untergange der Herrschaft des deutschen Ordens, Königsberg  1927. []
  2. Vide: K. Lohmeyer, Gesichte von Ost und Westpreussen, Gotha 1909. []
  3. P. Pizuński, Krzyżacy od A do Z. Leksykon, Skarszewy 1999, s. 165. []
  4. Ibidem, s. 51. []
  5. Iura Prtuenorum (dalej cyt.: IR), wyd. J. Matuszewski, Thorunia 1963, s. 7. []
  6. Petrus de Dusburg, Chronica terrae prussiae (dalej cyt.: CTP), wyd. J. Wenta S. Wyszomirski, w: Monumenta Poloniae Historica, t. XIII, Kraków 2007, lib. III caput 5 s. 53. []
  7. Preussisches Urkundenbuch (dalej: PrU), ed. R. Philippi,. Bd. 1,   Königsberg 1883, nr 218,  s. 161. []
  8. Ioannis Dlugossii, Annales seu cronicae incliti Regni Poloniae, Varsovia 1964, lib. II, s . 218. []
  9. Ł. Okulicz-Kozaryn, Życie codzienne Prusów, Warszawa, 1983, s. 89. []
  10. K. Modzelewski, Barbarzyńska Europa, Warszawa 2004, s. 159-160. []
  11. W. Wołodkiewicz, Europa i prawo rzymskie. Szkice z historii europejskiej kultury prawnej, Warszawa 2009, s. 312-312. []
  12. Słownik  starożytności słowiańskich, pod red. G. Labudy i Z. Stiebera, t. VI, Wrocław 1977, s.  410-411. []
  13. Ibidem, t. IV, s. 30-31. []
  14. H. Łowmiański, Studia nad dziejami Wielkiego Księstwa. Litewskiego, Poznań 1983, s. 332. []
  15. Ł. Okulicz-Kozaryn,  Dzieje Prusów, Wrocław 1996, s. 212. []
  16. D.A. Sikorski, O pozycji prawnej kobiety pruskiej w okresie pogańskim, [w:] Z dziejów średniowiecznej Europy Środkowo-Wschodniej. Zbiór studiów, cz. 2, pod red. J. Tyszkiewicza, Warszawa 2007, s. 69. []
  17. CTP, lib. III, c. 5, s. 53. []
  18. PrU,  s. 161. []
  19. G. Labuda, Słowiańszczyzna pierwotna, Warszawa 1954, s.  272. []
  20. T. Lewicki, Źródła arabskie do dziejów słowiańszczyzny, Wrocław 1969, t. 2, cz. 2,. s. 37. []
  21. Thietmar de Merseburg, Thietmari merseburgiensis episcopi chronicon, ed. M.Z. Jedlicki, Cracovia 2005,  s. 312. []
  22. D. Sikorski, op. cit., s. 68. []
  23. H. Łowmiański, Prusy Pogańskie, Toruń 1935, s. 33. []
  24. Ł. Okulicz-Kozaryn, Życie codzienne Prusów, Warszawa 1983, s. 89-90. []
  25. PrU, s. 161. []
  26. IR, s. 24. []
  27. Ibidem, s. 30. []
  28. Ibidem, s. 32. []
  29. Ibidem, s. 52. []
  30. W. Długokęcki,  Prusy w starożytności i wczesnym średniowieczu, [w:] Państwo Zakonu Krzyżackiego w Prusach. Władza i społeczeństwo, pod red. M. Biskupa i R. Czaji, Warszawa 2008, s. 41. []
  31. CTP, lib. III, 51-52. []
  32. Ibidem, lib. III c. 11, s.74. []
  33. St. Szczepański, Jeszcze o pruskich kobietach,  Pruthenica, t. III, Olsztyn 2008,  s. 282. []
  34. CTP, lib. III, c. 5, s. 53. []
  35. Ibidem, lib. II, c. 3, s. 22. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz