Wałęsa kontra Cenckiewicz. Prezydent domaga się wycofania książki |
Lech Wałęsa wezwał poznańskie wydawnictwo Zysk i-ska do zaprzestania rozpowszechniania książki Wałęsa. Człowiek z teczki, której autorem jest Sławomir Cenckiewicz.
W powiadomieniu nie pada nazwa książki, ani nazwisko autora, ale wśród propozycji Zysk i s-ka tylko publikacja Cenckiewicza mogła wywoać taką reakcję Wałęsy. Prezydent daje wydawnictwu 14 dni na wycofania książki, która jego zdaniem zawiera „skandaliczne pomówienia i jawne kłamstwa”.
Wałęsa przedsądowe wezwanie umieścił na serwisie wykop.pl, w którym prowadzi swoje konto:
W marcu 2011 r. Wałęsa wygrał proces z Krzysztofem Wyszkowskim, który nazwał go „tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa”. Sąd orzekł, że nie ma jednoznacznych dowodów, które potwierdzałyby współpracę Wałęsy z SB.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Lepiej zareklamować tej książki Pan Prezydent nie mógł. To znaczy mógł, ale polska gramatyka nie jest taka prosta.
Wałęsa to wyjątkowo prymitywny i żenujący osobnik, nie wiem jak ktoś taki mógł być liderem potężnego ruchu społecznego, On chyba rzeczywiście był podstawiony przez komunistów, bo innej opcji nie widzę
Nie wiedziałem że prezydent jest stanowiskiem, a tym bardziej tytułem dożywotnim. A co do książek godzących w faktografię historyczną. Jest to kolejna publikacja poruszająca ten temat więc prawdopodobnie coś jest na rzeczy.
Zwyczajowo do byłych prezydentów mówi się prezydencie. Nie tylko w Polsce.
Ech, może wreszcie temu niedouczonemu „historykowi z IPN-u” (nb IPN i prawda historyczna to troszkę tak jak nie przymierzając demokracja socjalistyczna i krzesło elektryczne) utrze nosa...
Zysk liczy już zyski 😉
Rozumiem Gorolu, że ty pracowałbyś za darmo, albo oddawałbyś swoje grosiwo (gdybyś je miał), biednym. Gorolu czy nie nie żal - wypisywać takie bzdety.