Ulica dla Romana Orlika. Polskiego asa pancernego

W Warszawie zrobiło się głośno o pomyśle Pawła Kowala, by zmienić nazwę Alei Armii Ludowej na ul. Ryszarda Kuklińskiego. Polityk przypomniał sobie o polityku, gdy na ekrany wszedł film Jack Strong opisujący życie żołnierza. Ja nie dla istnienia medialnego, czy z politycznej kalkulacji jako patrona stołecznej ulicy lub placu proponuję pancerniaka Romana Orlika.

Roman Orlik

Polityk Polski Razem JG stwierdził, iż ojczyzna nie wynagrodziła należycie pułkownika Kuklińskiego. Jego zdaniem remedium jest proste, wystarczy zmienić al. Armii Ludowej na Ryszarda Kuklińskiego. Na takie deklaracje Kowal miał wiele lat, ale wystosował je dopiero, gdy film Jack Strong cieszy się dużą popularnością w kinach, a media przypominają sylwetkę oficera. Nie twierdzę, że Kukliński na takie upamiętnienie nie zasługuje, a nazwa Armii Ludowej to najlepsza z najlepszych nazw, ale niezależnie od tego widzę innego kandydata do oddania czci.

Tą osobą jest Roman (Edmund) Orlik, który w trakcie kampanii wrześniowej zniszczył trzynaście niemieckich czołgów, mimo iż dowodził lekkim czołgiem rozpoznawczym (tankietką) TKS. Najpierw pod Pociechą w Puszczy Kampinoskiej zniszczył trzy Panzerkampfwagen 35(t), a następnie w boju o Sieraków uczynił niezdatnymi do dalszych walk 7 kolejnych niemieckich czołgów. Pod Pociechą stoczył także zwycięski pojedynek z czołgiem dowodzonym przez księcia Wiktora IV Albrechta von Ratibora. Upamiętnia to pamiątkowych głaz umieszczony na miejscu bitwy:

W tym miejscu doszło do zwycięskiego pojedynku polskiej tankietki TKS-20 z 71 Dyonu P.WLK.BK dowodzonej przez plut. pchr. Edmunda Orlika z czołgiem niemieckim PKW III z 11 P.Panc. 1 DLek. dowodzonym przez por. księcia von V. Ratibor.

Warto moim zdaniem przypomnieć tę skrajnie zapomnianą postać. Dzisiaj ją znają chyba tylko pasjonaci wojsk pancernych oraz wytrawni gracze World of Tanks. Czas to zmienić!

Jaka lokalizacja byłaby najwłaściwsza? To oczywiste, to musi być część Warszawy sąsiadująca z Parkiem Kampinowskim i Pociechą. Jestem pewien, że powstanie tam ulica, która będzie godna dla nazwania jej imieniem naszego czołgisty.

O upamiętnienie Orlika, chociażby treściwszym artykułem apelował także słynny youtuber i legenda polskiego World of Tanks Hallack05:

Natomiast - zasłużenie - ulicy swojego imienia doczekał się as polskiego lotnictwa Stanisław Skalski, któremu w trakcie II wojny światowej oficjalnie zaliczono zestrzelenie 18 i 11/12 samolotów. Ulica gen. Skalskiego mieści się na Gocławiu w dzielnicy Praga Południe w Warszawie. Czas by na mapę stolicy dołączył i Roman Orlik. Sprawą też - a może przede wszystkim - powinny się także zainteresować samorządy, z którymi związany był los pancerniaka.