Przepisy o prostytucji w Warszawie okresu I wojny światowej [+18] |
Gdy wojsko niemieckie zajęło w 1915 r. większość terytorium Królestwa Polskiego, jego okupacyjne władze postanowiły ustanowić przepisy regulujące prostytucję. Niemiecki porządek zapanował także w burdelach.
Regulamin mający w zamyśle autorów chronić prostytutki i ich klientów przed chorobami wenerycznym bardzo szczegółowo regulował sposób postępowania kobiety przed i po stosunku.
Przede wszystkim każda prostytutka mieć powinna:
- bidet;
- irygator;
- strzykawkę gumową;
- gąbkę;
- kalium hypermanganicum (lub kalium permanganicum);
- protargol;
- kondomy;
- pipetę;
- wazelinę
Przed stosunkiem zalecano przemycie miejsc intymnych irygatorem z kalium hypermanganicum, czyli popularną galeną. Roztwory nadmanganianu potasu działają odkażająco i ściągająco na skórę i błony śluzowe. Są nietrwałe, mają zabarwienie od jasnoróżowego do ciemnofioletowego. Przepisy jednak wymagały by prostytutki przemywały się galeną o kolorze czerwonego wina.
Gdy mężczyzna był już sam na sam z kobietą, ta miała obowiązek sprawdzić, czy na jego członku nie ma wysypki lub czy nie wydziela się materja z otworu po jego naciśnięciu.
Kolejnym krokiem kobiety miała być propozycja założenia kondona przez mężczyznę. Warto zauważyć, iż przepis mówi o propozycji, a nie obowiązku odbywania stosunku w prezerwatywie. Penisa należało wysmarować wazeliną.
Były też przepisy obowiązujące mężczyzn, ale zobowiązana do ich przestrzegania była prostytutka. Otóż jeśli mężczyzna nie używał prezerwatywy lub ta pękła w trakcie stosunku należało członek umyć oraz wpuścić do niego pipetką dwie krople protargolu, który jest organicznym kompleksem srebra i białka. Ma cechy antyseptyczne i przeciwzapalne. Chociaż były też regulaminy, które niezależnie od używania prezerwatywy nakazywały by mężczyźnie po uchyleniu napletka zdezyfekować penisa kalium a następnie wstrzyknąć pipetą dwie krople protargolu.
Kobieta przy oględzinach lekarskich winna okazać lekarzowi, iż posiada prezerwatywy w liczbie co najmniej 3 sztuk, wazelinę, kalium, protargol oraz pipetę. Wszystkie te akcesoria po cenie wytworzenia były do nabycia w policji obyczajowej. Z kolei w każdej aptece do kupienia miały być kondomy.
Prostytutki miały także stawiać się przed policją moralność, którą ustanowiono 4 września 1915 r. przez Cesarsko-Niemieckiego prezydenta policji. Cesarsko-Niemieckie Prezydium Policji w Warszawie było jednym z urzędów utworzonych przez władze niemieckie po zajęciu większości terytorium byłego Królestwa Polskiego w 1915 r., w ramach organizowania nowej administracji na terenach okupowanych przez wojska niemieckie1.
Przepisy przewidywały także kary za nieprzestrzeganie regulaminu. Kobieta, która nie wywiąże się z obowiązków podlegała karze surowej grzywny.
Źródła:
- Przepisy. [Inc.:] Dla zabezpieczenia od chorób wenerycznych należy bezwzględnie [...], Warszawa 1915 r.;
- Regulamin dla kobiet. [Inc.:] Kto od chorób wenerycznych ochronić się chce, ten posiadać musi, Warszawa 1914-1918;
- Obwieszczenie. [Inc.:] Za aprobatą Jego Ekscelencji pana gubernatora zarządziłem ustanowienie milicji dla przestrzegania moralności [...], Warszawa 1915 r.
- AGAD, Cesarsko-Niemieckie Prezydium Policji. Wydział Materiałów Opałowych [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Ciekawe czy działały już wtedy prototypy Cocomo ??
Dokładnie, jak ok. 110 lat wcześniej. Również najciekawsze regulacje odnośnie prostytucji zostały wprowadzone przez niemiecką administrację 🙂
Lepsze standardy niż dzisiaj...