Gotycka architektura murowana w Polsce — A. Grzybkowski — recenzja


Mimo że ominęła nas w Polsce faza gotyku katedralnego i nie mamy obiektów na miarę Saint Chapelle czy krużganków w katedrze w Gloucester, prof. Andrzej Grzybkowski udowadnia, że nie mamy się czego wstydzić. To przecież w Polsce jest największy ceglany kościół halowy na świecie czy unikatowy w skali europejskiej, olbrzymi, wyryty w tynku plan sklepienia kościoła w skali 1:1! Więcej arcyciekawych przykładów poznamy w jego najnowszej książce.

5149Andrzej Grzybkowski (ur. w 1935 r. w Poznaniu) to emerytowany profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Przez dwadzieścia lat prowadził wykłady w Instytucie Historii Sztuki i pięć lat w Instytucie Archeologii. Specjalizuje się w historii sztuki średniowiecznej oraz historii architektury. Z najważniejszych publikacji w języku polskim należy wymienić m.in.: Wczesnogotycki kościół i klasztor dominikanów w Sieradzu (Warszawa 1979), Średniowieczne kaplice zamkowe Piastów Śląskich (XII-XIV wiek) (Warszawa 1990), Między formą a znaczeniem. Studia z ikonografii architektury i rzeźby gotyckiej (Warszawa 1997). Jest autorem także kilkudziesięciu recenzji i artykułów, w tym w czasopismach niemieckich i włoskich. Jest także redaktorem naczelnym „Rocznika Historii Sztuki” i wiceprzewodniczącym Komitetu Nauk o Sztuce Polskiej Akademii Nauk.

Jego Gotycka architektura murowana w Polsce to nowoczesny podręcznik akademicki, który przypadnie do gustu nie tylko historykom sztuki, ale także każdemu miłośnikowi dawnej architektury. Należy zaznaczyć, że zakres terytorialny pracy uwzględnia zmienne granice Polski. W okresie panowania gotyku odpadł Śląsk i Pomorze, zaanektowano Ruś Czerwoną, a w 1466 r. wcielono do Korony znaczną część Państwa Krzyżackiego (uwzględnioną mimo autonomicznej ewolucji jego sztuki i niezależności od kultury polskiej). Do tego dochodzi Wielkie Księstwo Litewskie pozostające w długotrwałym procesie wzajemnego zbliżenia kulturowego z Koroną oraz lenna, np. Mazowsze. Dlatego nie da się ustalić żadnych kryteriów terytorialnych, które spełniałyby warunek historyczności, a jednocześnie nie przerywały ciągłości procesu historyczno-artystycznego.

Jak autor zaznacza we wstępie, architekturę gotycką analizuje z punktu widzenia charakteru dzielnicowego. Granice regionalne mogły być ważniejsze od państwowych, a dla kształtowania sztuki, np. Śląska, ważniejsze było sąsiedztwo Czech i Moraw, Łużyc, niż Małopolski. Wielkopolska w późnym XIV wieku korzystała ze wzorów pomorsko-brandenburskich, wcześniej śląskich, przy słabych relacjach małopolskich. Mazowsze, lenno Korony, nie korzystało z dorobku sąsiedniej Małopolski. Dlatego też, stosownie do zmian granic politycznych państwa, autor prowadzi narrację jednostkami dzielnicowo-chronologicznymi lub ją porzuca. Zamiast układu chronologicznego materiał został ułożony w seriach, czasami - zamiast spójnej historii architektury - rozpada się na toki równoległe lub skupione wokół poszczególnych problemów i zjawisk.

Prof. Grzybkowski zaznacza odrębność architektury gotyckiej na terytorium Królestwa Polskiego od modelu zachodniego. Przypomina, że w Polsce nie było fazy włączenia do budowli późnoromańskich poszczególnych elementów gotyckich z terenów Francji: ostrołuków, filarów przyporowych i maswerków. Jak również, odmiennie niż w Niemczech budowniczowie pracujący w Polsce nie uczyli się, ani nie pracowali uprzednio we Francji. Wykształcony w tym kraju nowy program artystyczny nie dotarł do Polski w głównej postaci katedralnej. Paradoksem historii jest, że zwiastunem i synonimem nowego sposobu budowania stała się architektura cystersów, programowo kontestujących oszałamiające bogactwo północnofrancuskiego gotyku katedralnego. Z kolei nieobecność gotyku katedralnego i bardzo słabe nasycenie kraju architekturą o cechach gotyckich czyniły dominikanów i franciszkanów mimowolnymi propagatorami nowego stylu.

Zaczynając od cystersów w Małopolsce i na Śląsku, a kończąc na postgotyku, autor w tytanicznej pracy wspomina o ponad trzystu obiektach architektonicznych. Przeważa architektura sakralna, ale nie brak też zamków i architektury municypalnej: kamienic, ratuszy, sukiennic itp.

Nie wszystkie opisuje równie dokładnie i szczegółowo, niektóre są ledwie zarysowane, ale nie brakuje tu prawdziwych pereł średniowiecznych, np. fary w Szydłowcu, w której na północnej ścianie nawy wyryto w tynku olbrzymi (12,70 x 8,48 m) rysunek projektu sklepienia w skali 1:1. Jest to jedyny tego rodzaju zabytek w Polsce, również w skali europejskiej!

Grzybkowski polemizuje w podręczniku z historykami sztuki, odrzucając dawne teorie, np. o kościołach „ekspiacyjnych„ Kazimierza Wielkiego. Według Jana Długosza budowa kilku najbardziej reprezentacyjnych kościołów z patronatu Kazimierza Wielkiego – w Wiślicy, Sandomierzu, Stopnicy, Szydłowie, Zagości i Kargowie – miała być ekspiacją za udział króla w zamordowaniu wikarego katedralnego Marcina Baryczki (1349), ale wiele przemawia przeciw temu. Skoncentrowanie akcji budowy świątyń w drugiej połowie panowania (1350-1370), a zatem po śmierci duchownego, jest zrozumiałe - gospodarny i trzeźwy monarcha najpierw zajął się architekturą obronną i świecką, tym bardziej, że po doświadczeniach wojen krzyżackich w latach 1329 i 1331 grody okazały się przestarzałe (domniemane kościoły ”ekspiacyjne”, bogate w rzeźbę - zwłaszcza heraldyczną - nie tylko w niczym nie sugerują pokutniczej genezy, ale przeciwnie, przedstawiają program państwowy, polityczny).

Książka zawiera 171 czarno-białych zdjęć i schematów oraz indeks nazw geograficznych i omawianych obiektów architektonicznych.

Podręcznik ten praktycznie nie zawiera znaczących wad i z przyjemnością wystawiam mu wysokie noty. Pewne zastrzeżenia można mieć jedynie do zdjęć – niektóre są zbyt ciemne, małe i niewyraźne. Nie zawsze oddają też piękno danego obiektu. Jednak z uwagi na koszty, ciężko wymagać prawie 200 kolorowych, dużych rozmiarów zdjęć zdjęć.

Praca A. Grzybkowskiego stanowi promyk nadziei, że pisanie o średniowiecznej architekturze może być fascynującą przygodą intelektualną.

Plus minus:

Na plus:

+ wysoka wartość naukowa

+ aparat naukowy, przypisy pod tekstem

+ ogrom materiału, szeroki zakres

+ schematy omawianych obiektów

+ liczne, dobrane zdjęcia

+ ciekawa narracja, styl

+ ciekawy temat

+ staranne wydanie

+ profesjonalny skład i łamanie

+ indeks nazw geograficznych i omawianych obiektów architektonicznych.

Na minus:

– nie wszystkie fotografie wyraźne, część – b. ciemne

– fotografie i grafiki jedynie czarno-białe

– wiele obiektów – z racji ogromu tematu – opisanych b. skrótowo

Tytuł: Gotycka architektura murowana w Polsce

Autor: Andrzej Grzybkowski

Wydanie: Warszawa 2014

Wydawca: Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego

ISBN: 978-83-235-1304-9

Stron: 310

Oprawa: twarda

Cena: ok. 47 zł

Ocena recenzenta: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

1 komentarz

  1. Michał pisze:

    b. pouczająca!

Zostaw własny komentarz