Rosjanie uczczą pamięć mistrza. „Kronikarz” Gułagu Sołżenicyn ma swoje muzeum

W największym rosyjskim mieście uzdrowiskowym, Kisłowodzku, leżącym u podnóża Kaukazu, otwarto muzeum znanego rosyjskiego pisarza, Aleksandra Sołżenicyna. Owe muzeum zlokalizowane jest w willi, w której przyszły laureat nagrody Nobla spędził część swego dzieciństwa, w latach 1920-1924.

Sołżenicyn, 1974 r. CC BY-SA 3.0

Według agencji TASS chodzi o „w zasadzie pierwsze” muzeum Sołżenicyna w Rosji. Willa przez lata była w fatalnym stanie. Przełom nastąpił jednak przed pięcioma laty, gdy w państwowym budżecie znalazły się dziesiątki milionów rubli na jej remont.

Sam pisarz nigdy nie myślał nawet o tym, aby mieć własne muzeum, zabraniał także o tej sprawie dyskutować. „Mawiał zawsze, że człowiek nie powinien mieć muzeum za życia. Twierdził także, iż to książki są jego muzeum. Dlatego myślę, że jego otwarcie wywołałoby w nim mieszane uczucia: z jednej strony cieszyłby się, z drugiej jednak wstydził,” stwierdziła wdowa po pisarzu.

Muzeum Sołżenicyna ma działać jako jedna z filii Państwowego Muzeum Literatury. Ma ono nie tylko przybliżać życie i dzieło pisarza, ale także organizować wydarzenia kulturalne.

Sołżenicyn w swych działach demaskował okrucieństwo sowieckiego reżimu, które przeżył na własnej skórze. Na końcu drugiej wojny światowej, w której walczył jako dowódca artylerii , będąc dwukrotnie odznaczonym został zatrzymany i wysłany do Gułagu za swe krytyczne uwagi pod adresem sowieckich władz, o których pisał w prywatnych listach do swojego przyjaciela.

Autor opisał okrucieństwa stalinowskich obozów koncentracyjnych w swym dziele Archipelag Gułag. Po jego publikacji na Zachodzie został w 1974 roku zatrzymany, pozbawiony obywatelstwa ZSRR i wygnany na Zachód. Żył w Niemczech, Szwajcarii, a w roku 1976 zamieszkał w amerykańskim stanie Vermont. Z czasem na Zachodzie wydano wszystkie jego książki. Sołżenicyn do Rosji wrócił dopiero w maju 1994 roku.

Źródło: Rusové uctí velikána. ‚Kronikář‘ Gulagu Solženicyn má své muzeum