„Szlaki kobiet. Przewodniczka po Polsce emancypantek”- red. E. Furgał – recenzja |
Jeśli czytelnikowi, tak jak i mnie, sprawiłoby problem wymienienie nazwisk paru działaczek związanych z polskich ruchem emancypacyjnym to nic straconego. Najnowsza publikacja Fundacji „Przestrzeń Kobiet” przychodzi nam na ratunek. W dodatku będzie pomocna nie tylko przy okazji wakacyjnych wojaży.
Przed paroma tygodniami odbyła się premiera pierwszej książki traktującej o ogólnopolskich trasach poświęconych historii kobiet. Czym dokładniej jest praca przewrotnie nazwana „przewodniczką„? Otóż jest wynikiem współpracy między wieloma działaczkami z całego kraju, na co dzień zajmującymi się przywracaniem pamięci o kobietach. W publikacji znajduje się osiem tras z różnych zakątków Polski, zarówno tych większych, jak: Gdańsk, Kraków, Warszawa i mniejszych jak Konin. Nie jest to więc jeden z kolejnych albumów prezentujących do znudzenia te same zabytki. Siłą ”Przewodniczki” jest to, że przedstawia konkretne kobiety, a budynkom z nimi związanym przywraca duszę.
Jedną z największych zalet „Przewodniczki” jest to, że dzięki niej zostaje wypełniona jedna z wielkich luk w historii. Wiadomym jest, że działań mających na celu przywrócenie kobiecych dziejów powinno być jeszcze więcej. Ale książka, a zwłaszcza tworzenie tras i szlaków, które ją poprzedziły, to dobry kierunek. Kolokwialnie mówiąc – dzieje się w tym temacie od dawna. I to należy kontynuować.
Przez nakład pracy dwudziestu siedmiu autorek otrzymaliśmy pomnik dla wydawałoby się zwykłych kobiet. Pisze się tu m.in. o nauczycielkach, pisarkach czy artystkach z różnych epok. Nie można jednak zapomnieć, że wiele z nich było pionierkami w przełamywaniu stereotypów dotyczących płci oraz reformatorkami.
Jak pisze Natalia Sarata we wstępie: „Każdy ze szlaków proponuje też różne rozumienia tego, kim jest się i w jakich okolicznościach stało się emancypantką”. I nie zapomniano nawet o członkiniach Kół Gospodyń Wiejskich! Dzięki temu książka jest jeszcze bardziej ciekawsza. Postacie tu wspomniane, moim zdaniem, dostarczają czytelnikowi inspiracji, bowiem dla tak różnych kobiet mianownik był jeden – wytrwałe działanie. Nic, tylko brać przykład.
Co prawda, publikacja ze względu na gatunek, musiała zostać trochę zunifikowana. Jednak ten zabieg nie zabił indywidualności poszczególnych grup tworzących swoje opowieści. To niewątpliwie kolejny plus „Przewodniczki„. Warto zatrzymać się również przy walorach estetycznych pracy, skoro omówiło się jej zalety merytoryczne. Szata graficzna ”Przewodniczki” jest wyjątkowa. Rzadko bowiem spotyka się książki, które tak rzucają się w oczy pod względem np. kolorystyki. Na zdjęcia archiwalne również nałożony jest filtr barwny. Ocena tego zabiegu to oczywiście rzecz gustu czytelnika. Dla mnie dodaje nowoczesności książce. Również format pozwala bez większego trudu spakować ją do plecaka i wykorzystać podczas zwiedzania opisanych w nań miast.
Myślę, że książka rzuci zupełnie nowe światło na dotychczasowo oglądane budynki. A może nawet przyczyni się do jeszcze większego rozwoju idei tworzenia szlaków poświęconych kobietom i w ogóle badania herstorii?
Plus/Minus
Na plus:
+ tematyka
+ forma przewodnika
+ walory estetyczne
Na minus:
- książka jest klejona – przy częstym użytku może się zniszczyć
Tytuł: „Szlaki kobiet. Przewodniczka po Polsce emancypantek”
Autor: red. Ewa Furgał
Wydawca: Fundacja „Przestrzeń Kobiet”
Rok wydania: 2015
ISBN: 978-83-937130-5-9
Liczba stron: 160
Okładka: miękka
Cena: egzemplarz bezpłatny
Ocena recenzenta: 10/10
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.
Pani Regino, kolejna dobra recenzja. Cieszę się, że się Pani rozwija. Czekam na dłuższy artykuł na portalu.