Przez Arktykę po zwycięstwo w II światowej wojnie |
II wojna światowa kojarzy się najczęściej z wielkimi kampaniami, zażartymi bitwami otwierającymi przed nacierającymi nowe tereny wroga, wspaniałymi dowódcami tworzącymi historię tego konfliktu. Jednak II wojna światowa to nie tylko linie frontu rozciągające się przez Europę, Afrykę i Azję, to również walka w terenach arktycznych, walka której stawką były losy niejednej kampanii.
Gdy w kwietniu 1940 oddziały niemieckie zajęły terytorium Danii, mało kto zdawał sobie sprawę ze znaczenia, jakie dla przyszłych działań mają tereny Grenlandii, wchodzące w skład Królestwa Danii.
Ten bardzo niegościnny teren stanowił strategiczne znaczenie dla wszystkich sztabów armii biorących udział na europejskim teatrze działań. Powód był prosty: pomiędzy wschodnim krańcem północnej Kanady, a zachodnim wybrzeżem Szkocji ustala się pogoda w Europie.
Gdy Wielka Brytania została po kapitulacji Francji ostatnim bastionem walki z hitlerowskimi Niemcami, na wagę zwycięstwa stało się przerwanie przepływu informacji meteorologicznych dla wojennej machiny III Rzeszy. Było to przyczyną zajęcia 10 maja 1940 Islandii przez komandosów brytyjskich Reykjaviku i zlikwidowania w mieście niemieckiej stacji meteorologicznej.
10 kwietnia 1941 będące oficjalnie neutralnym krajem Stany Zjednoczone przychyliły się do duńskiej prośby opieki nad terytorium Grenlandii. Tym samym na terenie Grenlandii pojawiły się oddziały amerykańskie, które rozpoczęły likwidację niemieckich stacji meteorologicznych zastępując je swoimi.
Wyniki pomiarów meteorologicznych miały jednak tak wielkie znaczenie dla niemieckiej maszyny wojennej, że nie poprzestała na próbach zainstalowania na tym terenie stałych baz. Kolejnym polem konfrontacji okazały się tereny wyspy Spitsbergen. Tutaj 8 października 1941 rozpoczęła swoją działalność grupa robotnicza Lutwaffe pod kierunkiem dr. Ericha Etenne. Pomimo początkowych problemów związanych z próbą zlikwidowania stacji przez brytyjskie siły morskie, stacja działała bez zakłóceń do końca maja 1942.
Niezależnie od Lutwaffe działania mające dostarczyć cennych materiałów meteorologicznych podejmowała niemiecka marynarka wojenna. Wyprawę na Spitsbergen zorganizowano we wrześniu 1941 roku. W połowie października statki przewożące wyposażenie dla stacji ociągnęły cel. Swoją działalność prowadziły bez przerwy do 22 sierpnia, kiedy to ze względu na bezpieczeństwo członkowie ekipy zostali ewakuowani łodzią podwodną.
O intensywności badań świadczą liczby. Od grudnia 1943 do końca czerwca 1944 przekazano tylko z jednej stacji wyniki aż 200 obserwacji z użyciem radiosondy. Do centrali znajdującej się w Norwegii w ciągu dnia przekazywano po cztery meldunki meteorologiczne.
W okresie letnim 1944 roku, mimo kolejnych porażek na frontach, Niemcy nadal podejmowali się zorganizowania kolejnej wyprawy, w celu uzyskania informacji o zmianach pogodowych, mających ułatwić im prowadzenie działań wojennych. Wyposażenie dla kolejnej grupy operacyjnej zostało sformowane w bazie niemieckiej marynarki wojennej w Sassnitz. Baza badawcza powstała pod koniec września 1944. Na podstawie wyników jej działalności Niemcy zorganizowali ofensywę w Ardenach (przewidziano wówczas niski pułap chmur, które utrudniały działalność alianckim samolotom). Działalność na terenie Rijpfjorden trwała bez przerwy do 4 września 1945, kiedy to norweski kuter lodowy pod dowództwem kpt. L. Alberstena przyjął kapitulację oddziału niemieckiego, stanowiącego załogę stacji badawczej. Był to zarazem ostatni oddział niemiecki kapitulujący podczas II wojny światowej.
Przygotowania Niemców do arktycznych wypraw miały swój polski akcent. Kandydaci do odbycia misji przechodzili szkolenia w Karkonoszach.
Dla obu walczących stron bardzo ważne znaczenie miała umiejętność przewidzenia pogody, ułatwiającej pracę sztabów, dlatego też jednym z ważniejszych, a jednocześnie bardzo zapomnianych miejsc konfrontacji sił alianckich i III Rzeszy okazały się tereny Arktyki.
Bibliografia:
- Atlas II wojny światowej, pod. red. J. Keegen, Warszawa 1995.
- Breuer W.B., Ściśle Tajne w II wojnie światowej, Warszawa 2001.
- Kubiak K., Epizody „wojny o pogodę”. Niemieckie załogowe stacje meteorologiczne w Arktyce 1941-1945, Warszawa 2012.
- Piekałkiewicz J., Kalendarium II wojny światowej, Janki k. Warszawy 1999.
- Szupryczyński J., Druga wojna światowa na Svalbardzie „Przegląd Geograficzny” 2011, nr 83, s.483-506.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
extra fajne pomogło mi na lekcję polecam każdemu !!!
Cóż, bardzo wydumany polski akcent. Karkonosze przed wojną były niemieckie, i to od bardzo długiego czasu.
Ale dzięki Armii Czerwonej i Ludowemu Wojsku Polskiemu są nasze. Flaga na maszt! Wrocław jest nasz! Chwała Bohaterom! Na pohybel bandziorom i maruderom!