Wałęsa vs piszący o jego współpracy z SB. IPN zorganizuje debatę


IPN pozytywnie odpowiedział na list Lecha Wałęsa, w którym prosił o zorganizowanie debaty z jego krytykami. Chce w trakcie niej odpowiedzieć na wszystkie zadane pytania, a także ujawnić nowe informacje mające świadczyć o tym, że nigdy nie podjął współpracy z SB.

Lech WałęsaByły prezydent o spotkanie z krytykującymi go autorami i ekspertami posądzającymi go o współpracę z bezpieką zwrócił się do dyrektora gdańskiego oddziału IPN Mirosława Golona.

Chciałby, aby w debacie wzięło udział do 15 osób, w tym reżyser Grzegorz Braun. Jedynym warunkiem jego propozycji jest możliwość swobodnego odniesienia się do każdego pytania i wypowiedzi innego rozmówcy. Zapowiedział także publikacje nowych dokumentów związanych z jego osobą.

Na tę propozycję IPN odpowiedział pozytywnie informując, iż szczegóły planowanego przedsięwzięcia zostaną ustalone w najbliższych dniach.

Gotowość do wzięcia udziału w debacie zapowiedzieli m.in. Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk, którzy kilka lat temu wspólnie wydali książkę SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii, w której zarzucili Wałęsie współpracę z SB, jako „Bolek”.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

3 komentarze

  1. Bilbo pisze:

    Zastanawiam się, w co gra Wałęsa. Bo jeśli faktycznie dąży do debaty, to - przeprowadzona według uczciwych zasad i w sposób publiczny - zakończy się przecież kompromitacją Wałęsy. Bardzo możliwe, że już ostateczną. Co będzie oznaczało, że Wałęsa nie tylko będzie skompromitowany w społeczeństwie, co praktycznie już występuje, ale nawet żadne realne środowisko polityczne, jak obecnie PO, nie będzie do niego się odwoływało (oczywiście, odwołuje się do Wałęsy przedmiotowo, wykorzystując go jedynie, ale jednak). Można jednak mieć hipotezę, że Wałęsa żadnego planu nie ma, a wystąpił z tym pomysłem, bo po prostu kompletnie się już pogubił. W każdym razie, zobaczymy, pożyjemy. Zastanawiam się jeszcze, czy Wałęsa przypadkiem nie użyje podczas tej debaty (o ile w ogóle się odbędzie) „sprywatyzowanych” przez siebie dokumentów dotyczących „Bolka”. Bo w takim razie byłby to skandal, aczkolwiek kompromitujący Wałęsę.

  2. rebeliant80 pisze:

    Najbardziej mnie interesują powiązania z agenturą w czasach Solidarności, bo że był Bolkiem, to jest kwestia oczywista, ale o późniejszej współpracy nic nie wiemy, pewnie dlatego, że kiedy został prezydentem latał po piwnicach i palił teczki na swój temat. W mojej ocenie chce on „Bolkiem” przykryć swoją późniejszą współpracę ze służbami komunistycznymi.

  3. Bilbo pisze:

    O ile w ogóle coś chce, bo zaczynam się bardzo mocno zastanawiać, czy Wałęsa ma jeszcze choć resztki racjonalnego myślenia.

Odpowiedz