PiS-ie zrehabilituj Witosa. Czas by ten bohater przestał być przestępcą


Wincenty Witos to legenda ruchu ludowego. Mąż stanu i bohater II RP, który swoją opozycyjną działalność przypłacił aresztowaniem i skazaniem, co w świetle prawa czyni go przestępcą. Jest jednak szansa, by go zrehabilitować. To projekt ustawy, jaki wniosło do Sejmu Polskie Stronnictwo Ludowe. Warto, by wokół niego zbudować koalicję na rzecz przywrócenia dobrego imienia Witosowi.

Wincenty Witos w trakcie procesu brzeskiego

Wincenty Witos w trakcie procesu brzeskiego

Na wstępie przypomnę, że w 2014 i 2015 r. prezes PiS Jarosław Kaczyński i obecny prezydent Andrzej Duda przybyli do Wierzchosławic by oddać hołd legendarnemu przywódcy ruchu ludowego i upominać się przy tej okazji o sprawy ważne dla rolników. Pokazali, że Witos może być dobrym symbolem nie tylko dla PSL-u. Jednak mało kto wie, że wobec prawa Wincenty Witos jest przestępcą. Pora to zmienić.

Przywódca PSL za działalność demokratyczną został w 1930 r. aresztowany wraz z innymi przywódcami opozycji. Zarzucono mu przygotowanie do zbrojnego zamachu stanu mającego obalić sanacyjne władze. Te same, które w 1926 r. po krwawym zamachu majowym przejęły instytucje państwa i oddały faktyczne rządy w ręce jednej osoby - Józefa Piłsudskiego. Ten widząc zjednoczenie obozu opozycji wokół Centrolewu postanowił uciąć mu głowę i aresztować jego liderów. W politycznym procesie Witos został skazany na 1,5 roku pozbawienia wolności. Wyrok jest prawomocny.

Wiem, że politycznym idolem partii Jarosława Kaczyńskiego jest Józef Piłsudski, jednakże warto stanąć ponad podziałami dzielącymi II RP i w obecnej Polsce przywrócić dobre imię Witosowi. Można to zrobić w drodze ustawy przygotowanej przez PSL. Zakłada ona, że za nieważne uznaje się orzeczenia wydane przez polskie organy wymiaru sprawiedliwości wobec byłych posłów na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w procesie brzeskim w okresie od 26 października 1931 do 13 stycznia 1932 r., jeżeli czyn zarzucony lub przypisany był związany z działalnością na rzecz demokratycznego Państwa Polskiego. Nieważność na wniosek podmiotów wymienionych w ustawie stwierdzałby Sąd Okręgowy w Warszawie.

Ponadto należy wskazać, że projektowana ustawa nie jest precedensem. Poprzedziła ją ustawa z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149, z późn. zm.).

Owa rehabilitacja Witosowi należy się chociażby za dwie kwestie, w których zachował się jak mąż stanu. Pierwsza to stanięcie na czele Rząd Obrony Narodowej w obliczu klęski na froncie wojny bolszewickiej. Jego wkład w mobilizację chłopstwa i morale walczących jest nie do przecenienia w ostatecznym zwycięstwie nad bolszewizmem. Wreszcie podczas okupacji, gdy został aresztowany przez Niemców odmówił im utworzenia kolaboracyjnego rządu.

Teraz czas, by nie tylko w blasku przywódcy ludowców walczyć o głosy na polskiej wsi, ale też samego Witosa oczyścić z ciążącego na nim wyroku. Bez głosów Prawa i Sprawiedliwości nie będzie to możliwe.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

5 komentarzy

  1. Polak pisze:

    Do Witosa po poparcie to pielgrzymki, ale żeby go zrehabilitować to zobaczycie, że PiS się nie zgodzi.

  2. Bilbo pisze:

    Zobaczymy.

  3. Dziwne pisze:

    PSL przy korycie 25 lat a nigdy nie wystrzelił z takim pomysłem dopiero teraz ?

  4. Bilbo pisze:

    PSL niech się zajmie działaczami mikołajczykowskiego PSL, którzy po zakończeniu II wojny światowej byli represjonowani przez komunistów, włącznie z ich mordowaniem.

Odpowiedz