„Nade wszystko Ojczyzna...„. Wacław Polewczyński ”Połomski” (1898-1948) - M. Szymaniak - recenzja


W ostatnim czasie wyraźnie widoczny staje się wzrost zainteresowania najnowszą historią Polski, a zwłaszcza jej okresem lat 40. i 50. oraz działalnością niepodległościowego podziemia. Media donoszą o działaniach Fundacji „Łączka„ oraz prof. Krzysztofa Szwagrzyka z Instytutu Pamięci Narodowej, którzy z wielką determinacją prowadzą prace mające na celu ujawnienie nazwisk i miejsc spoczynku kolejnych Żołnierzy Wyklętych. Instytut Pamięci Narodowej prowadzi ponadto centralny projekt badawczy pt. „Aparat bezpieczeństwa w walce z podziemiem politycznym i zbrojnym 1944-1956„, w ramach którego powstało już kilka opracowań naukowych. Do jednych z nich można zaliczyć książkę Marka Szymaniaka, pracownika Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej w Gdańsku, Delegatury w Bydgoszczy, pt. „Nade wszystko Ojczyzna...”. Wacław Polewczyński ”Połomski” (1898-1948).

OKLADKA_ojczyzna_2015-mRecenzowana publikacja liczy 132 strony, składa się z przedmowy (pióra mjr. rez. Jarosława Odrobińskiego, jednego z inicjatorów powołania Koła Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 w Mroczy), wstępu, dziewięciu rozdziałów, podsumowania, aneksu z jedenastoma dokumentami, wykazu skrótów, bibliografii, indeksu osób i trzydziestu dwóch fotografii.

Na samym wstępie warto przedstawić w skrócie życie głównego bohatera recenzowanej publikacji - Wacława Polewczyńskiego „Połomskiego„. Urodził się on w Mroczy w 1898 r. W latach 1906-1907 był uczestnikiem antypruskiego strajku szkolnego oraz żołnierzem Armii Polskiej gen. Józefa Hallera we Francji. Następnie uczestniczył w walkach o granice II RP i wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r. Był podoficerem zawodowym Wojska Polskiego oraz urzędnikiem państwowym w sektorze kontroli skarbowej. Od 1945 r. działał w podziemiu niepodległościowym na terenie Rzeszowszczyzny, przez co został dwukrotnie aresztowany i poddany represjom oraz torturom ze strony komunistycznej bezpieki. Zmarł 5 listopada 1948 r. w więzieniu na Zamku w Rzeszowie w wieku 50 lat. Do tej pory nie zidentyfikowano jego miejsca pochówku, a symboliczny grób, ufundowany przez rodzinę, znajduje się na rzeszowskim cmentarzu komunalnym. ”Należał do pokolenia, którego system wartości oraz patriotyzm kształtowały się w czasie, kiedy Polska pozostawała jeszcze pod zaborami i kiedy wyłaniała się jej niepodległość. Konsekwentnie podporządkowywał swoje życie dewizie »Bóg – Honor – Ojczyzna«. Za wierność ideom niepodległościowym, żołnierskiej przysiędze składanej w wojsku walczącym o Orła w Koronie, za bezwarunkową odmowę jakiejkolwiek kolaboracji z okupantem, podobnie jak setki tysięcy innych Polaków, w czasie komunistycznego zniewolenia został poddany terrorowi i skazany na zapomnienie” (fragmentu opisu umieszczony na tylnej okładce).

Omawiana praca powstała w głównej mierze na bazie dokumentów pochodzących z archiwów Instytutu Pamięci Narodowej (w Warszawie, Białymstoku, Krakowie oraz Rzeszowie), Archiwum Państwowego w Rzeszowie (Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych w Rzeszowie) oraz zbiorów rodziny Polewczyńskich. W świetle materiałów źródłowych z powyższych placówek archiwalnych autor monografii skupia się przede wszystkim na losach głównego bohatera w latach 1945-1948. Wskazuje na to również sam układ pracy i rozdziały, w której okres 1898-1944 jego życia zajmuje jedynie 19 stron, a lata 1945-1948 oraz walka rodziny o rehabilitację Polewczyńskiego (1958-1992) już 28 stron. Ten stan można tłumaczyć brakiem kwerendy w archiwach kościelnych (diecezjalnych), państwowych oraz wojskowych, dzięki którym możliwe byłoby naświetlenie życia Wacława Polewczyńskiego z okresu jego dzieciństwa, obu wojen światowych oraz dwudziestolecia międzywojennego. Zaznaczyć należy, że opracowano go przede wszystkim w oparciu o zachowane w archiwum rodzinnym dwa obszerne życiorysy (z 1935 i 1938 r.), uzupełniane ogólną charakterystyką epoki i wydarzeniami politycznymi omawianego okresu.  Z tego faktu zdaje sobie sprawę sam autor, który pisze we wstępie: „Mam pełną świadomość, iż niniejsza próba ujęcia biograficznego jest dalece niepełna. Stan zachowania materiału źródłowego nie pozwolił niestety pogłębić wielu wątków tego życiorysu [...]. Skupienie nieco większej uwagi na tym wątku wynika przede wszystkim ze stanu bazy źródłowej, którą dysponowałem podczas pracy nad książką. Byłoby moim gorącym życzeniem, aby w przyszłości znalazła się osoba, która w wyniku uwieńczonych sukcesem kwerend podjęłaby się opisania postaci Wacława Polewczyńskiego, koncentrując się na jego aktywności żołnierza zawodowego, urzędnika państwowego czy też uczestnika konspiracji niemieckiej” (s. 14-15, 16).

Niemniej jednak, Marek Szymaniak w swej publikacji w bardzo przystępny sposób przedstawił działalność bezpieki w Polsce z końca lat 40. oraz jej metody śledcze. Interesujące są również wnioski, do których często dochodzi autor - dla przykładu podać można kwestię wyjaśnienia powodu umorzenia przez władzę ludową śledztwa przeciwko „Połomskiemu„ z końca 1946 r., pomimo udowodnienia jego działalności w strukturach podziemia niepodległościowego (s. 51-54). Bezpieka mogła bowiem liczyć albo na dalszą współpracę z Polewczyńskim jako agentem (przeczą temu jednak jego dalsze losy i materiał źródłowy), albo prowadziła specyficzną grę operacyjną mającą na celu uśpienie czujności pozostałych żołnierzy na danym terenie. Z innej strony uniewinnienie i zwolnienie nastąpić mogło także na skutek uznania, iż „nie ma potrzeby uciekać się do środka w postaci uwięzienia„ - przynajmniej jeszcze w tamtym okresie. Bardzo ciekawy jest również rozdział dziewiąty pt. „Walka o rehabilitację (1958-1992)”, w którym, na podstawie zbiorów z archiwum rodziny Polewczyńskich, ukazane są starania najbliższych ”Połomskiego” o jego pośmiertną rehabilitację. Doszło do niej dopiero 6 października 1992 r. kiedy to Sąd Wojewódzki w Rzeszowie wydał postanowienie o przyznaniu odszkodowania dla rodziny z tytułu niesłusznego aresztowania Wacława Polewczyńskiego.

Na szczególną uwagę czytelnika zasługują także dokumenty zamieszczone w aneksach oraz liczne fotografie. W tych pierwszych znaleźć możemy szczegółowe kalendarium życia Wacława Polewczyńskiego, jego list do rodziny z 24 października 1948 r. (tj. na kilkanaście dni przed śmiercią), nazwiska funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa zaangażowanych w śledztwo dotyczące głównego bohatera monografii, a także dokumenty z samego śledztwa oraz działań rodziny w celu wszczęcia postępowania rehabilitacyjnego w jego sprawie. Wkładka zdjęciowa z kolei składa się z fotografii przedstawiających m.in. rodzinę Polewczyńskich  oraz samego Wacława, a także uroczystości upamiętnienia „Połomskiego„, które odbyły się w Mroczy 1 marca 2014 r. w ramach Narodowego Dnia Pamięci ”Żołnierzy Wyklętych”.

Pomimo tych kilku uwag publikacja Marka Szymaniaka poświęcona życiu i działalności Wacława Polewczyńskiego „Połomskiego„ jest bardzo istotną i potrzebną pozycją na rynku wydawniczym wpisującą się w ponowne odkrywanie, wydawałoby się, zapomnianych już na kartach historii członków podziemia niepodległościowego. Monografia skierowana jest zarówno do osób interesujących się historią Żołnierzy Wyklętych oraz represjami wymierzonymi w nich przez komunistyczną bezpiekę, a także do miłośników historii lokalnej - mieszkańców Mroczy i całej Krajny, czyli rodzinnych stron ”Połomskiego”.

Na Plus:

- warsztat badawczy

- przejrzysty układ pracy

- dobra narracja, lekkie pióro

- wartościowy aneks źródłowy oraz wkładka z fotografiami

- kwerenda w archiwum rodzinny Polewczyńskich

Na minus:

- krótko zarysowane życie głównego bohatera sprzed 1945 r.

Tytuł: „Nade wszystko Ojczyzna…„. Wacław Polewczyński ”Połomski” (1898–1948)

Autor: Marek Szymaniak

Wydawnictwo: Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu Oddział w Gdańsku, Seria Gdańsk, t. 50.

Rok wydania: 2015

ISBN: 978-83-7629-812-2

Liczba stron: 132 + 16 stron wkładki zdjęciowej

Oprawa: miękka

Cena: -

Ocena recenzenta: 8/10

Korekta: Malwina Lange

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz