Sztokholm 1912. Olimpijski wzór dla potomnych


Sztokholm w historii Igrzysk Olimpijskich jest synonimem przełomu. Skok jakościowy, pod wieloma względami po raz pierwszy znalazł odbicie właśnie w V olimpiadzie. Niewykluczone, że to właśnie sukces odniesiony w 1912 r. pomógł myśli olimpijskiej przetrwać czas wojny, która wybuchła dwa lata później i uniemożliwiła organizację olimpiady w Berlinie w 1916 r.

W kontekście poprzednich igrzysk najważniejsze w Sztokholmie było to, że stały się one osobnym wydarzeniem. W 1900 r. były zaledwie dodatkiem do odbywającej się wtedy w Paryżu Wystawy Światowej. Podobnie zresztą jak cztery lata później w Stanach Zjednoczonych.

Ceremonia otwarcia

Ceremonia otwarcia

O tym, że to Szwedzi otrzymają prawo do organizacji olimpijskiej, zadecydowano na 10. sesji MKOI w 1909 r. w Berlinie. Skandynawowie postanowili zmienić trochę program igrzysk, wybierając te dyscypliny, które były nie tylko popularne wśród większości krajów biorących udział, ale także zapewniały odpowiednio wysoki poziom sportowej rywalizacji. Pertraktacje zostały zakończone kompromisem w 1911 r., na 12. sesji MKOL w Budapeszcie. Do Sztokholmu przyjechało około 2500 sportowców z aż pięciu kontynentów. To właśnie ten fakt symbolizują okręgi na fladze olimpijskiej, zaprojektowanej w 1914 r. przez barona Pierra de Coubertina.

W stolicy Szwecji miało zabraknąć bokserów, gdyż ta dyscyplina sportu była zakazana w całym kraju. Skandynawowie wystosowali propozycję rozegranie pięcioboju, nazywanego wówczas pięciobojem oficerskim. Jego nazwa wzięła się stąd, że mogli w nim startować tylko sportowcy z tym tytułem wojskowym. Opracowaniem zasad jej rozgrywania zajął się sam Pierre de Coubertein.

Panujący wtedy w Szwecji Gustaw V miał duży udział w sukcesie, jaki odniosły igrzyska organizowane w stolicy jego kraju. To on podarował teren, na którym stanął całkowicie nowy stadion olimpijski. Budowany w latach 1910-1911 obiekt posiadał miejsca siedzące dla ponad 20 tysięcy widzów oraz bogate zaplecze, w którego skład wchodziły między innymi szatnie, gabinety lekarskie i magazyny. Razem z nim postawiono także stumetrowy basen. Po raz pierwszy zmagania olimpijskie poprzedziła ceremonia otwarcia, która artystyczną formą różniła się od dotychczasowych. Uroczystą formułę, zgodnie z tradycją, wygłosiła głowa państwa, król Szwecji.

Nowością w olimpijskiej rywalizacji było wprowadzenie konkursów literatury i sztuki. Towarzyszyły one rywalizacji sportowej od 1912 do 1948 r. Pomysłodawcą takiego rozwiązania był Pierre de Coubertin, który twierdził, że oprócz rozwoju fizycznego człowiekowi potrzebny jest także duchowy. Był to jednocześnie ruch w kierunku uznającym, że rywalizacja sportowa odwraca uwagę od spraw dużo ważniejszych. Co ciekawe, pierwszym triumfatorem w dziedzinie literatury był sam pomysłodawca, który pisał pod pseudonimem Georges Hohrod i Martin Eschbach.

Igrzyska V Olimpiady były także ważnym punktem w kontekście stosowania w sporcie nowym technologii. W Sztokholmie po raz pierwszy zastosowano np. pomiar elektryczny jako pewnego rodzaju pomoc do pomiaru ręcznego. Wyniki podawano z dokładnością do 0,1 s. Ponadto, na mecie sędziom pomagała fotokomórka. Szwedzkie Igrzyska pokazały zresztą jak ważne dla sportu są nowinki technologiczne. Dzięki bambusowym tyczkom, które sukcesywnie od 1900 roku wypierały swoje drewniane poprzedniczki, Marcus Wright, jeszcze przed igrzyskami, jako pierwszy w historii skoczył powyżej czterech metrów w rywalizacji skoku o tyczce.

W Szwecji królował jednak ktoś inny. Świetnie spisał się startujący pod flagą rosyjską (podobnie jak cała reprezentacja Finlandii) Hannes Kolehmainen. W 1912 r. zdobył trzy złote medale – w biegu na 5000 m i 10000 m oraz na przełaj - i srebro – z drużyną na przełaj (Finowie przegrali wtedy tylko ze Szwedami). Największe emocje towarzyszyły temu pierwszemu wyścigowi. Walka między Finem a Francuzem Jeanem Bouinem trwała do samej mety, na której Kolehmainen wygrał o 0,1 s.

W 1912 r. wydarzyło się także to, co teraz regularnie powtarza Usain Bolt. Ralph Craig został pierwszym sportowcem w historii, który na jednej olimpiadzie wygrał bieg na 100 i 200 m. Największe sukcesy święcili jednak Szwedzi w konkurencjach strzeleckich. Indywidualnie i drużynowo zdobyli w sumie 11 medali. Wilhelm Carlberg odniósł większy sukces niż Fin Kolehmeinen – zdobył 3 złote i 2 srebrne krążki.

Mimo sukcesów Szwedów najbardziej znanym sportowcem V Igrzysk Olimpijskich jest Jim Thorpe. Kiedy Król Gustaw V wręczał Amerykaninowi drugi złoty medal za zwycięstwo w dziesięcioboju (wcześniej wygrał pięciobój) miał nazwać go „najlepszym lekkoatletą świata„1. Radość Thorpego z medali nie trwała długo. Po roku, decyzją AAU i MKOl, odebrano mu bowiem złote medale za to, że wcześniej brał pieniądze za grę w drużynie baseballowej, czym łamał zasady amatorstwa.

Sprawa wzbudzała kontrowersje. Sam Thorpe wielokrotnie podkreślał, że nie wiedział, że robi coś złego. Mimo obrony Amerykanina i późniejszych apelacji nie dostał swoich medali z powrotem. Podobno ostatnimi słowami, jakie powiedział Amerykanin przed śmiercią były „Oddajcie mi moje medale”2. Oddali, ale już pośmiertnie, bo w 1982 r., w ramach rehabilitacji wybitnego olimpijczyka.

Chociaż w 1912 Polska była jeszcze pod zaborami, mówiąc o igrzyskach w Sztokholmie trzeba odnotować starty Polaków w innych barwach narodowych. Nadzieje na medal wzbudzał przede wszystkim Jerzy Gajdzik, który cztery lata wcześniej w Londynie zdobył dla Amerykanów brąz w skokach z trampoliny. W Sztokholmie zajął jednak dopiero ósme miejsce, zawodząc wysokie oczekiwania. Innym Polakiem, tym razem barwach Austrii, był Władysław Ponurski, który odpadł w przedbiegach na 200 i 400 m.

W barwach Rosji startowali z kolei Sergiusz Zahorski i Karol Rommel. Temu drugiego niewiele brakowało do zdobycia medalu. O tym, jaką klasą wykazał się w trakcie rywalizacji może świadczyć fakt, że po upadku na ostatniej przeszkodzie, w szpitalu odwiedził go sam Gustaw V. Król Szwecji wręczył Rommelowi kopię złotego medalu na znak uznania dla jego umiejętności.

Szwedzi organizując igrzyska pomyśleli dosłownie o wszystkim. Nowa infrastruktura, przemyślany program igrzysk, pewnego rodzaju wyróżnienie olimpiady – wszystko to sprawiło, że pod względem organizacyjnym sztokholmskie święto stawiane jest jako wzór do tej pory. Szwedzi postarali się także o finansowe zabezpieczenie imprezy. Jeszcze przed ich rozegraniem zorganizowano z tej okazji specjalną loterię, która przyniosła trzy miliony marek zysku. Zysk zanotowano także po igrzyskach. Po raz pierwszy w historii gospodarz nie zanotował deficytu. Szwedzi zainwestowali 776 tysięcy koron, a zarobili 822 767.

 

Bibliografia:

  1. 100 lat igrzysk olimpijskich: kronika 1896-1996, Przeł. Zbigniew Dutkowski. Warszawa 1996.
  2. Bazylow Krzysztof, Górski Piotr, Petruczenko Maciej, Kulisy olimpiad: od Aten do Barcelony, Warszawa 1992.
  3. Falewicz Robert, Historia Igrzysk Olimpijskich, Poznań 2004.
  4. Gifford Clive, Olimpiady, Warszawa 2004.
  5. http://www.olympic.org/content/results-and-medalists/searchresultpercountry/?athletename=carlberg&country=&sport2=&games2=&event2=&mengender=true&womengender=true&mixedgender=true&goldmedal=true&silvermedal=true&bronzemedal=true&worldrecord=true&olympicrecord=false&teamclassification=true&individualclassification=true&winter=true&summer=true [dostęp 6 lutego 2016 roku].
  6. http://www.olympic.org/Documents/Reports/EN/en_report_1303.pdf (dostęp 5 lutego 2016 roku).
  7. Lis Jan, Olszański Tadeusz, Czas igrzysk, Warszawa 1980.
  8. Młodzikowski Grzegorz, 20 olimpiad ery nowożytnej, Warszawa 1973.
  9. Olszański Tadeusz, Osobista historia olimpiad, Warszawa 2000.

Korekta: Konrad Urbański

  1. T. Olszański, Osobista historia olimpiad, Warszawa 2000, s. 110-116. []
  2. K. Bazylow, P. Górski, M. Petruczenko, Kulisy olimpiad: od Aten do Barcelony, Warszawa 1992, s. 45. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz