Marcin Luter - „Człowiek rozpięty między Bogiem a diabłem” |
Na temat Marcina Lutra napisano już bardzo dużo. Wszyscy znają go jako reformatora religijnego i współtwórcę luteranizmu. Jednak kim właściwie był niemiecki teolog? Jak wyglądało jego życie? Na te pytania, pomimo wielości publikacji dotyczących słynnego reformatora, trudno nam odpowiedzieć, dlatego warto dowiedzieć się więcej o życiu tego niezwykłego człowieka.
Pochodzenie i pracowite dzieciństwo
„Zakonnik ten na scenie dziejów pojawił się w czasach, kiedy Kościół był równy niebu, a cesarz reprezentował władzę ziemską, i właśnie przeciw władzom nieba i ziemi zdecydował się on wystąpić. Pozostali mu tylko Bóg i diabeł, jego wszechobecny wróg”1 .
Data urodzin Marcina Lutra jest kwestią sporną. Obecnie większość historyków przyjmuje, że przyszedł na świat 10 listopada 1483 r. w południowo-zachodniej Saksonii w Eisleben. Jak wiadomo z dostępnych źródeł, matka Lutra zapamiętała dzień jego urodzin, jednak nie była pewna roku, dlatego niektórzy kwestionowali tę datę, tłumacząc, że rok 1484 również jest prawdopodobny. Jednak sam Marcin Luter wielokrotnie pisał, że przyszedł na świat w 1483 r.
Jego ojciec, Hans Luter, pochodził z chłopskiej rodziny, ale zajmował się także hutnictwem. Warto zaznaczyć, że Luter nigdy nie ukrywał swojego chłopskiego pochodzenia, co więcej, zaznaczał je przy każdej możliwej okazji, mówiąc: „Jestem synem chłopa; mój ojciec, dziadek, pradziadek byli prawdziwymi chłopami”2 .
Hans Luter i jego żona Małgorzata uczyli swoje dzieci szacunku do pracy fizycznej, która towarzyszyła im każdego dnia. Stosowali kary za wszelkie formy próżniactwa. Młody Marcin miał wiele obowiązków, z których kazano mu rzetelnie się wywiązywać, np. musiał razem z matką codziennie przynosić do domu drewno na opał, przygotowane wcześniej przez ojca. Dla słabego i wątłego chłopca, bo takim był Luter w dzieciństwie, ta praca stanowiła ogromny wysiłek. Małgorzata nie szczędziła synowi kar cielesnych – któregoś dnia zbiła go do krwi, ponieważ bez pozwolenia podniósł z ziemi orzech laskowy3 . Trzeba jednak zaznaczyć, że Luter darzył swoich rodziców ogromnym szacunkiem i nigdy nie miał im za złe tego, w jaki sposób go wychowywali. Czas dzieciństwa skończył się dla małego Marcina 12 marca 1488 r. To właśnie w tym dniu po raz pierwszy poszedł do szkoły.
Szczeble edukacji
Marcin Luter rozpoczął naukę w szkole w Mansfeld. Tak jak w innych szkołach tego typu, uczniowie byli zobowiązani wykuć na pamięć wybrane teksty, stanowiące fundament dalszej nauki (najczęściej były to teksty liturgiczne). Odbywały się też lekcje czytania, pisania, łaciny i śpiewu. Ciekawy może być fakt, że gramatyki łacińskiej uczono z podręcznika Aeliusa, powstałego w IV w. n.e.4 .
Od 14 roku życia Marcin Luter kontynuował naukę w szkole katedralnej w Magdeburgu, którą można uznać za odpowiednik dzisiejszej szkoły średniej. Uczniowie takich szkół utrzymywali się głównie ze śpiewu, dlatego spotkanie młodych ludzi śpiewających pod oknami zamożnych domostw nie było niczym dziwnym. Luter właśnie w taki sposób zarabiał na życie. Po świętach wielkanocnych w 1498 r., spędzonych w rodzinnym domu, młody Marcin nie zdecydował się na powrót do Magdeburga, do dziś niewiadomo co było powodem jego decyzji. Naukę kontynuował w Eisenach, w szkole parafialnej pod wezwaniem św. Jerzego, do której z domu miał znacznie bliżej. To właśnie w tym okresie zaczęła się kształtować przyszła postawa Lutra jako teologa i reformatora.
Po ukończeniu 18 roku życia przyszedł czas na wybór przyszłej drogi życiowej – Marcin Luter rozpoczął naukę na Uniwersytecie erfurckim, cieszącym się sławą i rozgłosem. Marzeniem ojca było posłanie syna na studia prawnicze, po których Luter miałby zapewnioną pracę w kancelarii miejskiej lub książęcej. Jednak warunkiem przyjęcia na wydział prawa było ukończenie wydziału nauk wyzwolonych, gdzie każdy student musiał opanować tzw. trivium i quadrivium. Trivium obejmowało gramatykę, retorykę i dialektykę, zaś do quadrivium zaliczano geometrię, arytmetykę, astronomię i muzykę. Po ich ukończeniu studenci składali egzaminy magisterskie. Marcin Luter, w 1505 r., także złożył taki egzamin. Wśród 17 kandydatów uzyskał drugą lokatę5 . W tym samym roku, ku zaskoczeniu ojca, Luter zdecydował się zmienić swoją drogę życiową, wstępując do zakonu augustianów.
Wybór drogi życiowej
Trudno jest dzisiaj znaleźć główny powód, który skłonił Marcina Lutra do zmiany wcześniej podjętej decyzji. Możemy jedynie snuć przypuszczenia. Niewątpliwie dużym przeżyciem dla Lutra było odkrycie w erfurckiej bibliotece łacińskiego tekstu Biblii. Trzeba zaznaczyć, że w tamtych czasach niewielu miało możliwość przeczytania całej Biblii, dlatego Luter poświęcał na to każdą wolną chwilę. Ta lektura zapewne przyczyniła się do zmiany kierunku jego zainteresowań. Oprócz tego, na decyzję Lutra mogło wpłynąć również pewne wydarzenie z młodości, które cały czas miał w swojej pamięci. Podczas pieszej wędrówki z Mansfeld do Erfurtu, 22-letniego Marcina zaskoczyła burza. Luter znalazł schronienie pod drzewem, w które, niestety, uderzył piorun. Pęd powietrza rzucił go na ziemię. Przerażony Luter wezwał wtedy na pomoc św. Annę i szczerze obiecał, że jeśli przeżyje, wstąpi do klasztoru6 . Tak właśnie się stało. Studia teologiczne okazały się wyborem, którego nigdy nie żałował.
Ówczesna sytuacja w Kościele – początek myśli reformacyjnej
16 sierpnia 1513 r. Marcin Luter przystąpił do wykładu Księgi Psalmów. To właśnie tę datę umownie uznaje się za początek jego myśli reformacyjnej. Warto dodać, że w bibliotece w Wolfenbuttel znajduje się egzemplarz Psałterza łacińskiego z własnoręcznie zapisanymi przez Lutra uwagami7 . Podczas pracy Marcin Luter doszedł do zaskakujących wniosków: „Oto wszyscy są wobec Boga i boskiego oblicza ludźmi niesprawiedliwymi. Wszyscy, a więc również i ci, którzy »ćwiczą się w sprawiedliwych uczynkach«. Ci ostatni sądzą bowiem błędnie, że uwolnili się tym samym od własnej nieprawości i grzechu. Tymczasem nikt nie jest w stanie o własnych siłach uwolnić się od nieprawości i osiągnąć usprawiedliwienie.”8 . Nie ulega wątpliwości, iż jest to zdecydowanie myśl reformacyjna, która wkrótce stanie u podstaw głównej luterańskiej formuły głoszącej, że jedynie poprzez wiarę, nie dzięki dobrym uczynkom, człowiek doznaje usprawiedliwienia.
Źródła myśli reformacyjnej należy również szukać w krytycznym nastawieniu Lutra do niektórych ówczesnych praktyk kościelnych, jak np. „handel odpustami„. W średniowieczu panowało powszechne przekonanie, że za odpowiednią sumę pieniędzy można uzyskać całkowite odpuszczenie grzechów. Kupowało się tzw. „listy odpustowe„, dzięki którym spowiedź stawała się tylko formalnością. Ponadto głoszono pogląd, że ten, kto wpłaci daną kwotę na potrzeby Kościoła, skróci swoje przyszłe męki czyśćcowe oraz uwolni od nich osoby dawno już zmarłe. „Listy odpustowe” stały się towarem, na którym zarabiano spore sumy pieniędzy. W związku z tym, pojawiało się coraz więcej krytyków takiego stanu rzeczy. Mówiono o ”upadku obyczajów i moralności, o nadmiernym bogaceniu się kleru, wreszcie o nadrzędności tego, co biblijne, w stosunku do tego, co choćby i papieskie”9 . Nie ulega zatem wątpliwości, że Kościół wymagał reformy, która była nieunikniona. Wielu pragnęło zmian.
95 Tez – początek epoki reformacyjnej
31 października 1517 r. Marcin Luter przybija na drzwiach katedry w Wittenberdze 95 Tez, które jawnie krytykowały „handel odpustami„. Jednak, co należy podkreślić, Tezy Lutra nie były ”dogmatem”, miały jedynie stanowić punkt wyjścia do dyskusji publicznej.
Trzeba widzieć, że Luter nie kwestionował samego prawa udzielania odpustów. Chciał tylko, aby robiono to właściwie, nie za pieniądze, ponieważ każda religia ma naturę duchową. Ponadto zakonnik sprzeciwił się papieskiemu prawu odpuszczania kar duszom będącym już w czyśćcu, pisząc: „Dlaczego papież nie opróżni całkiem czyśćca… jeżeli wybawia nieprzeliczone dusze dla zdobycia plugawych pieniędzy na budowę bazyliki?”10 . Jak się później okazało, to właśnie ten temat wywołał największe kontrowersje i oburzenie w środowisku kościelnym. Luter wypowiedział się również na temat tzw. dobrych uczynków, które jego zdaniem powinny stanowić naturalną konsekwencję prawdziwej wiary. Uważał także, że skuteczna będzie ta droga życiowa, która oprze się na cierpieniu w obronie słusznej sprawy.
Luter, w 1518 r., wysłał swoje Tezy do Rzymu. Papież nie krył oburzenia, nazywając reformatora „synem suki, zrodzonym po to, aby kąsał i chwytał za niebo zębami”11 . Wkrótce po tym, z Rzymu przyszło pismo nakazujące uwięzienie Lutra.
Życie prywatne
Marcin Luter uważał, iż małżeństwo jest drogą Ewangelii, dlatego zdecydował się poślubić Katarzynę von Borę – byłą zakonnicę, która, pod wpływem jego nauk, odważyła się uciec z klasztoru w Nimbschen. Luter swoją decyzję tłumaczył, mówiąc: „Wróg życia [czyli diabeł – uzup. J.M.], który teraz pustoszy kraj, nienawidzi radości małżeństwa tak samo jak pokoju na świecie. Dlatego (…) chcę »jemu na złość« pojąć moją Käthe za żonę, zanim umrę. Nie dam sobie przecież »odebrać mojej odwagi i mojej radości«”12 .
Małżonkowie z wielką niecierpliwością oczekiwali narodzin swojego pierwszego dziecka. W ówczesnych czasach panowało przekonanie, że w wyniku „świętokradzkich zaślubin„ (a za takie właśnie uważano zaślubiny Marcina z Katarzyną, czyli zakonnika i zakonnicy) przyjść na świat może jedynie ”dwugłowy potwór”13. Ku ogromnej radości rodziców, 7 czerwca 1526 r. rodzi się zdrowy chłopiec, któremu nadano imię Johannes. Małżonkowie doczekali się jeszcze piątki dzieci, dwóch synów (Martin i Paul) i trzech córek (Elisabeth, Magdalene, Margarete). Niestety, dwie dziewczynki zmarły bardzo młodo – Elisabeth, mając 8 miesięcy, i Magdalene, w wieku 13 lat.
Luter nigdy nie czerpał zysków ze swoich pism. Pobierał jedynie wynagrodzenie za stanowisko profesora wittenberskiego, które było co prawda wysokie, jednak prowadzenie gospodarstwa domowego wiązało się z dużymi kosztami. Sytuacja finansowa zmusiła Katarzynę do pomocy. Kobieta zasilała domowy budżet pracą w ogrodzie, hodowlą świń czy browarnictwem. To spowodowało, że Marcin Luter często nazywał swoją żonę „Pan Käthe”, jednak w rzeczywistości podziwiał jej zaradność i pracowitość (( Tamże, s. 217. )) .
Nie ulega wątpliwości, iż Marcin Luter postanowił związać się z kobietą jedynie z rozsądku, chciał bowiem w ten sposób przeciwstawić się diabłu. Jednak, mimo tego, małżeństwo Marcina i Katarzyny było szczęśliwe, trwało 20 lat. Luter wielokrotnie podkreślał, że żona jest dla niego bardzo ważna: „Nie oddałbym mojej Käthe ani za Francję, ani za Wenecję”14 , ponadto mówił także: „Ketha, masz pobożnego męża, który cię kocha; jesteś cesarzową”15 .
Pożegnanie ze światem
U schyłku swojego życia Luter miał jeszcze sporo obowiązków, które niewątpliwie były powodem pogarszającego się stanu jego zdrowia. W 1545 r. musiał odbyć długą i męczącą podróż do Eisleben, miasta swojego dzieciństwa. Powodem wyprawy był spór pomiędzy hrabiami Mansfeldu, który Luter miał załagodzić – udało się to w lutym 1546 r. W tym samym roku, 18 lutego, zakonnik zachorował. Był świadomy swojego stanu zdrowia, wiedział, że niedługo będzie musiał pożegnać się ze światem. Na łożu śmierci postawiono mu pytanie: „Czy chcesz, Czcigodny Ojcze, pozostać niezłomnie przy Chrystusie i nauce, którą głosiłeś?”16 – Luter odpowiedział twierdząco. 18 lutego 1546 r. Marcin Luter zmarł w Eisleben, w mieście, w którym przyszedł na świat. 22 lutego pochowano go w kościele zamkowym w Wittenberdze.
Bibliografia:
- Oberman H.A., Marcin Luter. Człowiek między Bogiem a diabłem, Gdańsk, 2004.
- Todd J.M., Marcin Luter, Warszawa 1983.
- Tokarczyk A., Marcin Luter, Warszawa 1985.
- H.A. Oberman, Marcin Luter. Człowiek między Bogiem a diabłem, Gdańsk 2004, s. 7. [↩]
- A. Tokarczyk, Marcin Luter, Warszawa 1985, s. 7. [↩]
- Tamże, s. 7. [↩]
- Tamże, s. 10. [↩]
- Tamże, s. 16. [↩]
- Tamże, s. 20. [↩]
- Tamże, s. 21. [↩]
- Tamże, s. 22. [↩]
- Tamże, s. 27. [↩]
- Tamże, s. 36. [↩]
- Tamże, s. 37. [↩]
- H.A. Oberman, art.cyt., s. 215. [↩]
- Tamże, s. 215. [↩]
- Tamże. [↩]
- Tamże. [↩]
- A. Tokarczyk, art. cyt., s. 144. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Obecnie można kupić „Mowy Stołowe”Marcina Lutra.Polecam.