„Kościół. Lewica. Dialog” – A. Michnik – recenzja


Kościół. Lewica. Dialog, obok Rodowodów niepokornych prof. Bohdana Cywińskiego, to książka legenda, która uformowała polskich intelektualistów. Jedna z najbardziej ważnych (o ile nie najważniejszych) pozycji, którą powinien przeczytać każdy współczesny intelektualista, w tym część duchowieństwa.

47443-kosciol-lewica-dialog-adam-michnik-1Samego autora książki nie trzeba nikomu przedstawiać. Osoba wzbudzająca skrajne emocje. Jedni - kochają, drudzy - nienawidzą. Ale nie można zarzucić panu redaktorowi, że nie przyczynił się do odzyskania przez Polskę niepodległości w 1989 r. Najpierw był działaczem demokratycznym (długoletni więzień polityczny, członek Komitetu Obrony Robotników, Komitetu Samoobrony Społecznej KOR, przyjaciel „Solidarności”), a po 1989 r. naczelnym jednej z największych redakcji prasowych w Polsce. Wiem, że wiele osób ma inne zdanie, co szanuję, choć się nie zgadzam. Jednak uważam, że historia oceni sprawiedliwie redaktora.

Wracając do książki. Pozycja została napisana przez Adama Michnika na terenie Ośrodka Opieki nad Ociemniałymi w podwarszawskich Laskach w 1976 r. Redaktor analizuje relacje Kościół – komunistyczna Polska, ale przede wszystkim kształtowanie się relacji episkopatu z polską inteligencją, niezwiązaną z katolicyzmem. Według autora wiele łączy Kościół i intelektualistów, chociażby spojrzenie na sprawy społeczne. Poglądy lewicowe i społeczna nauka Kościoła są sobie bliskie. Po raz pierwszy w książce został użyty termin „lewica laicka” na określenie intelektualistów o poglądach lewicowych. Jednak, co warto zauważyć, sam Adam Michnik w nieformalnej rozmowie ze mną przyznał, że powyższy termin nie był stosowany przez intelektualistów i nie nazwali siebie w ten sposób.

Autor swój wywód rozpoczyna od określenia wydarzeń ważnych dla „lewicy laickiej„, które ją ukształtowały. Zanim przedstawię ważne daty dla „lewicy laickiej„, warto wskazać kto według redaktora ją tworzył. Byli nimi: Henryk Dembiński (działacz katolickiego stowarzyszenia ”Odrodzenia”, a następnie zagorzały socjalista) oraz Jan Strzelecki (socjolog, autor Próby świadectwa). Pierwszym ważnym wydarzeniem był podział na lewicę i prawicę w 1936 r. Do następnego doszło w 1946 r., kiedy lewica rozdzieliła się na antysystemową (redaktor jako przykład przywołuje słynną pisarkę Marię Dąbrowską). Kolejnym rokiem wpływającym na samookreślenie był 1956 r., a szczególnie Polski Październik – I sekretarzem KC PZPR został Władysław Gomułka, a prymas kardynał Stefan Wyszyński został uwolniony z Komańczy i powrócił do Warszawy. Rok ten był także czasem ujawnienia się ruchu rewizjonistycznego, który chciał reformować partię od wewnątrz. Następnym momentem był rok 1966, czyli wielkie obchody tysiąclecia Polski. Polski Episkopat zapoczątkował uczczenie chrztu w 1956 r. (początek Wielkiej Nowenny, mającej przygotować naród na 1966 r.), a w dziesięć lat później Kościół i wierni obchodzili Milenium Chrztu Polski. Z kolei państwo od 1958 r. rozpoczęło przygotowania do Tysiąclecia Państwa Polskiego, które miały być konkurencją dla obchodów kościelnych. Adam Michnik twierdzi, że błędem lewicy, w tym autora, było to, że nie stanęła w obronie Kościoła. Dopiero dziesięć lat później w 1976 r. lewica i Kościół zauważyły siebie jako sojuszników w walce z systemem, a przede wszystkim łączące ich poglądy na działalność społeczną.

Następnie redaktor analizuje przyczyny złego stanu relacji przed 1976 r. Kościół zarzucał intelektualistom łamanie prawa bożego, z kolei inteligencja postrzegała duchowieństwo jako antysemitów i konserwatystów oraz posądzała ich o obskurantyzm.

Autor widzi wiele błędów po stronie intelektualistów lewicowych. Wśród nich: krytyka Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich z 18 listopada 1965 r., długie lata popierania władz komunistycznych w działaniach przeciwko Kościołowi, niedostrzeganie walki Kościoła z komunistami (np. walka o nauczanie religii w szkołach, prawo do prowadzenia działalności charytatywnej, Wyższych i Niższych Seminariów Duchowych, czy duszpasterstwa w szpitalach, czy więzieniach).

Droga do pojednania pomiędzy Kościołem a intelektualistami została otwarta przez redakcję miesięcznika „Więź„ i interpelacje posłów „Znak„ w obronie studentów w 1968 r. Rok ten ”otworzył oczy” lewicy na totalitaryzm władz partyjno-państwowych.

Według redaktora, lewica miała obawy czy po zwycięstwie nad komunizmem Kościół nie będzie chciał przejąć władzy, pozbawiać niewierzących praw oraz czy Episkopat pozwoli na rozdział państwa od Kościoła. Jednak trzeba zaznaczyć, że Adam Michnik postrzegał rozdział od państwa jako niesprowadzanie Kościoła do zakrystii i budynków kościelnych. Duchowni mają prawo wypowiadać się w kwestiach trudnych dla społeczeństwa, takich jak: eutanazja czy aborcja. Nawet muszą interweniować i przedstawiać społeczną naukę Kościoła, ale nie mają prawa narzucać swojego zdania osobom niewierzącym czy innych wyznań oraz oceniać ludzi przez pryzmat uczestnictwa w sakramentach czy mszy świętej. Niestety dużo z przewidywać autora się spełniło. W rozmowie z ks. Adamem Bonieckim MIC w klubie „Tygodnika Powszechnego” w 2014 r., Adam Michnik stwierdził, że dzisiaj nazwałby swoją książkę Kościół. Lewica. DialogKościół. Prawica. Monolog. Redaktor jednak nie atakuje całego Kościoła, ale część episkopatu. Z kolei część Kościoła bardzo dobrze ocenia Naczelnego „Gazety Wyborczej”. Z przykładów można przywołać chociażby ks. Adama Bonieckiego i ks. prof. Józefa Tischnera czy Siostry Franciszkanki Służebniczki Krzyża z podwarszawskich Lasek i z ul. Piwnej w Warszawie.

Z omawianej pozycji możemy dowiedzieć się o przyczynach niechęci pomiędzy Kościołem i intelektualistami oraz drogę do ich przezwyciężenia. Przede wszystkim widzimy jak konflikt i pojednania postrzegane było przez intelektualistów.

Droga do pojednania była trudna. Obydwie strony miały obawy co do siebie, lecz dostrzegły swoje więcej podobieństw między sobą niż przeciwieństw. Dzisiaj ponownie Kościół i intelektualiści udali się w przeciwne strony, lecz należy wierzyć, że ponownie dojdzie do pokonania trudności.

Książkę poleciłbym każdej osobie, bez względu na przekonania, ponieważ, aby kogoś krytykować trzeba najpierw zapoznać się twórczością lub/i wypowiedziami danej osoby. Drugim powodem jest doskonała analiza relacji Kościoła z intelektualistami i ich droga do zbliżenia się. Pozycja jest obowiązkowa dla każdej osoby uważającej się za intelektualistę.

 

Plus/minus:

Na plus:

+tematyka

+analiza relacji Kościół-intelektualiści i wskazanie podobieństw

+książka-legenda

Na minus:

- brak (dla niektórych, minusem może być autor)

 

Tytuł: Kościół. Lewica. Dialog

Autor: Adam Michnik

Wydawca: Agora

Rok wydania: 2009

ISBN: 978-83-7552-700-1

Liczba stron: 302

Okładka: miękka

Cena: 24,99

Ocena recenzenta: 10/10

 

Redakcja merytoryczna: Zuzanna Świrzyńska

Korekta: Łukasz Konopko

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. Bilbo pisze:

    No cóż, za PRL korzystało się z pomocy i wsparcia Kościoła Katolickiego, a za III RP ...

  2. Adam pisze:

    Książki oczywiście nie czytałem, więc się wypowiem. Michnika znam doskonale z działalności Gazety Wyborczej. Tak stronnicza publicystyka to ewenement na skalę światową. Ocena książki 10/10 ?!? Drogi recenzencie Marcinku Tuncio, jak Cię pieszczotliwie nazywają koledzy, w GW teraz raczej czas grupowych zwolnień, więc o etat będzie ciężko 🙁

Odpowiedz