Sypie się tynk na Zamku Królewskim. Zabytek wymaga pilnego remontu |
Zniszczony przez Niemców i odbudowany w okresie PRL Zamek Królewski w Warszawie ponownie wymaga konserwatorskiej interwencji. Podczas dzisiejszego uroczystego wywieszenia flagi na wieży zamku widać było duże połacie łuszczącego się tynku.
W Dniu Flagi w ostatnich latach przyjęła się tradycja uroczystego wywieszania biało-czerwonej flagi na Wieży Zygmuntowskiej Zamku Królewskiego w Warszawie. Flagę z należnym honorem wyciąga na maszt trzech żołnierzy. Na powyższym zdjęciu, jak i dzisiejszych telewizyjnych relacjach widać dokładnie, iż stan tynku jest fatalny. Łuszczą się duże fragmenty od jego zachodniej-fasadowej strony. Ta scena wywołała słuszną dyskusję, iż nie przystoi by jeden z najważniejszych polskich symboli prezentował się w sposób, który urąga jego historii.
Dzisiejsza krytyka stanu budynku powinna skłonić polski rząd do podjęcia szybkich działań zakończonych remontem zamku. Tym bardziej, że Wieża Zygmuntowska ostatni raz była odnawiana w 1997 roku. Jest ku temu dobra okazja - 100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Renowacja zamku winna znaleźć się w budżecie programu „Niepodległa”, który na tę okazję został przygotowany. Poprosimy o to Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Fakt, to wstyd. Wywieszanie flagi narodowej z udziałem Prezydenta RP na takim tle to straszna porażka.
To wstyd wywiesic flage majac w tle taki mur ‚godny powojennych ruder.
Przeciez to jest Zamek Krolewski.
Kilka lat zaniedbań...
Przede wszystkim złe gospodarowanie pieniędzmi.
Sprawdźcie ilu jest biurokratów i innych pseudo-naukowych pracowników zatrudnianych na stałe i czasowo w Zamku.( Przecież ktoś musi zabawiać dzieciaków. Bo Muzea teraz to takie wielkie przedszkola.)
Ale też zaniedbania Ratusza, może zresztą celowe.
Ale nikt z Kancelarii Prezydenta nie sprawdzał miejsca przed przybyciem Głowy Państwa.
O tym tynku mój Ojciec zawiadamiał dyrekcję już w ubiegłym roku. Nawet nie powiedzieli dziękuję.