„Bohaterowie Słowian Połabskich”– J. Strzelczyk – recenzja |
Słowianie i Słowiańszczyzna to ostatnimi czasy wdzięczne tematy, którym poświęca się coraz to liczniejsze pozycje. Są jednak pewne nazwiska autorów, gwarantujące dobre i rzetelne podejście do omawianego tematu. Tak jest również w przypadku Bohaterów Słowian Połabskich pióra Jerzego Strzelczyka.
Nim jednak szerzej omówię oprawę i treść recenzowanej pozycji, kilka słów o jej twórcy. Profesor Jerzy Strzelczyk to wybitny mediewista. Jest specjalistą z zakresu m.in. historii dziejów Słowiańszczyzny zachodniej, w tym również państwa polskiego, we wczesnym średniowieczu. Warto wspomnieć, że również szereg wydanych tekstów źródłowych opatrzył wstępem lub też komentarzem (np. Helmolda Kronika Słowian). Jest członkiem Polskiej Akademii Nauk. Profesor zwyczajny od 1989 r. w Instytucie Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jerzy Strzelczyk to kierownik Zakładu Historii Średniowiecznej w tymże instytucie. Autor książki Bohaterowie Słowian Połabskich napisał również szereg innych pozycji traktujących o Słowianach zachodnich. Wymienić tu należy choćby Po tamtej stronie Odry. Dzieje i upadek Słowian połabskich, Warszawa 1968, Słowianie na południowym Pogórzu Harzu i na Złotej Niwie, Warszawa 1974, czy Słowianie Połabscy, Poznań 20021.
Egzemplarz, który przyszło mi recenzować, posiada miękką okładkę. Jej front podzielony został na dwie części. W dolnej, na białym tle, znajduje się tytuł, imię i nazwisko autora oraz znak Wydawnictwa Poznańskiego, zaś w górnej, jak sugerować może tytuł, zdjęcie rekonstruktora wcielającego się zapewne w rolę członka jednego z plemion połabskich, który odziany jest w pancerz z epoki. Z racji tego, że sam zajmuję się odtwórstwem wczesnego średniowiecza (dokładnie państwa polskiego w latach 960–1038), zawsze ten rodzaj okładki przykuwa na dłużej moją uwagę. Tak było i tym razem. Niestety, strój osoby pozującej do zdjęcia nie pasuje do tematyki książki. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest hełm. To typowy szyszak, którego kilkanaście sztuk odnaleziono na terenie dzisiejszej Polski czy Ukrainy, a które datowane są na okres wczesnego i pełnego średniowiecza. Jednak ich cechą charakterystyczną, oprócz tego, iż są zespolone nitami z kilku segmentów i mają na szczycie dzwonu tuleję, w której mogła znajdować się końska kita lub pióra ptasie, jest fakt, że nie posiadają nosala, a także wcięcia ponad oczami. Ów hełm jest więc współczesną kompilacją kilku różnych egzemplarzy. Ponadto fakt, że wojownik ma dwa bogato nabijane srebrem pasy, a także miejscami okutą na rantach tarczę, sugeruje jego wschodnią (możliwe, że nawet koczowniczą) proweniencję (np. tereny Rusi Kijowskiej). Niemniej jednak cieszy mnie, że wydawnictwo skorzystało z pomocy rekonstruktorów przy tworzeniu okładki, widywałem bowiem zdecydowanie gorsze interpretacje projektantów tego, jak mogli wyglądać ludzie w średniowieczu.
Z tyłu okładki recenzowanej pozycji, również dzielonej na pół, znajduje się krótki opis zawartości książki, a także informacja o patronacie medialnym, który objęła Fundacja na rzecz Europejskiego Dziedzictwa Kulturowego: Patrimonium Europae.
Otwierając książkę Bohaterowie Słowian Połabskich na piątej stronie dostrzec można spis treści. Czytelnik dowiaduje się, że książka podzielona jest na wstęp oraz jedenaście rozdziałów, całość zaś wieńczą przypisy i bibliografia. Warto w tym miejscu odnotować, że tytuły rozdziałów zaczynają się od imion, które były kluczowe dla dziejów słowiańszczyzny połabskiej. W większości są tu opisane dzieje rdzennych mieszkańców terenów od Odry po Łabę między wiekiem VII a XII. Z tego grona jednak wyłamuje się polski hrabia Jan Potocki (1761–1815), któremu poświęcony jest rozdział pierwszy, a o którym wspomnę później.
Zaraz po spisie treści czytelnik dostrzec może mapę. Przedstawia ona fragment Europy w IX–X w., od Księstwa Fryzji po tereny państwa polskiego, de facto jednak opisane są dokładnie (z racji tematyki książki) ziemie zamieszkiwane przez Słowian Połabskich, a także ich zachodnich sąsiadów. Mapa ta jest niezwykle użyteczna podczas lektury książki. Zdecydowanie ułatwia odbiorcy orientację, szczególnie w lokalizowaniu licznych plemion słowiańskich.
W krótkim, zawierającym wiele kluczowych wiadomości,wstępie autor informuje czytelnika o treści Bohaterów Słowian Połabskich. Odnosi się również do swej wcześniejszej książki poświęconej podobnej tematyce, tutaj określonej mianem „minimonografii dziejów Połabszczyzny”2. Mowa o pozycji Słowianie Połabscy. Zgadzam się z autorem, że pewne aspekty historii tego regionu zostały w niej potraktowane ogólnikowo. Trudno bowiem na trochę ponad 100 stronach niewielkiego formatu wyczerpać wątek. Jak czytelnik może się dowiedzieć, był to jeden z powodów, dla których autor przeanalizował dzieje Połabszczyzny z perspektywy jej bohaterów. Istotna jest również informacja o tym, że pierwsze siedem rozdziałów ukazało się w formie krótkich szkiców, publikowanych w latach 1994–2015 w „Przeglądzie Zachodniopomorskim” pod tytułem Połabszczyzna zapomniana. Kolejne rozdziały powstały za to już na potrzeby Bohaterów Słowian Połabskich.
Jak już wcześniej wspomniałem w rozdziale pierwszym przedstawiona jest krótka historia początków badań nad Połabszczyzną. Jerzy Strzelczyk przybliża sylwetkę Jana Potockiego, a także jego wkładu w poznanie historii tych terenów oraz przetrwanie ważkiego zabytku jakim jest Kronika słowiańska. W rozdziale drugim autor pisze o pierwszych wzmiankach źródłowych dotyczących książąt połabskich, zaczynając od Derwana. Sporo miejsca poświęcone jest tutaj również podziałowi Połabszczyzny na poszczególne związki plemienne. Rozdział trzeci opisuje postać Drogowita. Autor przedstawia tu również teorie dotyczące lokalizacji civitas Dragaviti, a także walki tegoż władcy z Karolem Wielkim. Czwarty z kolei poświęcony jest Tęgomirowi, księciu Stodoran. Przywołana zostaje również (bardziej jako ciekawostka) teoria, jakoby ów władca miał być ojcem chrzestnym Mieszka I. W rozdziale piątym Jerzy Strzelczyk pisze o Nakonie, który był władcą Obodrzyców. Tutaj również znaleźć można historię dotyczącą walk nad rzeczułką Recknitz w roku 955. Następnie autor prezentuje czytelnikowi fragment życiorysu Mściwoja i Żelibora, kolejno władców Obodrzyców i Wagrów, a także informacje dotyczące wielkiego powstania Słowian z roku 983. Rozdział siódmy traktuje o prosaskim księciu Gotszalku i kolejnej próbie zaprowadzenia chrześcijaństwa na północnym Połabiu. W następnym odbiorca poznaje dzieje młodszego syna – Henryka Gotszalkowica, który po buncie oponentów przeciwko swemu ojcu uciekł do Danii i potem walczył o schedę po nim. Intrygująca jest również kwestia podniesiona przez Jerzego Strzelczyka królewskiej i książęcej tytulatury Henryka. Stosunkowo krótki, rozdział dziewiąty poświęcony jest również Henrykowi, lecz temu, który zwany był „po słowiańsku Przybysław”3 i władał w Brandenburgu. W dziesiątym rozdziale autor opisuje postać Jaksy, który starał się powstrzymać margrabiego Albrechta Niedźwiedzia przed przejęciem władzy we wspomnianym już Brandenburgu. Stawia również pytania, kim był ów Jaksa i jakie były jego związki z Polską. Na końcu Jerzy Strzelczyk prezentuje postać Niklota, „ostatniego bohatera Połabszczyny”4, który stawiał czoła hrabiom i margrabiom Rzeszy próbującym rozciągnąć swe panowanie na Słowian Połabskich; autor opisuje również piętno, jakie odcisnęła ta postać na historii, sztuce i potomnych.
Plusem najnowszej książki Jerzego Strzelczyka są fragmenty rozlicznych tekstów źródłowych, przełożonych na język polski. Na nich autor opiera dzieje poszczególnych bohaterów Połabszczyzny. Mimo że znaczna część książki jest im poświęcona, nie zabrakło tu miejsca dla podstawowych informacji dotyczących poszczególnych plemion, ich organizacji i dziejów. Tak więc nawet osoba niezorientowana w historii terenów od Odry po Łabę między wiekiem VII a XII, nie będzie miała problemów z przyswojeniem wiadomości zawartych w recenzowanej pozycji. Ponadto całość pisana jest językiem prostym i zrozumiałym dla przeciętnego odbiorcy. Miejscami tekst urozmaicono czarno-białymi wizerunkami, czy zdjęciami artystycznych wyobrażeń poszczególnych książąt oraz wydarzeń. W mojej opinii plusem książki Jerzego Strzelczyka jest również podział kolejnych rozdziałów na mniejsze podrozdziały, które są numerowane cyframi rzymskimi.
Bohaterów Słowian Połabskich kończą przypisy i bibliografia. W mojej opinii umiejscowienie adnotacji do tekstu na końcu książki nie jest właściwie i zwyczajnie utrudnia lekturę. Bibliografia, jak sam autor napisał we wstępie, nie jest tak bogata jak w jego wcześniejszej książce – Słowianie Połabscy. Tutaj przedstawił on jedynie podstawowe oraz nowe (często niemieckojęzyczne) pozycje służące badaniu dziejów Połabszczyzny.
Jerzy Strzelczyk w swej najnowszej książce Bohaterowie Słowian Połabskich, w sposób prosty i zwięzły prezentuje znaczną część historii wielu plemion, zamieszkujących tereny od Odry po Łabę między VII a XII w. W swych badaniach opiera się na wielu tekstach źródłowych i przedstawia liczne teorie innych badaczy tego okresu i regionu (częstokroć co najmniej zaskakujących). W mojej opinii Bohaterowie Słowian Połabskich to pozycja, która osobom zainteresowanym tą tematyką pozwoli usystematyzować zdobytą już wiedzę, zaś czytelnikowi dopiero poznającemu dzieje Połabszczyzny, w sposób przystępny wkroczyć w średniowieczny świat słowiańskich książąt i władców.
Plus minus:
Na plus:
+ przystępny język
+ przekrojowa historia dziejów Połabszczyzny, od pierwszych wzmianek niemal po śmierć Niklota
+ przedstawienie sylwetki hrabiego Jana Potockiego
+ poglądowa mapka na początku książki
Na minus:
- przypisy, które znajdują na końcu książki - projekt okładki, która choć pięknie wykonana, mogła być odrobinę bardziej dopracowana (mam tu na myśli przywołaną na początku recenzji postać na froncie)
Tytuł: Bohaterowie Słowian Połabskich
Autor: Jerzy Strzelczyk
Wydawca: Wydawnictwo Poznańskie
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-7976-678-9
Liczba stron: 303
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Cena: 36,90 zł
Ocena recenzenta: 9/10
Redakcja merytoryczna: Zuzanna Świrzyńska
Korekta językowa: Patrycja Grempka
- http://www.fnp.org.pl/prof-jerzy-strzelczyk/ (dostęp 29 lipca 2017 r.). [↩]
- J. Strzelczyk, Bohaterowie Słowian Połabskich, Poznań 2017, s. 7. [↩]
- Tamże, s. 229. [↩]
- Tamże, s. 249. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.