„Sułtan” – D. Altınyeleklioğlu – recenzja


Demet Altınyeleklioğlu powoli opanowuje polskie księgarnie – jej kolejne powieści poświęcone Imperium Osmańskiemu ukazują się systematycznie, porywając czytelników barwnymi historiami z życia sułtanów i sułtanek. Tak będzie również tym razem…

Do tej pory przeczytałam już dziewięć powieści tej autorki. Recenzowana pozycja była więc dziesiątą z kolei, ale dopiero teraz Altınyeleklioğlu głównym bohaterem uczyniła mężczyznę. Porzucając, przynajmniej chwilowo, piękne kobiety sułtanów, które fascynują czytelników, a także widzów seriali, postanowiła cofnąć się nieco w czasie i zamiast czasów Sulejmana, sięgnęła do rządów jego dziada, wielkiego Mehmeda Zdobywcy. Nie on jest jednak centralną postacią powieści Sułtan – jest nim syn Wielkiego Turka, Dżem.

Osobom znającym historię Imperium Osmańskiego, ale także XVI-wiecznej Europy, postać Dżema jest zapewne znana, choć dotychczas raczej się o nim wspominało, niż mówiono szerzej. Kim więc był Dżem? Otóż był on osmańskim księciem i następcą tronu swego ojca, który śmierci władcy uległ podszeptom swej ambicji i zapragnął zająć jego miejsce, pomimo iż sułtanem zgodnie z naturalnym prawem powinien zostać jego brat, Bajazyd. Dżem zebrał armię i przeciwstawił się bratu, jednak przejęcie tronu okazało się bardzo trudne – ostatecznie doszło do tego, że Bajazyd powoli, acz systematycznie, przepędzał brata ze swoich ziem, aż ostatecznie Dżem jako niezwykle cenny zakładnik wpadł w ręce papieża Aleksandra VI.

Z racji tak bliskiego powiązania ze słynną rodziną Borgiów, zwący się sułtanem, Dżem był bohaterem wielu powieści, jednak zazwyczaj grał drugo-, a nawet trzecioplanową rolę i często ukazywany był jako zdeprawowany Turek, który miał bardzo zły wpływ na dzieci papieża. W swojej książce Altınyeleklioğlu przedstawia czytelnikom inny, zapewne wynikający z jej pochodzenia, punkt widzenia, tak więc w jej historii Dżem jest niewinnym człowiekiem skazanym na okrutny los poniewieranego zakładnika Borgiów. Co ważniejsze, jej opowieść skupia się przede wszystkim na wcześniejszych latach życia Dżema, jego walce o tron i długiej podróży, jaką został zmuszony odbyć.

Przyznam szczerze, że Sułtan na początku mnie nie porwał (ciężko mi jednak stwierdzić ze stuprocentową pewnością, że nie było to wynikiem tzw. czytelniczego kaca po lekturze Początku Dana Browna 😊), jednak im dalej w las, tym było zdecydowanie lepiej. Historia rzeczywiście rozwijała się dość powoli, ale w końcu wciągnęła mnie bez reszty. Bardzo dobrym zabiegiem autorki było to, że w swojej książce nie skupiała się jedynie na osobie Dżema, ale także na innych postaciach – ukazała punkt widzenia kolejnych (aż trzech) papieży, sułtana Bajazyda, matki oraz kobiet Dżema, a także fikcyjnej postaci, jaką była Ferimah, a więc wiernej służącej swojego pana. Dzięki temu powieść jest ciekawsza i barwniejsza.

Czasami czytając książki tej autorki, miałam wrażenie, iż jej narracja bywa ciężka i potrzebowałam nieco czasu, by się do niej przyzwyczaić – teraz mogę chyba przyznać, iż wynikać to musi z tłumaczenia. Książki Demet Altınyeleklioğlu, które ukazują się, podobnie jak Sułtan, nakładem wydawnictwa Wielka Litera, czyta się zdecydowanie lżej i łatwiej niż te, które wydają inne wydawnictwa. Tym razem więc nie mam narracji nic do zarzucenia, a na plus są także liczne przypisy, objaśniające niezrozumiałe dla czytelnika terminy. Zaletą jest także bardzo ładne wydanie – atrakcyjna okładka, odpowiedni format i rozmiar czcionki. Nic dodać, nic ująć.

 

Plus minus:

Na plus:

+ bardzo interesujący temat

+ ciekawi bohaterowie

+ lekka narracja, dobre tłumaczenie

+ atrakcyjne wydanie

Na minus:

- brak

 

Tytuł: Sułtan

Autor: Demet Altınyeleklioğlu

Wydawca: Wielka Litera

Rok wydania: 2017

ISBN: 978-83-8032-160-1

Liczba stron: 592

Okładka: miękka

Cena: 44,90 zł

Ocena recenzenta: 9/10

 

suł

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz