Przegląd nowości wydawniczych (XVIII) |
Przegląd nowości wydawniczych o tematyce historycznej to subiektywny wybór najciekawszych premier w Polsce w nadchodzących czternastu dniach. W co drugi poniedziałek zaprezentujemy kolejne książki, które wybiorą dla Was redaktorzy historia.org.pl. Zapraszamy!
Zobacz też, co ciekawego jest w naszej ramówce.
We wrześniu nie pada śnieg
Operacja „Market-Garden” i bitwa pod Arnhem z zupełnie nowej perspektywy!
17 września 1944 roku porucznik Joseph Enthammer, oficer artylerii Wehrmachtu, spoglądając w kierunku Oosterbeeku, ujrzał coś, co wydało mu się białymi płatkami śniegu wiszącymi w powietrzu.
„Nie może być„, zdumiał się. ”We wrześniu nie pada śnieg!”.
Rzekome płatki śniegu były w istocie brytyjskimi spadochroniarzami. Enthammer zaś oglądał początek operacji „Market-Garden” ‒ ogromnej ofensywy alianckich sił powietrznodesantowych. Miała ona otworzyć drogę, wiodącą holenderskimi mostami do serca III Rzeszy.
Lekko uzbrojonym, ale doskonale wyszkolonym, agresywnym i doświadczonym żołnierzom amerykańskim, brytyjskim i polskim Niemcy przeciwstawili naprędce sformowane oddziały. Do dyspozycji mieli bezładną zbieraninę ocalałych z równie bezładnego odwrotu z Francji. Teoretycznie skazani byli na klęskę, a jednak zadali przeciwnikowi mocny i niespodziewany cios.
Ostatecznie operacja „Market-Garden” zakończyła się bolesną porażką państw alianckich. Tym bardziej dotkliwą, że zadały ją jednostki słabe, przetrzebione, czy też – jak cała 1. Armia Spadochronowa generała Studenta – jeszcze kilkanaście dni wcześniej istniejące głównie na papierze.
Robert Kershaw przedstawia losy „Market-Garden” z perspektywy odmiennej niż zwykle, na ogół ignorowanej lub spychanej na drugi plan – z perspektywy niemieckiej. Dzięki temu We wrześniu nie pada śnieg to lektura oryginalna, wręcz obowiązkowa dla każdego, kto poznał już przebieg tej ogromnej operacji desantowej, widzianej oczami aliantów.
Rycerze i żołnierze
Fascynująca podróż przez wieki u boku odważnych wojowników – pokazana w atrakcyjny dla młodego czytelnika sposób, a do tego prezentująca historię świata z przymrużeniem oka. Wspaniała kolorowa książka naszpikowana wiedzą podaną z finezją i lekkością.
Awantury i nieporozumienia zawsze stanowiły część ludzkiego życia począwszy od czasów najdawniejszych po obecne. Kłócą się dzieci na podwórku, kłócą się też narody i wtedy dochodzi do wojny. Jak je prowadzono w różnych czasach? Czym walczono? Jakie umiejętności musieli w sobie wykształcić wojownicy? Czego wymagano od nich oprócz odwagi, waleczności i siły? Z tej pięknie ilustrowanej książki – uzbrojonej aż po zęby w ciekawe informacje – dowiesz się wiele o życiu zawodowych żołnierzy: od pędzących na rydwanach wojowników faraona, przez zakutych w zbroję średniowiecznych rycerzy po dysponujące czołgami, samolotami i noszącymi pociski rakietami współczesne armie. Przeczytasz też o niezwykłej przeprawie Kartagińczyków na słoniach przez Alpy, poznasz tajniki walki samurajów i ninja, odbędziesz rejs na pirackim statku, a nawet nauczysz się techniki kamuflażu. Zobaczysz, jak człowiek rozwijał narzędzia walki, tak aby móc się ścierać na lądzie, morzu i w powietrzu. Poznasz też 13 najdzielniejszych wojowników w historii.
Elizabeth i jej ogród
Co i rusz ukazują się książki o pięknych krainach odkrywanych przez turystów. Prowansja i Toskania doczekały się już wielu opowieści o sobie.
Elizabeth i jej ogród to opowieść Angielki, która pokochała Pomorze. Zamieszkała pod Szczecinem, w Rzędzianach, które nazywały się wtedy Nassenheide i stworzyła o tym miejscu piękną opowieść, a wokół domu równie piękny ogród. Kończył się wiek dziewiętnasty.
Elizabeth trafiła do Rzędzian w parę lat po ślubie z byłym oficerem pruskiej kawalerii. Przyjechała, by otworzyć miejscową szkołę i… postanowiła pozostać.
Ta autobiograficzna powieść dowcipnie i z lekką ironią opisująca codzienność pomorskiej wsi spodobała się angielskim czytelnikom. Pierwszy nakład rozszedł się błyskawicznie, recenzje w prasie były bardzo pochlebne. „Mała kometa na literackim niebie Londynu”- pisano. Krytycy chwalili oryginalny współczesny język, wnikliwość autorki w przedstawianiu ówczesnych obyczajów, bezkompromisowość w obronie uciskanych kobiet, od robotnic polnych poczynając, na nierozumianych damach z wyższych sfer kończąc. Wskazywano, że książka jest równocześnie fascynującym pamiętnikiem namiętnej ogrodniczki, która tworzy swój mały raj wśród pomorskich kartofli, łubinu i łanów zboża… Ktoś ironizował, że po tej lekturze Angielki chwytały za szpadel i biegły do ogrodu, bez względu na to, czy znały się na ogrodnictwie, czy nie.
Dzienniki. Tom III. 1916-1919
Michał Römer był postacią znakomitą. Wyprzedzał swój czas, umiał celnie uchwycić istotę otaczającej go rzeczywistości. 6-tomowa edycja jego dzienników z lat 1911–1945 przedstawia, obok spraw największej wagi, codzienność epoki. Autor w tomie 3 przedstawia m.in. rodzenie się niepodległej Polski i Litwy, wielkie postaci i ścierające się nurty polityczne. Szczegółowo relacjonuje kulisy kryzysu przysięgowego 1917 roku i pobyt w obozie jeńców w Szczypiornie.
100-lecie niepodległości. Wspomnienia i pamiętniki
Muzeum Historii Polski opublikowało kolejne dwie książki z serii „100-lecie niepodległości. Wspomnienia i pamiętniki”. Tym razem są to pięknie wydane opowieści Ignacego Daszyńskiego i Stanisława Wojciechowskiego.
Pamiętniki Ignacego Daszyńskiego to polityczna autobiografia autora i zarazem kronika ruchu, który współtworzył. Swoje wspomnienia pisał tak, jak przemawiał: w sposób klarowny i uporządkowany, a jednocześnie z pasją, nie stroniąc od złośliwej aluzji czy ironicznego komentarza pod adresem ideowych oponentów. Początkowe fragmenty tekstu, poświęcone latom młodzieńczym, pozwalają najlepiej poznać Daszyńskiego od strony prywatnej; w dalszej narracji natomiast doświadczenia jednostki przesuwają się na drugi plan, stają się punktem wyjścia do opowieści o postępach galicyjskiej socjaldemokracji, a później – o dziejach całego obozu lewicy niepodległościowej. Opowieść kończy relacja z pamiętnych listopadowych dni 1918 roku.
Moje wspomnienia Stanisława Wojciechowskiego to polityczna autobiografia prezydenta odrodzonej Rzeczypospolitej. Książka, opracowana przez Jerzego Łazora, ukazuje się po raz pierwszy w pełnym kształcie, łącznie z pozostawioną w rękopisie drugą częścią. Autor opowiedział swoje życie jako walkę o byt państwowy Polski.
Kwartalnik KARTA
Pierwsze miesiące ustanawiania kształtu Rzeczpospolitej – od grudnia 1918, tuż po uzyskaniu niepodległości po lipiec 1919, po podpisaniu traktatu pokojowego w Wersalu. Wielogłosowa opowieść pokazuje, jak ustalane były koncepcja nowego państwa i jego granice, wobec dwóch przeciwstawnych wizji: federacyjnej i mocarstwowej. Dopełnia ją fragment dziennika Michała Römera, opisujący próbę realizacji idei federacyjnej w odniesieniu do Litwy – misję, na którą śle go Piłsudski wiosną 1919.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.