„Do zobaczenia w zaświatach” – P. Lemaitre – recenzja


Koniec Wielkiej Wojny to czas nowej nadziei i jednocześnie traconych złudzeń. To także szansa dla oszustów i hochsztaplerów. O aferach, nadziei i beznadziei okresu przejściowego napisał Pierre Lemaitre. Och, i to jak!

Tematyka Wielkiej Wojny (uważam, że ten termin ma w sobie masę gorzkiego romantyzmu, że wieje utraconymi nadziejami Fin de Sielce’u) to jest coś dla mnie bliskiego. Junger czy Cendrars, nawet powieści Gołkowskiego dają smak tej okrutnej wojnie, na którą świat był zupełnie nieprzygotowany. Ale w tym czasie mechanicznej, bezdusznej śmierci, pozbawionej jakiegokolwiek romantyzmu, jest coś, obok czego nie można przejść obojętnie.

Ponad milion ofiar śmiertelnych i setki tysięcy kalek poruszyły Francją. Z jednej strony chciała ona zapomnieć o wojnie, z drugiej musiała upamiętnić tych, co oddali za nią życie. Nie mogła też zbytnio zatroszczyć się o tych, którzy przetrwali walki, z uwagi na wyczerpanie budżetu. Kaleki i weterani pozostali w zasadzie bez wsparcia i wynagrodzenia.

Powieść Lemaitre’a to historia kaleki, Edouarda, i człowieka z przepotężnym szokiem posttraumatycznym, Alberta. Zbieg wydarzeń na kilka dni przed zakończeniem walk łączy ich losy. Po demobilizacji próbują utrzymać się w wymęczonym powojennym kryzysem Paryżu. Uzależniony od morfiny kaleka – rozumiecie chyba, że natury kalectwa nie mogę Wam zdradzić? ­– rozbity psychicznie i bez nadziei postanawia zmienić swoje życie. To artysta, który po długiej depresji znajduje możliwość odmiany losów i wyjścia z nędzy. Musi tylko przekonać do ryzykownego planu swojego wiecznie przerażonego kolegę. Wystarczy tylko zagrać na patriotycznych uczuciach i żalu Francuzów za poległymi. Z daleka śmierci gigantyczną aferą i brakiem skrupułów, prawda?

Całą sytuację upiększa fakt, że człowiek, który doprowadził kalekę i weterana do stanu, w którym się znajdują, krąży wokół z bynajmniej nie przyjaznymi zamiarami. Powoli zdobywa okruchy wiedzy na temat Edouarda i Alberta, sam prowadząc bardzo brudną grę. Próbując bowiem przywrócić swojemu rodowi dawną świetność, ten były oficer i dowódca obydwu głównych bohaterów, stara się dorobić na realizacji kontraktów na ekshumacje poległych. A należy pamiętać, że było to prawie 1,4 miliona ludzi tylko po stronie francuskiej. Skala możliwych zarobków jest więc olbrzymia, jak również pole do przekrętów.

W tej historii znajduje swoje miejsce jeszcze ojciec poległego żołnierza, do którego dociera po niewczasie miłość do poległego syna. Chce on ufundować pomnik, by uhonorować pamięć dziecka. Wiele miejsca poświęca się także opisom procedur i sytuacji ludzi po wojnie – zgorzkniałych i rozczarowanych kosztownym zwycięstwem. Bohaterem jest też Paryż, piękne miasto, w którym wszystko może się zdarzyć. Ważnym tematem jest też pamięć, temat nieobcy także Polakom w stulecie Niepodległości, którą można manipulować i wykorzystywać do własnych celów.

Jest to książka smutna i pełna brudu, tak fizycznego jak i moralnego. Ten drugi jest gorszy, bo nie da się go niczym wyczyścić czy zmazać. Tym straszniejszy i wyraźniejszy jest kontrast z przepięknym językiem, jakim napisana jest powieść. Lemaitre pisze wręcz poetycko, o czego oddanie postarali się tłumacze. Książkę czyta się więcej, niż przyjemnie, to fascynująca i wciągająca historia, odpowiednio zagmatwana i z niesamowicie zaskakującym zakończeniem. W każdym razie ja nie przewidziałem tego, co się zdarzy.

Świat jest brudny i to, co pokazał Lemaitre, dowodzi, że niezależnie od czasów i kraju, chciwość i wyzucie się standardów moralnych obowiązujących w społeczności niemal gwarantuje sukces finansowy. Tylko czy warto płacić za niego taką cenę?

A, tak, czemu odjąłem te pół punktu? Bo wydało mi się, że autor momentami przegadał, rozwodnił narrację. To się zdarza nawet najlepszym, ale trzeba przecież o tym powiedzieć.

Plus minus

Na plus:

+ wciągająca historia

+ perfekcyjne osadzenie w realiach Wielkiej Wojny i okresu międzywojennego

+ perfekcyjny, przepiękny język

Na minus:

- momentami przegadana

Metryczka

Tytuł: Do zobaczenia w zaświatach

Tytuł oryginalny: Au revoir lá-haut

Autor: Pierre Lemaitre

Tłumaczenie ( z jęz. franc.): J. Polachowska i O. Hedemann

Wydawca: Albatros

Rok wydania: 2018

ISBN: 978-83-8125-358-1

Liczba stron: 544

Okładka: miękka ze skrzydełkami

Cena: 39.90 zł

Ocena recenzenta: 9,5/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz