„Tej tragedii można było uniknąć”. Spłonęło Muzeum Narodowe w Rio de Janeiro


Ogromny pożar, który w niedzielną nocy szybko rozprzestrzenił się w brazylijskim Muzeum Narodowym w Rio de Janerio, pochłonął 90 procent z 20 milionów prezentowanych tam eksponatów – poinformował w tym tygodniu wicedyrektor placówki. Dotychczas nie udało się ustalić przyczyn pożaru. Władze muzeum bez wahania wskazują jednak lata zaniedbań i niedofinansowanie placówki, których winni mają ich zdaniem zasiadać w brazylijskim rządzie.

Płonący budynek Muzeum Narodowego / fot. CC-BY-SA 3.0

Wstępne oględziny zgliszcz Muzeum Narodowego wykazały, że jedynie znajdującemu się w innym budynku muzealne herbarium oraz zbiory zoologiczne biblioteki głównej przetrwały pożar nietknięte.

Ogień oszczędził także te eksponaty, których strawić nie był w stanie – niektóre z wyrobów ceramicznych, minerały oraz znajdującą się w budynku głównym Muzeum kolekcje meteorytów, wraz z ważącym 5,6 tony meteorytem Bendego – największym znalezionym dotychczas w Brazylii.

Pożar Muzeum Narodowego w Rio de Janeiro wybuchł już po jego zamknięciu. Pomimo szybkości z jaką rozprzestrzenił się ogień nikt, poza muzealnymi zbiorami, nie ucierpiał w jego wyniku.

Wina rządu

Dochodzenie w sprawie przyczyn nocnego pożaru dopiero się rozpoczęło i żadne informacje dotyczące jego powodów oraz winowajców nie są na razie pewne. Zarówno władze Muzeum Narodowego, jak i mieszkańcy Rio de Janeiro, winnych już jednak wskazali – rząd Brazylii.

Poniedziałkowej konferencji ministrów kultury i oświaty, Sergio Sa Leitao oraz Rossieliego Soaresa, odbywającej się przy ruinach budynku towarzyszyła grupa protestujących dająca upust swojemu oburzeniu spowodowanemu latami zaniedbań i niedofinansowania Muzeum.

Zagłuszany krzykiem protestujących minister Sergio Sa Leitao przyznał, że w kwestii Muzeum Narodowego poczynione zostały liczne błędy, ale zaprzeczył związkowi pożaru i cięć rządowych wydatków spowodowanych recesją z ostatnich dwóch lat. Minister kultury podkreślił, że problem „narastał latami”, tym samym dzieląc się winą ze swoimi poprzednikami.

W pewnym stopniu z opinią ministra zgodził się wicedyrektor Muzeum Luiz Fernando Duarte. Duarte oskarżył obecny rząd, ale także i poprzednie rządy Brazylii, o szereg zaniedbań i niedostrzeganie problemów finansowych Muzeum, które przez lata narastało. – W 2017 roku otrzymaliśmy [od państwa] 240 tysięcy reali, bo obcięli nam dużą część z 514 tysięcy reali naszego budżetu – wyjaśniał w wywiadzie Serejo.

Zdaniem wicedyrektora lata zaniedbań i cięcia finansowe z ostatnich lat stały się bezpośrednim powodem niedzielnej tragedii, której ze względu na brak środków nie można było zapobiec dostosowując byłą rezydencje portugalskiej rodziny królewskiej do wymogów pełnionej obecnie funkcji.

Powstanie z popiołów

Poniedziałkowa konferencja przyniosła też zapewnienia o szybkiej odbudowie muzeum, o czym poinformował minister oświaty. Podzielone na trzy etapy prace, według zapewnień Soaresa, maja rozpocząć się natychmiast.

Pierwszy z etapów pochłonie około 10 milionów reali, czyli około 2,4 miliona dolarów, które rząd już znalazł w swojej kasie. Jego celem będzie uratowanie budynku Muzeum poprzez „odbudowę struktury i bezpieczeństwa” obiektu, którego ściany i fasada stoją na swoim miejscu, ale zdaniem specjalistów mogą zawalić się w każdej chwili.

Drugi etap odbudowy pochłonąć ma 5 milinów reali. Dotychczas nie podano szczegółów jego realizacji. Nie wiadomo również kto ten etap sfinansuje, choć pewne jest, że wsparcia udzieli przedsięwzięciu UNESCO.

Ostatnim z kroków na drodze do przywrócenia Brazylii Muzeum Narodowego w Rio de Janeiro, będzie uzyskanie nowych zasobów, które zapełnią ekspozycje. Minister Soaresa poinformował, że w tym celu zwróci się o pomoc do społeczności międzynarodowej. Francja już zadeklarowała swoje wsparcie.

Brazylijski skarb historii świata

Niedzielny pożar pochłonął wiele z archeologicznych skarbów, często wyjątkowych na skalę światową. Ogień strawił niezwykle cenny zbiór mumii egipskich, które do Brazylii sprowadził Piotr I – cesarz Brazylii w latach 1822-1831. Nie ocalała także jedna z największych w Ameryce Łacińskiej kolekcja skamielin dinozaurów, a także liczne eksponaty prezentujące sztukę i kulturę starożytnego Rzymu i Grecji.

Największą stratą Muzeum Narodowego w Rio de Janeiro jest jednak czaszka Luzii – mieszkanki terytoriów Brazylii sprzed 11,5 tysiąca lat, będącej do niedzieli jednym z najstarszych części ludzkiego szkieletu, jaki udało się odnaleźć w Ameryce Południowej.

Palácio de São Cristóvão - budynek Muzeum Narodowego w Rio de Janerio / fot. CC-BY-SA 3.0

Źródło: theguardian.com

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz