„SS. Nowy początek” – B. Wołoszański – recenzja |
Czy byli SS-mani mogli czuć się bezkarni po zakończeniu II wojny światowej? Gdzie podziały się skarby III Rzeszy gromadzone przez lata? Jaką mroczną przeszłość kryli współtwórcy amerykańskiej broni rakietowej oraz współpracownicy wywiadu na wschód? Czy mężczyzna podający się za Heinricha Himmlera rzeczywiście nim był?
Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w najnowszej książce Bogusława Wołoszańskiego, który w swoim dawnym stylu opowiada o wojnie, agentach, szpiegach, akcjach wywiadu, niemieckich skarbach oraz powojennej układance na mapie świata. Autor to urodzony w 1950 r. polski prawnik, dziennikarz oraz popularyzator historii. Cieniem na karierze Wołoszańskiego kładzie jego współpraca ze służbami specjalnymi PRL. Był też członkiem PZPR. Początkowo pracował jako polski korespondent w Londynie, a po powrocie do kraju rozpoczął pracę w Telewizji Polskiej. Jest autorem znanych programów telewizyjnych, m.in.: Sensacje XX wieku, Tajna historia XX wieku, Przewodnik historyczny Bogusława Wołoszańskiego oraz serialu Tajemnica Twierdzy Szyfrów. Ma na swoim koncie również wiele publikacji, jak choćby zeszyty serii Sensacje XX wieku oraz książki: Sensacje XX wieku (1990), Ten okrutny wiek (1995), Tajna wojna Hitlera (1997), Tajna wojna Churchilla (2002), Honor żołnierza 1939 (2010), Największy wróg Hitlera (2012) oraz Wiek krwi (2016).
Bogusław Wołoszański wraca na rynek księgarski w swoim dawnym, przebojowym stylu i całkowicie wywraca, zdałoby się poukładane przez lata, wyobrażenie o II wojnie światowej. Główny motyw przewodni jego najnowszej książki to jak zwykle zakulisowe działania służb specjalnych podczas II wojny światowej i lat powojennych. Ale w pracy SS. Nowy początek autor posuwa się o krok dalej i pośrednio kieruje, nie dające się w żaden sposób obronić, zarzuty mocarstwom, które zwyciężyły III Rzeszę. Po pierwsze – bez ograniczeń korzystano z naukowych, technicznych osiągnięć Niemiec, przetrzymując hitlerowskich naukowców (ZSRR), czy też dając im gwarancję bezpieczeństwa i bezkarności (USA). Po drugie – przejęte złoto, skarby, tajne archiwa III Rzeszy do czasów współczesnych nie zostały odpowiednio rozliczone (Polska np. odzyskała jedynie ułamek zrabowanych dzieł sztuki), a część hitlerowskiego złota posłużyła na bezpieczną ewakuację zbrodniarzy wojennych do Ameryki Południowej czy finansowanie tajnych organizacji będących spadkobiercami doktryny Hitlera i narodowego socjalizmu. Po trzecie – tak naprawdę niewielki ułamek niemieckich zbrodniarzy wojennych odpowiedział za swoje winy. Wielu darowano zbrodnie, ponieważ byli potrzebni w czasie zimnej wojny po obu stronach „żelaznej kurtyny”, a wielka rzesza współtworzących państwo totalitarne i odpowiedzialnych za ludobójstwo pozostała bezkarna i rozmyła się w powojennej ludzkiej ciżbie.
Oczywiście wina zwycięskiej koalicji antyhitlerowskiej jest w tym przypadku bezsporna, ale autor nie daje zapomnieć kto przeprowadził masowe ludobójstwo (meble z ludzkich kości i książki oprawione w ludzką skórę z ofiar Auschwitz), a kto zawładnął później połową Europy wbrew woli narodów państw zajętych przez Stalina.
Książki Bogusława Wołoszańskiego mają to do siebie, że autor dodatkowo wtrąca niezwykle ciekawe, nie dające się do końca wyjaśnić, wątki. W przypadku najnowszej pracy jest podobnie, gdy przedstawiono ostatnie chwile życia Heinricha Himmlera. Historia ewakuacji, pojmania i śmierci Himmlera posiada tyle znaków zapytania i niejasności, że razem z autorem czytelnik dojdzie do wniosku, że to faktycznie mógł być jakiś sobowtór hitlerowskiego zbrodniarza. Tym bardziej, że dokumenty dotyczące tej sprawy utajniono aż na 100 lat! Publikację B. Wołoszańskiego czyta się jednym tchem. Autor w tekście umiejętnie skacze z wątku na wątek, przenosi się w czasie i przedstawia wielu bohaterów. Pomimo tego w książce nie panuje żaden chaos, a każda przytoczona historia jest niezbędna, aby poznać tryby działania państwa totalitarnego i zrozumieć powojenne losy niemieckich prominentów.
Recenzowaną pozycję książkową charakteryzuje staranne wydanie i trwałość publikacji z szytymi kartkami oraz twardą okładką. W książce znajduje się wiele niespotykanych zdjęć pochodzących z archiwum autora oraz ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego. A popularno-naukową publikację uzupełniają jeszcze bibliografia oraz indeks. Jedyną uwagą, którą muszę zasygnalizować, są zauważone przeze mnie dość liczne błędy, powtórzenia tekstu i literówki, co należy złożyć na karb pracy redakcji oraz korekty.
Podsumowując, naprawdę warto pochylić się nad najnowszą pracą Bogusława Wołoszańskiego, aby poznać: kulisy działań służb specjalnych, kompromisy zawierane na gruzach Berlina oraz skalę niemieckiego rabunku Europy i wartość nie do końca odnalezionych skarbów III Rzeszy. Polecam.
Plus minus:
Na plus:
+ opowieść o agentach, szpiegach, działaniach zakulisowych
+ losy Niemców, których nie pociągnięto do odpowiedzialności za II WŚ
+ powojenne zmagania Zachodu (USA) z ZSRR
+ pasjonujące historie i nieznane ciekawostki przytoczone w książce
+ ładne, trwałe wydanie książki
Na minus:
- błędy, literówki
Tytuł: SS. Nowy początek
Autor: Bogusław Wołoszański
Wydawca: Wołoszański
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-62770-55-7
Liczba stron: 394
Okładka: twarda
Cena: 54 zł
Ocena recenzenta: 8,5/10
Redakcja merytoryczna: Marcin Tunak
Korekta językowa: Patrycja Grempka
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.