„Rekiny wojny” – P. Nisztor – recenzja


Przed wojną Polska była w wąskim gronie zaledwie ośmiu krajów, które posiadały własny przemysł lotniczy. Rodzime samoloty (PZL P-24 i PZL-43) sprzedawano do Turcji, Bułgarii, Grecji i Rumunii, a zakupem maszyn lotniczych w II RP zainteresowane były dalsze państwa: Estonia, Finlandia i Jugosławia. A jak współcześnie jest z polskimi kontraktami zbrojeniowymi? Dokąd trafiła polska broń w dobie PRL i III RP?

O tym opowiada najnowsza książka Piotra Nisztora. To nie jest pierwsza publikacja tego autora wypuszczona na rynek przez Wydawnictwo Fronda, bowiem na swoim koncie Nisztor ma jeszcze takie tytuły jak: Jak rozpętałem aferę taśmową, Skok na banki oraz (wspólnie z Cezarym Bielakowskim) Jan Kulczyk. Biografia niezwykła. Nisztor jest dziennikarzem śledczym urodzonym w 1984 r., absolwentem Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Pracował m.in. w „Dzienniku„, „Rzeczypospolitej„, „Pulsie Biznesu„ i ”Wprost”. Aktualnie zatrudniony w ”Gazecie Polskiej”, prowadzi również swój program w Telewizji Republika. W 2014 r. ujawnił aferę taśmową, za co otrzymał prestiżowe nagrody dziennikarskie.

Recenzowana pozycja jest wyjątkowa. W niebanalny sposób opowiada o niuansach handlu uzbrojeniem, gdzie główni kontrahenci nierzadko są typami „spod ciemnej gwiazdy”, a dolary – obok ceny znanej z umowy – najczęściej wędrują także pod stołem. Po jej lekturze ma się wrażenie, że otrąbione z wielką pompą przez rządzących i massmedia sukcesy kontraktów zbrojeniowych, są tylko ułamkiem wiadomości zdradzonym społeczeństwu. Prawdziwe uzgodnienia pozostają tajne, a bywa, że ocierają się o załatwiane przy tej okazji nielegalne sprawy, korupcję i pranie brudnych pieniędzy. Dopiero po latach, dzięki zaangażowaniu takich dziennikarzy jak Nisztor, można dowiedzieć się o niewielkiej części tajemnic skrywanych dotychczas w archiwach grup zbrojeniowych, wywiadów zainteresowanych państw oraz w annałach pamięci głównych sprawców dawnych afer.

Uzbrojenie produkowane w naszym kraju ma swoją renomę. Przed II wojną światową Polska była cenionym eksporterem samolotów bojowych i sprzedawcą licencji na ich produkcję. Wydaje się, że w czasach PRL rodzime produkcje także górowały pośród broni i uzbrojenia wytwarzanego przez „blok wschodni”. Nic więc dziwnego, że już wtedy polska broń wędrowała chociażby na Bliski Wschód. A niniejsza praca przedstawia takie właśnie deale, jak ten z lat 80. w sprawie sprzedaży do Egiptu czołgów T-72, polskich ciężarówek i wozów zabezpieczenia technicznego. Innym wątkiem, który dokładnie omówił i rozpracował autor Rekinów wojny są niedoszłe polskie kontrakty na dostawę sprzętu do Iraku. Kolejna sprawa jaka pojawia się na łamach książki to otrąbiony ówcześnie „kontrakt stulecia„ na sprzedaż czołgów PT-91 ”Twardy” do Malezji, gdzie w zamian za dolary i olej palmowy Polska zobowiązała się do sprzedaży kilkudziesięciu czołgów. Ale umowy grup zbrojeniowych to nie jedyny temat publikacji. Obok tego wątku poznać można również postacie działających zza kulis handlarzy broni – ludzi, którzy mają dobre kontakty i działają na granicy prawa, a potrafią załatwić i sprzedać wszystko.

Książkę Nisztora czyta się wyśmienicie. Przedstawione tematy są mało znane szerszemu gronu społeczeństwa, a przez to stają się niezwykle ciekawe. Kolejne fragmenty pracy potrafią bez reszty wciągnąć czytelnika nawet w ten sposób, że przerwę w czytaniu można sobie zrobić dopiero po zakończeniu danego rozdziału.

Prezentowany wolumin został wydany w poręcznym formacie na przyjemnie pachnącym papierze. W książce wykorzystano czcionkę odpowiednią praktycznie dla każdego czytelnika. Karty publikacji zostały sklejone i oprawione w miękką okładkę ze skrzydełkami, ale nie ma obawy o trwałość egzemplarza. Pracę uzupełniają liczne czarno-białe zdjęcia oraz indeks. Według mnie w książce Rekiny wojny najbardziej brakuje bibliografii. Chętnie poczytałbym jeszcze więcej o przedstawionych na kartach niniejszej publikacji aferach i zakończonych fiaskiem transakcjach, również w opublikowanych na łamach prasy artykułach.

Podsumowując, książka Nisztora to bardzo dobry kawałek rzetelnego reportażu i prowadzonego z uporem dziennikarskiego śledztwa. Jest to lektura praktycznie dla każdego, kto interesuje się pozakulisowymi działaniami sektorów zbrojeniowych, międzynarodowymi powiązaniami oraz posępnymi życiorysami niektórych handlarzy bronią. To także przykład, że w tej branży rzeczywistość jest najczęściej zupełnie inna, niż ta przedstawiana w telewizji czy radiu, jak również manifestowana w propagandzie sukcesu kolejnych rządów.

Polecam.

Plus minus:

Na plus:

+ zakulisowe działanie pośredników i przedstawicieli tajnych służb prowadzone przy handlu bronią

+ ostatnie kontrakty (ale czy udane?) polskiej zbrojeniówki

+ afery PRL i III RP związane z sektorem zbrojeniowym

+ pasjonująca opowieść autora i ciekawe wątki zaprezentowane w książce

Na minus:

- brak bibliografii

Tytuł: Rekiny wojny. Kto naprawdę zarabia na handlu polską bronią

Autor: Piotr Nisztor

Wydawca: Fronda

Rok wydania: 2019

ISBN: 978-83-8079-428-3

Liczba stron: 360

Okładka: miękka ze skrzydełkami

Cena: 44,90 zł

Ocena recenzenta: 8,5/10

Redakcja merytoryczna: Marcin Tunak
Korekta: Agata Polte

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz