„Drogi wędrownych doradców” – P. Plebaniak – recenzja


Drogi wędrownych doradców to w zasadzie trzy książki w jednej – każda zaś z innego gatunku. Czytelnik otrzymuje bowiem dzieło z zakresu publicystyki, historii i filozofii, wszystko to kontekście rozwoju fundamentów chińskiej cywilizacji. Zaskakujące w tym wydawniczym amalgamacie jest jednak to, iż mimo że te literackie wysiłki nie mają równego poziomu, to zachowują pewien rodzaj harmonii.

Piotr Plebaniak (ur. 1975 r.) jest socjologiem (chyba stąd taka struktura książki) związanym obecnie z Tajwanem. Zajmuje się zagadnieniami dotyczącymi cywilizacji chińskiej i jej oddziaływania na resztę świata. Recenzowana publikacja nie jest jego pierwszą, lecz już trzecią1, która dotyczy osiągnięć kulturowych Chin. W tym wypadku Autor prezentuje zbiór maksym i sentencji traktujących o tzw. „wędrownych doradcach” – działającej w Chinach okresu konfucjańskiego niezorganizowanej grupie filozofów, dyplomatów, wynalazców, mędrców, urzędników i innych intelektualistów, którzy podróżując po różnych rejonach Państwa Środka doradzali i współpracowali z przywódcami, watażkami, wodzami i cesarzami, rozwijając tym samym chińską cywilizację i kulturę.

Struktura książki jest stosunkowo niejasna i z początku może wydawać się czytelnikowi nieprzystępna. Na początku mamy dwa wstępy (jeden przygotowany zresztą w kooperacji z naszym kolegą z redakcji, Grzegorzem Antoszkiem), w których Autor w formie quasi-filozoficznego wywodu prezentuje to, o czym będzie za chwilę pisał, wprowadzając czytelnika w skomplikowany i niejasny dla Europejczyka świat chińskiej cywilizacji i kultury. Muszę przyznać, że nie jestem z tego fragmentu specjalnie zadowolony. Autor, człowiek z całą pewnością oczytany, prowadzi narrację na różnym poziomie intelektualnym. Niekiedy szczegółowo opisuje dość oczywiste zjawiska, które większość czytelników rozumie na zasadzie aksjomatu (np. że „przełom XX i XXI wieku to złoty okres rozwoju cywilizacji„2, a następnie wspomina o mało znanych szerszemu gronu osób wydarzeniach ze świata nauki, polityki i ideologii, nie rozwijając tych wątków nawet w przypisie (np. „o spięciu ideologicznym prof. Strumia z CERN„3).

Właściwa część Dróg wędrownych doradców składa się z dwóch części o mniej więcej równej objętości (co daje łącznie ok. 2/3 zawartości książki), zatytułowanych Statecraft i Chińscy ludzie renesansu. Każdy rozdział złożony jest z pewnej liczny sentencji, które opatrzone są komentarzem Autora, czasem grafiką i opowieścią lub wierszem. Każdy z tych fragmentów stanowi oddzielną historię, zatem książkę Piotra Plebaniaka można, i chyba należy nawet czytać powoli. I tak zrobiłem – wydaje mi się, że generalny odbiór jest dzięki temu bardziej przejrzysty, refleksje na wiele kwestii poruszonych w Drogach… stają się dogłębniejsze. Najbardziej zapadła mi w pamięć opowieść o kucharzu Paodingu, a warto odnotować, że była jedną z pierwszych!

W ostatniej części recenzowanej pozycji Autor zdecydował się umieścić pokaźną liczbę aneksów. Wśród nich warto zwrócić przede wszystkim uwagę na polecane książki, polskie przekłady utworów źródłowych i informacje o chińskim systemie chronologicznym. Z całą pewnością ta część Dróg wędrownych doradców stanowi duży plus całości.

Muszę przyznać, że zbierałem się do książki Piotra Plebaniaka jak pies do jeża. Początkowo nie potrafiłem odnaleźć większej wartości poznawczej w opisywanych sentencjach. Najbardziej odrzucały mnie komentarze Autora – szczęśliwie w krótkim czasie jednak zmieniłem zdanie. Zrozumiawszy głębokie przywiązanie Pana Piotra do fundamentów chińskiej kultury i, zresztą, do niej samej (a szczególnie do jej filozoficznych aspektów) odrzuciłem wstępne wątpliwości i zacząłem odczuwać dość niecodzienne poczucie harmonii, które towarzyszyło mi do końca lektury. Ta niewątpliwa zaleta Dróg… zaważyła w końcu na ostatecznej ocenie publikacji.

Na sam koniec wspomnę o wydaniu. Układ tekstu jest niekiedy chaotyczny, z każdą kolejną stroną czytelnik będzie zaskoczony tym, co go czeka. Jedno zdanie na jednej stronie, a na drugiej wiersz, opowiadanie i mała grafika. Poza tym ładna, gruba oprawa, dobrze utrzymująca kartki, czytelny krój pisma (czasami o różnych wielkościach – nie przeszkadzało mi to). Błędów interpunkcyjnych i merytorycznych (poza wymienionymi) nie dostrzegłem.

Podsumowując, Drogi wędrownych doradców to interesująca podróż do świata chińskiej filozofii, myśli i rozumu Piotra Plebaniaka, oraz wspaniałych historii wiecznie żywych doradców. Polecam przeczytać, najlepiej kilka razy.

Plus minus:
Na plus:
+ brawurowe połączenie historii, filozofii i publicystyki
+ refleksyjny charakter
+ lektura na kilka razy
+ bardzo dobre kompendium wiedzy o chińskiej filozofii
+ ładne wydanie
Na minus:
- dość chaotyczny układ
- brak konsekwencji w wyjaśniani
- przeciętny i niekiedy zniechęcający wstęp

Tytuł: Drogi wędrownych doradców. Maksymy i sentencje twórców chińskiej cywilizacji

Autor: Piotr Plebaniak

Wydawca: Zona Zero

Rok wydania: 2019

ISBN: 978-83-66177-91-9

Liczba stron: 293

Okładka: twarda

Cena: 58 zł

Ocena recenzenta: 7/10

  1. Oprócz Dróg wędrownych doradców… są to: 36 forteli, Poznań 2017, oraz Starożytna Mądrość Chińska w sentencjach, Poznań 2018. []
  2. P. Plebaniak, Drogi wędrownych doradców, Warszawa 2019, s. 10. []
  3. Tamże, s. 11. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz