Zaraza Antoninów. Epidemia, która zdziesiątkowała rzymskie legiony i zabiła Marka Aureliusza


Zaraza Antoninów była największą epidemią w okresie Cesarstwa Rzymskiego. Była to zaraza ospy, którą do Europy przywlekły legiony rzymskie, powracające z kampanii na wschodzie. Szalejąca w latach 165-180 epidemia kosztowała życie milionów ludzi, wśród których byli dwaj rzymscy cesarze.

Wojny na wschodzie


Anioł śmierci uderza w drzwi podczas plagi Rzymu, grawerowanie przez Levasseur po Jules-Elie Delaunay

Cesarstwo Rzymskie prowadziło szczególnie intensywne wojny na wschodzie. Ich głównym rywalem było Królestwo Partów (współcześnie tereny te zajmuje Iran), z którym legiony rzymskie wojowały od I w. p.n.e. do III w. n.e. Te wojny kontynuowali także cesarzowie Lucjusz Werus i Marek Aureliusz, którzy od 161 r. współrządzili rozległym imperium. W 162 r. rzymska armia wkroczyła do Armenii i Mezopotamii pokonując Partów, a następnie wdzierając się w głąb Wyżyny Irańskiej. Wówczas pochód legionów został zatrzymany przez chorobę, która zmusiła ich do odwrotu. Wycofujące się na zachód oddziały rzymskie roznosiły chorobę po kolejnych terytoriach.

Czytaj takżeZaraza ateńska. Wywołała w Atenach anarchię i zmieniła bieg wojny peloponeskiej

Zaraza Antoninów

Nazwa epidemii związana jest z dynastią Antoninów, która wówczas panowała w Rzymie. Nie była to bynajmniej jedyna duża epidemia w okresie starożytnego Rzymu. Plag w czasie republiki, jak i cesarstwa rzymskiego, było więcej. Chociażby za panowania Nerona w 65 r. wybuchła epidemia, którą Swetoniusz nazwał „zarazą morową”. Wybuchały one co kilka, lub co kilkanaście lat. Jednak choroba z lat 165-180 r. była wyjątkowo zaraźliwa i zjadliwa. Do dzisiejszych czasów zachowały się relacje bezpośrednich świadków, które zawierają przerażające opisy żniwa, jakie zebrała epidemia. Jednym ze świadków wydarzeń był Galen, grecki lekarz cesarzów: Lucjusza Werusa i Marka Aureliusza.

Galen

Galen był obecny w Rzymie, kiedy epidemia zaatakowała po razy pierwszy (166 r.). Znajdował się także w Akwilei, gdy zachorowali stacjonujący tam rzymscy żołnierze (168/169). Dlatego bez wątpienia miał duże doświadczenie z chorobą, określając ją jako bardzo długotrwałą, opisał także jej objawy i sposób leczenia.

Przyczyny epidemii

Głównym czynnikiem zapalnym były wskazywane już legiony rzymskie, które przywlekły zarazę do Europy. Czynnikami sprzyjającymi rozwojowi epidemii była także duża gęstość zaludnienia w miastach. Oprócz samych żołnierzy, epidemię rozsiewali także kupcy, którzy ze swymi towarami wędrowali lub żeglowali po całym regionie Morza Śródziemnego.

Czytaj takżeCzarna śmierć. Przyczyny i skutki epidemii dżumy, która była największą zarazą w historii świata

Opis choroby

Zaraza w starożytności potrafiła zdziesiątkować ludność

Galen w swoich dziełach opisywał przede wszystkim wysypkę, która obejmowała całe ciało chorego i zwykle była czarna. Stąd współcześnie wnioskuje się, że to ospa zebrała swoje krwawe żniwo. Dalej grecki lekarz opisywał objawy ze strony przewodu pokarmowego w postaci biegunki. Galen zauważył, że czarny stolec oznaczał z reguły rychłą śmierć chorego. Innymi objawami zarazy były gorączka, wymioty, śmierdzący oddech, katar, kaszel i owrzodzenia krtani i tchawicy.

O zarazie pisał także Marek Aureliusz, który  jest autorem traktatu filozoficznego Rozmyślania, który napisał w latach 170-180 r., podczas wojen z Markomanami. Wtedy epidemia była jeszcze daleka od wygaśnięcia, wciąż sprawiając olbrzymie trudności. Dlatego zapewne jeden z fragmentów dzieła jest poświęcony epidemii. Cesarz twierdzi w nim, że zepsucie umysłu (kłamstwem, obłudą, rozpustą i pychą) jest groźniejsze od samej zarazy:

„Człowiek doskonały odchodzi z pośród ludzi, nie zmazawszy się ani kłamstwem ani obłudą ani rozpustą ani pychą. Przesycić się tym i ducha wyzionąć — to drugi stopień. A może wolisz trzymać się zepsucia i doświadczenie jeszcze nie skłania ciebie do ucieczki z tej zarazy? Bo raczej to zepsucie umysłu jest zarazą, niż jakieś tam zepsucie i zmiana powietrza, które nas otacza. Bo to jest zarazą dla istot żyjących, jako istot żyjących, a tamto jest zarazą dla ludzi jako ludzi.”

Skutki epidemii

Umierający Marek Aureliusz, obraz Eugène Delacroix

Oczywistym następstwem epidemii była depopulacja na terenach objętych chorobą. Szacuje się, że w Italii i Galii mogło na skutek zarazy umrzeć nawet 20% ludności. Natomiast najmocniej zarazę odczuła ludność Egiptu, której liczba zmniejszyła się o 30%. Brak nabytej odporności na ospę był powodem tak mocnego zdewastowania ludności w czasie jej trwania. Widocznie ludność obszaru Morza Śródziemnego wcześniej nie była narażona na kontakt z tą chorobą.

Spadek ludności spowodował nie tylko znaczące obniżenie dochodów podatkowych, ale także masową emigrację ludności na tereny wolne od zarazy. To odbiło się np. na rolnictwie w Egipcie, w którym produkcja rolna wyraźnie zmalała.

Śmierć Marka Aureliusza oznaczała, że władzę w państwie objął jego syn Kommodus, który zaprzepaścił osiągnięcia ojca. Przerwał wojny z Markomanami, wprowadził w Rzymie krwawą tyranię i wymagał boskiej czci. Jego rządy były na tyle nieznośnie, że został zamordowany w wyniku spisku, zorganizowanego przez rzymskich pretorianów.

Ubytek ludności i osłabienie legionów spowodował skutki w dalszej perspektywie. Siła militarna imperium osłabła na tyle, że nie była już wstanie podjąć wysiłku dalszego rozszerzania terytorium. To rzecz jasna doprowadziło do powolnego upadku imperium, które nie było już wstanie obronić się przed naporem barbarzyńców.

Czytaj takżeNajwiększe epidemie w historii świata. Ospa, grypa, dżuma i cholera - najwięksi zabójcy w historii ludzkości

Bibliografia:

  1. M. Aureliusz, Rozmyślania, tłumaczenie Marian Reiter, Warszawa 1937.
  2. E. Bugaj, Zaraza w świecie rzymskim w czasach Antoninów [w:] W. Dzieduszycki, J. Wrzesiński, Epidemie, klęski i wojny, „Stowarzyszenie Naukowe Archeologów Polskich”.
  3. Encyclopedia of Plague and Pestilence: From Ancient Times to the Present, pod red. George Childs Kohn, Nowy Jork 2008.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz