„Aecjusz i barbarzyńcy” - M. N. Pawlak - recenzja


Historie karier wielu znakomitych polityków rzymskich można by z powodzeniem obdzielić ciekawym życiorysem późnorzymskiego patrycjusza imieniem Aecjusz. Ten niezwykle ambitny wódz i znakomity znawca problematyki barbarzyńskiej niezwykle szybko piał się po szczeblach imperialnej kariery odwlekając w czasie rozkład zachodniej części imperium. Człowiek, który powstrzymał Hunów na wiele lat stał się symbolem przemijającego świata.

W znakomicie przygotowanej przez Wydawnictwo Atryda książce toruńskiego badacza Marcina Norberta Pawlaka czytelnik ma szansę poznać biografię tego niezwykłego dowódcy i jednocześnie dokładnie zweryfikować skomplikowane historyczne tło tego życiorysu, jakim jest upadek Cesarstwa Rzymskiego w zachodniej części Morza Śródziemnego. Po dłuższej nieobecności tej pozycji na rynku dzięki nowemu wydawcy praca ma szansę z sukcesem przedostać się do świadomości szerszego grona odbiorców. 

Marcin Norbert Pawlak od wielu lat związany jest z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu. Specjalizuje się w historii późnego Cesarstwa Rzymskiego. Ponadto jego zainteresowania badawcze oscylują wokół historii Grecji w okresie hellenistycznym i rzymskim. Opublikował kilka monografii poświęconych swoim zainteresowaniom naukowym. W książce zostały poruszone fundamentalne dla historii Europy kwestie. Aecjusz urodził się w mieście Durostorum, to położna dziś w Bułgarii Sylistria, prawdopodobnie około 390 roku. Syn Gaudencjusza, jednego z wysokich oficerów, i arystokratki szybko odnalazł się w gronie ambitnych młodych ludzi, którzy aspirowali do pozycji elity imperium. Wspaniałe pochodzenie predestynowało go do tego i jednocześnie znacznie ułatwiało start w dorosłe życie. Jego ojciec prawdopodobnie był związany z dworem Teodozjusza I, z którym przeniósł się na zachód w połowie lat dziewięćdziesiątych IV wieku. Wyrażał on swoją lojalność wobec cesarza aktywnie biorąc udział w kampanii przeciwko świątyniom bóstw pogańskich w Afryce. 

Imperium, w którym przyszło rozwijać się młodemu Aecjuszowi nie przypominało już w niczym Cesarstwa z okresu klasycznego. Miejsce gwarantującego dość powszechny dobrobyt i spokój Pax Romana zajął chaos i niepewność. Od III wieku długie i pozbawione naturalnych barier, rzeki raczej łączyły niż dzieliły, granice Rzymian w Europie były pod ciągłą presją napierających z północy i wschodu barbarzyńców. Aecjusz sam był zakładnikiem w niewoli u Hunów i znał ten dziki lud jak nikt inny na cesarskim dworze. Prawdopodobnie Aecjusz został wydany, jako zakładnik Hunom w 409 roku, kiedy to cesarz Honoriusz planował zwerbować duży oddział tego plemienia na potrzeby armii. 

Hunowie przybyli do zachodniej część Euroazji w drugiej połowie IV wieku i z miejsca spowodowali ogromne zamieszanie. Zaatakowali Iran Sasanidów, a wkrótce po tym zakołatali do bram Cesarstwa. Ci nomadzi terroryzowali państwa operując po olbrzymich przestrzeniach Wielkiego Stepu. W poszukiwaniu nowych siedzib przebyli szlak od granicy Chin aż po obszary obecnych Węgier. Nie był to jednak zwarty etniczny organizm, ale raczej konglomerat różnych plemion i grup językowych. W rezultacie „imperium” Hunów było faktycznie wielką plemienną konfederacją, która funkcjonowała dzięki silnemu przywództwu i grabieży zasobów zgromadzonych przez państwa osiadłych społeczności.  

Dlatego cesarz ufał mu w sprawach związanych z barbarzyńcami. Magister militium operował dużymi jednostkami wojska starając się pacyfikować kolejne regiony imperium dotknięte przez najazdy agresywnych sąsiadów. Przez większość swego życia operował w Galii starając się pacyfikować plemiona przeciwników. W swojej polityce starał się jednak nie wyniszczać nowoprzybyłych, ale raczej osadzać ich w granicach imperium i skutecznie wykorzystywać do walki z innymi plemionami. Późniejszy tryumfator z bitwy na Polach Katalaunijskich z 451 roku przez wiele lat szlifował swoje umiejętności wojskowe na polach bitew w Galii. Mimo wielu sukcesów w tym będącego podsumowaniem jego kariery sukcesu w walce z Attylą wielu zarzucało mu brak reakcji w sprawach upadku rzymskiej władzy w Afryce Północnej, czy zbytnią bierną w pacyfikowaniu ziem obecnej Hiszpanii.  

Podsumowując książka ta ze wszech miar zasługuje na uwagę. Dobrze się stało, że po kilku latach nieobecności na rynku praca doświadczonego toruńskiego badacza starożytności znowu może zagościć w domach czytelników. Wydawnictwo Atryda w dobry sposób zadbało o publikację monografii pielęgnując stronę wizualną. „Aecjusz i babarzyńcy.” jest zaopatrzony w barwne mapy ilustrujące gwałtowne zmiany zachodzące w rzymskim świecie Zachodu. Ciekawy pomysłem było dołączenie do książki zestawu barwnych reprodukcji europejskiego malarstwa prezentujących historię obecności Hunów w Europie. W książce Pawlaka znajdą dla siebie wiele ciekawych materiałów zarówno profesjonalni historycy jak i amatorzy zafascynowani starożytnością. Praca mimo popularyzatorskiego charakteru imponuje obszerną bibliografią prac współczesnych i szerokim wachlarzem wykorzystanych materiałów źródłowych. Książka jest dostępna tylko za pośrednictwem strony internetowej wydawnictwa wydawnictwoatryda.pl. 

Tytuł: Aecjusz i barbarzyńcy

Autor: Marcin Norbert Pawlak

Wydawca: Atryda

Rok wydania: 2020

ISBN: 978-83-957167-0-6

Liczba stron: 272

Okładka: twarda

Cena: 49,00 zł

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz