Filip II i Unia Iberyjska. Tak powstało pierwsze supermocarstwo, nad którym nie zachodziło Słońce


Filip II wykorzystał portugalski kryzys dynastyczny do objęcia tronu w Lizbonie. Po uznaniu go królem Portugalii powstała Unia Iberyjska łącząca oba państwa w jedno imperium. W ten sposób powstało pierwsze globalne supermocarstwo, nad którym nigdy nie zachodziło Słońce.

Królestwo Portugalii

Mapa przedstawiająca kolonie Hiszpańskie (na pomarańczowo) i Portugalskie (na żółto) w XVI w.

Po arabskiej inwazji w VIII w. prawie cały Półwysep Iberyjski znalazł się pod panowaniem Maurów. W kolejnych wiekach, do 1492  r., trwała rekonkwista, w trakcie której Arabowie byli stopniowo wypychani z Półwyspu. Prowadziły ją poszczególne królestwa, które zawierały doraźne sojusze. Jednym z nich było hrabstwo Portugalii, które w XII wyemancypowało się do rangi królestwa. Tak powstała Portugalia.

Natomiast na pozostałych terenach dochodziło do konsolidacji pozostałych podmiotów w Królestwo Hiszpanii, czego ostatnim akordem było małżeństwo Izabeli Katolickiej (królowej Kastylii i Leónu) z Ferdynandem Aragońskim (królem Aragonii). Oba państwa były od siebie niezależne, co w szczególności uwidoczniło się w epoce podbojów kolonialnych. Portugalia rozwijała swoje imperium głównie w Afryce i Azji, oraz częściowo we wschodniej Ameryce Południowej. Natomiast Hiszpania skupiała się na rozwoju swoich posiadłości w Ameryce Środkowej, Południowej i Północnej.

Czytaj takżeWarto być ambitnym. Alfons I Zdobywca i historia powstania Portugalii

Sebastianizm

Sebastian I Aviz

Jan III Aviz to król Portugalii, który miał dziewięcioro dzieci, ale żadne z nich nie przeżyło swojego ojca. Dlatego, gdy ten umarł w 1554 r. na tron wstąpił jego wnuk Sebastian I Aviz. Miał wówczas ledwie 14 lat. Młody król nad sprawy wewnętrzne przekładał prowadzenie krucjat przeciwko Maurom. Stąd w 1574 r. podjął się wielkiej wyprawy do Maroka, która jednak poniosła porażkę. Cztery lata później Sebastian zorganizował drugą wyprawę do Maroka. Zabrał ze sobą ok. 17-23 tys. wojska, które 4 sierpnia 1578 r. zostało rozgromione w bitwie pod Alcácer-Quibir. W polu zginęło ok. 8 tys. Portugalczyków, a pozostali trafili w niewolę. Koszty wyprawy i wykupu jeńców dla Portugalii niemalże skończyły się bankructwem.

W polu zaginął także sam król Sebastian I, którego ciała nigdy nie odnaleziono. Stąd w Portugalii, jak niegdyś w Polsce po śmierci Władysława Warneńczyka, pojawiły się teorie o rzekomym cudownym ocaleniu monarchy. Dodatkowo w Portugalii utrata króla spowodowała powstanie mesjanistycznego ruchu sebastianizmu. Wierzono, że Sebastian zwany O Encoberto - król w ukryciu, wróci do Portugalii i wyzwoli ją z jarzma Habsburgów, w które popadła w kilka lat po jego śmierci.

Henryk I Kardynał

Henryk I Kardynał

Po śmierci Sebastiana w 1578 r. na tronie zasiadł brat jego ojca Henryk I Kardynał. Miał wówczas 66 lat i był kardynałem Kościoła Rzymskokatolickiego. Stąd nie miał ani żony ani dzieci. Po objęciu rządów starał się uwolnić od swoich kościelnych ślubów, aby móc wziąć żonę i kontynuować panowanie dynastii Aviz. Jednakże papież Grzegorz XIII, nie chcąc narażać się królowi Hiszpanii Filipowi II nie udzielił takiej zgody. Henryk I zmarł w 1580 r.

Kryzys dynastyczny

Bezpotomna śmierć Sebastiana i Henryka I dała możliwość Filipowi II na ubieganie się o koronę Portugalii. Chciał w ten sposób zrealizować ideę unii hiszpańsko-portugalskiej. Pretensje Filipa II miały mocne uzasadnienie. Był on bowiem synem Izabeli Portugalskiej, która była córką Manuela I Szczęśliwego. Ten z kolei był ojcem Jana III Aviz.

Konkurentem hiszpańskiego króla do tronu w Lizbonie był Antoni de Crato oraz Katarzyna, księżna Braganza, która była wnuczką Manuela I Szczęśliwego. Trzecim kandydatem był Ranuccio I Farnese, prawnuk Manuela I Szczęśliwego. Czwartym kandydatem był kolejny wnuk Manuela I Szczęśliwego, Emanuel Filibert. Wyboru króla miała dokonać pięcioosobowa Rada.

Wojna o sukcesję Portugalską

Antoni de Crato

Najbardziej zdecydowane działania podjął de Crato, który nie czekając na decyzję Rady 24 lipca 1580 r. ogłosił się w Santarem królem Portugalii. Poparło go przede wszystkim portugalskie mieszczaństwo. Po tym akcie do ataku przystąpił Filip II, który wysłał do Portugalii wojska pod wodzą Ferdynanda Álvareaz de Toledo, księcia Alby. Wcześniej próbował skłonić rywala do dobrowolnego zrzeczenia się korony, ale de Crato odmówił.

Książę Alba ze swoimi siłami wylądował w Cascais, na zachód od Lizbony i nie napotkał większego oporu. W połowie sierpnia de Toledo był już tylko 10 kilometrów od bram miast. Do bitwy rozstrzygającej wojnę doszło na zachód od potoku Alcântara. Bitwa zakończyła się decydującym zwycięstwem armii hiszpańskiej i pozwoliła Hiszpanom zająć Lizbonę już dwa dni później.

Bitwa pod Alcântarą

Po tej porażce de Crato uciekł z Portugalii do Francji, a następnie na Azory, gdzie nawet utworzył alternatywny ośrodek władzy. Zyskał także poparcie Francji, która traktowała pomoc de Crato jako instrument szachowania Filipa II. Hiszpanie ostatecznie wysłali na Azory potężną flotę, która u wybrzeży wyspy Terceira rozgromiła flotę francuską, która utraciła 43 z 60 okrętów. Rok później Hiszpanie opanowali także samą wyspę, ostatecznie kończąc wojnę o sukcesję hiszpańską.

Filip II królem Portugalii. Unia Iberyjska

Filip II Habsburg, król Hiszpanii i Portugalii

Gdy de Crato uciekł z Portugalii Filip II doprowadził do faktycznego uznania siebie jako króla Portugalii. Formalnie 17 kwietnia 1581 r. dokonały tego portugalskie Kortezy. Tym samym Hiszpania i Portugalia zostały połączone unią personalną poprzez wspólnego władcę. Często ten okres we wzajemnych relacjach hiszpańsko-portugalskich jest nazywany Unią Iberyjską.

Filip II wstępując na portugalski tron (jako Filip I) zobowiązał się do zachowania lokalnej szlachcie wszelkich przywilejów. Dodatkowo zgodził się, by w Portugalii wyłącznie Portugalczycy mogli sprawować urzędy, co miało chronić tamtejszą szlachtę przed hiszpańskimi wpływami. Nowe prawa mogły być uchwalone tylko przez portugalskie Kortezy, w których mogli zasiadać wyłącznie Portugalczycy.

Powstał także urząd wicekróla Portugalii, którym mogli być wyłącznie Portugalczycy lub członkowie hiszpańskiej rodziny królewskiej. Filip, gdy w 1583 r. wyjechał z Portugalii nigdy już do niej nie powrócił. Wicekrólem mianował Alberta Austriackiego.

Wspólna była natomiast polityka zagraniczna. Zniesiono także wzajemne bariery celne. Hiszpania pożyczyła także sporą sumę pieniędzy na odbudowę Portugalii oraz na dalszy wykup jeńców z Maroka.

Imperium, w którym Słońce nigdy nie zachodzi

Imperium portugalsko-hiszpańskie w XVI w.

Przez połączenie obu państw powstało pierwsze globalne supermocarstwo, nad którym nigdy nie zachodziło Słońce. Filip II powiększył swoje posiadłości o rozległe portugalskie imperium kolonialne. Poprawiło to sytuację finansową jego państwa i umożliwiło prowadzenie agresywnej polityki wobec wrogów Hiszpanii. Stąd kosztowne wojny z Anglią i Niderlandami.

Jako, że Portugalia posiadała kolnie w Afryce Północnej, Afryce Subsaharyjskiej, Bliskim Wschodzie, Indiach, Dalekim Wschodzie i Archipelagu Malajskim oraz Ameryce Środkowej i Południowej, a Hiszpania w Ameryce Środkowej, Południowej i Północnej, Azji oraz w Afryce powstało rozległe imperium, nad którego częścią zawsze świeciło Słońce.

Bibliografia:

  1. A.H. de Oliveira Marques, Historia Portugalii, Warszawa 1987.
  2. T. Miłkowski, P. Machcewicz, Historia Hiszpanii, Wrocław 1998.
  3. K. Mikulski, J. Wijaczka, Historia powszechna. Wiek XVI-XVIII, Warszawa 2012.
  4. E. Rostworowski, Historia powszechna. Wiek XVIII, Warszawa 1984.
  5. M. Tunon de Lara, J. Valdeon Baruque, A. Dominguez Ortiz, Historia Hiszpanii, Kraków 2012.

Więcej o historii Portugalii i Hiszpanii przeczytasz klikając na poniższe grafiki:

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz